evita. Posted January 25, 2012 Posted January 25, 2012 Super wieści, że Bonisław w takiej znakomitej formie :multi: No ale przede wszystkim odetchnęłam, że po tych kilku dniach kiedy gwiazdorek był na "chorobowym" może w końcu wrócić do swojego prezesowania na parkingu :lol:. Niezły musiał być tam bałagan i doprawdy nie wiem jak to wszystko ogarniali pod nieobecność Bonisława- przecież tylko on najlepiej umie pilnować tam porządku i tylko on wie jakie auto gdzie powinno parkować :evil_lol: :loveu: Pozdrowienia dla całego ludzko-psio-kociego stadka :loveu: Quote
wisela1 Posted January 25, 2012 Author Posted January 25, 2012 [quote name='Isabel']Biedny Rudzisław, nie dość, że nie widzi, to jeszcze Lusia mu dokucza. Niedobra kotka :mad: Ale się Elu wyspacerujesz! ;)[/QUOTE] Ja lubię łązikować..... Wychodzę z Panami 4 razy.... Kombinowałam że jeden raz to mogłyby do ogródka wyjść siknąć.... Ale nie ma mowy ! Ja otwieram drzwi do ogródka a Panowie Psowie biegiem pod te drugie..... Bonisława nie chcę forsować..... staram się ograniczać Jego zapedy, ale On ma swoje zdanie na ten temat ;-). Rudzisław potrzebuje wiecej ruchu, a ja czasem po spacerku z Bonisiem już nie bardzo mogę dać Mu to co trzeba. Teraz kiedy Boniś za bardzo się do drzwi nie pcha to pierwszego biorę Ślepunia..... Czasem jak Bonisłąw śpi to "uciekamy" na dłuuugi spacerek po lesie.... Quote
jaanka Posted January 25, 2012 Posted January 25, 2012 (edited) Elu bardzo dziękuję że napisałaś o konkursie blogowym . Mam nadzieję że Dom Tymianka zachęci ludzi do pomagania zwierzętom . Oczywiście ludzi którzy na co dzień nie myślą o takich problemach . Taki konkurs to szansa na dotarcie do zupełnie nowych czytelników . Tu nie chodzi o wygraną , zresztą same to wszystko dobrze wiemy . Musimy się trzymac razem i wspierać . Może ktoś zechce pomóc i wyśle jednego smsa :) Edited January 25, 2012 by jaanka Quote
asiaf1 Posted January 25, 2012 Posted January 25, 2012 ja wysłałam:-) [quote name='jaanka']Elu bardzo dziękuję że napisałaś o konkursie blogowym . Mam nadzieję że Dom Tymianka zachęci ludzi do pomagania zwierzętom . Oczywiście ludzi którzy na co dzień nie myślą o takich problemach . Taki konkurs to szansa na dotarcie do zupełnie nowych czytelników . Tu nie chodzi o wygraną , zresztą same to wszystko dobrze wiemy . Musimy się trzymac razem i wspierać . Może ktoś zechce pomóc i wyśle jednego smsa :)[/QUOTE] Quote
wisela1 Posted January 25, 2012 Author Posted January 25, 2012 (edited) [quote name='evita.']Super wieści, że Bonisław w takiej znakomitej formie :multi: No ale przede wszystkim odetchnęłam, że po tych kilku dniach kiedy gwiazdorek był na "chorobowym" może w końcu wrócić do swojego prezesowania na parkingu :lol:. Niezły musiał być tam bałagan i doprawdy nie wiem jak to wszystko ogarniali pod nieobecność Bonisława- przecież tylko on najlepiej umie pilnować tam porządku i tylko on wie jakie auto gdzie powinno parkować :evil_lol: :loveu: Pozdrowienia dla całego ludzko-psio-kociego stadka :loveu:[/QUOTE] No właśnie !!! Limonka zniknęła czas jakiś temu. Boniś szukał, szukał, w końcu poczuł się zdradzony i zaprzestał szukania. I nagle limonka sie pojawiała. Boniś zauważył prędzej niż ja. Merdając swoim pomponikiem poprowadził mnie we właściwym kierunku. Nie stoi już limonka codziennie ale bardzo często. Każdy spacer wzdłuż parkingu zaczyna sie od lokalizowania limonki. Poza tym już Bonisłąw załapał gdzie mieszka szefowa fanclubu. Za każdym razem jak przechodzimy przysiada przed bramka i czeka. A nuz wyjdzie i będą głaski. Dziwię się ze jeszcze nie załapał którym autkiem szefowa jeździ..... A dzieli parking z limonką. Wrócę jeszcze do powrotów Bonka ze spacerów. Czasem tak sie zaprze że nie drgnie nawet. Wtedy dla mnie jedyny ratunek to jakiś psiak który idzie w kierunku naszego domu ale jakiś ludź który sie Pieknemu spodoba. Wtedy rusza "w poscig" Wczoraj stałąm z Panem ponad 15 min na rogu. Do domu nie chciał wrócić i kierunku spaceru nie obrał.... Na szczęście pojawiłą sie sąsiadka którą bardzo lubi.....Całe szczęście (moje) bo była to taka "bezludna" pora Ale co tam... Im więcej Boniś kombinuje tym mocniej Go kocham. Uwielbiam takie przekorne staruszki. Przecież to znaczy że chce dominować, a to znaczy ze chce życ..... Ja też tego bardzo chcę ;-) Edited January 25, 2012 by wisela1 Quote
jaanka Posted January 25, 2012 Posted January 25, 2012 [quote name='asiaf1']ja wysłałam:-)[/QUOTE] Bardzo dziękuję :) Quote
rozi Posted January 26, 2012 Posted January 26, 2012 [quote name='jaanka']Elu bardzo dziękuję że napisałaś o konkursie blogowym . Mam nadzieję że Dom Tymianka zachęci ludzi do pomagania zwierzętom . Oczywiście ludzi którzy na co dzień nie myślą o takich problemach . Taki konkurs to szansa na dotarcie do zupełnie nowych czytelników . Tu nie chodzi o wygraną , zresztą same to wszystko dobrze wiemy . Musimy się trzymac razem i wspierać . Może ktoś zechce pomóc i wyśle jednego smsa :)[/QUOTE] Też wysłałam. Quote
Wiedźma Posted January 27, 2012 Posted January 27, 2012 [LEFT][SIZE=5][COLOR=red][B]ZAPRASZAMY:[/B][/COLOR][/SIZE] [/LEFT] [URL]http://www.dogomania.pl/threads/221894-Anio%C5%82y-dekoracje-drobiazgi.-Do-8-lutego.?p=18492564[/URL] Quote
wisela1 Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 Dzisiaj na spacerku Ślepcio usłyszał komplement..... Ależ On wyładniał !!!! Widać że poczuł sie bezpieczny i kochany..... Zupełnie inna mordka ! Po zachowaniu widać ze psinka był maltretowany. Wystarczy że podniosę głos albo mocniej zaciagnę smycz, to natychmiast się kuli na moich stopach. Nie próbuje żadnych uników.... Kuli sie i czeka na razy... Tak jakby chciał powiedzieć - no bij, wytrzymam, tylko mnie nie wyrzucaj... Serce się samo kroi w plasterki... Quote
wisela1 Posted January 29, 2012 Author Posted January 29, 2012 Małopies na wieczornym wczorajszym spacerku usłyszał kolejny komplement :-) Ależ psina pięknieje, jak sie ślicznie wyprostował, a był taki przykurczony.... No cóż, już wie że dźwięk smyczki to nie bicie tylko spacerek, ręka służy wyłącznie do głaskania i karmienia, a noga wcale nie musi kopać. Można sie do niej "przykleić" i bezpiecznie chodzić. Wielkopies dla odmiany, a włąściwie niezmiennie szaleje. Przed zabiegiem czasem na polance w lesie albo na jakichś nieużytkach odpinałam smycz żeby poczuł troche wolności. Człapał pomalutku więc nadzór był 100 %. Teraz już tego nie zrobię.... Boniś zaczął biegać. Na smyczce nawet muszę tepić ten zapał. Boję sie ze przy którymś skoku może sobie nóżkę złamać.... Po 7,00 na termometrze w ogródku było - 14* Ale jest cudna pogoda I jeszcze jedna ważna informacja. Motyleczek zaczęła posiadywać na parapecie. Będzie dobrze. Quote
panbazyl Posted January 29, 2012 Posted January 29, 2012 no i masz ukochany mrozisko :) czyli - dobre wieści :) Quote
wisela1 Posted January 29, 2012 Author Posted January 29, 2012 [quote name='panbazyl']no i masz ukochany mrozisko :) czyli - dobre wieści :)[/QUOTE] Oj, masz racje. Byle sie nie skiepściło jak to zwykle bywa...., Quote
panbazyl Posted January 29, 2012 Posted January 29, 2012 nic się nie skiepści :) nie ma takiej opcji Quote
wisela1 Posted January 29, 2012 Author Posted January 29, 2012 Piękna dziś pogoda byłą. Wyspacerowaliśmy sie ile sie dało. Nawet małopies sie zmęczył. Wielkopies był uszczęśliwiony. Raz sie na mnie ciężko obraził bo nie pozwalałam jeść śniegu. Ja dotąd nie wiedziałam ze Bonisław taki humorzasty. Podciągnełam łepetyne do góry, On znowu złapał snieg. no to ja jeszcze raz, już ostrzej... No to Pan B jednym skokiem odwrócił się do mnie doopką, spuścił głowę rzucając w moją stronę obrażone spojrzenie i wrósł w ziemie. Nie reagował na nic..... Jamnik mnie uratował ;-) Szedł w kierunku naszego domku, no to Bonek musiał psine pogonic.... Quote
Isabel Posted January 29, 2012 Posted January 29, 2012 Bonisław Obrażalski ;) Ja jednak wolałabym, żeby było o parę stopni cieplej. Quote
wisela1 Posted January 30, 2012 Author Posted January 30, 2012 Oj, nie popisał sie Bonisław wczoraj... Wstyd rodzinie przyniósł wielki wczoraj. Ok. 20-tej mielismy gości. Jak dotąd nikogo jeszcze tak nie zlekceważył. Po raz pierwszy sie nie przywitał, ba, nawet nie wprowadził ani nie wyprowadził jak to ma w zwyczaju. On uważa że 20-ta to nie pora na wizyty. O tej porze to Pan B. udaje sie już w objecia Morfeusza. Kiedy Pani Wielkopsa głaskała to wydawał pomruki zniechęcenia i wyraźnego niezadowolenia. Jakby mówił - przeszkadzasz mi. Nie masz swojego do głaskania? To weź sobie najlepiej Rudego bo mi oboje przeszkadzacie..... Faktycznie dla Małopsa było to Seven Heaven :-) 6 rąk do głaskania, a chwilami nawet 8 i 10.... Biegał na dwóch łapsiach od ludzia do ludzia żeby żadnej okazji nie stracić.... Nie mógł sie nadziwic - to wszyscy głaszczą ? Nikt nie odpycha, nie bije ????? Później jeszcze poszlismy na dodatkowy spacer z małym..... Aż tyle radości ? Taki był rozbrykany, szczęsliwy ze z tego wszystkiego zasnać nie mógł. Bardzo chcał Boniowi i kotom opowiedzieć jak fajnie było !!!! Quote
Isabel Posted January 30, 2012 Posted January 30, 2012 (edited) Proszę, głosujcie, zostały już tylko dwa dni: [URL]http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=14699[/URL] Oczywiście głosujemy na Klembów - tam głoduje 350 psów i 20 kotów! Edited January 30, 2012 by Isabel Quote
panbazyl Posted January 30, 2012 Posted January 30, 2012 nie wiem ile u nas było za oknem dziś w nocy, ale chyba psakudnie zimno. tak zimno ja moge miec w zamrażarce, ale nie za oknem.... Quote
wisela1 Posted January 31, 2012 Author Posted January 31, 2012 Ja tam mogę miec zamrażarke 6 mies i 6 mies wiosny. Lato wypad. Ja naprawdę nie wiem dlaczego tak sie dzieje.... Im jestem starsza tym mniej odczuwam zimno. Widzę prztupujących , zziębniętych ludzi a mnie sie nie chce do domu wracać, tak fajnie się spaceruje. Bonisław jest tego samego zdania. Quote
Wiedźma Posted January 31, 2012 Posted January 31, 2012 Ty masz jakieś układy z Górą :). Mróz na zawołanie! JA CHCĘ WIOSNY!!!! Quote
wisela1 Posted January 31, 2012 Author Posted January 31, 2012 [quote name='Wiedźma']Ty masz jakieś układy z Górą :). Mróz na zawołanie! JA CHCĘ WIOSNY!!!![/QUOTE] Bardzo rozbieżne są nasze "interesy" ;-) Quote
panbazyl Posted January 31, 2012 Posted January 31, 2012 [quote name='Wiedźma']Ty masz jakieś układy z Górą :). Mróz na zawołanie! JA CHCĘ WIOSNY!!!![/QUOTE] dolączam się do podania :) Quote
wisela1 Posted January 31, 2012 Author Posted January 31, 2012 Przyszło mi się wypisać z tego klubu..... nie mam żadnego "współwyznawcy". :-) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.