Jump to content
Dogomania

Pół roku trzymali go w piwnicy!!!A teraz śpi na kanapie:) Marlej ma dom! :):)


Recommended Posts

Posted

No właśnie ja mam to samo, przez pół roku nie jadłam mięsa, jak jeszcze w rodzinnym domu mieszkałam. Rodzice nie byli zadowoleni, mama marudziła.. A gotować jak mama jest w domu nie mam cierpliwości;)
przez te wszystkie akcje (Vivy, Empatii) filmiki, artykuły, mój młodszy brat ograniczył jedzenie mięsa, co też rodziców nie cieszy... Mea culpa :p
Zawsze w wakacje jak siedzę w domu, to istne szaleństwo w kuchni.. nadziewany makaron, szpinak w różnych postaciach, eksperymenty z soją etc..
Mnie zapach odstrasza niektórych potraw :oops: nie wiem jak oszukać swój organizm i zbilansować dietę, żeby nie domagał się mięsa:roll:

  • Replies 4.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Ja Ci powiem;)
Na początek bardzo dużo tofu - w różnych postaciach, warzyw strączkowych - fasola jest najlepsza i właśnie soji - nie koniecznie koteltów - sprawdza się kostka sojowa w gulaszu np.

No i niestety swoje musisz odcierpieć - żeby się i metabolizm i żołądek przestawił.

Posted

Ja ok. 7 lat nie jadłam mięsa, teraz muszę (nakaz lekarza :( ) ze względu na zdrowie, wpędziłam się w anemię, żelazo z warzyw jest chyba słabiej przyswajalne (?) ... no i koniecznie trzeba dodatkowo łykać vit.B. i inne suplementy, minerały itp. Trzeba umieć dobrze zbilansować dietę (to trudne!), jak dla psiaków :) ... a soja teraz jest niestety, modyfikowana, co też dyskusyjne szczególnie dla młodych osób, które jeszcze nie miały dzieci, ja mam dorosłą córkę, to moglam sobie pozwolić, uwielbiam tofu, ale tu na wsi jest nie do kupienia. Od wyprowadzenia się ze stolicy, bywamy tam najwyżej dwa razy w roku ;)

Posted

[quote name='jola_li']Przepraszam Was, że odbiegam od tematu, ale - jeśli macie siłę - przeczytajcie ----
[URL]http://tygodnik.onet.pl/30,0,37746,artykul.html[/URL]
Ja nie dałam rady...[/QUOTE]

Przeczytałam pierwszą stronę...sorry więcej nie jestem w stanie:-(:-(:-(

Posted

[quote name='jola_li']Przepraszam Was, że odbiegam od tematu, ale - jeśli macie siłę - przeczytajcie ----
[URL]http://tygodnik.onet.pl/30,0,37746,artykul.html[/URL]
Ja nie dałam rady...[/QUOTE]

:shake: Przeczytałam artykuł i zastanawiam się, czy wszyscy ludzie to na pewno ludzie?! :-(

Posted

zacznę od przepraszam
ale jest jeden psiak - cholera taka co mi strasznie męczy
nawet wspominalam o niej jak byliśmy u Marleja w odwiedzinach
Gaba - [url]http://www.dogomania.pl/threads/131178-Gabi-roczna-amstaffka-umiera-oszukana-przez-ludzi-ktorzy-mieli-ja-kochac-w-schronie[/url]

na 68 stronie jej historia zaczyna się drugi raz

na pierwszej stronie sa linki do bazarku/ów, może na cos się skusicie?

cholera jest z Gaby i tyle, musi byc w Bogatyni zeby wyrosła na grzeczną panienkę,
a ostatnio mam wrazenie, ze tylko ja i giselle piszemy u niej :(



a wracajac do Marleja, to kątem oka zanotowalam ze doszło mi jeszcze kilka pieniązków z allegro
ale to pewnie w weekend ogarnę

a moze jutro podrukuję dyplomy
ale wysyłka tez w weekend

Posted

na str 68 zaczyna się historia ze Doddy znalazła ją w Swarzedzkim schronie
post 676
generalnie historia jest taka:
wyciagneta ze schronu (juz nie pamietam jakiego) i super ekstra szybka adopcja, tylkoe ze potem wylądowala z dwoma kolczatkami w swarzędzu a oni ściemniali ze jeszcze tego samego dni amoga wysłac jej zdjęcia :shake:

a od poczatku było mówione ze cholera jest, ze inne zwierzeta nie, ze małe dzieci tez nie

a potem jeszcze sie okazało, ze swarzedz to jej trzeci schron

no jest cholera, dlatego jest w Bogatyni
ale kazda cholera zasługuje na dom
nie prosze o wpłaty ale może akurat cos wam się z bazarku spodoba
grazyna zakłada ze swoich pieniędzy

Gaba znajdzie dom bo śliczna jest
tylko na razie się nią interesuje pani z kotem, królikiem i małymi dziećmi
w bogatyni jest grzeczna ale chyba nikt nie bedzie tak ryzykował
no i narzeczeństwo - ale ona juz była u narzeczeństwa


no strasznie mi ta morda zapadła w pamięć :shake:

Posted

[COLOR=Red][B]Wycofana i zlękniona Hope potrzebuje dt, inaczej sunia umrze w schronie bez szans na jakąkolwiek adopcje.
[U]
Szukamy odpowiedzialnych dt i zbieramy deklaracje dla Hope. proszę o pomoc![/U]
[URL="http://www.dogomania.pl/../174165-Hope-juA-straciA-a-nadziejAE-rozpoczynamy-walkAE-o-psie-A-ycie"]http://www.dogomania.pl/threads/1741...-o-psie-A-ycie[/URL][/B][/COLOR]

Posted

[quote name='kizimizi']

Szukamy odpowiedzialnych dt i zbieramy deklaracje dla Hope. proszę o pomoc![/U]
[URL="http://www.dogomania.pl/../174165-Hope-juA-straciA-a-nadziejAE-rozpoczynamy-walkAE-o-psie-A-ycie"]http://www.dogomania.pl/threads/1741...-o-psie-A-ycie[/URL][/B][/COLOR][/QUOTE]

Link nie chodzi niestety :shake:

Posted

[quote name='Ewanka']Przyszłam się przywitać z Marleyem :)

Gaba, niesaowita psica ... trudna osobowość, trzymam kciuki i za nią ![/QUOTE]

Dzień dobry Ciociu Ewanko;)

Chciałam pochwalić Marleja bo wczoraj zawartość miski znowu zniknęła przed nocą.

I nie wiem czy to kwestia DAP czy mojej konsekwencji w odczulaniu, ale samoloty nie są już przerażające. Dalej ich nie lubi, ale już toleruje. Zupełnie tak jak mnie ;)

Posted

[quote name='mala_czarna']Bo Ty Gusia ściemniasz. Łaziłaś pewnie bez przerwy w dresach po domu to on nie chciał jeść. Dresiarzy nie lubi. A teraz apetyt mu wraca bo może w kieckę wskoczyłaś! :evil_lol:[/QUOTE]

Ja i kiecka ??? :roflt::roflt:

Tylko raz, na weselu Rufusowej :evil_lol:

Posted

[quote name='mala_czarna']O, widzisz?! I to jest pomysł. Zrobimy bazarek z Twoimi fotkami w kiecce. Mówię Ci, będą szły jak świeże bułeczki. :bigcool: :evil_lol:[/QUOTE]

tu miało być:

............................... "świetny pomysł" :):):)

Posted

Dogadałabyś sie z takim normalnym Gusiu? Ja zdecydowanie wolę gadać ze świrami stąd:-)
A Marlej Cię uwielbia i koniec kropka! Być może jesteś pierwszą w jego życiu pozytywną postacią, dlatego tyle trwało przyzwyczajanie się, że człowiek może być po prostu dobry... Fajnie, że zjada już, kiedy jesteś obok. To dowód, że przestał się bac i ufa Ci:-) Kupilam wczoraj D.A.P. Skoro jest szansa, że dzikęi niemu Marlej przestał bać się samolotów, to może mój Samik przeżyje Sylwestra;-)

Posted

Ciotki kochane. Pomysł mi w głowie kiełkował od dawna, ale nic nie mówiłam, bo zapeszyć nie chciałam, to raz, a dwa, musiałam dogadać sprawę. Znajomy z agencji reklamowej w moim biurze zrobi kalendarze trójdzielne. Potrzebne mi jakieś cud-miód zdjęcie Marleya, bądź pomysł również na to, czy pod zdjęciem ma być podpis, czy nie!! Tylko szybko, bo dzisiaj mam mu dać foty! Wystawimy na bazarku.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...