Jump to content
Dogomania

Faworek już za tęczowym mostem. Są następcy w potrzebie....


wisela1

Recommended Posts

Nic dobrego...........
TRAGEDIA !!!!
Jakieś s***************** dobrały się tam dzisiaj. Szczeniaczki poupychane w rurze , rura zatkana, przywlona cegłami, część w innej rurze zatkana kartonem. Matka cały dzień nie mogła do nich dojść. Szczylki głodne makabrycznie. Matka sutki pełne pokarmu aż po ziemii ciągnęła...
Wyć się chce :-(. Najwyraźniej ktoś chciał dzieci podusić....
Załamka. Żeby tą rodzinkę jakoś uratować to trzeba by tam stać non stop....

Niestety mam już info że z jutrzejszej przeprowadzki nici.....
Jestem bezsilna. Mogę tylko gotować jedzonko.... Ale teraz to już nie wiem czy nawet jutro jeszcze będzie dla kogo....
Serce pęka z bezsilności....

Link to comment
Share on other sites

Nie mam pojęcia !!!! Calutką noc (druga) nie zmrużułam oka. Nie mogłam spać myślałam i ryczałam na zmianę. Nic sensownego nie wykoncypowałam. Póki żyją będę karmić. Niczego, absolutnie niczego wiecej im dać nie mogę. A i tego będzie coraz mniej.... (coraz trudniej mi jest znaleźć jakiś pieniądz) Już teraz codziennie zjadają 1/2 kg wątróbki z 1/2 dużej paczki makaronu ( z tego odejmuję tyle co wchodzi do pudełka po margarynie dla innych bezdomniaczków) i 1 porcję Rexikowego. To znaczy jak gotuję kurczaka z 1 kg ryżu to Rexik ma na 3 dni. One dostają właśnie taką dzienną porcję oprócz wątróbki. Jedzonko z jarzynkami i witaminami. Do tego oczywiście suche. Tylko raz nie pochłonęły wszystkiego.... Po pamiętnej wizycie Straży Miejskiej. Chyba przynieśli wtedy jakieś jedzenie zeby sunię wywabić bo tego wieczora nie zjadły wszystkiego. A może były tak zestresowane....
Nawet gdyby TYLKO suche to za chwilę worek 2 kg będzie na raz...

Ktoś powie DUŻO dostają? To dlaczego są takie przeraźliwie chude? Tylko brzusie wielkie. Od robali chyba...
Matka dostała 2 tabl. Pratel jednak. Robale było aż słychać. Nie przesadzam.

Nie mam ogrzewania. Kaloryfery zimne. W mieszkaniu zrobił sie chłodek. Do wieczora zapewne będzie lodówka

Link to comment
Share on other sites

Dzień dobry ;)

Przyznam szczerze, że od jakiegoś czasu podglądam ten wątek :oops: dziś postanowiłam się ujawnić :cool3:
Bardzo lubię "opowieści" Eli :p ma dar pisania :evil_lol:

Spotykałam ciotkę Wisele na jakiś wątkach, ale nie wiedziałam, że jest taką niesamowitą kobietą :loveu: zastrzegam się - to nie komplement, to fakt :p

Martwią mnie te psie dzieci i ich mama :shake: i mimo wszystko nadal zadziwia mnie okrucieństwo ludzi :angryy:, chociaż w zasadzie już nie powinno, ale jak można było chcieć zabić te maluchu zatykając je w tej rurze :angryy:, nie rozumiem :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania14p']Może i najlżejszy, ale jak zimne Cię za mocno złapie, to nikomu nie pomożesz, tylko będziesz się trzęsła jak barani ogon w łóżku pod wszystkim ciepłym co masz![/QUOTE]

E tam, ja jestem zimorodek urodzony w czerwcu.... Martwiłam sie o moje koty a nie o swój tyłek...

Link to comment
Share on other sites

Paranoja.... W przytulisku parwo.... Nadzieją była buda która miała przyjechać w sobote chyba i moze tam by przeczekały aż ich miejsce będzie gotowe. To buda nie dojechała. Będzie dopiero we wtorek... Ludzie nie przychodza do pomocy... Nie wyrabiają sie i to trzeba rozumieć. Jest ich zaledwie 4 na całe przytulisko w weeekendy.Plany się nie zmieniły..... Brak rąk do realizacji. Dziś Soema też próbuje, kombinuje....

Link to comment
Share on other sites

No i właśnie przed chwilą dostałam informację że jakieś bąki się rano zabawiały szczeniaczkami.... Zostały przegonione.... Ale jak długo jeszcze uda się te szczeniaczki utrzymać przy życiu.... Nie wiem... Mam ochotę udawać że tam nic nie ma... Poduszka na głowę i nie widzieć nie słyszeć... Przespać to wszystko............

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze ciut i zacznę ze szczęścia lewitować............
Soemka zarządziła pospolite ruszenie i...........................UDAŁO SIĘ !!!! Nowa rezydencja gotowa na przyjęcie lokatorów.
Mama z 9 dzieci już pojechała do własnego apartamentu .!!!!!!!!!!!
Niestety nie udało się wyłowić 2 czarnych szczylków. Wyłowić to właściwe słowo bo zaszyła sie tak głeboko w rurze że ŻADNYM sposobem nie da sie ich wyciągnać. Moze wieczorem jak zgłodnieją to wyjdą.... Będziemy próbować do skutku...
Narazi dobre i tyle...........

Link to comment
Share on other sites

Teraz kolkejne zadanie, prawie niewykonalne. Mała dzika ruda sunia........ Tez często rodzi. Trzeba złapać na sterylke...

Jest z nią problem... Boimy się teraz żeby nie zagryzła tych dwóch maluchów bez matki...

Acha... Kotów przybywa.......... Straciąłm rachubę...
Teraz jak już spokój względny z tą rodzinką to spróbuję policzyć psiaki które wyjadają to co wystawiam.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...