Jump to content
Dogomania

Pół roku trzymali go w piwnicy!!!A teraz śpi na kanapie:) Marlej ma dom! :):)


Recommended Posts

Posted

[quote name='Kostek']a Marlej korzysta z prysznica?;)[/QUOTE]

No nie :) Ale ze mnie korzysta:)
Ja go bezczelnie obłapiam, przytulam, ściskam, macam - koszmar jednym słowem ;)

  • Replies 4.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Gusiu, a może podejdź z nim na spacerze do doktora Czajki.... Masz blisko, nie musisz robic calej wyprawy do swojej wetki. Może on coś doradzi. Tylko lepiej zdzwonic wcześniej, żeby był... Moim zdaniem to jakies uczulenie, ale mogę sie mylić. Pomysł, może ostatnio zmieniłaś rodzaj puszki albo pasztet. Ach, trąba ze mnie! A może tyo Kreon albo inny podawany lek? Warto powiedzieć co Marklej aktualnie bierze i może coś z tego może go uczulać.

Posted

Chyba tak zrobię - choć to wymagałoby przejścia przez Rosoła;)
Może i leki tak działają.

Ada na początku mówiła mi, że te zmiany świadczą o tym, że on jest alergikiem i o jego słabej odporności bo to coś związane z immunologią. Ale wtedy było za wcześnie żeby robić z tym cokolwiek.
No zobaczymy. A nuż do rana mu przejdzie ;)

Posted

[quote name='gusia0106']Chyba tak zrobię - choć to wymagałoby przejścia przez Rosoła;)
Może i leki tak działają.

Ada na początku mówiła mi, że te zmiany świadczą o tym, że on jest alergikiem i o jego słabej odporności bo to coś związane z immunologią. Ale wtedy było za wcześnie żeby robić z tym cokolwiek.
No zobaczymy. A nuż do rana mu przejdzie ;)[/QUOTE]

A nuż;-) Niech mu lepiej przejdzie:-) Gdybyś potrzebowała eskorty, moge iśc z Tobą i dla odwagi Marleja zabrać swoje psiury.

Posted

[quote name='gusia0106']W

Dobrze, teraz w każdym badź razie, skoro samoloty mamy już za sobą, bierzemy się za odczulanie na obcych facetów [B](jacyś chętni[/B]? :diabloti:) i na linkę i na linkę przy łapkach.
[/QUOTE]

ja :evil_lol:
co prawda nie jestem facetem ale moge dwóch przyprowadzic
w tym jeden czworonożny :p

i przyznam się, zapomnialam na kiedy się umawialiśmy :oops:
Gremlin mowi ze na sobote ale nie wiem czy mu wierzyć ;)

Posted

[quote name='3 x']i przyznam się, zapomnialam na kiedy się umawialiśmy :oops:
Gremlin mowi ze na sobote ale nie wiem czy mu wierzyć ;)[/QUOTE]

Nie wierzyć! :evil_lol:
Umawialiśmy się, że się umówimy :diabloti: Bez konkretnych terminów bo Wy zawaleni robotą,, Święta idą i w ogóle.

[COLOR=Silver]Jak się udał wieczór autorski?[/COLOR]

Posted

[quote name='mala_czarna']Kobito kochana, na bazarek zajrzałaś? :p[/QUOTE]

Idę właśnie, idę
[COLOR=Silver]Na swoje usprawiedliwienie mam to, że intensywnie kombinuję nad domem dla Lemonka bo się zaczyna średnio ciekawie robić[/COLOR]

Posted

[quote name='gusia0106']Idę właśnie, idę
[COLOR=Silver]Na swoje usprawiedliwienie mam to, że intensywnie kombinuję nad domem dla Lemonka bo się zaczyna średnio ciekawie robić[/COLOR][/QUOTE]
Wiem, spoko. Ja ze swojej strony przepraszam, że tak naciskam, ale dziewczyny prosiły mnie o numer konta, bo im pilno ;)

Posted

Przyszłam się przywitać z Marleyem :)

.... jak humorek, jak zdrówko, jak zaczerwienienia ... a może to mróz tak podrażnił delikatną skórę? Może trzeba np. natłuścić przed wyjściem?

Posted

Kurde.............moja wetka przeprowadza się do Lublina od stycznia.
Jestem załamana cholera. To taki wet, któremu się ufa w 200%.


Już rozmawiałyśmy. W przypadku Marleja nie jest to niestety alergia kontaktowa tylko właśnie to coś tam z immunologią. Mamy przyjechać w przyszłym tygodniu i chyba niestety bez bez sterydu się nie obejdzie...

Posted

[quote name='gusia0106']Kurde.............moja wetka przeprowadza się do Lublina od stycznia.
Jestem załamana cholera. To taki wet, któremu się ufa w 200%.


Już rozmawiałyśmy. W przypadku Marleja nie jest to niestety alergia kontaktowa tylko właśnie to coś tam z immunologią. Mamy przyjechać w przyszłym tygodniu i chyba niestety bez bez sterydu się nie obejdzie...[/QUOTE]


To bardzo przykre Gusiu, ale przemyśl, czy nie przenieść się do Czajki. Ma blisko gabinet i naprawdę dobrze leczy:-)

Posted

Przed chwilą w TV dr wet. Sumińska mówiła o smarowaniu łapek czymś tłustym np. masłem, przed wyjściem na ulicę, ze wzgl. na [B]solone chodniki[/B], a po powrocie ze spaceru trzeba umyć łaki czystą wodą ... z pewnością o tym wiecie, ale piszę tak "dla przypomnienia" ;)

Wiem, że Marley ma kłopot z układem odporościowym, ale sól żre wszystkich.

Oj, to poważny kłopot, że Twoja wetka zwiewa do Lublina.

Posted

sprawdzalam konto, czekamy jeszcze tylko na 4 wpłaty :)

a ja kombinuje jak wydrukowac Marlejowe dyplomy
format ładniewygladajacy to wyszło mi ze 13,5x10,5
większy juz mniej ładnie wyglada moim zdaniem

musze skoczyc jeszcze po jakis papier grubszy bo wział i wyszedł ten co był :oops:

gusiu
jest jeszcze jedna osoba spod dobrze znanego adresu w centrum warszawy co nie wpłaciła za allegro i sie zastanawiam czy ktoś nei wpłacał bezpośrednio do Ciebie ?
Marlena W.?
sprawdze jeszcze dokładnie w domu czy nie przegapilam zadnych płat
nie powinnam ale zawsze to lepiej sprawdzić :)

Posted

[quote name='jola_li']Oj, chyba ktoś tu pisał (Mysza???) o wpłacie do Gusi. Może wpłacone bez zaznaczenia, że to za allegro?[/QUOTE]

Ale to za poprzednie allegro, nie za to ;)

Posted

[quote name='gusia0106']Kurde.............moja wetka przeprowadza się do Lublina od stycznia.
Jestem załamana cholera. To taki wet, któremu się ufa w 200%.


Już rozmawiałyśmy. W przypadku Marleja nie jest to niestety alergia kontaktowa tylko właśnie to coś tam z immunologią. Mamy przyjechać w przyszłym tygodniu i chyba niestety bez bez sterydu się nie obejdzie...[/QUOTE]

Gusia, polecam naszą wetkę (wiesz, Ilonkę) ;)
Oni od stycznia będą przy Bokserskiej.

Posted

[quote name='margolcia69']Gusia, polecam naszą wetkę (wiesz, Ilonkę) ;)
Oni od stycznia będą przy Bokserskiej.[/QUOTE]

No wiem.
Ale.....ta lecznica ma mu mnie przechlapane.
Źle zdiagnozowali Varia. I mimo, że wiedzieli, że nowotwór - nie dali mu żadnych szans, tylko czekali aż umrze.
Gdybym wtedy nie zadziałała miałabym go o rok i 9 miesięcy krócej....

Do Ilonki nic nie mam, zwłaszcza, że Ada ją poleca, ale rozumiesz....

Posted

[quote name='gusia0106']Nie, nikt mi osobiście nie wpłacał.
Ale Marlenę W. do niedawna Marlenę D. znam doskonale;)[/QUOTE]

to w takim razie cierpliwie poczekam na wpłatę :)

Marlena pracuje z gusią więc stad moje przypuszczenie ze mogła jej bezpośrednio wpłacic

pozostałych osób niepłaconych nie znamale tez poczekam ;)

Posted

[quote name='gusia0106']No wiem.
Ale.....ta lecznica ma mu mnie przechlapane.
Źle zdiagnozowali Varia. I mimo, że wiedzieli, że nowotwór - nie dali mu żadnych szans, tylko czekali aż umrze.
Gdybym wtedy nie zadziałała miałabym go o rok i 9 miesięcy krócej....

Do Ilonki nic nie mam, zwłaszcza, że Ada ją poleca, ale rozumiesz....[/QUOTE]

Rozumiem.
My zawsze idziemy do lecznicy, jak ona ma dyżur;)

:angryy:Dalej chcesz chlopaka do testowania Marleya??:angryy:

Mam takiego niewyrośniętego, chudego Twojego siostrzeńca (dobrze się będzie Marleyowi obgryzalo - znów nie tknąl śniadania):diabloti::angryy::angryy::diabloti:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...