Jump to content
Dogomania

mam chetnych na kundelki ale nie rozmnoze :->


annnka

Recommended Posts

:shake: Najczestrzym argumentem w odpowiedzi na pytanie - "Dlaczego chcesz rozmnozyc?" jest chec uzyskania "pamiatki" po swojej suni.Ludzi po prostu nie zdaja sobie sprawy z tego, ze w Schroniskach sa tysiace takich "pamiatek".Zreszta nawet, jesli uda sie rozdac wszystkie szczeniaki, to jaka jest gwarancja, ze za kilka lat ktorys z nich nie znudzi sie nowemu opiekunowi i nie zostanie odwieziony do Schroniska lub wyrzucony na ulice ?Nawet jak ma sie osoby "pewne", chetne na pieska, to po co rozmnazac, skoro w Przytuliskach tyle spragnionych milosci zwierzakow czeka ? Moze w takim wypadku brac szczeniaka od takiego bezmyslnego czlowieka, ktos pojechalby do Schroniska? :shake:

Ale tak naprawde mamy na to zerowy wplyw.. taboretowi nic nie przetlumaczysz.

Zrobilo mi sie bardzo milo, gdy przeczytalam posty w tym watku.Jestescie odpowiedzialnymi, gdnymi pochwaly ludzmi.:multi:

Pozdrawiam !!

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 62
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

ja mialam dzis goracą dyskusje z kolegą , który zapytał dlaczego tak krzywdzę sunię ,nie pozwalając jej miec małych !!! jego argumenty : klarcia jst sliczna ,mądra , wspaniale zajela sie szczeniakiem gdy sprawilam sobie drugiego psiaka , no i w ogóle czemu nie ! myslalam ze sie zagotuję : pytanie czy byl w schronisku nie trafiło do niego , bo i niby co to ma wspólnego .wiec zaproponowalam takie rozwiąznie zeby do najblizszej cieczki klarki znalazl 10 minimum osób które potwierdzą ,zobowiążą się , wpłacą kaucje nie wiem co , ze wezmą szczeniaka , ze będą go kochac niezaleznie od tego czy bedzie zdrowy zdrowszy czy najzdrowszy ,ze nie oddadzą rodzinie na wies na łańcuch ,ze bedą karmic, leczyć ,szkolić ,pracowac z psem niezaleznie od pogody ,stanu majatkowego ,powiększenia sie rodziny , ze zrezygnują z wyjazdu na ulop na majorkę w pełnym skladzie . A jesli mimo obietnic ktos sie wycofa to on się zajmie przychówkiem . Zbastowal ,ale wiecie ze go nie przekonalam do konca , dla niego rozmnozenia ot tak o psiaka nie łaczy sie w logiczną calosc z przepelnionymi schroniskami ,jego zdaniem tam trafiaja psy brzydkie głupie od marginesu społecznego :angryy: . Taka jest wizja człowieka niegłupiego , niestarego ,nie z lasu . koszmarrrrrrrrrr

Link to comment
Share on other sites

Ho ho, witam Lublin !! [B]mch - [/B]Ty to masz pecha do ludzi z Twojego otoczenia. Nie zadawaj się z burakami i trolami ...unikaj jak możesz bo to nawet na łożu śmierci się nie nawróci...A moja suńka po sterylce i bardzo się cieszę, że tak można!:lol:

Mizianko dla Klarki i Gromka!:calus:

Link to comment
Share on other sites

hej Tamara ,wiesz najgorsze ze ten gosc nie jest głupim człowiekiem ,znamy sie od dawna , uwielbia klarke , duzo sie przyglada naszym szkoleniom , jest to pierwszy pies którego się nie boi, w sumie dzięki niej pojął ze to fajne istoty w odpowiednich rekach , ze psy sie ciesza ,smuca , ze sa super :evil_lol: , i ta jego wypowiedź jest dla mnie taka reprezentatywna , bo skoro on tak mysli to juz wole nie przypuszczac co myslą inni . Kolejny przyklad znajoma ma spaniela ,6lat , jest wnetrem , nie wykastruja go , ucieka za suniami , ganiają go po osiedlu ,nie wyskastruja go , mówie ze to moze zrakowieć , ze lepiej teraz niz za 3 lata np ,lepiej zniesie zabieg , nieeeeee, bo po co męczyć psa :mad:

Link to comment
Share on other sites

A ja wczoraj po raz kolejny usłyszałam:A z suczką to same problem :roll: Chodziło o cieczki itp...A ja na to, że Tora już jest przeznaczona na sterylizację(ma dopiero 3,5 miesiąca więc jeszcze czekamy). Odpowiedź:ale suka powinna mieć raz szczeniaki :angryy: Myślałam, że przez okno wyskoczę...Już nie mam siły tłumaczyć. Staram się wtedy nie denerwować :shake:

Link to comment
Share on other sites

U mnie akurat sprawa była troche inna -
właściciel pseudo goldenki (mi tam wyglądała na labkę, ale cóż... I w dodatku nawet nie rocznej!) podszedł do mnie i ile chce za krycie. A ja, że nie dopuszcze go, bo po pierwsze suka nie jest rodowodowa i nie ma hodowlanki, po drugie ja nie mam hodowlanki i badań (oczy, biodra, łokcie, serce) a jeśli nie będę mieć dobrych wyników z tych badań to psa rozmnażać nie bede, bo po co przekazywać dalej jeszcze jakieś choroby (zakłądając że coś by było nie tak)...
Jej, jak ja zostałam powyzywana od "głupich gówn*ar" itp... :roll:
Jakiś czas później facet parodiował przedemną chwaląc się, że dopuścił suke (do mixa laba & doga kanaryjskiego...)...
Pogratulować temu panu inteligencji :roll:

Link to comment
Share on other sites

A ja przestaję szerzyć oświatę bo niewiele mi życia pozostało i wolę chyba dobrać Safri kumpla w potrzebie niż spalać energię na taaaaakich.....Wiem ,że to nie jest wyjście i czasami mnie jęzor zaświerzbi....:evil_lol: - może jednak ziarenko spadnie na podatny grunt? ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gazuś']U mnie akurat sprawa była troche inna -
właściciel pseudo goldenki (mi tam wyglądała na labkę, ale cóż... I w dodatku nawet nie rocznej!) podszedł do mnie i ile chce za krycie. A ja, że nie dopuszcze go, bo po pierwsze suka nie jest rodowodowa i nie ma hodowlanki, po drugie ja nie mam hodowlanki i badań (oczy, biodra, łokcie, serce) a jeśli nie będę mieć dobrych wyników z tych badań to psa rozmnażać nie bede, bo po co przekazywać dalej jeszcze jakieś choroby (zakłądając że coś by było nie tak)...
Jej, jak ja zostałam powyzywana od "głupich gówn*ar" itp... :roll:
Jakiś czas później facet parodiował przedemną chwaląc się, że dopuścił suke (do mixa laba & doga kanaryjskiego...)...
Pogratulować temu panu inteligencji :roll:[/quote]
A ten facet to pewnie myśli, że swoje super mixy sprzeda i majątek na tym zbije, bo myśle i myśle i nie mogę wymyślić, po jaką cho... mu te szczeniaki? :roll:

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

[quote name='PATIszon']Dokladnie moglabym sie podpisac pod Twoim postem.:cool1:


Mam piekna niewystawowa rodezjanke, po wypadku.
Oczywiscie oprocz tego, ze ma trzeci wicherek i krzywy nadgarstek po zlamaniu jest najpiekniejsza rodezjanka na Swiecie!

Swoja droga jak tak patrze na ringi to rzeczywiscie tak jest, ale to juz inna sprawa!:cool3:


BTW czy Twoj pies dostaje jakas kase za krew?
Bo mysmy oddaly calkiem za friko.....[/quote]

-----------------------------------------------------------------

Mam propozycję bardzo istotną dla mojego Rhodesiana. Mój Buzz ma cztery lata i jest psem bezrodowodowym, chociaż ci, którzy biorą udział w wystawach (nasi znajomi) twierdzą,że spełnia wiele warunków na psa wystawowego. Rzecz w tym,że nasza Baśka (vel Bas) szuka usilnie ... żony. Jest ciepłym domownikiem, jest też oddanym stróżem moich dzieci i silnym obrońcą przed innymi dużymi psami. Bardzo chętnie prześlę zdjęcie, jeśli będzie miała Pani taką ochotę. Buzz mieszka na stałe w Mikołowie, na Śląsku, ale nie jest dla nas problemem (dla mnie lub rodziców) dojechać GDZIEKOLWIEK, gdzie znajdzie się kochająca żona :cool3::multi:. Pochodzimy z Warszawy,którą dość często odwiedzamy, także przyjazd tam nie stanowi problemu.
Pozostawiam temat do przemyslenia z pozdrowieniami dla Pani Rhodesianki
Kasia Grodecka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Buzz']-----------------------------------------------------------------

Mam propozycję bardzo istotną dla mojego Rhodesiana. Mój Buzz ma cztery lata i jest psem bezrodowodowym, chociaż ci, którzy biorą udział w wystawach (nasi znajomi) twierdzą,że spełnia wiele warunków na psa wystawowego. Rzecz w tym,że nasza Baśka (vel Bas) szuka usilnie ... żony.
[/quote]
A możesz napisać skąd wiesz że usilnie szuka żony ???

Link to comment
Share on other sites

Ech co za ludzie:shake:
Moja suczka nierodowodowy Bokser (jak kto woli kundelek ale dla mnie będzie bokserkiem) też już ma męża :evil_lol: tyle że kolo ma nie pokolei w głowie bo czeka aż moja będzie miała cieczkę a ja i tak jej nie dopuszcze ech ludzie mnie wkużają to jest chorę.
I wiecie co?? ja tego nie rozumie powtarzałam facetowi przez kilka dobrych miesięcy, że nie będe produkować następnych psiaków a o swoje. Teraz to olewam niech se mówi co chce, niech się dalej chwali ludziom, że moja suczka będzie miała młode z jego znajomym bokserem, ja wiem że to nie prawda a jego hasła typu, że nawet sama nie będe o tym wiedziała jak mi podwędzi sukę haha są śmieszne

Link to comment
Share on other sites

Bardzo mnie ucieszyło, że jest już tyle osób które rozumieją, że nie powinno sie rozmnażać psiaków bez rodowodu. tyle wspaniałych psów czeka w schronach.
Ja bym jeszcze chciała żeby znaleźli się też odpowiedzialni hodowcy, którzy nie będą rozmnażać czego popadnie z rodowodem. Ja mam psa z rodowodem i uprawnieniami zrobionymi legalnie, chciałam mieć po nim szczeniaka - legalnie, z papierami - ale w porę się rozmyśliłam. Jedziemy jeszcze na jedną , ostatnią jego wystawkę (bo ja to poprostu lubię a jemu to nie sprawie przykrości) i potem koniec, kastracja. Jest naprawdę wiele ładniejszych psów mojej ukochanej rasy niż on, co nie zmienia faktu, że jest mój, kochany, jedyny ale dzieci mieć dlatego nie musi.

Link to comment
Share on other sites

ja niestety dookola widzę samych bezmyslnych rozmnazaczy i czasem wydaje mi się ze ludzie nie robia nawet tego celowo(pomijam pseudhodowle)tylko z pewnego rodzaju głupoty i nieuswiadomienia.
Moja znajoma z pracy-ma pieknego wodołaza-(pomijam ze ma go na 25 metrach i pies wychodzi na dwór o 6 rano i o 22, bo cała rodzina pracuje) i na prośbe ludzi mieszkających gdzies w okolicy pokryli tym psem kaukazkę!!!!!!!!!!powód"bo właściciele tej suni chcieli miec takie piekne szczeniaki"-po prostu nóz mi się otworzył jak to usłyszałam.Suka się oszczeniła -11 małych, na szczescie czy nieszczeście kilka przygniotła i udusiła zaraz po porodzie a ilu chetnych było!!!!!!bo przeciez takie łądne pieski...co z tego ze tych puchatych kulek wyrosną wielkie psy o nieznanej psychice i połowa trafi na łańcuch albo do budy jak juz zaczna zawadzać w bloku...a weterynarz , którego znam od dzieciństwa powiedzial jednej znajomej pani, która chciała wysterylizowac znaleziona w lesie kotkę, ze nie...ze musi miec raz małe i dopiero potem
ech..jestesmy jeszcze za buszmenami jesli chodzi o świadomosc społeczeństwa a ustawodawcy zamiast zając się kwestiami sterylizacji i ograniczaniem bezdomności zastępczo zajmują się pierdołami typu zakaz kopiowania

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Buzz']
Mam propozycję bardzo istotną dla mojego Rhodesiana. Mój Buzz ma cztery lata i jest psem bezrodowodowym, chociaż ci, którzy biorą udział w wystawach (nasi znajomi) twierdzą,że spełnia wiele warunków na psa wystawowego. Rzecz w tym,że nasza Baśka (vel Bas) szuka usilnie ... żony. Jest ciepłym domownikiem, jest też oddanym stróżem moich dzieci i silnym obrońcą przed innymi dużymi psami. Bardzo chętnie prześlę zdjęcie, jeśli będzie miała Pani taką ochotę. Buzz mieszka na stałe w Mikołowie, na Śląsku, ale nie jest dla nas problemem (dla mnie lub rodziców) dojechać GDZIEKOLWIEK, gdzie znajdzie się kochająca żona :cool3::multi:. Pochodzimy z Warszawy,którą dość często odwiedzamy, także przyjazd tam nie stanowi problemu.
Pozostawiam temat do przemyslenia z pozdrowieniami dla Pani Rhodesianki
Kasia Grodecka[/quote]
[B]Buzz[/B]...szaleju się opiłaś czy co? :crazyeye: Jak czytam takie teksty,to mnie po prostu krew zalewa - głupota ludzka jednak nie zna granic...:angryy:Poczytaj trochę dział adopcji,zobacz ile już jest o-mało-co rodezjanów szukających nowych domów...dzięki takim "mądrym" jak ty....:mad:

Link to comment
Share on other sites

Do Buzz:

A ja mam dla Ciebie lepszą propozycję nie do odrzucenia. Wykastrój swojego psa. Wtedy będzie mógł spełniać się w roli "kochanka" do woli. A nie przybędzie kolejnych niepotrzebnych szczeniaków. :cool3:

Psy nie mają instynktu macieżyńskiego, rodzicielskiego. One nie szukają sobie żon/mężów. One chcą poprostu przekazać geny, ale jeśli tego nie zrobią to nic im się nie stanie.

W stadzie wilków tylko samiec i samica alfa mogą mieć potomstwo, natomiast reszta stada nie ma szczeniąt i jakoś nie ubolewaja z tego powodu.

Skoro Twój pies nie ma rodowodu nie jest rasowy. Jest jedynie psem w typie rhodesiana.

Ja mam rodowodową, z uprawnieniami i medalami suczkę husky, ale nie chcę jej rozmnażać, bo uważam, że psów tej rasy jest za dużo. Mój tata jednak już pytał się czy na wiosnę będę ją dopuszczać.
A ona jeszcze nie ma zrobionych badań.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dzodzo']
...a weterynarz , którego znam od dzieciństwa powiedzial jednej znajomej pani, która chciała wysterylizowac znaleziona w lesie kotkę, ze nie...ze musi miec raz małe i dopiero potem
[/quote]
I to jest bardzo wkurzające.A najgorsze że spora cześć wetów tak uważa i to nawet takich ,co im gabinety bardzo dobrze prosperują i nie muszą dorabiać na ciąży nierasowych suczek:angryy:.
Założę się, że jeśli to wet by wytłumaczył przeciętnemu Kowalskiemu dlaczego nie powinien rozmnażać swojej suni/pieska to odniosłoby to większy skutek niż nasze tłumaczenia.

Link to comment
Share on other sites

Moją suczkę też chcą wykorzystać... Z tymże nie wiem już jak się tłumaczyć, bo babka mi spokoju nie daje... Wysłałam ją do schroniska ale powiedziała że nie chce KUNDLA... Tak jakby szczenięta Dory były rasowe... :roll: pomóżcie proszę, bo już nie wiem co zrobić by dała spokój!

Link to comment
Share on other sites

[quote]A najgorsze że spora cześć wetów tak uważa i to nawet takich ,co im gabinety bardzo dobrze prosperują i nie muszą dorabiać na ciąży nierasowych suczek[/quote]Niedawno znajoma kupiła trzymiesięczną suczkę border collie i była w lecznicy ustalić termin szczepienia...i co? I już dostała od pani wet namiary na "pięknego pieska",bo ładnie by były szczenięta :angryy:


[B] Agata [/B]- przecież suczka jest Twoja i NIKT nie ma prawa zmuszać Cię do rozmnażania Dory!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cockermanka']Niedawno znajoma kupiła trzymiesięczną suczkę border collie i była w lecznicy ustalić termin szczepienia...i co? I już dostała od pani wet namiary na "pięknego pieska",bo ładnie by były szczenięta :angryy:
[/quote]

No właśnie:mad:

[B]Agata[/B], jak baba jest taka oporna, to wymyśl suni jakąś chorobę genetyczną... albo jeszcze lepiej - weneryczną:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agata :)']Moją suczkę też chcą wykorzystać... Z tymże nie wiem już jak się tłumaczyć, bo babka mi spokoju nie daje... Wysłałam ją do schroniska ale powiedziała że nie chce KUNDLA... Tak jakby szczenięta Dory były rasowe... :roll: pomóżcie proszę, bo już nie wiem co zrobić by dała spokój![/quote]

Wysterylizuj ją. Przy okazji masz w głowy takie rozrywki jak cieczka z wianuszkiem psów dookoła i ropomacicze.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...

Irish też została wysterylizowana z tego powodu, że nie chcę hodować psów a już na pewno nie rozmnażać bezrodowodowych.

Dużo ludzi uważa, że jest wyjątkowo piękna i że zmarnowałam szansę na piękne szczeniaki, nawet moja rodzina była zdziwiona że nie chcę jej szczeniaczków.

Dużo ludzi ma niestety zbyt małą wiedzę i przyczynia się do cierpienia niechcianych zwierząt.


przed sterylizacją bawiła się z czarnym labradorem. właścicielka zachwycała się nią i pytała czy będę myśleć o kryciu jej, bo ona by chciała znaleźć kogoś dla swojego psa. Odpowiedziałam że nie, bo nie ma rodowodu. Zdziwiła się - ale mój (...) też nie ma, a przeciez to nic nie szkodzi.:angryy:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...