Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='wisela1']Artystka fotograficzka jeszcze nie "obrobiła"[/QUOTE]
obrobiła się wstawiam link do facebooka

[URL]http://www.facebook.com/pages/Psom-na-pomoc/201388739873988?fref=ts[/URL]

Posted

No tak..... Coś w tym jest . Nie ma Cię na fejsie znaczy NIE ŻYJESZ

To ja nie żyję i zdjątek nie zobaczę.... :placz: Chyba że litościwie ktoś mi wrzuci do skrzynki.....

Posted

Może czas się pojawić? :-)
[quote name='wisela1']No tak..... Coś w tym jest . Nie ma Cię na fejsie znaczy NIE ŻYJESZ

To ja nie żyję i zdjątek nie zobaczę.... :placz: Chyba że litościwie ktoś mi wrzuci do skrzynki.....[/QUOTE]

Posted

Dla mnie Dogomania to duży udział w życiu wirtualnym , czasami wydaje mi się że nawet za duży .
Czytając wątki innych nie spodziewałam się że doczekam własnego a raczej frycinego .

Posted

Kociszony dostały jeść, Lunka w pogotowiu, pogroziłam, schowała si pod kanapę i co chwila wygląda czy już usiadłam i przy biurku żeby się spokojnie dobrać do kocich miseczek...

[URL=http://img7.imageshack.us/i/filuje.jpg/][IMG]http://img7.imageshack.us/img7/4599/filuje.jpg[/IMG][/URL]

Posted

dziewczyny, ja mam FB, choć z początku nie bardzo wiedziałam po co to i co tam można robić. ale jak człowiek ominie sporo badziewia to FB ma kilka wspaniałych funkcji a chyba jedną z ważniejszych - przynajmniej dla mnie - jest to, ze jak wrzucę swoje foty na FB to bez żadnych komplikacji i robienia cudów na kiju mogę te same foty bardzo szybko wrzucic na dogo :) Na FB foty wrzuca sie bezpośrednio z własnego kompa, bez cudowania, potem na zasadzie kopiuj/wklej również bez cudowania wrzucam tu i jestem hepi, bo jest to szybkie i nie muszę stosować jakiś tinypików i ikonek z dogo aby zamieścić fotę :)
a poza tym tam się przeniosło sporo osób związanych z psami - bardzo dużo adopcji czy info o psach na fb jest. Tylko trzeba nauczyć się z tego korzystać, co z początku może wydać sie bezsensowne.
a Lunka jest bardzo fotogeniczną panienką :)

Posted

Nie przekonasz mnie Ciotka. Ja nie mam żadnych problemów ze wstawianiem fotek na dogo. Korzystam od zawsze z ImageShack. Prawie same wskakuja. 2 cxzy 3 kliknięcia myszką....

Bonisławek był wczoraj w formie doskonałej. Na wyraźne życzenie zainteresowanego były aż 3 długie spacerki. Bardzo mnie to cieszy, bo choć już obciełam wiecznie głodnemu psu o 100 g dzienną rację to i tak jest grrrruuuuubyyy... Każdy krok wiecej to dla Jego zdrówka.
Ale jak nie z Bonioem to koło Bonia zawsze jest jakiś problem.... Chłodek nadszedł i Bonisiowe kocyki - podkłądziki już szybciutko nie schną na powietrzu.... Kiedy jest dobry dzień potrzeba 9, a bywa że i 15.... 3 podwójnie na raz.... Do pralki wchodzą na raz 2...
Chyba muszę dodatkową suszarke zarządzić w łązience pod sufitem.....
Ale co tam, ważne że Piekniś ma sie dobrze....
Lusia przestawiłą sobie budzk - wraca o 22-giej ale zrobiła się z Niej wstretna jedza. Już nie chce na ręce, a głaskanie to dopust....Niby pozwala ale zabija przy tym spojrzeniem.

Posted

Chyba jakoś specjalnie wiele głupot to ja tutaj nie naklikałam, a przynajmniej tak mi sie wydaje....
Dzisiaj poprawię statystykę.
Jak wypiję późnym popołudniem kawę to wiem że będzie kłopot ze spaniem, Jak późno zjem to wiem że będą mnie meczyły senne koszmary. Wiem też że nie powinnam wieczorami żłopać herbaty erl grey bo będzie silna pikawka....
Jestem przeziebiona. To chyba jeden z powodów że kompletnie zresetowało mi rozum... Dobra duszka podrzuciłą wieczorkiem rosołek. Miał być na jutro czyli dziś...
Łakomstwo wygrało. Zawsze, codziennie kończę jedzenie ok. 17-tej z podawych wyżej powodów. Później wyłącznie woda, czasem jakiś owoc, najcześciej jabłko. Ok. 21-szej mało ze zeżarłam rosół to doprawiłam dużą kanapką z rzodkiewką.... Całe popołudnie złopałąm też zakazaną herbatkę...
Ok. 2-giej obudziła mnie solidna pikawka. Troche się nawet wystraszyłam choć powód znałam. Wreszcie zasnęłam więc przyszły koszmarki.... Co mi sie śniło? Byłąm w jakimś mocno oswietlonym również świecami, barokowym pomieszczeniu. coś jakby kościół, kaplica, choć wyraźnych symboli nie widziałam.. Masa kwiatów... Wszystko aż kipiało złotym przepychem. Nagle słyszę głos. Dobrze mi znany z młodości. Charakterystyczny tembr i akcent......... I zobaczyłam.......
Towarzysz Wiesław znany jako Władysłąw Gomułka we włąsnej osobie mówił jak bardzo popiera Radio Maryja.......

Czasem plotę głupoty ale tego bym nie wymyśliła....

Posted

o kurcze! Ja nie z czasów Wiaczesława Gomółki, ale na Radio Maryja już mnie wzdrygnęło. To sen z tych koszarelnych a jednocześnie chyba bardzo zabawny. No gratulacje :diabloti:

Posted

Luśka wróciła o 3-ciej. Balkon oczywiscie otwarty, ja nadal przeziębiona. Mam nadzieję że zapalenia płuc to jeszcze nie mam.
Póki towarzystwo nie skompletowane pod dachem to zasnąć nie mogę. Zobaczyłam ze białe coś przemyka na fotel zerwałam się zeby zamknąć balkon. po ciemku. Póki pali sie światło to ta cholera nie wróci... Nie sprawdziłąm listy obecnośći. Pierwszy chyba raz. Wstaję tradycyjnie przed 5, i co widzę ZA OKNEM ? MOTYLISZKA . ta się wymknęła w nocy.
Znowu zmartwienie. To takie drobniusie, delikatne.... Od dłuższego czasu już noska nawet nie wystawiała. Muszę obserwować czy malutka nie złapała czegoś. Na szcęście nie była długo. Ale Hektor mało uczuciowy... Kiedyś w dzień jego zamknęłam. Motylka nie dawała mi spokoju, bodła główką, wrzeszczała, az załapałam że mnam rzucić to co robię i za nią iść... Motyś jest wogóle bardzo gadatliwa, ale wtedy nie miałam wątpliwości że coś ważnego i strasznego się stało....
Ale cóż, Hektor to facet. Całą noc przespał w moim łóżku nie troszcząc sie o przyjaciółkę, a jak otworzyłam balkon Motylce to prysnął natychmiast na zwiad terenowy.... Poważnie myśle zeby Luśkę wiązać jak wychodzę z praniem.... Zaczynam mieć dośc jej samodzielnosci. Luneczkę wyleczyłam z życia na własną łapkę to mkoże i z tą się uda. Tyle na 10-ty spacer w ciągu dnia to jakby nie mam ochoty......

Posted

Powietrze już pachnie śniegiem. Ależ się nałaziliśmy !!! W sumie prawie 4 godzinki dreptania. Chyba sobie darujemy wczesnopopołudniowy spacer. Towarzystwo padło.... No, Lunka jeszcze chętna, ale tej to nigdy dośc...

Posted

To wklejam ten banerek do akcji żółta wstążka .
Może z czasem się przyjmie i ułatwi życie ludziom i psom . Nie trzeba będzie po raz setny prosić żeby nie wyciągano rączki do psa , bo tego nie lubi .

[URL="http://www.theyellowdogproject.com/The_Yellow_Dog_Project/Polish.html"][IMG]http://images10.fotosik.pl/2667/1d38c5cb28162a87.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Dwa razy dzisiaj napisałąm dłuuuuuuugi post i 2 razy mnie wywaliło :mad: Teraz już wena mnie opuściła i trzeci raz pisać nie będe. Jak się da to wkleję zdjecia...


Dziś na podusi lepiej niż w lesie....

[URL=http://img812.imageshack.us/i/podusia.jpg/][IMG]http://img812.imageshack.us/img812/5343/podusia.jpg[/IMG][/URL]

Mój ci on ten fotel jest...

[URL=http://img42.imageshack.us/i/mjcion.jpg/][IMG]http://img42.imageshack.us/img42/2457/mjcion.jpg[/IMG][/URL]

Kaloryferek moim przyjacielem najlepszym jest.....

[URL=http://img90.imageshack.us/i/kaloryfer.jpg/][IMG]http://img90.imageshack.us/img90/3223/kaloryfer.jpg[/IMG][/URL]

Były sobie pieski trzy...

[URL=http://img850.imageshack.us/i/pieskitrzy.jpg/][IMG]http://img850.imageshack.us/img850/2680/pieskitrzy.jpg[/IMG][/URL]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...