Isabel Posted August 3, 2011 Posted August 3, 2011 Jest problem :hmmmm: I największa robota teraz spadła na Ciebie... Nie potrafię robić bazarków, nie potrafię robić ogłoszeń...Ale może któraś cioteczka pomoże? Quote
panbazyl Posted August 3, 2011 Posted August 3, 2011 ja mam tak kiepski internet, ze szok. Prze mobilny orange - dziala tak jak dawno temu na modemach. Ale cieszę się że mam (bo innego mieć nie mam możliwości) . Z tego też powodu nic poważnego robić nie mogę, bo mi się albo wiesza albo mnie wyrzuca, ze przekroczono limit czasu. Obiecuję podrzucać w mierę możliwości. I bardzo się cieszę, ze trzecie kocię się znalazło! Quote
kakadu Posted August 3, 2011 Posted August 3, 2011 [quote name='Isabel']Jest problem :hmmmm: I największa robota teraz spadła na Ciebie... Nie potrafię robić bazarków, nie potrafię robić ogłoszeń...Ale może któraś cioteczka pomoże?[/QUOTE] ja moge pomoc z bazarkami, ale nie wiem o co chodzi w watku; isabel napisz mi moze na pw co i jak bo ja tak z doskoku wpadam i nie mam za bardzo czasu na czytanie tylu stron ;) Quote
wisela1 Posted August 3, 2011 Author Posted August 3, 2011 Zaczęły się konsekwencje zalania.... Przedwczoraj pod łózkiem karaluch.............. Wczoraj nie było wody. Dziś rano karaluch w wannie.... Teraz nie było pradu................ Ide gotować maluchom watróbkę Quote
wisela1 Posted August 3, 2011 Author Posted August 3, 2011 Postęp....Ostatni biedak rozpoczyna wynurzanie.... Dziś wystawił główeńkę spod wanny i mi się przyglądał..... To ogromny krok po takiej traumie.... Quote
Isabel Posted August 3, 2011 Posted August 3, 2011 [quote name='wisela1']Zaczęły się konsekwencje zalania.... Przedwczoraj pod łózkiem karaluch.............. Wczoraj nie było wody. Dziś rano karaluch w wannie.... Teraz nie było pradu................ Ide gotować maluchom watróbkę[/QUOTE] Brak wody i prądu to chwilowe, ale gorzej z karaluchami. Miałam nieprzyjemność poznać te zwierzątka, bo u mnie w pracy przez wiele lat sobie mieszkały i ówczesne preparaty nie mogły sobie z nimi poradzić. Co jakiś czas przynosiłam jakiegoś do domu, brrr, okropieństwo :smhair2: Quote
wisela1 Posted August 3, 2011 Author Posted August 3, 2011 Ja preparatu nie użyję żadnego bo maluchy.... Ostatnia kocinka wreszcie zaczyna brykać..... Quote
Isabel Posted August 3, 2011 Posted August 3, 2011 [quote name='wisela1']Ja preparatu nie użyję żadnego bo maluchy.... Ostatnia kocinka wreszcie zaczyna brykać.....[/QUOTE] Tak, wiem, że żaden preparat teraz nie wchodzi w grę. Miejmy nadzieję, że na tych dwóch sztukach się skończyło. Trzeci doszedł już do siebie, to i brykać zaczął :) Czekamy na kolejne fotki :) Quote
wisela1 Posted August 4, 2011 Author Posted August 4, 2011 Fotki to wymagają wielu zabiegów. Migawka z maluchami nie nadąża. Ale skoro juz 3 szaleją to może gdzieś razem padną ze zmeczenia Quote
wisela1 Posted August 4, 2011 Author Posted August 4, 2011 [quote name='Isabel']Tak, wiem, że żaden preparat teraz nie wchodzi w grę. Miejmy nadzieję, że na tych dwóch sztukach się skończyło. Trzeci doszedł już do siebie, to i brykać zaczął :) Czekamy na kolejne fotki :)[/QUOTE] Oprócz karaluchów są pchły i komary jak jumbo jety... Doszła. To dziewczynka. Bryka najbardziej ze wszystkich. Już sobie urządziła POD KOŁDRĄ polowanie na moje palce u nóg.... I wiecie co.......... mamunia jest dla niej najbardziej tolerancyjna. Mądra kocia. Wie że to dziecko najwiecej cierpiało.... Quote
jaanka Posted August 4, 2011 Posted August 4, 2011 [quote name='wisela1'] To dziewczynka. Mówiłam że to baba , facet by nie był taki wytrwały i dzielny . Quote
Isabel Posted August 4, 2011 Posted August 4, 2011 [quote name='jaanka'][quote name='wisela1'] To dziewczynka. Mówiłam że to baba , facet by nie był taki wytrwały i dzielny .[/QUOTE] Też podejrzewałam, że to dziewuszka :) A z pozostałej dwójki to zgaduję: czarny to chłopczyk, a to małe szare w skarpetkach - dziewczynka ;) Quote
asiaf1 Posted August 4, 2011 Posted August 4, 2011 A u mnie w piwnicy okociła się kocica, jakby wszystkiego było mało :-( Quote
wisela1 Posted August 4, 2011 Author Posted August 4, 2011 Przepraszam Asiu,roześmiałam się, ale raźniej mi sie zrobiło.... Usiłuję sprzątać, ale maluchy sobie zabawy urządzają. Jeżdżą mi na szczotce i na mopie.... I w ten oto sposób sprzatanie przestało być prozaiczną i nudną czynnością Quote
asiaf1 Posted August 4, 2011 Posted August 4, 2011 weż mnie nie denerwuj:-) poczuła, że na działce nie ma psów i przylazła małpa-dobrze że ma tylko jednego. Staję na głowie, żeby coś załatwić dla Twoich smarków a za chwilę sama będe szukała dla niego tymczasu. Quote
wisela1 Posted August 4, 2011 Author Posted August 4, 2011 Dla odmiany karaluch w umywalce, woda nie opada, zapowiadają kolejne ulewy............... Quote
wisela1 Posted August 4, 2011 Author Posted August 4, 2011 Komary dzisiaj juz mnie porządnie napoczęły.... Quote
wisela1 Posted August 5, 2011 Author Posted August 5, 2011 Maluchy rosną w oczach.... Niedługo będa rozmiarów mamuni.... Rozniosły miseczkę chrupek po całum mieszkaniu i zabrały się za moje klapki. Na dwa sposoby,,, Albo obrabiają jak gryzaczka, albo z rozpędu wskakują na wierzch i tak fajnie sie wtedy jedzie.............. To jest istna banda trojga. Ja nie miałam jeszcze nigdy w domu tylu kociątek...... Zapewniaja niezapomniane wrazenia.... Między innymi ..................... mokrą pościel :-( Uzupełniam informację... 2 karaluchy w wannie.... Wypatrzyłam - wpadają, włażą przez kratkę wentylacyjną. Ale są jakies takie jak na zwolnionym filmie. Chyba ktoś na górze ma dużo wiecej i truje... Jeszcze bardziej musze pilnowac przed maluchami... Pchły - gryzą , chyba sa na korytarzu, mieszkają z nami rownież koniki polne. Widuje je sie rzadko, ale słychać czesto. Wieczorami i nocą.... Choć wczoraj jeden przysiadł na ekranie telewizora... Quote
Isabel Posted August 5, 2011 Posted August 5, 2011 To jeżdżenie na Twoich klapkach przećwiczył już wcześniej Panterek :evil_lol: Tak, z maluchami jest wesoło, chwilami aż za "wesoło"...:shake: Z tym nieproszonym "zwierzyńcem" w domu masz naprawdę wielki kłopot :-( Zastanawiam się tylko skąd wzięły się koniki polne? Przecież to nie świerszcz za kominem ;) Quote
wisela1 Posted August 5, 2011 Author Posted August 5, 2011 ale świerszcz za książkami.... Właśnie szłam wzdłuż działek. To ta częscż już wypompowana, Zdążyło nawet obeschnąć bo nie padało. Dziś znowu zalane i to porządnie zalane...wody gruntowe wybijają. U mnie w piwnicy tez przybyło... kilka dzisiejszych fotek. MAMUNIA [URL=http://img151.imageshack.us/i/mamunia.jpg/][IMG]http://img151.imageshack.us/img151/9642/mamunia.jpg[/IMG][/URL] MAMUNIA I CÓRUNIA [URL=http://img199.imageshack.us/i/mamuniaicrunia.jpg/][IMG]http://img199.imageshack.us/img199/6002/mamuniaicrunia.jpg[/IMG][/URL] HOKEJ MISECZKĄ I BATERYJKĄ. Super zabawa i super łomot.... Dobrze że pod podłoga juz piwnice. [URL=http://img683.imageshack.us/i/hokejf.jpg/][IMG]http://img683.imageshack.us/img683/7846/hokejf.jpg[/IMG][/URL] POJEMY SOBIE [URL=http://img651.imageshack.us/i/jemyk.jpg/][IMG]http://img651.imageshack.us/img651/8919/jemyk.jpg[/IMG][/URL] Quote
wisela1 Posted August 5, 2011 Author Posted August 5, 2011 Pora odpocząć.... [URL=http://img684.imageshack.us/i/odpoczywamy.jpg/][IMG]http://img684.imageshack.us/img684/6549/odpoczywamy.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img846.imageshack.us/i/odpoczywamy1.jpg/][IMG]http://img846.imageshack.us/img846/3946/odpoczywamy1.jpg[/IMG][/URL] ALE CZUJNOŚĆ ZACHOWANA [URL=http://img856.imageshack.us/i/odpoczywamy2.jpg/][IMG]http://img856.imageshack.us/img856/8157/odpoczywamy2.jpg[/IMG][/URL] Quote
Isabel Posted August 5, 2011 Posted August 5, 2011 Ale fajne fotki :) Dzieciątka już wkrótce przerosną mamusię ;) Quote
wisela1 Posted August 5, 2011 Author Posted August 5, 2011 Anuś, to ja Cię chetnie uszczęśliwię. Tylko pozwól sie uszczęśliwić. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.