malibo57 Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 (edited) [I][B][SIZE=4]Miś to pies w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Silny, dumny, świadomy swojej urody i potęgi. Najprawdopodobniej jest miksem owczarka niemieckiego i kaukaskiego. Po obu rasach odziedziczył najlepsze cechy. [/SIZE][/B][/I][I][B][SIZE=4]Jest doskonałym stróżem, dzielnie pilnującym swojego właściciela i jego dobytku. Czujny, ale nieszczekliwy. Majestatycznie lubi leżeć w ogrodzie i obserwować swoje włości. Jest tak, dopóki nie pojawi się jego opiekun. Wtedy Misio jest cały jego. Chodzi za swoim człowiekiem krok w krok, wtula się w człowieka "całym Misiem", a gdy siada się odpocząć Miś kładzie się na stopach i pilnuje, by jego człowieka nie spotkało nic złego. Jest oddany, bardzo karny, wierny i spragniony kontaktu z człowiekiem. W boksie odpoczywa i śni o poprzednich i przyszłych spacerach, o głaskaniu go za uszami, o szczotkowaniu, za którym przepada i które stanowi istotny dla Misia element wspólnego spędzania czasu.. [/SIZE][/B][/I][I][B][SIZE=4]Miś to pies, który potrzebuje bardzo ciepłego, spokojnego i pewnego siebie przewodnika. Jeśli trafi na osobę słabą, czuje się w większym obowiązku pilnować przewodnika przed obcymi. . Zostawiany sam nie szczeka, nie niszczy, nie wyje. Jest psem -cieniem swojego przewodnika i zdaje się w życiu na niego. Trzeba jednak pamiętać, że to silne zwierzę, które posiada mocna potrzebę pracy, odziedziczoną po swoich protoplastach- pilnuje swojego pana i jego dobytku, członków rodziny może w specyficzny sposób"paść"- zaganiać. Misio jak najszybciej potrzebuje domu, którego mógłby pilnować i człowieka, który za jego prace będzie odpłacał mu oceanem miłości czułości." [/SIZE][/B][/I][SIZE=4][SIZE=2]Misiek ma dziś ok. 2-3 lat. Przebywa w hotelu dla psów pod Radomiem, prowadzonym przez trenerkę. Miś ma wrodzone małoocze, które ogranicza jego widzenie, ale pies doskonale sobie z tym radzi. Miś ma patronat Fundacji VIVA! - szukamy dla niego domu z terenem do pilnowania, bez kojców i łańcuchów. Warunki adopcji na stronie [URL="http://www.adopcja.viva.org.pl"]www.adopcja.viva.org.pl[/URL] Kontakt w sprawie adopcji: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] [/SIZE][/SIZE][INDENT][URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/171937-MLB-Misio-niezwykły-pies-MA-DOM-!!!"][IMG]http://imageshack.us/a/img217/7784/886224cb082d57d0.jpg[/IMG][/URL] [/INDENT] [SIZE=4][SIZE=2] Poniżej opowieść osoby - Auraa -, która zwróciła na niego uwagę i nie pozostawiła na łasce wsi. [/SIZE][/SIZE][I][B][SIZE=4] [/SIZE][/B][/I][SIZE=4]"...[/SIZE]pierwszy raz zobaczyłam Miśka, kiedy z ciocią elmirą przyjechałyśmy ratować Łanię. Misiek był jej partnerem i ojcem jej dzieci. Łania pojechała do kliniki na sterylkę a Misiek został sam na wiejskiej drodze. Nie miałyśmy co z nim zrobić. Spójrzcie na jego łapy! [IMG]http://img22.imageshack.us/img22/8391/dsc00415gwf.jpg[/IMG] Już wtedy zastanawiało nas dlaczego on tak nerwowo reaguje na każdy dotyk i dlaczego tak blisko podchodzi a nawet wchodzi na człowieka? Teraz jestem pewna Misiek nie widzi a w każdym razie na pewno mocno nie dowidzi." [B][COLOR=navy]Aktualne ogłoszenia + allegro na str. 27[/COLOR][/B] Edited March 5, 2013 by malibo57 usunięcie zdjęcia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 Misiek większość czasu spędzał w tym miejscu a ja miałam nadzieję, ze przejdzie na drugą stronę bramy.[IMG]http://img18.imageshack.us/img18/7027/p9130581.jpg[/IMG] [IMG]http://img35.imageshack.us/img35/2030/p9130579.jpg[/IMG] [IMG]http://img25.imageshack.us/img25/4026/p9130582.jpg[/IMG] To jadł. Lepiej nic nic.:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 Niestety Misiek nie miał szczęścia. W domu przed którym zwykle przebywa mieszka trzech samotnych facetów z których jeden nienawidzi zwierząt. Przegania Miśka kamieniami, biega za nim z kijem a wczoraj dowiedziałam sie, że przygotował sobie widły i grozi, że przebije nimi psa. Faceci nadużywają alkoholu i wiem że może to zrobić. Ma na sumieniu kilka kotów, które zatłukł. Misiek szukając jedzenia bardzo blisko podchodzi do ludzi. Jest duży, ludzie sie go boją. Ponoć ze strachu przed nim z wózka wypadło 2 letnie dziecko. Ludzie odgrażają się że go załatwią. Ponoć kogoś ugryzł. Problem polega na tym, ze pies potrzebuje niemal fizycznego kontaktu. Moja siostra będąc tam na wakacjach wzięła go ze sobą do sklepu. Pies szedł za nią skrobiąc jej marchewki, deptał jej po piętach. Jak ma zareagowac pies, który jest przeganiany, rzuca się w niego kamieniami a który ma problemy ze wzrokiem? On sie broni. Elmira zaglądała mu w zęby a on reagował spokojnie. Na tej wsi działy się różne rzeczy: obcinano psom jądra, suki zakopywano żywcem do ziemi ze szczeniakami. Jakie szanse ma bezdomny Misiek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 Podnoszę ratunku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 Aura , a może schron dla niego???:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted October 24, 2009 Share Posted October 24, 2009 lepsze to ,niż śmierć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 On dogaduje się z innymi psami. Choć atakowany potrafi się bronić. Ja byłam tam kilka razy, woziłam karmę i w stosunku do nas jest bardzo łagodny, posłuszny. Nie mam pojęcia co z nim zrobić. Mam nawet ocieploną dużą budę. Myślałam ,że ją tam zawiozę. Ale w takiej sytuacji:shake:. Trzeba zdiagnozowac jego oczy. Będzie wymagał podawania leków. Kto to zrobi? To nie jest stary pies. Ostatni utykał na łapę, bo ktos rzucił w niego pustakiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 Czyli chłopak z budą do wziecia! Kto ma kawałek terenu i miskę z jedzeniem dla tego biedaka? :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 podnoszę biedaka . Co z nim zrobić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 Ratunku dla psa! Kiedy trzeba go będzie wyciągnąć w tragicznym stanie ze schronu, będzie tłum? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elmira Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 Do gory. ten pies na prawde nie ma czasu. On zostanie zabity! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 Misiu, czy ktoś się nad tobą zlituje?, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elmira Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 Rela, ja ruszam z oftopami po watkach. Przez to forum, a raczej jego stan, mało kto zagląda. A my we dwie, to sobie możemy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 podniosę chociaż ale i tak zapewne nic to nie da...:shake: biedaczysko :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikoada Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 To straszne, ludzie są naprawdę okropni :( trzeba coś zrobić, żeby jak najszybciej zabrać go z tego miejsca bo chłopak może długo nie pożyć :( a może faktycznie w tej sytuacji schron byłby lepszym rozwiązaniem, oczywiście póki co... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzenka Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 O matko, matko:-( jaka tragedia:-( podnoszę i zapisuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 Jestem..przeczytalam..i juz siemartwie...to spory psiak..dla niego nawet buda..tylko żeby go stamtąd zabrac..ja naprawde obawiam się(Ochoc nigdy dotad tak nie myslalam) ze dla Niego schron lepszy niz to miejsce....co mozna zrobic????:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elmira Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 Na pewno trzeba go zabrać. Myslałyśmy z Aurą, że on tam może zostać, ale z tego, co pisze Auraa, tak nie jest. To fajny pies, taki nauczony życiem. Nie za bardzo miziasty, żadna tam przylepka, ale mądry i ładny. ON-ek taki, bardzo w typie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 [quote name='elmira']Na pewno trzeba go zabrać. Myslałyśmy z Aurą, że on tam może zostać, ale z tego, co pisze Auraa, tak nie jest. To fajny pies, taki nauczony życiem. Nie za bardzo miziasty, żadna tam przylepka, ale mądry i ładny. ON-ek taki, bardzo w typie.[/QUOTE] No ale jak planujecie?/?Kiedy mozecie go zabierac????Nie ma czasu biedaczek....:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elmira Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 No widzisz goniu, jak to wszytko na cito. Nie wiem co będzie i jak będzie. Auraa się odezwie, to będziemy działać. Auraa ma juz kolejne kotki z tej wsi, jest Łania uratowana (suńka szuka domu, a zainteresowania nie ma żadnego). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diegula Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 Zapisuję wątek. Trzeba psiaka jak najszybciej zabrać, tylko gdzie ??????? Popytam się znajomych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 NO to czekam na wiesci i mam nadzieje ze cos sie da dla chlopaka zrobic..to taki śliczny misio...ciekawe cl am z oczami???Moze cos się da zrobic dla Niego??Zawiadomil ktos dizewczyny od ONkow??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elmira Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 Nie, nie informowałyśmy nikogo! Podobno na onkach nic sie nie dzieje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnnaA Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 Chyba trzeba jak najszybciej odwiżc go do schroniska. Z tego co piszesz to jego przyszłośc w tym miejscu nie wygląda obiecujaco. A jakie to okolice? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted October 25, 2009 Share Posted October 25, 2009 [quote name='elmira']Nie, nie informowałyśmy nikogo! Podobno na onkach nic sie nie dzieje.[/QUOTE] KUrcze....no to nieźle...myslalam ze moze od nich jakas pomoc bedzie....:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.