Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

zapraszam na wątek mojej tymczasowej czarnej księżniczki - z mojego podpisu, która całą sobą pochłania ludzkie uczucia. Jest wspaniałym kompanem dla kotów, psów i dzieci. Odda ci całe swoje serce - kocha cały świat. proszę wejdźcie

Posted

[quote name='sylwiaso']Ja gust podobno mam ostatnio w Krakowie spotkałam wspaniałych ludzi godnych naśladowania Irenko -ukłony!!!![/QUOTE]

Serdecznie dziękuję Sylwuś:loveu: jeszcze raz, za tak miłe słowa.
A zmieniając temat na bardziej przyziemny, uprzejmie donoszę;), że Artur od niedzieli, nie mówi o niczym innym, tylko o pierogach:evil_lol:

[quote name='Asior']jak by coś P. Irenko, mam transport dla Amorka do Krakowa ;)[/QUOTE]


Dziękuję Asiu:loveu: za pamięć. Wczoraj mi Romek wysłał SMSka, że też może przewieźć Amorka.
Jak moja połówka;) dzisiaj nie wróci o przyzwoitej porze, to pewnie się uśmiechnę do Ciebie lub Romka.

Posted

[quote name='irenaka']
A zmieniając temat na bardziej przyziemny, uprzejmie donoszę;), że Artur od niedzieli, nie mówi o niczym innym, tylko o pierogach:evil_lol:.[/QUOTE]


A z tymi pierogami to niby tak hmmmmmmmmmmmmmmmmm do kogo pije?

Posted

[quote name='AMIGA']A z tymi pierogami to niby tak hmmmmmmmmmmmmmmmmm do kogo pije?[/QUOTE]


Tym razem, nie do Ciebie Olu:loveu::evil_lol:

Sylwia obiecywała pierogi łowickie i teraz Artur chodzi i marudzi;)

Posted

[quote name='irenaka']...Dziękuję Asiu:loveu: za pamięć. Wczoraj mi Romek wysłał SMSka, że też może przewieźć Amorka.
Jak moja połówka;) dzisiaj nie wróci o przyzwoitej porze, to pewnie się uśmiechnę do Ciebie lub Romka.[/QUOTE]

Pierwszy byłem, pierwszy :eviltong: :evil_lol:

Posted

no i dotarli Amorek i Irena na razie się poznajemy oczywiście za tydzień raport spostrzeżenia i takie tam bzdety :) wstępnie jest ok ogonek chodzi jak wiatraczek złych zachowań nie było a Irenka straszyła eh czekam na te strachy

Posted

[quote name='sylwiairys']no i dotarli Amorek i Irena na razie się poznajemy oczywiście za tydzień raport spostrzeżenia i takie tam bzdety :) wstępnie jest ok ogonek chodzi jak wiatraczek złych zachowań nie było a Irenka straszyła eh czekam na te strachy[/QUOTE]

Spodziewałam się Ciebie na wątku właśnie za tydzień. Dziękuję Sylwuś:loveu:
Nie odpuszczę Wam oczywiście w realu;) i przez fon.Czy może być pobudka jutro o świcie? :evil_lol:
Uprzejmie donoszę, że dzisiaj udało mi się wstrzelić jakoś wyjazd do Niepołomic w dniówkę i jak czytacie, Amorek już w DT:multi::multi::multi:
W Niepołomicach była mała masakra:shake:. Bożenka płacze, Amor zwiał pod kojec widząc w mojej ręce smycz. Jakoś się udało, choć lekko nie było:shake:.
Serce mi zawsze pęka, jak widzę taki stres u psa:-(
Gdyby mógł czytać w moich myślach ( choć kto wie, może czyta), to pewnie by wiedział, że obawiam się tych przenosin, tak jak On.
Zdjęć nie zrobiłam, ale mam nadzieję, że w najbliższym czasie nadrobię czas;), odwiedzę Amorka i zobaczymy kochaną mordeczkę bardzo zadowoloną.
Amor, kuźwa, żadnych numerów:mad:;), bo się zestarzeję przed czasem;)

Posted

[quote name='irenaka']
Dziękuję Asiu:loveu: za pamięć. Wczoraj mi Romek wysłał SMSka, że też może przewieźć Amorka.
Jak moja połówka;) dzisiaj nie wróci o przyzwoitej porze, to pewnie się uśmiechnę do Ciebie lub Romka.[/QUOTE]

ale ja właśnie o Romku pisałam :loveu:, bo mówił mi ostatnio, ze jak by co to on jest chętny ;)

Posted

[quote name='Asior']ale ja właśnie o Romku pisałam :loveu:, bo mówił mi ostatnio, ze jak by co to on jest chętny ;)[/QUOTE]

A ja już myślałam, że jakiś urodzaj na transporty w Krakowie nastał:D:D


[quote name='marysia55']Widzę, że u Amorka zmiany idą na lepsze :)[/QUOTE]

Ja mam nadzieję, że Amor też tak myśli;) Pół nocy mi się dzisiaj śnił

[quote name='AMIGA']Amorku jak Ci tam?[/QUOTE]

Dopiero jak Sylwia wróci z pracy będę dzwonić.
A może jak Amor zrobił w domu sajgon i małą demolkę:diabloti:, to nie będę dzwonić?

Posted

[quote name='irenaka']
Dopiero jak Sylwia wróci z pracy będę dzwonić.
A może jak Amor zrobił w domu sajgon i małą demolkę:diabloti:, to nie będę dzwonić?[/QUOTE]

Ja się dzisiaj pewnie naocznie przekonam, bo wybieramy sie z Dorcią i Sylwią do weta, zakończyć sprawy formalne :-)

Posted

[quote name='ela020']A ja zagladam do Amorka ,tutaj nowe wiesci, Amorątko juz w nowym domku:loveu::loveu::loveu:.....ciekawa jestem jak nocke przespal:loveu::loveu:[/QUOTE]

Przespał nockę dość spokojnie, nie ma absolutnie tragedii.
Jest grzeczny, posłuszny, ale boi się kilku rzeczy, więc Sylwia będzie oswajać chłopaka.
I oczywiście KOCHA:diabloti: gonić koty:mad:

Posted

[quote name='AMIGA']A jaki jest do mężczyzn O(tych starszych i młodszych) w domu?[/QUOTE]

[quote name='ela020']Jestem u Amorcia po krotkiej przerwie, ....Caluje kochana mordeczke[/QUOTE]

Chyba mi jakieś ufoludki grasowały na tym wątku, bo mi przynajmniej dwa posty zniknęły:)
U Amorka dziewczyny nie jest zbyt wesoło, chłopak się boi:shake:. Jest moim zdaniem, na początkowym etapie przystosowywania się do życia w rodzinie:shake:. Wczoraj mi Sylwia opowiadała, że się przestraszył i próbował capnąć męża Sylwii.
Sylwia jest pełna optymizmu i twierdzi, że Amorek wyjdzie na prostą, ale ja się zamartwiam:-(.

Posted

Trzeba go oswajać drobnymi kroczkami z rzeczami, które powodują lęk, jeśli jest to niemożliwe, to, co się da eliminować, a skoro usiłował capnąć męża Sylwii to ten pan właśnie powinien odrzucić uraz, który już może mieć do Aresa na bok i wyjść mu na przeciw z "kupowaniem psa" sobą.

Posted

[quote name='majqa']Trzeba go oswajać drobnymi kroczkami z rzeczami, które powodują lęk, jeśli jest to niemożliwe, to, co się da eliminować, a skoro usiłował capnąć męża Sylwii to ten pan właśnie powinien odrzucić uraz, który już może mieć do Aresa na bok i wyjść mu na przeciw z "kupowaniem psa" sobą.[/QUOTE]

A pewnie, że będą Amora kupować;)
Zasada małych kroczków, to raz. Dwa- dzwonię dzisiaj do Moniki z prośbą o pomoc.
Uważam, że lepiej dmuchać na zimne i poprosić o nią już teraz.
Monika jest prawie zakochana;) w Amorze i przygotowana na to, że godzina zero wybije i telefon ode mnie będzie.

Posted

[quote name='irenaka']Chyba mi jakieś ufoludki grasowały na tym wątku, bo mi przynajmniej dwa posty zniknęły:)
U Amorka dziewczyny nie jest zbyt wesoło, chłopak się boi:shake:. Jest moim zdaniem, na początkowym etapie przystosowywania się do życia w rodzinie:shake:. Wczoraj mi Sylwia opowiadała, że się przestraszył i próbował capnąć męża Sylwii.
Sylwia jest pełna optymizmu i twierdzi, że Amorek wyjdzie na prostą, ale ja się zamartwiam:-(.[/QUOTE]....
Ireniu chyba sie nie dziwisz Amorkowi, biedaczysko w nowym miejscu,nowi ludzie,ale napewno wyjdzie na prosta....Sylwia nie da za wygrana:loveu::loveu::loveu:

Posted

[quote name='ela020']....
Ireniu chyba sie nie dziwisz Amorkowi, biedaczysko w nowym miejscu,nowi ludzie,ale napewno wyjdzie na prosta....Sylwia nie da za wygrana:loveu::loveu::loveu:[/QUOTE]

A pewnie, że Sylwia nie odpuści a mnie skopie pupę za zamartwianie się:evil_lol:

Posted

[quote name='irenaka']A pewnie, że będą Amora kupować;)
Zasada małych kroczków, to raz. Dwa- dzwonię dzisiaj do Moniki z prośbą o pomoc.
Uważam, że lepiej dmuchać na zimne i poprosić o nią już teraz.
Monika jest prawie zakochana;) w Amorze i przygotowana na to, że godzina zero wybije i telefon ode mnie będzie.[/QUOTE]

Zacytuję sama siebie, będzie mi łatwiej;)
Rozmawiałam w tym momencie z Sylwią na temat Amorka i Jego zachowań.
Zdecydowanie mam się wstrzymać z telefonem do Moniczki, bo Sylwia panuje nad sytuacją.
Amor bez obaw podchodzi i przytula się do Pana Ryśka, w kontaktach z dzieckiem, też jest OK.
Nie ma co panikować ( patrzę w tym momencie w lustro):evil_lol:.
Amor boi się dźwięków z telewizora, plastikowej butelki i innych. Oswoi dźwięki, to pewnie i strach się skończy.
Jedno co dzisiaj było niepokojące to nieciekawa kupa i wymioty:shake:. Pewnie stres.
Wstrzymamy się z odrobaczeniem, do czasu aż mu przejdzie.
A na spacerach, jest oczywiście powtórka z rozrywki;), czyli zęby do każdego psa.
Na karcenie reaguje też tak jak dawniej, czyli przeprasza.
A jaki jest zdziwiony, że nie może skakać po ludziach i lizać?:evil_lol:
Łobuz;) z tego naszego Amorka, ale słodki:loveu::loveu:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...