Dobermania Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 Jezu!!! Tyle suk w ciąży??? Dlaczego??? Czy one są z samcami w boksach??? :(:(:(:(:( Co do sterylizacji - można by szukać NAJPIERW DT dla nich (ja po oddaniu do dobrego domku Salmiego mogę wziąć jedną) i po znalezieniu migiem sterylizować. Co Wy na to? Quote
Lara Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 W schronisku, ktore odwiedzilam w swieta kolo Pily sterylizuje sie suki w takiej kanciapie jak u nas jest i potem wsadza do budy :roll: owszem temat przerabiany juz nie raz ale wraca jak bumerang... :shake: :-( Esperanza ... wspolczuje przezyc, tak mi przykro.... :-( :-( :-( Nasz dobek bedzie mogl w piatek opuscic SGGW, kochani jest szansa na domek tymczasowy? :p Dobermania? :lol: Quote
malagos Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 Esperanza, ta ONka to ta, która tak ujęła Jo37?.....:shake: Nie chce się nic wiecej pisac.... Czy właściciel zapłaciłby 100 zł za stertylizację jednej suni? Quote
AśkaK Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 [quote name='esperanza']Kochani Puchatki już nie ma. Został po niej zakrwaiony numerek. W ciągu ostatnich kilku dni doszło do 9 zagryzień (lub psy padły z innego powodu) faktem jest, że cała zamrażarka jest pełna psich zwłok. Wiem, bo widziałam je na własne oczy :-( Padła sunia kiedyś adoptowana, a następnie podrzucona pod schronisko, nieduża suka,która chodziła po siatce oraz pies, który prawdopodobnie zatruł sie trutką na szczury i 2-letnia suka owczarek niemiecki. Wszystkie te martwe psy należały do sfory biegającej luzem. Nie ma także starszego psiaka-sobowtóra czarnego Luckiego, który był w Milanówku. 2 tygodnie wcześniej sfora zagryzła Rosę i Dżina. Według Oli-wetki nie wszystkie psy zostały zagryzione, ale mamy przypuszczenia, a nie dowody. U kilku martwych widziałam ślady po pogryzieniach, ale nie u wszystkich. Nie obejrzałam dokładnie wszystkich zgromadzonych zwłok, widok wyciąganej z trudem, zamarźniętej ON-ki, by zobaczyć, jaki pies leży pod spodem zapamiętam na długo. W chwili obecnej kilka boksów kwarantanny jest pustych. W dwóch przebywają suki bliskie porodu,duża ruda i podhalanka z brązowym nosem jest też kilka sporych psiaków i amstafka. Zaszczepiłyśmy 30 psów. 4 dzikuski, ktore ostatnio chorowały nie były szczepione, oprócz nich tylko jeden pies nie dostał szczepionki. Maluchy ze względu na osłabienie nie były szczepione. Jest 6 psiaków, chociaż według naszych obliczeń powinno byc 8 (4 czarne, dwa, które są na zdjeciach z Kasią KanaRa oraz 2 podrzucone) Jeśli ktos mógłby przyjąć do siebie przynajmniej maciupką, rudą suńkę podrzuconą w Wigilię, byłoby super. Wydaje mi się, ze ona najbardziej może być zagrożona chorobą. Nie miałam czasu obejrzeć dokładnie i sfotografować maluchów. Cała szóstka była wygłodzona, a tabletki na robale połykały niczym smakołyki. Prawdopodobnie w ciąży jest Rubi, Klara i nie ma pewności co do Dory. Kiarze coś wypływa spod ogona. Teoretycznie powinna byc już po porodzie i chyba jest, ale ktoś doświadczony powinien ją objerzeć. Negra ma chyba ciążę urojoną, bo znosi puszki po karmie oraz saszetki do budy i stale ich pilnuje. Zdjęcia będą dopiero jutro, gdy tylko dotre do W-wy i podłączę aparat do kabelka.[/quote] Boże, dopiero teraz to przeczytałam.:-( :placz: Nie mam słów po prostu... Quote
malagos Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 A co to za maleńka sunieczka? Ta maciupka podrzucona w Wigilię? Moze zdjątko?:oops: Quote
*Gajowa* Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 Jestem porażona wiadomościami ze schroniska - jak to możliwe żeby tyle psów zostało zagryzionych ? Kiedy to się stało? W nocy? Czy pracownicy nie mogli zapanować nad sforą? Czy było kolejne włamanie ? Schronisko nie jest obecnie jakoś specjalnie przepełnione . powstały nowe boksy więc dlaczego ? Quote
AśkaK Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 Do tego boksy kwarantanny stoją puste, tam można przecież kolejne psy ze sfory poumieszczać. Ja już nic nie mówię, bo znowu będzie że wjeżdżam niesłusznie na pracownika czy właściciela. Dobranoc, jutro wyjeżdżam, życzę wszystkim pomyślniejszych wieści w Nowym Roku.:-( Quote
Fela Posted December 27, 2006 Posted December 27, 2006 [quote name='ronja']ile suk jest w ciązy?wyszło mi, że 6 pisałysmy o sterylkach na terenie schroniska, nikt jakoś się nie zainteresował. Tylko Owieczka napisała,że nie bedziemy sterylizowały suk z całej Ostrowi i okolic. A szczeniaków niech przybywa...6*8=48[/quote] Ronja, ślepie mioty szczeniąt, które rodzą się w schronisku, są uspiane. To jest niestety konieczność. Szczeniaki, których ciągle przybywa, trafiają z Ostrowi i okolic. I trafiać będą zawsze. Dobermania, jeśli suka ma cieczkę, a jest odizolowana od psa tylko siatką, to nie ma takiej siły, żeby pies górą przez siatkę nie przelazł. Jeśli chodzi o sterylizację suk w schronisku koło Piły - skoro schronisko jest małe i opieka w porządku, suki po zabiegu, choćby w budzie, mają większe szanse dojść do siebie - bo ktoś się nimi zajmuje. Właściciel nie zapłaciłby 100 zl za sterylizację jednej suni, bo to jedna trzecia tego, co dostał na całe jej utrzymanie. Zresztą z jego punktu widzenia to bez sensu. Ale może się mylę. Warto go o to zapytać. Doberman, który jest na SGGW jest całkowicie niewidomy. Domu tymczasowego dla niego nie ma. Jedyne wyjście, to powrót do schroniska, skoro jest już podleczony. Asiu, bardzo dziękujemy za życzenia. Ale życz nam nie tylko pomyślniejszych wieści, także więcej siły. Quote
Magdarynka Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 Koszmar...:placz: Ja trochę z innej beczki... Wiem, że teraz to nieważne przy tych wiadomościach, ale... zmieniła się trochę strona [COLOR=Blue][B][URL="http://www.niczyje.org"]Stowarzyszenia[/URL][/B][/COLOR]. Teraz jest więcej opcji i zarejestrowani użytkownicy, którzy dostaną specjalne uprawnienia będą mogli sami aktualizować stronę. Wkrótce na tej samej "zasadzie" będzie dostępna zupełnie nowa strona schroniska. Quote
ronja Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 [quote name='Fela']Ronja, ślepie mioty szczeniąt, które rodzą się w schronisku, są uspiane. To jest niestety konieczność. Szczeniaki, których ciągle przybywa, trafiają z Ostrowi i okolic. I trafiać będą zawsze. [/quote] nie wiedziałam,że slepe mioty są usypiane. nie rozumiem tego. tak walczymy o każde życie. dlaczego mały szczurek może zostać uspiony, a czterotygodniowy nie. dlaczego walczymy o zycie 4tygodniowego maleństwa, a kilkugodzinne szczenięta są usypiane? co do sterylek, to jest to mozliwe. Jayo zaproponowała tymczas u siebie dla sterylizowanych suczek. myślę, że malagos też by nie odmówiła i ja w przyszłości też mogę taką sunię przetrzymać. pamiętacie Sombrę?zabierałam ją na sterylkę z myślą, że wróci do schroniska. chciałam jej tylko ulżyć, bo wiedziałam,że żyjąc w sforze za chwile bedzie miała nowe szczeniaki. domek tymczasowy sam się znalazł, pieniądze na sterylkę też. wystarczą chyba tylko chęci i transport suni do lecznicy i z powrotem. ale ja nie chcę być wywrotowcem. uważam,że jako stowarzyszenie powinnyśmy mieć nasze działania w jakiś sposób ukierunkowane. niestey jest jakoś tak, ze każdy sobie. być może ja się czepiam, być może jestem ostatnio rozdrażniona i stąd taki mój wybuch i sprzeciw, ale wszystkiego się odechciewa. moja ostatnia wizyta w schronisku bardzo mną wstrząsnęła. napisałam,że psy się gryzły na moich oczach. zostało to skwitowane, że to codziennośc. ale ja na taką codzienność się nie zgadzam. Puchatka mogła być w kojcu dla suczek. Zwróciłam uwagę Januszowi, że powinna być w kojcu. Nie była. Skoro wolne są boksy śmierdziela, to dlaczego jest taka duża sfora?Czy lepszy pies w śmierdzielu czy martwy?Można je przecież wypuszczać rotacyjnie. Miało być lepiej w schronisku, jest coraz gorzej. Nie ma żadnej kontroli. Quote
Maćka Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 [quote name='ronja']nie wiedziałam,że slepe mioty są usypiane. nie rozumiem tego. tak walczymy o każde życie. dlaczego mały szczurek może zostać uspiony, a czterotygodniowy nie. dlaczego walczymy o zycie 4tygodniowego maleństwa, a kilkugodzinne szczenięta są usypiane? co do sterylek, to jest to mozliwe. Jayo zaproponowała tymczas u siebie dla sterylizowanych suczek. myślę, że malagos też by nie odmówiła i ja w przyszłości też mogę taką sunię przetrzymać. pamiętacie Sombrę?zabierałam ją na sterylkę z myślą, że wróci do schroniska. chciałam jej tylko ulżyć, bo wiedziałam,że żyjąc w sforze za chwile bedzie miała nowe szczeniaki. domek tymczasowy sam się znalazł, pieniądze na sterylkę też. wystarczą chyba tylko chęci i transport suni do lecznicy i z powrotem. ale ja nie chcę być wywrotowcem. uważam,że jako stowarzyszenie powinnyśmy mieć nasze działania w jakiś sposób ukierunkowane. niestey jest jakoś tak, ze każdy sobie. być może ja się czepiam, być może jestem ostatnio rozdrażniona i stąd taki mój wybuch i sprzeciw, ale wszystkiego się odechciewa. moja ostatnia wizyta w schronisku bardzo mną wstrząsnęła. napisałam,że psy się gryzły na moich oczach. zostało to skwitowane, że to codziennośc. ale ja na taką codzienność się nie zgadzam. Puchatka mogła być w kojcu dla suczek. Zwróciłam uwagę Januszowi, że powinna być w kojcu. Nie była. Skoro wolne są boksy śmierdziela, to dlaczego jest taka duża sfora?Czy lepszy pies w śmierdzielu czy martwy?Można je przecież wypuszczać rotacyjnie. Miało być lepiej w schronisku, jest coraz gorzej. Nie ma żadnej kontroli.[/quote] Ronju bo taki 4 tygodniowy szczeniak ma wieksze szanse na przeżycie w tamtych waunkach niz taki dopiero co narodzony. Drugi powód to taki... czy mało jest kundli i mieszańców w schroniskach ? Mamy jeszcze je może nie produkować bo to nie nasza bynajmniej wina, że się rodzą my na to wpływu i warunków nie mamy, ale przynajmniej możemy w ten sposób zmniejszyć ilość szczeniąt. Zresztą taki szczeniak nie jest jeszcze na tyle świadomy co kilku tygodniowy. Domy tymczasowe dla przyszłych matek odpadają, mamy zdecydowanie za dużo psów na tymczasie, zreszta trzeba gdzieś niewidomego dobka umieścić i co z nim ?? Do schroniska w takim stanie dać psa ?? Ronju wiemy że masz wrażliwe serce na ten temat, my też ale musimy mysleć trzeżwo, nie możemy dopuśić do takich masowych porodów w schronisku, jest nie wiem czy dobrze doczytałam 6 suk w ciąży, przyjmijmy że jedna będzie miała conajmniej 5 szczeniąt to razem nam daje około 30 nowych bezdomnych psów i co potem z nimi ?? Quote
Maćka Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 Ponadto cóż, nie tylko w Ostrowi są pogryzienia, w każdym schronisku trafiają się śmiertelne przypadki pogryzień psów, Ostrów nie jest wyjątkiem, przy takiej liczbie psów, przy tak małych nakładach finansowych i tak małym stopniu zaangażowania właściwych ludzi, ciężko nad tym wszytskim zapanować jest nam, my nie jesteśmy właścicielkami schroniska, w zasadzie nie mamy prawa iść do właściciela i mu rozkazać aby poprawił warunki tam panujące, gdybysmy to zrobiły wyrzuciłby nas, potem cuda mogłyby się tam dziać do czau jakbyśmy np. zaangażowały wszystkie dostepne władze do interwencji które zreszta nie są takie chętne do pomocy " zwykłym czworonogom bo to przecież tylko psy...". Nie o cos takiego nam chodzi, mamy związane po części ręce, ale robimy co w naszej mocy, więc troszeczkę niesprawiedliwe jest ocenianie nas za warunki będące na miejscu. Quote
ronja Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 [quote name='Owieczka']Ronja , troszeczkę sama sobie zaprzeczasz ... Najpierw piszesz że psy się gryza i zagryzają a Ty się na to nie zgadzasz ...a potem jesteś przeciw usypianiu ślepych miotów :shake: [/quote] nigdzie nie napisałam,że jestem przeciwna usypianiu ślepych miotów. zapytałam tylko dlaczego zycie 4 tygodniowej kluski jest cenniejsze od tej kilkugodzinnej. to wszystko co chciałam wiedzieć. jestem przeciwna licznej sforze. to tyle w ramach scisłości nie złoszczę się. myślę właśnie o tych zagryzionych w cierpieniach, o tych głodujących szczeniakach i spać nie mogę i muszę sobie tutaj popisac wtedy mi przechodzi trochę Quote
Aga i Eto Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 o rany, ile biedy wam się narobiło... jest w schronie jedzenie dla psów ? co jest potrzebne ? Jutro pojawi sie w afn skarpeta na szczepienia dla najmłodszych psiaków.. tp tylko pare groszy ale zawsze coś .. :-( Quote
malagos Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 Boję sie zajrzeć tu, bo Esperanza obiecała wstawić zdjęcia.:-( We mnie tez wzbiera złość na tę chorą sytuację. Nie rozumiem jak może ten własciciciel uprawiac samowolkę. Ma wszystko podana na tacy-szczepionki, żarcie dla psów, nawet opał w ub. roku przywoziłyście do Ostrowi. Darmowa pomoc, strona schroniska, wizyty lekarza, adopcje. Myślę, ze w świeta ani on, ani pracownik nie raczył zajrzeć do schronu. Głód budzi agresję i stad zagryzienia. Jak bumerang powraca pytanie, dlaczego ten dziad tak olewa sytuację tych psów. I jak go zmusić do działania. Albo jak zmienić właściciela. Zamknąc schronisko - dość latwo. Co z psami? Czy mozna z punktu widzenia prawa zmienić właściciela w tym przypadku? I czy byłby ktoś miejscowy gotów przejac tę schedę?:shake: Quote
esperanza Posted December 28, 2006 Author Posted December 28, 2006 I tutaj właśnie pojawia się problem, bo kto zdecyduje się prowadzić schronisko, skoro wszystkich miejscowych łaczy nić zależności? Obiecane zdjęcia: Stare budy zostały ocieplone-to chociaż jedna dobra wiadomość [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img138.imageshack.us/img138/6079/budaiu6.jpg[/IMG][/URL] To właśnie do tej budy czarna suczka znosi puszki i opakowania po suchej karmie i robi gniazdo. 4 chorowitki-rodzina Wtorka, Środy i Czwartka, ktore już są za TM, jeśli się nie mylę, to same suczki, w tym jedna półroczna-najmniejsza. [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img96.imageshack.us/img96/941/chorowitkiae6.jpg[/IMG][/URL] Nowy pies, chyba w nienajlepszej formie, po bliznach na pysku widać, ze nie raz brał udział psich bójkach [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img149.imageshack.us/img149/6301/czbsk0.jpg[/IMG][/URL] Mlody, sympatyczny psiak, troszkę mi Dragona przypomina [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img155.imageshack.us/img155/4216/mlodyve0.jpg[/IMG][/URL] Nieduży, nowy chłopak [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img99.imageshack.us/img99/3111/newoe0.jpg[/IMG][/URL] Sunia bardzo do Nonia podobna, tylko sporo mniejsza [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img99.imageshack.us/img99/3376/nosiazl3.jpg[/IMG][/URL] Rudy, młody pies, suka która niedługo się oszczeni jest do niego bardzo, bardzo podobna. Nie chcialam jej nadmiernie niepokoić, a i tak przy próbie podejścia, uciekała warcząc [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/5043/rudywy1.jpg[/IMG][/URL] Podhalanka w ciąży [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img411.imageshack.us/img411/9707/podhalankaaj6.jpg[/IMG][/URL] Quote
Lara Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 [quote name='Fela'] Doberman, który jest na SGGW jest całkowicie niewidomy. Domu tymczasowego dla niego nie ma. Jedyne wyjście, to powrót do schroniska, skoro jest już podleczony. [/quote] I Ty to mowisz Felu???? :crazyeye: :-( jasne, skoro juz podleczony i kasa na leczenie wydana to mozna znow zawiezc go w ten syf i poczekac az znow zachoruje :shake: gdzie sens i gdzie logika, wybacz :shake: Do jutra poszukajmy dla psiaka domku tymczasowego a jak sie nie znajdzie to istnieja jeszcze hoteliki. Tyle razy hoteliki uratowaly nie jednego psiaka, jakos kasa sie znajdowala. [B]Wybaczcie ale z uratowania TEGO PSA nie mozemy zrezygnowac![/B] :shake: :placz: Quote
Lara Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 Ronja rozumiem Twoje cierpienie i poczucie bezsilnosci :-( A ja z takiej beczki... potrzebuje Waszej porady: dzis w mojej wsi zauwazylam z okna samochodu jak dziewczyna z dziecmi karmi czarnego chudego psiaka.... Serce mi podskoczylo, myslalam, ze to Abar (kto pamieta ten wie co myslalam). Zatrzymalam sie, ale nie byl to Abar.... a czarny staruszek, zachudzony i trzesacy sie jak galareta z zimna. Pamietam go jak go rok temu dokarmialam pod sklepem rzeznika... przy okazji wdalam sie w bojke slowna z gruba baba, co tego biedaka kopami spod sklepu odganiala, zamiast dac mu choc skrawek miesa lub kosc :angryy: No i tak oto, ciotka Lara zabrala dzis do domu tego staruszka... mam wolny kojec i bude, mam nadzieje, ze po siatce jak Abar ten dziadzio nie przejdzie. Ale co teraz??? Straz miejsca w piasecznie mnie olala, bo najbogatsza gmina w polsce (chyba) nie ma swojego schroniska i nie ma kasy na wylawianie bezdomnych psow... Kurcze co robic, tego psiaka powinien zobaczyc wet ale to trzesoca sie z zimna i strachu galareta :-( Jutro zaloze psiakowi watek... Moje pytanie brzmi - jak wymoc na gminie pomoc bezdomnym psom? Bede jutro alarmowac wladze, bo dzis juz nikt nie pracuje, ale z jakimi argumentami wystapic? :oops: :shake: Quote
malagos Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 Lara, jak coś wymyślisz, podpowiedz mi - od roku szukam wyjścia (w mojej wiejskiej, biednej gminie), ale sie zmienił wójt i problem znow jest nieistotny... Quote
ronja Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 Lara, na ile będzie mozna, pomoge Ci z dziadziem. powystawiam gdzie się da. tylko tyle potrafię... Quote
*Gajowa* Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 Lara gmina ma w planie budowę schroniska w Tomicach - ma to być ponoć schronisko wzorcowe. Teren już jest - jakieś byłe magazyny wojskowe - sprawę pilotuje aktorka /nie znam nazwiska ale odszukam /. Przepraszam za zasmiecanie wątku. Przepraszam, że nie mogę przyjąć dobcia ale już nie daję rady 4 psy w tym dwa chore + Gaja. Quote
Lara Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 Podhalanka???!!! :crazyeye: kurcze, zaraz szukam stron adopcyjnych podhalanow... :-( Kochani, [B]pytam jeszcze raz, kto ma oko na dobermana z SGGW[/B], Levisa, na czyje nazwisko zostal przyjety??? :razz: Kurczaki, bo trzeba go zabierac a ja nie chce za kogos decydowac co dalej, chce uzgodnic co i jak :roll: Zabieram jutro Levisa na kąpanie tylko i do Garncarza, chce wiedziec jak najszybciej co ma z oczkami. Jak bedzie diagnoza to bedzie mozna domku szukac intensywniej. No ale potem??? ma wrocic na SGGW?, ma spac u mnie w aucie?? :-( Dzieki Gajowa :loveu: Widzisz Malagos, wydawac by sie moglo, ze kwestia schroniska to problem kasy, ale nie... nawet ci bogaci o tym nie mysla. Oczywiscie jak sie dowiem to dam Ci znac, poki co wiem z ustawy o o.z., ze bezdomne zwierzeta to kwestia gminna. W mojej gminie nawet jest facet co grzeje krzeslo zajmujac sie bezdomnymi zwierzetami, jutro sie dowiem co poza grzaniem robi :angryy: jesli bedzie w pracy.... :shake: Ronju, jak tylko bedzie diagnoza u dobka Levisa to powsadzasz psisko na rozne Twoje czarodziejskie strony oraz allegro? :loveu: Quote
ronja Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 [quote name='Lara']. Ronju, jak tylko bedzie diagnoza u dobka Levisa to powsadzasz psisko na rozne Twoje czarodziejskie strony oraz allegro? :loveu:[/quote] no pewnie :p Quote
Witokret Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 [quote name='malagos']We mnie tez wzbiera złość na tę chorą sytuację. Nie rozumiem jak może ten własciciciel uprawiac samowolkę. Ma wszystko podana na tacy-szczepionki, żarcie dla psów, nawet opał w ub. roku przywoziłyście do Ostrowi. Darmowa pomoc, strona schroniska, wizyty lekarza, adopcje. Myślę, ze w świeta ani on, ani pracownik nie raczył zajrzeć do schronu. Głód budzi agresję i stad zagryzienia. Jak bumerang powraca pytanie, dlaczego ten dziad tak olewa sytuację tych psów. I jak go zmusić do działania. Albo jak zmienić właściciela. Zamknąc schronisko - dość latwo. Co z psami? Czy mozna z punktu widzenia prawa zmienić właściciela w tym przypadku? I czy byłby ktoś miejscowy gotów przejac tę schedę?:shake:[/quote] Malagos, z tego co wiem, to teren prywatny więc nie ma szansy na zmianę właściciela schroniska (akurat w tym konkretnym miejscu; trzeba by szukać nowej działki)... Poza tym skoro "właściciel" ma wszystko podane na tacy - leczenie, szczepienia, wyżywienie psów, szukanie domów i długo by jeszcze wymieniać, to ma wszystko gdzieś... O nic nie musi się starać ani dbać - przykro stwierdzić, ale kasa za psiaki (pewnie oprócz drobnych opłat) idzie do jego kieszeni - resztę załatwią przecież wolontariuszki... Quote
Milady Posted December 28, 2006 Posted December 28, 2006 [COLOR=red]W schronie przepełnienie a propozycji do potencjalnego domu brak... :shake: .[/COLOR] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.