irma Posted May 18, 2006 Share Posted May 18, 2006 [quote name='Witokret']Przepraszam, że nie na temat, ale nie znam innego sposobu - Irma masz przepełnioną skrzynkę... :lol:[/quote] juz nie jest przepełniona - dziękuję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewkaa Posted September 19, 2006 Author Share Posted September 19, 2006 Minęło właśnie 4 miesiące i nadal cisza! Zastanawia mnie jedno czy mój Perraszek ma się dobrze, bo nadal te dwa zdjęcia nie przekonały mnie do niczego. Ponawiam pytanie i może wreszcie uzyskam konkretną odpowiedź- co się dzieje z Perro, czy możemy dostać jego nowe zdjęcia (tak jak pojawiają się zdjęcia innych psów wyadotpowywanych do Niemiec) Ta cisza mnie przeraża, czuję żal i gorycz dla wielu to był tylko pies z dogomanii a dla mnie to był żywy pies, ktorego poznałam i któremu chciałam pomóc ale jak widze nic dobrego z tego nie wyszło. To jest jakieś chore, absurdalne- adwokaci, prawnicy, behawioryści, bananki i dwa zdjęcia- a ja nadal o tym psie myślę i martwię się, bo gdyby wszystko było jasne to nie byłoby tej całej afery. Perro co się z tobą dzieje!!!!!!!!!!!!!!!!!:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jola_K Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 [quote name='Msand']Wydaje mi się zasadne utworzenie osobnego działu "Adopcje organizowane do Niemiec" i tam sprawdzac wiarygodnośc pośredników, aby uniknąć wszelkich podejrzanych, niejasnych sytuacji i nieporozumień. Ja przestałam ufać każdemu, kto prywatnie przedstawia własne idee dotyczące wywozu psa / psów bez poświadzenia na papierze o własnej wiarygodności. Jedyna istytucja jaka moge obdarzyć zaufaniem na wstępie to organizacja adopcyjna, której dorobek świadczy o legalności jej działań. Stąd tez nikomu nie pomoge w uzyskaniu psa do adopcji / wywozu jesli [B][SIZE=5][COLOR=red]taka osoba: [/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=5][COLOR=red]nie posiada uprawnień do prowadzenia kontroli adopcyjnych, nie posiada statusu właściciela tymczasowego, nie jest w stanie udowodnić współpracy z daną organizacją - na jaką się powołuje, bądż organizacja ta nie daje poręczenia za działanie takiego pośrednika. [/COLOR][/SIZE][/B] Każda organizacja udostepni schroniskom, instytucjom opieki nad zwierzętami wszelkich informacji, łącznie z tymi, które dotycza wspólnych działań z osobami prywatnymi, posiadającymi konkretne uprawnienia. Uważam, że trzeba poprosić Murkę, aby taki dział utworzyć i umożliwić bezpośrednio zainteresowanym taka adopcja dostep do takcih informacji.[/quote] czy taki dzial zostal utworzony? jak weryfikowac osoby prywatne, ktore deklaruja pomoc w adopcjach zagranicznych? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ekardas Posted February 22, 2007 Share Posted February 22, 2007 Jestem za bo tak samo jak Ewka, Msand oddałam suczkę dobermankę do Niemiec i o jej los musiałam podnosić adrenaline na wątku, nie było tak że ....po adopcji ...juz w nowym domu ktoś łaskawie wyjaśnił informacje po 3 mies, informacje budzącą wątpliwości, na szczęscie sprawa zakończyła sie pozytywnie, ale wiem ile pies wycierpiał, w jakich warunkach był transportowany- moja opinia! w życiu bym psa nie wywiozła juz....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pajunia Posted February 22, 2007 Share Posted February 22, 2007 ty Ekardas, duze G wiesz, przypominam Ci, ze sama mnie blagalas o znalezienie Klarze domku, gdyz w przeciwnym wypadku musialas do schronu oddac. Wzielas psa ze schroniska, nawet nie myslac, ze moga byc problemy w domu z twoja suka. A potem szybko pajunia ratuj, szukaj domku, bo musze do schronu oddac. Twoje slowa.:angryy: :angryy: Sama do busa wlozylas, nawet kocyka i miski na wode nie dalas. Jesli uwazalas, ze ona sie tak meczyc bedzie, to po cholere ja w ogole wkladalas do busa i jak dziekowalas za domek. A potem jedno klamstwo z twojej strony drugie scigalo. Chcesz znowu zadymy, prosze bardzo. Chetnie sie znowu z taka ograniczona postacia, jak ty pokloce. Ale nie na tym watku. Ale proponuje, abys sie przeniosla na polskie piekielko. W klotniach, klamstwach, pieniactwie - jestes mistrzem. I tam, na polskim piekielku jest najbardziej pasujace dla ciebie miejsce. Ty podla istoto.:angryy: Tylko przypominam wypowiedz jednej z dogomaniaczek, ktora posumowala twoje pieniactwo na watku Klary [QUOTE]Cieszę się,że sprawa tak się zakończyła.Przeczytałam ten temat dziś pierwszy raz od poczatku do końca-poza usunietymi przez moderatora postami oczywiście . Dziwię się bardzo ,że daliście się omamić tym pieniactwem ekardas Kultura wypowiedzi tej pani pozostawia wiele do życzenia.Chyba się bardzo zagubiła i za bardzo skoncentrowała na udowadnianiu "winy" Pajuni,a nie na dobru psa.... Rozbawił mnie wątek ze zdjęciami..... Na zdjęciach -tych ze schroniska i w nowym domu-widać jednoznacznie,że jest to ten sam pies-suczka Oczywiście,że Murka miała rację sugerując ,że oświetlenie ma tu duże znaczenie,ale chyba nie każdy zna się jak widac na fotografii. Pozdrawiam Klarę i jej Panią, nawet nie wie jakie jej sunia wywołała emocje u ludzi ...niekoniecznie te pozytywne niestety....[/QUOTE] tu dla zainteresowanxych i dla rozbawienia , co poniektorych, watek Klary dobermanki [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=18982&page=16&highlight=dobermanka+Klara[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
makulka Posted February 22, 2007 Share Posted February 22, 2007 Napisałam tutaj coś ale wykasowałam .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted February 28, 2007 Share Posted February 28, 2007 Cytat: Napisał [B]Msand[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=1654442#post1654442"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL] [I]Wydaje mi się zasadne utworzenie osobnego działu "Adopcje organizowane do Niemiec" i tam sprawdzac wiarygodnośc pośredników, aby uniknąć wszelkich podejrzanych, niejasnych sytuacji i nieporozumień. Ja przestałam ufać każdemu, kto prywatnie przedstawia własne idee dotyczące wywozu psa / psów bez poświadzenia na papierze o własnej wiarygodności. Jedyna istytucja jaka moge obdarzyć zaufaniem na wstępie to organizacja adopcyjna, której dorobek świadczy o legalności jej działań. Stąd tez nikomu nie pomoge w uzyskaniu psa do adopcji / wywozu jesli [B][SIZE=5][COLOR=red]taka osoba: [/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=5][COLOR=red]nie posiada uprawnień do prowadzenia kontroli adopcyjnych, nie posiada statusu właściciela tymczasowego, nie jest w stanie udowodnić współpracy z daną organizacją - na jaką się powołuje, bądż organizacja ta nie daje poręczenia za działanie takiego pośrednika. [/COLOR][/SIZE][/B] Każda organizacja udostepni schroniskom, instytucjom opieki nad zwierzętami wszelkich informacji, łącznie z tymi, które dotycza wspólnych działań z osobami prywatnymi, posiadającymi konkretne uprawnienia. Uważam, że trzeba poprosić Murkę, aby taki dział utworzyć i umożliwić bezpośrednio zainteresowanym taka adopcja dostep do takcih informacji.[/I] czy taki dzial zostal utworzony? jak weryfikowac osoby prywatne, ktore deklaruja pomoc w adopcjach zagranicznych? sluchajcie taki dział nie został stworzony.Trzeba sprawe popchnac do przodu. Perraszka ani widu a ni słychu :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ekardas Posted February 28, 2007 Share Posted February 28, 2007 Pajunia zajmuje sie wywozem psów do Niemiec, najbardziej kontrowersyjna osoba którą wszyscy poznali, wiele nowych jest użytkowników dogomani którzy jej nie znaja, i ślepo ufają, do czasu- cała starsza kadra ją przelustrowała, potrafisz manipulować ludzmi, słodzić, w swoim interesie - natomiast zwierzęta tego nie poczuły... nie było miski kocyka?, Ty transport załatwiałaś, twój kierowca jechał po Ciebie do Niemiec zabierając psa z Polski, i twoim obowiązkiem było odpowiednio przygotować środek transportu, Ty wzięłaś kasę za to, ja dopłaciłam czip i paszport, szczepienia- i śmiesz rzucać oszczerstwa że pies wody nie dostał na podróż, poza piciem miała karmę suchą, nie wspomnę o nowym kagańcu na który mnie naciągłaś.....Koniec współpracy z tą panią-niemiecka biznes vommen- Nabiłaś kasę...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewkaa Posted May 10, 2007 Author Share Posted May 10, 2007 [FONT=Franklin Gothic Medium]Minął kolejny rok :-( bez wieści, bez zdjęć.... [COLOR=Purple] Gdybym mogła cofnąć czas:shake: Kiedy myślę o oczach Perraszka wpatrujących się w człowieka z miłością zastanawiam się czy te oczy nadal patrzą na ludzi czy już nie? Pies przepadł bez wieści, czy kiedyś dostaniemy odpowiedź jak potoczyło się jego psie życie? Nie wiem, przestałam wierzyć ludziom... Chciałabym mieć tylko pewność że pies żyje , ale tej pewności nic mi nie zapewni a na pewno nie jedno zdjęcie( nie może być dowodem na to że właśnie teraz pies biega szczęśliwy po ogródku i tuli się do swojego pana, któremu ufa) Nadal uważam, ze ludzie którzy nie mają nic do ukrycia i chcą się podzielić swoim szczęściem z posiadania czworonożnego pupila nie muszą zasłaniać się prawnikami. Za dużo pytań i za mało jasnych klarownych odpowiedzi.:-( Nie ma sensu kontynuowania tego tematu.[/COLOR] [B]Moderatora bardzo proszę o zamknięcie wątku. [/B] [/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewkaa Posted October 13, 2007 Author Share Posted October 13, 2007 Na moją prośbę oraz osób zainteresowanych losem psa wątek został otwarty. Z wczorajszej rozmowy z panią adwokat z owej kancelarii niestety nie wynika nic a nic kompletnie. Unika tematu psa jak ognia, podobno go widziała ale teraz nie wie jak jest???:roll: Cokolwiek te słowa oznaczają będę dążyła do wyjawienia prawdy. Ponieważ na dogomanii panuje moda na zamykanie niewygodnych wątków zatem zadam ponownie moje pytanie z tego wątku [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=86616&page=95[/url] Post 947 jest tylko twierdzeniem a ja prosiłam o ustawę zakazującą kastrowania psów. Czy wyraziłam się jasno czy zadałam zbyt trudne pytanie? [B]Bo pytanie o Perraszka jest dla ciebie zbyt trudne.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niufek Posted October 13, 2007 Share Posted October 13, 2007 [quote name='Ewkaa']Na moją prośbę oraz osób zainteresowanych losem psa wątek został otwarty. Z wczorajszej rozmowy z panią adwokat z owej kancelarii niestety nie wynika nic a nic kompletnie. Unika tematu psa jak ognia, podobno go widziała ale teraz nie wie jak jest???:roll: Cokolwiek te słowa oznaczają będę dążyła do wyjawienia prawdy. Ponieważ na dogomanii panuje moda na zamykanie niewygodnych wątków zatem zadam ponownie moje pytanie z tego wątku [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=86616&page=95[/URL] Post 947 jest tylko twierdzeniem a ja prosiłam o ustawę zakazującą kastrowania psów. Czy wyraziłam się jasno czy zadałam zbyt trudne pytanie? [B]Bo pytanie o Perraszka jest dla ciebie zbyt trudne.[/B][/quote] Co do kastracji w Niemczech : [B][COLOR=#ff0000](1) 1Verboten ist das vollständige oder teilweise Amputieren von Körperteilen oder das vollständige oder teilweise Entnehmen oder Zerstören von Organen oder Geweben eines Wirbeltieres. 2Das Verbot gilt nicht, wenn 5.[/COLOR][/B] [B][COLOR=red]zur Verhinderung der unkontrollierten Fortpflanzung oder - soweit tierärztliche Bedenken nicht entgegenstehen - zur weiteren Nutzung oder Haltung des Tieres eine Unfruchtbarmachung vorgenommen wird.[/COLOR][/B] [B][SIZE=3]Wykluczone sa przypadki gdy chce sie zapobiec niekontrolowanej populacji , ,jesli nie ma weterynaryjnych zastrzezen[/SIZE][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewkaa Posted October 13, 2007 Author Share Posted October 13, 2007 Dziękuję za odpowiedź. ja zadałam to pytanie Pajunii i odesłała mnie do swojego stwierdzenia, ze jest zakaz. A prosiłam o konkretny cytat z ustawy. Jak widać pytanie było zbyt trudne bo wygodniej było zamknąć wątek,czemu mnie to nie dziwi. :shake: [B]To jest temat Perraszka i będę go tak długo drążyła dopóki nie poznamy prawdy, jeśli są osoby , które chciałyby pomóc w rozwikłaniu tej "kancelaryjno- behawioralnej" zagadki to będę wdzięczna. [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted October 13, 2007 Share Posted October 13, 2007 Ewkaa, dotarly do mnie info o rozprawie w DE, jak masz jakies info daj znac. Wyglada na to, ze bardzo nie docenilam umiejetnosci oszukiwania pewnej osoby. tak strasznie jest zawodzic sie na ludziach i na swojej wlasnej ocenie ich wypowiedzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewkaa Posted October 13, 2007 Author Share Posted October 13, 2007 Eurydyko do mnie także niepokojące informacje dotarły. bardzo łatwo można zawieść się na ludziach:angryy: Nie dam się zwodzić na te bajeczki już. Powtarzam to setki razy jeśli ktoś ma coś do ukrycia tak się zachowuje jak widać na załączonym wątku. Zadziwiające jest że pani adwokat kazała za 3 tyg zadzwonić ponownie???!!! Czy takim problemem jest wykonanie jednego telefonu z prośbą o informacje o psie i zdjęcie? No chyba że jest coś do ukrycia? Zatem pytanie co wszyscy chcą ukryć???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mariee Posted October 13, 2007 Share Posted October 13, 2007 :shake::shake::shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted October 14, 2007 Share Posted October 14, 2007 Ewkaa, a gdyby napisac jej oficjalne pismo z terminem narzuconym na odpowiedz? bo telefon to zaden niestety kontakt jak trzeba bedzie to gdzies przedstawic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewkaa Posted October 14, 2007 Author Share Posted October 14, 2007 O tym jakie kroki są podjęte lub będą podejmowane nie będę pisała, z wiadomych przyczyn. :shake: Uważam ze cokolwiek się stało mamy prawo wiedzieć,a to ze ktoś woli unikać tematu lub próbować zatuszować prawdę.. cóż........... to już nie jest kwestia mojego sumienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Msand Posted October 15, 2007 Share Posted October 15, 2007 Od jakiegoś czasu również dostaję niepokojące sygnały i o dziwo nie od ludzi z dogomanii. Jeżeli to ma wymiar jaki się ostatnio zaczyna rysować no to sprawa jest naprawde poważna i polecam wielu osobom chwilowe wyłączenie się z entuzjastycznym podejściem do bicia brawa w kwestii rosnących liczników adopcyjnych u naszych sąsiadów na zachodzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted October 15, 2007 Share Posted October 15, 2007 niezle :((( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted October 15, 2007 Share Posted October 15, 2007 [quote name='Msand']Od jakiegoś czasu również dostaję niepokojące sygnały .[/quote] Msand, o jakich sygnalach mowisz?Tzn,czego one konkretnie dotycza? wywozu psow do laboratorium? Bo w sumie tego najbardziej sie boimy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eurydyka Posted October 15, 2007 Share Posted October 15, 2007 ja slyszalam o doswiadczeniach:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewkaa Posted October 15, 2007 Author Share Posted October 15, 2007 :shake: [B] Perro dowiemy się prawdy o tobie- żywy czy martwy musisz się odnaleźć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonika Posted October 15, 2007 Share Posted October 15, 2007 Pajuni udało się zdobyć te zdjęcia - jedyne zdjęcia z obecnego domu psa - to może Pajunia mogłaby znowu tą samą drogą zdobyć aktualne zdjęcia ? Dla mnie trochę smutne i jakieś dziwne jest pierwsze zdjęcie - jakiś drąg widzę w tle ?? Jakieś to smutne.. Natomiast dolne zdjęcie jest ok i takich by się trochę przydało - ja gdyby to był pies któremu ja bym szukała domu to prosiłabym najpierw i tylko o zdjęcia (chodzi mi o sytuację jak jest obecnie). [quote name='pajunia']Dostalam dzis, oprocz bardzo dlugiej korespondencji i rozmowy z adwokatami tej pani z Berlina. [IMG]http://static.flickr.com/48/139183333_0838790c41.jpg[/IMG] [IMG]http://static.flickr.com/51/139183332_fe789f9a27.jpg[/IMG] Gorne zdjecie, napisano mi jest z przedwczoraj.[/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewkaa Posted October 15, 2007 Author Share Posted October 15, 2007 Na pierwszym zdjęciu jak dla mnie Perro ma smutne oczy, a radze zerknąć na zdjęcie z domu Irmy- to był szczęśliwy radosny pies! takie zdjęcie to naprawdę żaden dowód:shake: Generalnie ktokolwiek mógłby nawet pozować do zdjęcia byle tylko ktoś się cieszył że pies ma nowy dom, ale jaka jest prawda??? Wystarczy spojrzeć na niektóre zdjęcie psów z nowego domu i porównać sobie. Jeśli ktoś przygarnia psa to chyba cieszy się tym faktem, robi trochę zdjęć i chce się podzielić swoim szczęściem z innymi? A myślę że zarówno ja jak i Irma miałybyśmy najwięcej powodu do radości że pies jest kochany, niezależnie od tego za którą granicą się znajduje.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted October 15, 2007 Share Posted October 15, 2007 [quote name='eurydyka']ja slyszalam o doswiadczeniach:([/quote] TYLKO NIE TO :( skąd macie takie wiadomości?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.