wisela1 Posted February 12, 2013 Author Share Posted February 12, 2013 Boniś choć już na antybiotyku to jeszcze pokasłuje.... Dzisiejsza nocka była taka sobie. Mniej kaszłał ale to i tak za wiele.... Oby zbyt szybko odwilż nie nadeszła bo choróbsko będzie sie ciągnęło niczym chlamidia u Motylki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted February 12, 2013 Author Share Posted February 12, 2013 Moje prywatne ciśnienie dzisiaj poniżej zera,,, Tym bardziej mnie wnerwia bo moja sąsiadka ktrórej ciągle coś dolega dziś jak ten skowronek o świcie przez calutki dzień. A ja ubogie 100/60 i ledwie nogami przebieram. Staram się intensywnie sobie przypomnieć czy przypadkiem nie pożarłam wczoraj albo dzisiaj 2 razy prochów, ale nic z myślenia nie wychodzi... To napewno wina pogody bo mój pieszczoszek Bonisiowy też dzisiaj słabowity, a my oboje meteopaci i reagujemy podobnie. Żeby tak chociaż coś zabolało to byłby wykręt od roboty wczoraj skończyły sie parówki drobiowe w których kamufluję Ukochanemu lekarstwa. Rano sie rujnowałam na najdroższą najchudszą kiełbasę jaka była w sklepie żeby Panu dogodzić. Pan się wypiął na mnie i na kiełbaskę. Musiałam kupić szyneczkę. Łaskawie pożarł. Wiem ze rozpaskudzam ale leki to w Jego przypadku życie. Właściwie to nie wiem czy już wogóle można Boneczka bardziej rozpaskudzić. On świadczy mi uprzejmość kiedy pozwoli sobie brzusio z siurków obmyć, czyni mi łaske jak pozwoli sobie doopkę wytrzeć i umyć, a na czyszczenie uszu to muszę najpierw zasłużyć. Tak ma być. Po coś mnie ma przecież. Złożyłąm w sklepie speczamówienie na ulubione paróweczki Bonisia. Będą jeszcze dzisiaj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted February 12, 2013 Share Posted February 12, 2013 Gdzież Bonisiowi byłoby lepiej? Rozpuszczony na maksa ;) Zresztą wszyscy u Ciebie mają jak w raju :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted February 13, 2013 Author Share Posted February 13, 2013 [quote name='Isabel']Gdzież Bonisiowi byłoby lepiej? Rozpuszczony na maksa ;) Zresztą wszyscy u Ciebie mają jak w raju :loveu:[/QUOTE] [SIZE=3][B]Powtarzam jak zacięta płyta - źle to One już miały[/B][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted February 14, 2013 Author Share Posted February 14, 2013 Nakłamałam w poprzednim poście. U mnie przechodza tortury, przeżywają odrzucenie..... Wczoraj zaniedbałam wieczorną zbiórkę.... Rano wstaję, a za oknem............. Lusia. Teraz jak zakrapiam oczka i podaję Immunocat to kociska kombinują ile sie da. Pryskają na zewnątrz, kryją sie w niedostępnych miejscach.... Lusia padła ofiarą własnych pomysłów. Zapomniała że już jest PO bo wczoraj było wcześniej. Nie zauwazyłam kiedy prysneła. Chyba pod Bonisiem sie wymknęła. Jak Boniś wychodzi to drzwi pełne Bonisia i poza Bonisiowymi grzbietem i główką nie widać nic... No nic, winni sie tłumaczą. Tyle dobrze że wstaję przed świtem..... Już sie chyba wyryczałam choć nos jeszcze na mokrym miejscu.... Lusia ? Chodzi teraz za mną, ociera sie, przytula i każe głaskać.... Na każdym kroczku przypomina co mogłam stracić gdyby tak zechciała sie obrazić.... Dobrze że zimno, bo latem jak sie obraziłą że narzeczonego nie przyjęłam pod dach to poszła na 3 doby.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted February 15, 2013 Author Share Posted February 15, 2013 Lusia nadal towarzyszy mi nieustannie. Ja do biurka - Lusia na biurko. [URL=http://img819.imageshack.us/i/obraz365b.jpg/][IMG]http://img819.imageshack.us/img819/8534/obraz365b.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img62.imageshack.us/i/obraz366z.jpg/][IMG]http://img62.imageshack.us/img62/8474/obraz366z.jpg[/IMG][/URL] Oczywiście najwygodniej na klawiaturze. Czasm kładzie sie na pudle to można wtredy cos zrobić. [URL=http://img163.imageshack.us/i/zdradzona.jpg/][IMG]http://img163.imageshack.us/img163/5383/zdradzona.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted February 16, 2013 Author Share Posted February 16, 2013 Moje dzieciaki chyba nocą jakiegoś szaleju się najadły....Kompletnie rozumki postradały. Naprawdę od świtu zachowują sie jak gromadka przygłupów. W sumie to śmieszna ale i wkurzające. Ale przecież po to je mam żeby sie nie nudzić i w rutynę nie popaść... Mośe pełnia, albo wpływ asteroidy, bo ja wogóle spać nie mogłam w nocy.... Hektorek zaczął (wiosenne ??? ) spacerki do lasu. Znowu pachnie igliwiem.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted February 16, 2013 Author Share Posted February 16, 2013 A co tam. Napiszę.. Pokazało się w okolicy ogłoszenie..... PROMOCJA PARKINGOWA !!! Parking strzeżony ! tylko 70 pln za miesiąc dla rodzin + 3......... Samo ogłoszonko dyskusyjne nie tylko z powodu treści. Na kolejnych 2-ch pobliskich parkingach od dawna cena 70.... dla WSZYSTKICH !. Ów promowany parking jest "strzeżony" dwoma statycznymi kamerkami które "patrzą" za horyzont ( zapewne zeby ktoś nie uszkodził.) i szlabanem który zastawia mniej więcej 2/3 szerokości wjazdu.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted February 17, 2013 Author Share Posted February 17, 2013 [CENTER][SIZE=4][B]Dzisiaj....[/B][/SIZE] [COLOR=#008000][B][SIZE=7][/SIZE][/B][/COLOR] [COLOR=#008000][SIZE=7][B]DZIEŃ KOTA [/B][/SIZE][/COLOR]:kociak::kociak::kociak::bluepaw::laola::bluepaw::kociak::kociak::kociak: [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted February 18, 2013 Share Posted February 18, 2013 Ja swoim kotom złożyłam życzenia :) Dostały też życzenia sms-em od mojej przyjaciółki - co roku o nich pamięta:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted February 18, 2013 Author Share Posted February 18, 2013 Dzieci spędziły dzień z nianią. Matka spędziła dzień u Ani14p Koszty - 2 zjedzone piloty Odgryzły sie za porzucenie...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania14p Posted February 18, 2013 Share Posted February 18, 2013 To już do mnie nie przyjedziesz:-(? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted February 18, 2013 Author Share Posted February 18, 2013 [quote name='ania14p']To już do mnie nie przyjedziesz:-(?[/QUOTE] Chciałabyś !!. Poczekaj. Piloty przyślą, dzieci będa miały znowu zajęcie to przyjadę.. ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania14p Posted February 18, 2013 Share Posted February 18, 2013 Jak dobrze poszukam, to pewnie znajdę jakieś stare piloty, to mogę je scedować na Twoje psy, moje nie wiedzą, że to takie pyszne :evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted February 18, 2013 Author Share Posted February 18, 2013 Dzień już dłuższy. Kociny wymykają się na spacerki po okolicy. Lunka też poczuła dłuższy dzionek. Wracają problemy.... Lunisiowa filozofia życiowa - Fajnie że stawiasz mi jedzenie pod nochal. Nie muszę tracić czasu na zdobywanie. Będę za to spała z tobą w twoim łóżku i to ma ci wystarczyć. Resztę czasu sama sobie zorganizuję, tylko otwórz mi drzwi.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted February 18, 2013 Author Share Posted February 18, 2013 (edited) [quote name='ania14p']Jak dobrze poszukam, to pewnie znajdę jakieś stare piloty, to mogę je scedować na Twoje psy, moje nie wiedzą, że to takie pyszne :evil_lol:.[/QUOTE] Krótko mówiąc nie trafiły Ci się smakosze elektroniki..... Piloty moje dwa..... [URL=http://img191.imageshack.us/i/pilotydwa.jpg/][IMG]http://img191.imageshack.us/img191/1980/pilotydwa.jpg[/IMG][/URL] Edited February 18, 2013 by wisela1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania14p Posted February 18, 2013 Share Posted February 18, 2013 Obecnie, nie, ale Bezunia i Koksik szalały za elektroniką, literaturą z dolnych półek, okularami oraz za przysmakami z zamrażalnika. Kasztan i Gryzelda jakoś nie mają aż tak niszczycielskich zapędów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted February 19, 2013 Author Share Posted February 19, 2013 Kocinki całym swym jestestwem chyba buntują sie przeciw powrotowi zimy..... Dla rozrywki wymyśliły nową dyscyplinę - bieg przełajowy z przeszkodami. Jedną z ulubionych przeszkód jest suszarka z zawartością. Nie jest to łatwa przeszkoda do pokonania. W związku z tym średnio co kwadrans leci z zawartością na podłogę...... Już pęka w dwóch miejscach. Muszę się rozejrzeć za następną........ Coś z życia Hektorka. Kiedy mieszam psiakom puszkę to Hekuś wskakuje. No cóż, jest smakoszem psiej Bozzity... Kładę kawałek na blacie, Hekuś zabiera i konsumuje w innym miejscu. Dziś postanowił ze nie będzie na wynos tylko konsumpcja na miejscu. Nieopodal stał kubek z kawą.. Pamiętacie że Hekunio ma króciutki haczykowaty ogonek..... Siadł soboe na kubku niczym na fotelu.. Ogonek i cała doopka zanurzyły sie w kawie. Przeszkodziło ? Wcale nie. Skończył jeść, wstał obejrzał sie, Zamoczył jeszcze w kawie języczek i sobie poszedł. Pewnie oblizywał sie gdzieś w kącie....- Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania14p Posted February 19, 2013 Share Posted February 19, 2013 Jak byś mu dała leciutko po tym nieudanym ogoku, to zrzumiał by, że nie robi się takich numerów!!!!!!!!!!!!1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania14p Posted February 19, 2013 Share Posted February 19, 2013 Moja kawa jest święta! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted February 20, 2013 Author Share Posted February 20, 2013 [quote name='ania14p']Jak byś mu dała leciutko po tym nieudanym ogoku, to zrzumiał by, że nie robi się takich numerów!!!!!!!!!!!!1[/QUOTE] a tam... kawa - rzecz nabyta, Hekunio - jedyny w swoim rodzaju.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted February 20, 2013 Author Share Posted February 20, 2013 [quote name='ania14p']Moja kawa jest święta![/QUOTE] Aniu, dobrze wiesz że u mnie "na abarot." świętość, to zwierzaczki........ i marne widoki na zmianę :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted February 21, 2013 Author Share Posted February 21, 2013 Godzina 4 z małymi minutkami. Trojka na porannym joggingu :-) Boniś znowu wcina śnieg, znowu kaszel......:-( [URL=http://img843.imageshack.us/i/porannyg.jpg/][IMG]http://img843.imageshack.us/img843/5558/porannyg.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isabel Posted February 21, 2013 Share Posted February 21, 2013 O czwartej z minutami to jeszcze ciemno... Same chciały wyjść? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wisela1 Posted February 22, 2013 Author Share Posted February 22, 2013 Nie. wyrzuciłam je z domu ;-) Ja tak wstaję..... Ciemno, dlatego zdjęcie z fleszem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.