Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 117
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Ja natluszczam lanolina,a po spacerach staram sie splukiwac lapki.
Poza tym dobieram trase spacerow tak,by jaknajmiej chodzic z psami po chonikach ,a bardziej przechadzac sie lesnymi sciezkami.Niestety wiem ,ze czasem nie ma innej mozliwosci.

Posted

Powiedzcie mi jeszcze, czy po oplukaniu kudlatych lapek trzeba koniecznie natychmiast je suszyc suszarka "na pieprz", czy moga sobei wyschnac same? Ktos mi powiedzial, ze zostawianie mokrych lapek grozi grzybica....Ja juz sama nie wiem, czy poki co - jak jest tylko bloto, bez chemii - myc je, czy pozegnac sie z czysta wykladzina, i niech wyschna same (od skory wtedy nie sa mokre, bloto nie przebija sie przez futro).

Posted

ja też uważam, że pozostawianie mokrych łapek, zwłaszcza od spodu + mokra śierść może dać odpażenia, grzybicę, takie specificzne ropzulchnienie skóry - wet rzuca jakąś fachową nazwą a ja nie mogę zapamiętać (często spotykane uwetików brązowe łapki)
pozostawianie też mokrej sierści razem z piachem i błotem daje też piękne kołuniki, no chyba że ktoś upiera się czesać taki brudny włos ( co znowu powoduje trochę szarpania i niepotrzebnego wyrywania sierści)

podumowanie: brudne płukać, mokre suszyć - ale niekoniecznie "na pieprz" :lol:

Posted

no to jak z tą grzybicą?
bo ja myje, wycieram ale nie do konca tak na super suche
wlosow pod spodem nie ma bo wycinam (tzn nie zrobia sie kołtuny, ale wiadomo ze krociutkie są bo rosną)
moje łobuzy po spacerku odpoczywają to łapki im dosychają, ale jakby trzeba suszyc suszarą to nie byłoby wyjscia
to jak to w koncu jest?

Posted

mnie sie wydaje, ze grzybica moglaby zagrazac, ale w sytuacji gdy pies mialby ciagly kontakt z wilgotnym podlozem, i gdyby lapki nie mialy mozliwosci wyschnac. ja tez po myciu lap pod prysznicem wycieram je, ale raczej dlatego, zeby nie zapackal podlogi. po chwili lapy wysychaja same i juz!

Posted

Witam!
Ponawiam moje poprzednie pytanie.Jeszcze coś odnośnie mokrych łap-ja jak myję Collinowi łapy,to później on i tak po swojemu je sobie myje liżąc,nawet jak ma wytarte.
Pozdrawiam.

Posted

darek nie slyszalam o preparacie, ktory nie brudzi. w zeszlym sezonie udawalo mi sie lapy smarowac gdy pies spal. srodek momentalnie wysychal i nic sie nie brudzilo. teraz smaruje na "zywca" i troche sie odbija :-?
moze sprobuj na balkonie, albo podloz jakis recznik czy cos :roll:

  • 3 weeks later...
Posted

Co do łapek- czy można przed wyjściem na spacer smarować wazeliną?
Wydaje mi się że tak ale pytam żeby się upewnić :fadein: i czy jej to nie zaszkodzi jak będzie je np potem lizała?
My po spacerze gdy jest mokro zawsze wycieramy łapki wilgotną szmatką.

Posted

[quote name='Koma']i czy jej to nie zaszkodzi jak będzie je np potem lizała?[/quote]
Kreska liże i jej nie szkodzi :fadein:
Oczywiście nie pozwalam jej zlizywać wazeliny, bo nie po to smaruję, żeby zlizała ;) Ale coś zawsze liźnie.
I nie smaruję na spacer tylko wieczorem, przed spaniem. Żeby poduszeczki nie były przesuszone i spękane.
[QUOTE]
Ktoś gdzieś tu, na Dogo napisał, że sól rozpuszcza sie w wazelinie, więc lepiej ją stosować pomiędzy spacerami, gdy łapy nie są osolone.
[/QUOTE]
To Flaire pisała, wet jej powiedział, że wazelina stosowana na sól tworzy na łapie słony okład :evil:

Posted

ja dla Gajki stosuje wazeline ( wieczorem, jak napisała coztego, już po spacerkach) a kiedy opuszek jest pęknięty to albo wazelina albo maść propolisową ( w zależności od wielkości pęknięcia, maść propolisowa działa super szybko na tego typu pęknięcia)

co do kremu nivea albo bambino to nie wiem, ale ja bym nie stosowała...wazelina nie jest droga ( 2 zł w plejadzie w sosnowcu) a naprawde sprawdzona :thumbs:

Posted

[INDENT][quote name='nefesza']Powiedzcie mi jeszcze, czy po oplukaniu kudlatych lapek trzeba koniecznie natychmiast je suszyc suszarka "na pieprz", czy moga sobei wyschnac same? Ktos mi powiedzial, ze zostawianie mokrych lapek grozi grzybica....Ja juz sama nie wiem, czy poki co - jak jest tylko bloto, bez chemii - myc je, czy pozegnac sie z czysta wykladzina, i niech wyschna same (od skory wtedy nie sa mokre, bloto nie przebija sie przez futro).[/quote] :hmmmm: Pierwsze słyszę, że zostawianie mokrych łap grozi grzybicą … U nas Gaja (briardzica) gania cały dzień na ogrodzie. Czasami po niezłym błocie :roll: Po powrocie do domu włazi pod prysznic, mycie łap… i potem same schną. Nigdy nie miała żadnych problemów z łapami. Mój śp. Psiak Bąbel tak samo.

Co do smarowania. Od zawsze smaruję linomagiem. Chroni opuszki ale i natłuszcza sierść między opuszkami dzięki czemu nie robią się (lub w dużo mniejszym stopniu) kule śniegowe. Biorę linomag w kieszeń i smaruję zaraz po wyjściu na dwór. Pies wygania się i po powrocie do domu nie zostawia żadnych śladów.
[/INDENT]

Posted

A my poszłyśmy za radą [B]coztego[/B] i smarujemy poduszeczki wazeliną wieczorem jak królewna jest już śpiąca i nie ma siły zlizywać :evil_lol: ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...