Jump to content
Dogomania

Tami

Members
  • Posts

    123
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Tami

  1. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/23/dsc05217pf.jpg/][IMG]http://img23.imageshack.us/img23/2153/dsc05217pf.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  2. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/687/dsc05168r.jpg/][IMG]http://img687.imageshack.us/img687/7922/dsc05168r.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  3. No to zdjęcia z zimy.... [URL]http://imageshack.us/photo/my-images/687/dsc05168r.jpg/[/URL]
  4. Czy pamiętacie jeszcze Kropkę ? To już ponad 5 lat naszego wspólnego życia! Chciałam zamieścić zdjęcia ale... nie było mnie na Dogo bardzo długo i nie wiem jak to zrobić... Może jakaś podpowiedź? Pozdrawiam wszystkie forumowiczki z tego wątku!!!!!
  5. Hop KROPECZKO do góry! Pokaż jak masz teraz dobrze! Niech inne pieski mają takie samo szczęście a ludzie wytrwałość w pomocy!
  6. Ogromny wątek, pięknie zakończona historia a co tam u bohaterów słychać? Jesteście razem z psinką? Jak ona się ma?
  7. Jeszcze lepsza jest historia pewnej Bordusi, którą śledziłam i po niej doszłam do wniosku, że wiele rzeczy czeka na nasz ruch...i mogą się spełnić w rzeczywistości. W pierwszym etapie poszukiwań brały jeszcze udział zuziaM, Wiki i Basia z J.G. oraz Mariola - pomagała mi drukując brakujące ogłoszenia, śmigając wieczorkiem pod wskazany adres oraz wspierając psychicznie. No i oczywiście państwo K. do których Kropka przychodziła się podkarmić i u których była akcja jej łapania. Nie zamierzałam zostawiać Kropy u nas ale po ocenieniu jej stanu psychicznego stwierdziłam, że jej na razie potrzebna terapia a nie nowe wrażenia.I tak zapadła decyzja o pozostaniu jej w naszej rodzinie.:lol:
  8. To ja miałam szczęście, że Kropka tylko uciekinierka a nie pies bardzo chory,który wymagał leczenia i jego jutro niepewne...Poza tym suńka bardzo wychowana-nie niszczy,załatwia sie tylko na spacerkach..Może gdyby nie była z Safri tylko sama to wyglądałoby to inaczej.... Oswoiła się z ludźmi, ale nie zaczepia ich sama i nie podchodzi na wołanie...Przybiega tylko do nas-swojej rodzinki....:lol: Ma ogromną cierpliwość do wszelkich zabiegów i pielęgnacji.... Uwielbia zabawy z piłką ,lubi też orzechy włoskie wyjadać z łupinki ;). Lubi być głaskana i też chętnie się przytula. Ma jednak chorobę lokomocyjną, na drogę musi być na czczo. I w stresie baaardzo sie ślini.....Jak byłyśmy u weta to aż dygotała tak się bała ale uspokajała ją moja bliskość....Gdy usiadłam na krześle to nie uciekała tylko sama podeszła i usiadła blisko obok mnie a Safri raczej przytulałaby się do drzwi....
  9. KROPKA jest bardzo wdzięczną suńką, bardzo lubi się tulić ,śpiewa radosne "piosenki" na powitanie,przeżywa rozstania , zwłaszcza z Safri...Chociaż mimo miłości rywalizacja jest i do nas należy nie stwarzanie sytuacji-zapalników lub rozładowywanie niepotrzebnego napięcia u Safri szczególnie, bo to ona ma większe zęby...Niestety doszło do konfrontacji zębowej i efektem tego była rozdarta łapka u Kropki na łokciu ( szwów 5 ) a Safri ciachnięta końcówka ucha....Ale ani jedna ani druga nie pisnęła nawet i gdyby nie ślady krwi na podłodze tobyśmy nawet nie wiedzieli, że były jakieś obrażenia. Na szczęście wszystko ładnie się wygoiło i dziewczynki dalej się koffają..:loveu: Kropka jest bardzo posłusznym pieskiem ale jak zauważycie na zdjęciach to bryka na łące na 15 m lince-jeszcze jej nie ufam, chociaż raz sama już wróciła po wielkim brykanku..Damy sobie jeszcze czas....
  10. Witamy wszystkich wielbicieli KROPKI.Wreszcie moge pokazać , że ma się nasza dziewczynka dobrze i normalnie se żyje jak na psa przystało.Podziwiajcie! Tu kropka w towarzystwie Safri (ta grubiutka...)-współlokatorka i Neo (szczuplutki)-kolega. [IMG]http://upload.miau.pl/3/7704.jpg[/IMG] [IMG]http://upload.miau.pl/3/7706.jpg[/IMG] [IMG]http://upload.miau.pl/3/7708.jpg[/IMG] [IMG]http://upload.miau.pl/3/7710.jpg[/IMG] [IMG]http://upload.miau.pl/3/7712.jpg[/IMG] [IMG]http://upload.miau.pl/3/7714.jpg[/IMG] [IMG]http://upload.miau.pl/3/7716.jpg[/IMG]
  11. Kropka ma się bardzo dobrze, mam z nią super kontakt,chyba mnie bestyjka polubiła bardzo....Skąd to wiem ? A stąd, że skubanica wysmyknęła mi się z szelek jak jakiś cyrkowiec ale grały ogromne emocje na widok stadka sarenek ( Kropa wtedy staje na tylnych łapulkach, podskakuje i piszczy w niebogłosy...), zabiegła za drzewo , usztywniła tym smycz i zanim się spostrzegłam to już trzymałam smycz z szelkami ...bez Kropy!!!! :placz:Szalona ganiała po lesie dobre 15 min. a ja z Safri za nią spacerkiem i wołając cały czas bardzo łagodnie ( ale jej nie widziałam przez ten czas....las gęsty...) I po 15 min. Kropka pędzi do mnie szczęśliwa, jęzor zwisa na boku, brudna jak sto nieszczęść ale jaka SZCZĘŚLIWA!!!!! :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:A ja w tym momencie byłam najszczęśliwszym człowiekiem na tym globie! :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:Mogło być krucho ale moja praca z Kropką przyniosła w tak krótkim czasie taki efekt! Poprzytulałyśmy się na maxa tylko Safri naburczała na Kropę....:lol: Jeśli chodzi o demony Kropki to już było dobrze jeśli chodzi o facetów ale znowu wróciłoo...Robią na naszym budynku dach i Kropka panicznie znów się boi...Pracujemy nad tym , będzie dobrze... Zdjęć aktualnych nie mam bo nadal aparat jest w sklepie.....Musicie uwierzyć mi na słowo,że jest u nas i ma się OK! Planujemy sterylkę...Pozdrawiamy wszystkich miłośników KROPKI! (o te zdjęcia to się kogoś poproszę...)
  12. KROPKA ma się dobrze, przybiera na wadze, jest bardzo grzeczna i lubi pieszczotki. Niestety ma ciągotki do biegu naprzód, jest chyba mieszanką husky...:lol: Więcej napiszę wkrótce...Pozdrawiamy wszystkich wielbicieli Kropusi mojej koffaniutkiej ( bardzo sie cieszę , że nie odpuściłam...!)
  13. Aniu...Pigwunia odeszła szczęśliwa mimo choroby i bólu...dzięki Tobie.Dziękujemy,że są na świecie tacy ludzie jak Ty i Twoja rodzina.
  14. No to teraz ja pytam co w Nowym Roku u Bordusi? W łapaniu Kropki przez 48 dni pomogła mi wytrwałość SUPERGOGI....i cieszę się , że się nie poddałam! [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=33272&highlight=cudna+nakrapiana+mordka[/URL]
  15. Rozmawiałam z panią, która miała przyjąć we Wrocku Kropkę...Okazało się ,że pani ma już pieska i 4 koty...oraz małe dzieci...Z tego co zaobserwowałam to Kropka biega za wszystkim co sie rusza: kot, sarna , wiewiórka..:lol: Nie ma w niej agresji ale pościgałaby sobie..więc nie wiem jak by w ostateczności zdała egzamin z kotami... Kropka waży 15 kg.ma czyste puszyste futerko po przodku husky...Jest bardzo milusińska , lubi pieszczotki ale od domowników i to nie wszystkich..Jest bardzo nieufna co do ludzi...na spacerach unika jak może kontaktu z nimi... Nie sprawia żadnych kłopotów higienicznych, je ładnie, potrafi nawet sie o jedzonko upomnieć...Bardzo cieszy się jak wracamy do domu ze szkoły lub z pracy...piszczy wtedy z radości , liże po rękach, skacze...Tak samo jest jak wstajemy z łóżka po nocy, Safri ma taki zwyczaj,że wita i Kropka ją naśladuje. Do biegania na swobodzie stosujemy linkę 15m na razie i ćwiczymy przyjście na zawołanie..do mnie przybiega ale jak coś jej zapachnie z daleka to się zastanawia i pewno chętnie by bryknęła w lasek.... Czekamy na suche dni lub śnieg i wtedy ruszymy w odwiedziny do Jeleniej Góry do tych państwa co pomagali nam ją łapać - tam są Kropki dwaj koledzy...Choco i Rex. Cieczka sie skończyła i myślę , że udało się " nie zaciążyć":lol: To było łapanie w dziesiątkę!!!!! Kropka rozkwita z każdym dniem, bardzo ją wszyscy lubimy i cieszę się ,że nie odpuściliśmy i może przywrócimy jej radość psiego życia... Pozdrawiamy!
  16. Dobrze by było abym to ja może tej pani wytłumaczyła dlaczego Kropka nie nadaje się do nich - na prawdę ona wymaga dużo więcej niż inny piesek....a oni mogą jakiejś przylepce dać swoje serca....
  17. Jetka jest śliczna!!!!! To prawdziwa panienka! I jeśli do tego poznana na tymczasie i mniej problematyczna od Kropki to na pewno by się dobrze czuła u Pani we Wrocku!
  18. Myślę, że dla pani z Wrocka inna psinka szukająca z ludźmi kontaktu będzie lepsza bo jakby się zdarzyło,że wyrwałaby się dziewczynce ( nie wiemy ile ona ma lat) to dopiero byłaby rozpacz! I tragedia dla dziecka i dla psa bo kto by tam jej we Wrocku szukał....Zuzia_M -przekaż pani i dziewczynce innego pieska i wytłumacz,że Kropce potrzebna nie tylko miłość , która na pewno by od nich dostała ale też podejście terapeutyczne a ja po tylu dniach pogoni za suńką na razie nie ufam nikomu ......Takie traumatyczne hop...la la...
  19. Kropka jest lękliwa ale pracujemy nad jej odwagą. Myślę ,że musi dużo wody upłynąć zanim przyjdzie na wolności do człowieka na wołanie. Z Safri dogadują się coraz lepiej , nawet Safri proponuje Kropce wspólną zabawę piłką. Kropka już u nas zostanie bo chyba niewiele osób zdaje sobie sprawę co ją czeka na wolności.a ona skorzysta z każdej nadarzającej się okazji aby czmychnąć...... A pies to przecież nie sarna czy zajączek , że da sobie radę bez wsparcia człowieka..... Wszyscy Kropkę polubili i mają świadomość,że trzeba jej pilnować....Nie chce mi się tłumaczyć komuś jak ważne jest aby Kropce nie zaufać w pełni bo ona naprawdę ma bardzo dużo lęku w sobie....
  20. [IMG]http://img404.imageshack.us/img404/9639/wigilia2006007ug0.jpg[/IMG] [IMG]http://img208.imageshack.us/img208/869/wigilia2006049vl4.jpg[/IMG] [IMG]http://img404.imageshack.us/img404/470/wigilia2006055se5.jpg[/IMG]
  21. [IMG]http://img407.imageshack.us/img407/9687/wigilia2006004bf7.jpg[/IMG]
  22. Kropka po dwóch dniach leżenia na posłaniu zaczyna zwiedzać dom przy asyście Safri ( oczywiście buntowniczej i pokazującej czyje to rejony...) Na razie ich wrogość to obnażone zęby i pyskówka , mam nadzieję ,że się dotrą bo potrafią schodzić sobie z drogi w domu. Za to na wspólnych spacerkach Safri zaczepia Kropkę a ta tylko się odsuwa i nie ma warknięcia więc mam nadzieję , że większa ilość wspólnego spacerku je przybliży...:lol: Co do reakcji na ludzi to boi się na dworze, w domu przed gośćmi nie ucieka , leży na swoim miejscu...Do nas czasem podejdzie na zawołanie i macha ogonkiem...:lol: Powoli zaczyna kojarzyć swoje imię bo odwraca się do mnie gdy ją wołam...mądralinka malutka! Jeżeli chodzi o jedzenie to Safri młóci jak głodomór a Kropka je sobie spokojnie , czasem nawet wstać się nie chce to robi to na leżaco...:cool3: Ale nadal jest nieufna ....Raz byłyśmy w naszym lesie bukowym i ona mnie tam ciągnie na każdym spacerze, a las gdzie biegała na wolności to las...bukowy i myślę , że ona kojarzy zapach tych drzew ......
  23. Kropka musi byc prowadzana bezwzględnie na smyczy, jeśli bieganko to tylko na lince...Ona do końca życia będzie lękliwa,boi się też samochodów...Nie chciałabym aby mój trud poszedł na marne....To na prawdę jest suńka specjalnej troski.
  24. Te **** w słowie obwą****e - to cenzor forumowy :diabloti: czuwa.....:evil_lol:
  25. Kropka wykąpana i odrobaczona, je regularnie, jest czystym pieskiem - wytrzymuje do spacerów z załatwianiem potrzeb fizjologicznych. Z Safri mają lepsze i gorsze momenty,ale Safri respektuje "starszeństwo" Kropki - konfrontacje szczekająco - zębowe są w momencie zazdrości....Safri czuje się panią wszystkich... a trochę ją Kropka zmusza do posłuszeństwa...i Safri omija w domu Kropkę szerokim łukiem , nawet toruje sobie drogę za meblami....:evil_lol:aby nie przechodzić koło Kropki...Ale na spacerku obwą****e ją , nawet do uszu zagląda...:lol: Kupiłam Kropce szelki żeby mieć większą pewność , że się nie wymknie...Na spacerkach Kropka idzie ładnie, czasem przyspieszy jakby starym zwyczajem chciała pomknąć w las.... Kropka jest "objętościowo" mniejsza od Safri (owczarka niemiecka długowłosa) jakieś trzy razy...
×
×
  • Create New...