Jump to content
Dogomania

RODZAJE YORKÓW.


gooosia

Recommended Posts

[quote name='baby']Była mowa o tym, że Hodowcy rozkładają płatność na raty. Rozmawiałam telefinicznie z kilkoma i żaden nie wyraził chęci pójścia na taki układ, tłumacząc się albo wydatkami, albo tym, że ludzie nie wywiązują się z płatności i oni potem zostają z metryczką... także według mnie to jeden wielki pic na wodę z rozkładaniem na raty. Wykładasz gotówkę i masz psiaka od zaraz, ot co.[/quote]

Wciaz utrzymuje sie dosc wysoki popyt na Yorki. Dlatego Hodowcy nie sa sklonni do tego typu ustepst. Normalna gra rynkowa ... Gdy na rynku Yorkow (przepraszam, ze tak to nazywam, ale jestem ekonomistka ;), a i Hodowcy mocno siedza w ekonomicznych zasadach a nie w ideach i altruizmie ;)) pojawila sie nadwyzka podazy nad popytam, wtedy rynek, bylby rynkiem Klienta a nie sprzedajacego. Obecnie notujemy, sytuacje komfortowa dla sprzedawcow i stad usztywnienie ich w tzw. grze rynkowej :-)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 196
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='baby'][quote name='duszek01']Mniejsze yorki sa drozsze(1000-1300[/quote]
Ja za pół roczną suczkę ważącą 1kg z metryczką zapłaciłam 2500 tysiąca. Niestety z kilku powodów już jej nie mam ( nie będę się rozpisywała, z jakich, bo nie chcę od nowa tego przeżywać ).

[/quote]

[b]baby,[/b]
Coz moge powiedziec ... w sumie to dobrze, ze nie masz tego psa :( Troche sie dziwie (baaaa dziwie sie okrutnie), ze za takiego psa tyle od Ciebie zazadano :( Jest to dobra lekcja dla nas wszystkich ...

Wszystkiego dobrego przy wyborze kolejnego psiaczka :-)

pozdrawiam,

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wind']

Wszystkiego dobrego przy wyborze kolejnego psiaczka :-)

pozdrawiam,[/quote]
Dziękuję za ciepłe słowa.

Napisałaś mądre słowa, w tym momencie to Sprzedawcy dyktują warunki. Tym bardziej, jak zauważą, że ktoś bardzo chce pieska, wykorzystują to i wyciągają jak najwięcej pieniędzy... :(

Ja obiecałam sobie nie kierować się już impulsem... niestety, w dzisiejszych konsumpcyjnych czasach nie można sobie na to pozwolić... :cry:

Link to comment
Share on other sites

a ja wtrące moje trzy grosze , bo kumpelka kupiła własnie yorecka(bez paierów i dlatego tak napisałam ).Mysle tak jak ktoś chce bez papierów to sie go od tego nie odwiedzie, można powiedzieć ,,może lepiej było by zakupic pieska z rodowodem?" ale nie w taki niemiły sposób , wiele ludzi na forum yorków ma pieski bez rodowodów i jestem pewna że jak ktos z Was by o tym niewiedział to niekoniecznie by po obejżeniu pieska to odgadnoł.Sama miałam peta shih tzu i polecam raczej juz pety niz bez metryczek ,ale to jest sprawa indywidualna .A tutaj jest wielkie targowisko ,jakby był tu głos to by głuchnąć mozna było ,raczej wole namawiać ,a przedewszystkim namawiać żeby dalej piesków bez rodowodów nie rozmnażac ,bo jak by nie patrzec to pieski które sa kupowane juz sie narodziły i tak jak każdy pies zasługuja na miłość.Ok psy w schroniskach cierpia ale czy takie maluszki z psełdo hodowli nie zasługuja na miłość ? a jak kogos jest stac dac te nawet 1200 zł za psa bez rodowodu i jest w tej kwesti uświadomiony to jego sprawa.A argumęty że piesek o którym na ulicy powiemy idzie York to według niektórych mieszanka jamnieka z maltańczykiem z domieszka jeszcze tam czegoś poprostu mnie rozwala ,poszukajcie lepszych argumętów żeby ludzi przekonywać,bo te ,i o tym ze wszystkie pseudo Yorki są chore i maja wday gen.tez są smieszne

Link to comment
Share on other sites

Ale skoro ktoś sprzedaje szczeniaki bez rodowodu czyli tak naprawde kundelki za 1500 zł to czy to jest normalne?? Skoro dokładając 200 czy nawet nic można kupić psiaka z rodowodem... Ja rozumiem, że jest moda na tą resę ale to nie znaczy aby życzyć sobie za nierodowodowe pieski 1500 czy nawet czasem 2000 zł...

Link to comment
Share on other sites

wiecie...wracajac do tematu RODZAJE YORKOW

ostatno czesto bywam w Czechach, gdzie przyjezdza mnostwo Niemcow i oczywiscie co ktoras para idzie z yorczkiem :) ale wiecie co? cale gro tych psiakow wyglada jakos inaczej, niz te co widuje w mojej okolicy i na forum
wiekszosc tych pieskow jest niezwykle jasna, a ostatno widzialam dwa cale platynowe blondaski! normalnie takie psie marylin monroe !!! nie mialy ani jednego wloska w innym kolorze...

wg mnie to byl york, tylko ten kolorek...dziwny...mialam ochote podejsc i sie spytac, ale niemcy nie wygladali zbyt sympatycznie :( a tak wogole to bylo w knajpce i piesio b grzecznie siedzial na kolanach pani i lookal w moja strone, bo sie do niego bardzo szczerzylam :) na co ci Niemcy robili jakies komentarze, myslac ze nic nie rozumialam, eh :)

pozdrawiam serdecznie E i Tico :)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Wniosek prsosty sie nasuwa: nie specjalnie opłasa sie kupowac yorka bez papieróa ze zniżką 200 zł, bo potem może sie okazać, że w schronisku znajdzie sie cos, co bardziej przypomina yorka.

W tym roku byłam na wakacjach w Świnoujściu. yorków było tam pełno. Tylko jedno ale: takich, co odpowiadaja normom było chyba z 10% reszta: najmniej, to błędy w umaszczeniu. Przez mordki nie tylko nie yorkowe, ale nawet nie terierkowate, łapki przykrótkie, kręcona sierść- długa i ciemna, piesek wielkości, powiedzmy beagla, do czegos, co bym nie wpadła sama, ż to york, dopuki mnie włascicielka nie oświeciła- krzyzówka jamnika, pudla i powiedzmy, pół-yorka.

Pozatym, psiaka ma sie przez najbliższe 15 lat, a miłe chwile z nim spedzone są bezcenne. JEŚLI, nie daj Boże, trafi sie akurat chory piesek, więcej bedzie srat, niż zysków- zmartwień, smutków i wyzutów nic nie wyrówna.

Link to comment
Share on other sites

Seterko - ale Twój post odnosi się zarowno do pieskow z rodowodem, jak i tych bez...

Wiara w to, ze pieski rodowodowe są na pewno zdrowie i piękne - jest wiara z gatunku "wishful thinking", niestety. :D

Ja zawsze podawalam argumenty natury humanitarnej - że pseudohodowcy to w złych warunkach trzymają, co cieczkę kryją, źle odchowują, oszczędzają na psach... i tak dalej, i tym podobne - niestety, po przyjrzeniu się wielu hodowlom - bardzo utytułowanym - w Polsce teraz straciłam wyżej wymienione argumenty.
:evil:

Link to comment
Share on other sites

No niestety- popularność rasy nigdy nie wychodzi jej na dobre. Ale jesli ktoś decyduje sie na kupno psa danej rasy, zawsze łatwiej mu sprawdzić opinię o hodowli i pochodzenie psa. No chyba że akurat trafi sie hodowla, która sie zepsóła.

Ale pierwsze, co można i trzeba sprawdzić, to stosunek hodowcy do zwierząt. Jeśli sie widzi, że hodowca na prawde kocha swoje psy, to znaczy że MOŻNA spodziewać sie wszystkiego dobrego (a jeśli kocha, znaczy, dba o nie i o ich rasę). Bo pseudohodowla, to nie tylko rozmnażanie psów nierodowodowych- to też rozmnażanie zwierząt tylko z chęci zysku, nie z miłosci: pseudo-, czyli: coś, jakby-.

Link to comment
Share on other sites

I tu też schody się zaczynają.

Abstrahując od ewidentnych "puppy farms" gdzie psy przechowuje się w skandalicznych, potwornych warunkach - to jednak pani Fiubścińska rozmnażająca swoja ukochaną Azunię robi to "z miłości" - tak jej się zdaje...
Tu kwestia odchowu szczeniąt też jest dyskusyjna - pani Fiubścińska niejednokrotnie robi to lepiej niż "renomowany" hodowca dajacy pieskom absolutne minimum - albo i tego nie.

Zwroć uwagę że tragedią małych ras jest ich -hm - ekonomicznośc utrzymania. To nie mastiffy ktore jedzą jak młody lew. :)
W wielu hodowcach rozwija się - opisany już, o ile wiem, w literaturze naukowej! - syndrom "kolekcjonerstwa".

Czyli: dokupujemy coraz wiecej zwierzątek (sprowadzając je z super-hodowli, nieraz przez pół świata, za ciężkie pieniądze), i coraz mniej sił i czasu im poświęcamy.
Bowiem naprawdę zająć się mozesz jednym, dwoma, trzema pieskami. Przy siedmiu, ośmiu - dziesięciu - itd - to jest fizycznie i psychicznie niemożliwe.

W rezultacie hodowca startujący z pozycji absolutnego miłosnika zwierząt kończy jak najgorszy handlarz z giełdy - trzymajac psiaki w klatkach ustawionych piętrowo, wypożyczając je, oddając, pożyczając nowe (bez zwracania uwagi choćby np. na potężne problemy w stadzie jakie tym samym tworzy).
Na zewnątrz wszystko jest absolutnie cool - i hodowca dalej szczebiocze jak kocha swoje pieski, i całuje je w pyszczek - tyle, że juz dawno stracił kontrolę nad swoimi emocjami, no i nad psami. Zero kontaktu uczuciowego, niestety... co owocuje potem ostrą kennelozą na jaką cierpi bardzo wiele szczeniąt kupowanych z TOPOWYCH hodowli. :evil:

Ale kiedy spytasz ludzi z branży o dobre hodowle, to podadzą Ci nazwy tych TOPOWYCH - bo z nich tyle championow wyszło... i tak dalej.

Osobiście absolutnie nie jestem za "dzikim" rozmnażaniem psow - uważam jednak, że hodowla w Polsce zwłaszcza wchodzi w ślepy zaulek.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Berek']W wielu hodowcach rozwija się - opisany już, o ile wiem, w literaturze naukowej! - syndrom "kolekcjonerstwa".

Czyli: dokupujemy coraz wiecej zwierzątek (sprowadzając je z super-hodowli, nieraz przez pół świata, za ciężkie pieniądze), i coraz mniej sił i czasu im poświęcamy.
Bowiem naprawdę zająć się mozesz jednym, dwoma, trzema pieskami. Przy siedmiu, ośmiu - dziesięciu - itd - to jest fizycznie i psychicznie niemożliwe.
[/quote]

Bardzo trafnie napisane ... Zupelnie nie wiem (a moze wiem), ale absolutnie nie rozumiem skad to sie bierze :roll: Dlaczego tak trudno niektorym zatrzymac sie na dwoch, trzech psach ... no moze czterech ... Zaslanianie sie tutaj rozwojemy kynologii jest dla mnie totalnym nieporozumieniem ... To rzeczywiscie jakis szal kolekcjonerstwa :(



[quote name='Berek']Zero kontaktu uczuciowego, niestety... co owocuje potem ostrą kennelozą na jaką cierpi bardzo wiele szczeniąt kupowanych z TOPOWYCH hodowli[/quote]

A jak myslisz, ilu hodowcow potrafi rozpoznac kenneloze? ;) I wie "czym to sie je"? :lol: Dla wiekszosci to po prostu "wyjatkowo spokojny piesek", albo wrecz przeciwnie "prawdziwie terrierowych charakter" ;) :lol:


baby,

Kupilas juz swojego wymarzonego psiaka?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wind']
Baby, ale to co chcesz mi powiedziec to nie jest to co ja mam na mysli, prawda? ;) 8)[/quote]
Ja Ci wszystko opowiem... :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: Beatko, tylko spokojnie... :oops: :wink: Odezwę się na pewno w przyszłym tygodniu ( jak będę miała mniej na głowie i posprzątane :lol: ) i zapraszam do siebie na kawę! :D

Link to comment
Share on other sites

Jasne Aneczko :-) Ja tez musze odgruzowac mieszkanie, wiec sie z Toba solidaryzuje ;)
A przyszly tydzien na pogaduszki super :-) Ten mam na full zajety i od rana do nocy robie, albo obrabiam zdjecia .... uffff ...

BTW fajnie jest mieszkac niemal po sasiedzku :-)

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Witajcie, jestem w szoku, byłam dziś u weta z kaszlącą Herbiną (na szczęście tylko powiększone migdały) i dowiedziałałam się o kolejnej pseudohodowli ,,Yorków". Widziałam wczoraj kobietę z malutką Yorczką za pazuchą - okazało się że sunia kupiona właśnie w pseudohowli ma obustronną przepuklinę pachwinową do operacji, śrierzb (którym już zdążyło zarazić się dziecko) i chorobę skóry (nie zapamiętałam nazwy). Wszystko to wymaga leczenia i niemałych kosztów. To są oszczędności!.
I druga historia o szczeniaczku yorczka przyniesionym do lekarza: Pani doktor coś mu się stało, 2-letnie dziecko się nim bawiło i coś ze szczeniakiem coniewporządku - a szczeniak już nie żył!

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Na stronie Gumtree Warszawa w ogłoszeniach o sprzedaży szczeniąt znalazłam i takie ogłoszenie!

SPRZEDAM YORKI MINIATURKI BIAŁE (1,600 Zł ) :o

DO SPRZEDANIA YORKI SUPER MINIATURKI O NIESPOTYKANEJ MAŚCI KOLORU BIAŁEGO. MAJA PO 4,5 MC SĄ PO WSZYSTKICH SZCZEPIONKACH I ODROBACZENIACH.PO PROSTU SĄ SUPER.

Jeśli nie wierzycie to sprawdźcie, i ta cena!

[url]http://www.gumtree.pl/cgi-bin/frame.pl?content_url=http%3A//www.gumtree.pl/warszawa/sprzedam-psy-koty-zwierzaki_1277_1.html[/url]

Ciekawe czy mają rodowód?

Co sądzicie o takich hodowcach?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...