gusia0106 Posted November 27, 2010 Posted November 27, 2010 [quote name='Asior']murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść.. jak Irenka zebrała kupę kasy z 1% to była cacy, ale teraz jak kasy już nie ma to niech spada, nie??? ehhhh[/QUOTE] Asior, jeśli mamy być sprawiedliwi to nie tylko Irenka zbierała pieniądze na Krzyczki z 1%. My też. I jestem pewna, że Irenka temu nie zaprzeczy. Quote
irenaka Posted November 27, 2010 Posted November 27, 2010 [quote name='gusia0106']Asior, jeśli mamy być sprawiedliwi to nie tylko Irenka zbierała pieniądze na Krzyczki z 1%. My też. I jestem pewna, że Irenka temu nie zaprzeczy.[/QUOTE] I na tym wasza pomoc się zakończyła, dla psów i dla mnie. Quote
gusia0106 Posted November 27, 2010 Posted November 27, 2010 [quote name='irenaka']I na tym wasza pomoc się zakończyła, dla psów i dla mnie.[/QUOTE] Oczywiście, masz prawo tak uważać. Ja sądzę, że zdania na ten temat są mocno podzielone. Quote
mala_czarna Posted November 27, 2010 Posted November 27, 2010 Ja to podziwiam tylko Martę i Bartka. Trzeba mieć naprawdę twardy tyłek żeby przetrwać to plucie w twarz. Takie poświęcenie, taka miłość dla Soni i nic tylko kopniaki za to. Btw. Jakiekolwiek diagnozowanie psa na odległość to potwarz dla weta. Wielokrotnie proszono mnie o przekazanie wyników badań onkologowi. Za każdym razem opieprz dostawałam, bo: "pani Kamilo, nie widzę psa, nie zbadałem, nie wiem, nie podważam opinii lekarzy. Quote
irenaka Posted November 27, 2010 Posted November 27, 2010 [quote name='mala_czarna']Ja to podziwiam tylko Martę i Bartka. Trzeba mieć naprawdę twardy tyłek żeby przetrwać to plucie w twarz. Takie poświęcenie, taka miłość dla Soni i nic tylko kopniaki za to. Btw. Jakiekolwiek diagnozowanie psa na odległość to potwarz dla weta. Wielokrotnie proszono mnie o przekazanie wyników badań onkologowi. Za każdym razem opieprz dostawałam, bo: "pani Kamilo, nie widzę psa, nie zbadałem, nie wiem, nie podważam opinii lekarzy.[/QUOTE] Miłość? Sprawa dla mnie dyskusyjna, jak dla Gusi pomoc dla psów z Krzyczek. Diagnozowanie psa na odległość? Paranoja i nikt na wątku nie zgłosił tego pomysłu. Quote
irenaka Posted November 27, 2010 Posted November 27, 2010 [quote name='gusia0106']O swojego;) Zakres podobny i ciekawa jestem co poradzili Twoi weci. Podstawowe badania to krew, mocz i usg jamy brzusznej.[/QUOTE] To prześlij mi badania na mail, odpowiem Ci jak będę u nich. Do tego wiek psa oczywiście. Quote
mala_czarna Posted November 27, 2010 Posted November 27, 2010 [quote name='irenaka'] od 1 grudnia nie będę jej opiekunką, [/B][/QUOTE] Całe szczęście. Raz, że Mysza sobie poradzi, dwa, w razie konfliktów Mysza [B]cierpliwie i grzecznie, nie obrażając innych[/B], wszystko tłumaczy zainteresowanym. Gdym była osobą zupełnie postronną i weszła na wątek Soni, opierając się na tym co pisze Irena, pomyślałabym, że Marta i Bartek to naciągacze. Zawyżają koszty utrzymania Soni, nie chcą leczyć jej u innych wetów, i najlepiej byłoby Sonię odebrać. Quote
mala_czarna Posted November 27, 2010 Posted November 27, 2010 [quote name='irenaka']Miłość? Sprawa dla mnie dyskusyjna, [/QUOTE] Jesteś wstrętna, tyle powiem. Wstrętna baba. Quote
Randa Posted November 27, 2010 Posted November 27, 2010 [quote name='mala_czarna']Ja to podziwiam tylko Martę i Bartka. Trzeba mieć naprawdę twardy tyłek żeby przetrwać to plucie w twarz. Takie poświęcenie, taka miłość dla Soni i nic tylko kopniaki za to. Btw. Jakiekolwiek diagnozowanie psa na odległość to potwarz dla weta. Wielokrotnie proszono mnie o przekazanie wyników badań onkologowi. Za każdym razem opieprz dostawałam, bo: "pani Kamilo, nie widzę psa, nie zbadałem, nie wiem, nie podważam opinii lekarzy.[/QUOTE] No właśnie - 100% pod tym sie podpisuję. Irenaka nie ma kontaktu z psem na co dzień, , nie ma bezpośredniego kontaktu z jego wetem, wydzwania do tysiąca wetów, którzy nie mieli kontaktu z psem i na tej podstawie podważa wszystko co się da. Niektóre diagnozy wymagają obserwacji, nie da się ot tak przabadać na wszystko i już. I ona nie jest wetem, naczytała się, nasłuchała i co?-specjalizację zrobiła czy jak? Nie wspomnę już jak Martę i Bartka oczernia na tym wątku, jakby celowo na niekorzyść Soni działali, przecież to absurd. I przypomnę, że opiekę powierzyła od listopada Myszy, która nie zgłasza żadnych zastrzeżeń co do opieki nad Sonią Quote
irenaka Posted November 27, 2010 Posted November 27, 2010 [quote name='mala_czarna']Całe szczęście. Raz, że Mysza sobie poradzi, dwa, w razie konfliktów Mysza [B]cierpliwie i grzecznie, nie obrażając innych[/B], wszystko tłumaczy zainteresowanym. Gdym była osobą zupełnie postronną i weszła na wątek Soni, opierając się na tym co pisze Irena, pomyślałabym, że Marta i Bartek to naciągacze. Zawyżają koszty utrzymania Soni, nie chcą leczyć jej u innych wetów, i najlepiej byłoby Sonię odebrać.[/QUOTE] A chcą leczyć u innych?: "Nasza ewentualna dalsza opieka nad Sonią może odbywać się tylko w sytuacji zaufania do naszej pracy, nieodpytywania nas o każdą minutę pracy, [B]pozwolenie na leczenie Sonii u lekarza któremu ufamy, nie narażając Sonii na dalsze wyjazdy" [/B]Koszty opieki dotychczasowej to 5700,00. Kwota chyba niewielka a darczyńcy byli hojni;). Quote
mala_czarna Posted November 27, 2010 Posted November 27, 2010 A dziwisz się???? Skoro sama twierdziłaś, że poczynili znikome sukcesy w pracy nad Sonią, że Sonia nadal jest psem wycofanym, chciałabyś żeby ciągnęli ją kilometrami do innych wetów? O stresie Soni już nie myślisz? Wybacz Irena, wg mnie dyskusja z Tobą jest zbędna z jednego, ale najważniejszego powodu. Ty nie masz zielonego pojęcia jakim psem jest teraz Sonia. Nie widziałaś jej na oczy. A ja mam prawo o niej pisać, i zabierać zdanie. Wiesz czemu? Bo ja ją widziałam na własne oczy, a nie w internecie. Quote
Evelin Posted November 27, 2010 Posted November 27, 2010 Irenaka, ostro przeginasz... Wiesz,co myslę? Jakiś Dt lub hotel powinien załozyć wątek pt: uwaga- ostrzegam przed problematycznymi i roszczeniowymi opiekunami psów...I wiesz, po tym co si dzieje na tym watku- sama wpisałabym Cię na tę listę.. piszesz o kosztach utrzymania Soni- to nowość??? dzis się dowiedziałaś o tym? jesli powierzasz psa do DT, to chyba znasz koszty?Tyle czasu było ok,a teraz nagle co? Marta i Bartek nie są już dłużej ok...tak nagle wszystko się zmieniło,chociaż masz wiadomości na watku,że Sonia ma sie dobrze i robi postępy od osób postronnych.. I własnie z tym najtrudniej mi sie pogodzić- Sonia się socjalizuje,a tu jatka.... U Marty była Simonka ( powtarzam po raz któryś)..jak Marta miała watpliwości ( a właściwie to chciała spróbować ratować łapkę simbi za wszelką cenę) ,to sama zaproponowala i załatwiła wizytę u dr Janickiego..udało się,Simbi ma 4 łapki... Irenaka, dajesz psa do Dt - to albo ufasz i współdziałasz (przy czy mozesz być dociekliwa),ale nie nękasz... Quote
Tora&Faro Posted November 27, 2010 Posted November 27, 2010 Przykro się robi jak się czyta to wszystko i tyle... Byłyśmy dzisiaj z Myszą u Soni. Sunia jest naprawdę w fajnej formie, wesoła, przyjazna, podchodzi się pogłaskać, pychol jej się śmieje, naprawdę aż miło patrzeć. Myślę że osoby które jej nie widziały na żywo powinny przestać wydawać sądy na odległość. Quote
Randa Posted November 28, 2010 Posted November 28, 2010 To ja dla przypomnienia: SONIA MA SIĘ ŚWIETNIE, MYSZA-OPIEKUNKA WCZORAJ U NIEJ BYŁA!!! Quote
ela020 Posted November 28, 2010 Posted November 28, 2010 [quote name='Randa']To ja dla przypomnienia: SONIA MA SIĘ ŚWIETNIE, MYSZA-OPIEKUNKA WCZORAJ U NIEJ BYŁA!!![/QUOTE]..... i fotki Soni byly obiecane...czekamy:loveu: Quote
Evelin Posted November 28, 2010 Posted November 28, 2010 proponuję,żeby juz to skończyć, wymieniliśmy się opiniami i wystarczy... Wzajemne wypominki i tak nas do niczego nie doprowadzą.. Sprawa Soni jest wyjasniona, jest pod opieką Myszy1..i w związku z tym może jednak zaczniemy pisać nt Soni ( i tylko i wyłącznie o Soni).. Quote
mysza 1 Posted November 28, 2010 Author Posted November 28, 2010 [quote name='mala_czarna']Mysza, wstaw zdjęcia ;)[/QUOTE] Się robi ;) Uśmiech ;) [URL="http://img835.imageshack.us/i/s103.jpg/"][IMG]http://img835.imageshack.us/img835/4971/s103.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img256.imageshack.us/i/s102.jpg/"][IMG]http://img256.imageshack.us/img256/6518/s102.jpg[/IMG][/URL] Bartek trzyma za obrożę a Sonia się uśmiecha ;) [URL="http://img843.imageshack.us/i/s101.jpg/"][IMG]http://img843.imageshack.us/img843/9012/s101.jpg[/IMG][/URL] Quote
gonia66 Posted November 28, 2010 Posted November 28, 2010 Trzeba przyznać, że dziewczynka jest sliczna..usmiecha sie, ale jest czujna..;):D Quote
mysza 1 Posted November 28, 2010 Author Posted November 28, 2010 Znowu obroża i uśmiech ;) [URL="http://img18.imageshack.us/i/s100d.jpg/"][IMG]http://img18.imageshack.us/img18/3708/s100d.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img714.imageshack.us/i/s960.jpg/"][IMG]http://img714.imageshack.us/img714/2710/s960.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img560.imageshack.us/i/s99.jpg/][IMG]http://img560.imageshack.us/img560/9945/s99.jpg[/IMG][/URL] Quote
mysza 1 Posted November 28, 2010 Author Posted November 28, 2010 [URL="http://img14.imageshack.us/i/s95f.jpg/"][IMG]http://img14.imageshack.us/img14/2144/s95f.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img84.imageshack.us/i/s930.jpg/][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/2669/s930.jpg[/IMG][/URL] Quote
mala_czarna Posted November 28, 2010 Posted November 28, 2010 Fajna jest :) Coraz bardziej otwarta na ludzi. Mam nadzieję, że nadejdzie w końcu dzień kiedy będzie można oddać ją do domu stałego. Quote
mysza 1 Posted November 28, 2010 Author Posted November 28, 2010 [quote name='malibo57']Czy są jakieś filmiki?[/QUOTE] Nie ma filmów. Quote
Foksia i Dżekuś Posted December 1, 2010 Posted December 1, 2010 [quote name='mala_czarna']Fajna jest :) Coraz bardziej otwarta na ludzi. Mam nadzieję, że nadejdzie w końcu dzień kiedy będzie można oddać ją do domu stałego.[/QUOTE] To prawda ,Sonia fajna jest i slicznie wyglada i ja tez mam nadzieje ,ze do Soni w koncu usmiechnie sie szczescie bo jest 1 grudnia wiec jest wieksza szansa ,że znajdzie domek staly ;)chociaz ona napewno dt traktuje jak swój no bo niby skąd ona ma wiedziec ,ze to tylko tymczas. ;) Znam Sonie z hotelu w niepolomicach wiec jej kibicuje ,nie czytam watku ale wiem jak tocza sie jej losy ,a teraz pozwolilam sobie wejsc na watek ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.