Manu Posted October 21, 2003 Share Posted October 21, 2003 Nie rozumiem, dlaczego zależy to od portfela? Mam kasę to daje na sanie, nie mam yo nie daję. Manu wytłumacz mi.... Wojtas ! :lol: No dobra... Masz kasę - dajesz... jasne... Możesz sobie nawet kupić sanie nie mając żadnego psa...! :lol: Komuś to przeszkadza ? Nie... Nie masz kasy - zastanowisz się trzy razy, nim dasz (na sanie :wink: ) A ja zakłądam, że jednak większość się z tą zawartością portfela liczyć musi i się zastanawia: warto ? - niewarto ?..., konieczne to ? - czy niekonieczne ?... :roll: :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted October 21, 2003 Share Posted October 21, 2003 ELO!!! ELO!!!to sa sanie moich marzen 8) rano bylo tutaj zdjecie san :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nat Posted October 21, 2003 Share Posted October 21, 2003 Pay - no wlasnie tak sie zastanawialam i dopatrywalam wtym bannerku san :lol: i cos ich nie moglam sie dopatrzec :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted October 21, 2003 Share Posted October 21, 2003 ELO!!! a teraz widze sanie ??? siedze na innym kompie :-? :-? :-? :-? :-? http://assa.flix.com.au/pictures/DanlerSideSnow02.jpg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 PaY, tyy to masz chyba w oczach jakiś RTG, bo ja nic poza znaczkiem nie widzę... :roll: :o :o :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wojtas Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 Pay, nie pij już. Manu- masz rację, ze z kasą większość z nas musi sięliczyć, ale gdy już mam takiego psa, to liczyłem się z tym i nadal liczę, że sanie muszą być!!!! Co ten pies będzie w zimie robił, jak leży snieg? Rower nie wchodzi w grę, bo jest za ślisko, choć mróz nam nie będzie przeszkadzał na pewno. Pieska będę miał nadzieję latami, jest to moja pasja, więc wydam ten 1000 albo i 2 żeby móc spędzać z nim czas na świeżym powietrzu jak najczęściej. A jeśli moge wydać tylko 300-400, to wydaję w ciemno. Pozdrawiam :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nat Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 Wojtas, chyba zartujesz... myslisz ze jeden pies wystarczy do san ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikzzz Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 Co ten pies będzie w zimie robił, jak leży snieg? Rower nie wchodzi w grę, bo jest za ślisko, choć mróz nam nie będzie przeszkadzał na pewno. Ja mam oponki z kolcami na zimę i spełniają swoje zadanie jak należy... Polecam ten patent: zwykła opona (może być już nieco zfatygowana bo bieżnik gumowy i tak nic nie daje) nabija się w nią kolce i można nawet po lodzie smigać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Manu Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 A jeśli moge wydać tylko 300-400, to wydaję w ciemno. Pozdrawiam :D No, jeśli masz na myśli te lekkie sanie KICK SLED, to masz rację. :D I z nimi sobie jeden Malamut spokojnie poradzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nat Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 mikzzz - o co chodzi z tymi kolcami w oponie ? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 mikzzz, zaintrygowałeś mnie tymi kolcami :o Jak to wygląda i skąd wziąźć takie kolce? Jak to zrobić by nie przebić opony, no i najważniejsze... czy jest to bezpieczne dla psa?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wojtas Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 Tak, ja mam na myśli takie rekreacyjne sanki jak KICK SLED. Nigdy nie będę (nigdy nie mów inigdy) takmyślę teraz robił to wyczynowo, a jedne małe sanki dla małego Timurka powinny być ok. I dlatego pytam, a o co chodzi z tymi kolcami? To samemu ponabijałeś te kolce do opon? :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikzzz Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 ktos to opatentował i sprzedaje takie na allegro całkiem podobne: tam są zdjęcia. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=16953274 Ja zrobiłem takie sam, wykorzystałem zjechane już opony, kupiłem wkręty, dobra wkrętarka, zalepic łepki i otory silikonem lub klejem kauczukowym. Opona jest "przebita" ale w otworach są kolce uszczelnione slilkonem lub klejem. To działa na prawdę dobrze. A co do bezpieczeństwa to faktycznie trzeba uważać. Z psem jeszcze na nich nie jechałem, ale dopiero zaczynam z nim jeździć. Jeszcze nigdy nie miał kontaktu z moją zwykłą oponą. Może trochę więcej asekuracji wystarczy lub zainstalować jakiś pałąk do widelca z przodu, coby nie było możliwości przykrej kolizji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikzzz Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 Ja za to jakoś nie wyobrażam sobie wejścia w dość ostry, oblodzony zakręt z oponą obwiązaną linką, przecież na lodzie taka linka zwiększy jeszcze poślizg. Miękkie opony są dobre na świeży śnieg, ale gdy pod nim jest lód, lub gdy droga jest oblodzona (np zamarźnięte kałuże) to przyczepność takiej gumy jest niewielka. W zimę jesli idzie o rower to za warunki ekstremalne uważam właśnie lodowisko, a nie świeży kopny śnieg. Na rowerze śmigam po drogach i ścieżkach Puszczy Kampinoskiej, tam też jeżdżę z psem - więc nie wiem co mają przepisy ruchu drogowego do leśnych zaułków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikzzz Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 Ja też wolę śnieg!!! Ale realia nie zawsze są takie białe i miłe :x Na ogół startuję w Truskawiu, lubię czarny szlak przez OOś* Niepust lub zielony szlak przez OOś Cyganka i OOś Leśny Zaborów (to z psem), bo bez psa to juz jadę przed siebie byle w las... Z Zaborowa to polecam właśnie ten zielony, jak z psem to najlepiej dojechać jakoś do osady zwanej Trytew i dalej przed siebie... * - Obszar Ochrony ścisłej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Manu Posted October 22, 2003 Share Posted October 22, 2003 Nigdy nie będę (nigdy nie mów inigdy) tak myślę teraz robił to wyczynowo, a jedne małe sanki dla małego Timurka powinny być ok. Gdzie te czasy, kiedy my też podobnie mówiliśmy...? :-? Zapytaj Ewakę. 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted October 23, 2003 Share Posted October 23, 2003 ELO!!! Gdzie te czasy, kiedy my też podobnie mówiliśmy...? :-? Zapytaj Ewakę. 8) wlasnie gdzie te czasy gdy sie mowilo ze bedzie tylko jeden pies :-? :-? :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wojtas Posted October 23, 2003 Share Posted October 23, 2003 Te opony to intersująca sprawa, choć 50zł za sztukę to niemało chyba. A co do warunków, to myślę, ze zwiększają bezpieczeństwo zwłaszcza na lodzie. Zeszłej zimy jak wchodziłem w zakręt, to rower zatańczył na ukrytym lodzie kosmicznie, i tylko się ratowałem żeby nie wybić zębów, także myślę że pomysł jest niezły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikzzz Posted October 23, 2003 Share Posted October 23, 2003 Te opony to intersująca sprawa, choć 50zł za sztukę to niemało chyba. Kilka wkrętów nierdzewnych, stare oponki i śmiało można to zrobic samemu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iceangel4444 Posted November 5, 2003 Share Posted November 5, 2003 Wiadomo cos juz z saniam ZaHoryzontem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szybszy_od_dylizansu Posted November 5, 2003 Share Posted November 5, 2003 A ja wolę śnieg po **** albo co najmniej po kolana To nie ta sama głebokość śniegu? :D :wink: :P :lol: 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.