Jump to content
Dogomania

najlepszy pies obronny


Kasia M.

Recommended Posts

  • Replies 93
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

zależy ile czasu poświęci mu jego pan bo każdy duży molos ma obrone we krwi a nawet jak nie za bardzo wiedziałby co trzeba zrobić to wystarczy jego wygląd i mało kto podejdzie z wrogimi zamiarami a na konkursach to wiadomo obrona sportowa owczarki z szczególnym ówzględnieniem maliniaków

Link to comment
Share on other sites

przyzwyczajenie to druga natura człowieka więc skoro owczarki niemieckie są świetne w swej roli to po co próbować czegoś nowego myśle że taki jest sposób myślenia treserów a pozatym jet tyle lini psów policyjnych które wypuszczają całkiem niezłe psy maliniaki mają jeszcze jedną wadę nie wyglądają tak groźnie jak choćby ON y

a w szkoleniu sportowym obronnym to obrona jest traktowana jako zabawa choć myśle że większość tych psó sprawdziła by się w prawdziwych warunkach

Link to comment
Share on other sites

Moja siostra ma "po znajomości" malanois z hodowli włoskiej. Hodowca w zasadzie wszystkie szczeniaki sam wstępnie szkoli i "na pniu" są zaklepane przez policję francuską. Siostra "pieje" nad zdolnościami, charakterem i szybkością nauki swojego psa.

Myślę, że to kwestia czasu, żeby i u nas stały się bardziej popularne jako psy służbowe.

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam sę z poglądem, że u nas szkolenie obrończe prowadzi sie w oparciu o doświadczenia z ON. Sznaucery olbrzymy też się świetnie szkolą w obronie, ale też wymagają trochę innego podejścia. Mają poza tym silny naturalny instynkt, któy ujawnia się w sytuacjach zagrożenia - nie są agresywne w normalnych kontaktach z ludźmi, wręcz przeciwnie są przyjacielsko nastawione.

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem najlepszym psem obronnym jest doberman :). Jest to rasa typowo obronna, stworzona z myślą aby wykonywał swoje zadanie jak najlepiej. Są to psy niezwykle inteligentne, szybko się uczą, są posłuszne, przywiązane do właściciela itp. Wadą jest mała odporność na psikusy pogody, ponieważ doberman ma krótką sierść i po prostu marznie :(. Z pewnością nie jest to pies dla początkującego właściciela czy nieodpowiedzialnych osób chcących zaszpanować ostrym psem. Jednak odpowiednio szkolony, z pewnością spełni oczekiwania nawet najbardziej wymagającego właściciela :).

Link to comment
Share on other sites

Tak a'propos psów w polskiej policji: wydaje mi się, że jest jeszcze jeden powód małej popularności belgów. W pewnym miasteczku (często tam bywam) policja zakupiła od weterynarza (który kryje swoją sukę dwa razy w roku!) kilka szczeniaków "owczarka niemieckiego bez rodowodu" za 200-300 zł za szczenię :( Za taką cenę mają raczej małą szansę na belga...

Link to comment
Share on other sites

Tak a'propos psów w polskiej policji: wydaje mi się, że jest jeszcze jeden powód małej popularności belgów. W pewnym miasteczku (często tam bywam) policja zakupiła od weterynarza (który kryje swoją sukę dwa razy w roku!) kilka szczeniaków "owczarka niemieckiego bez rodowodu" za 200-300 zł za szczenię :( Za taką cenę mają raczej małą szansę na belga...

To jakaś dziwna policja.

W większości psy w policji to psy z własnej hodowli - po sukach z posterunku i np. jakimś znanym psie z dalszej okolicy, lub szczeniaki zakupione w innym mieście.

Psy do policji w 95% hodują policjanci. Pozostałe 5% to psy, które są sprzedawane do policji - często można znaleźć ogłoszenia typu "ONa to 2 lat kupi policja". I wtedy odbywa się taki targ, czy jak to nazwać, gdzie młode psy są kupowane do policji.

Maliniaki nie służą w policji dlatego, że w Polsce nie ma jeszcze ośrodków, które umiałyby je szkolić. Poza tym ow. belgijskie są bardziej miękkie i też bardziej nerwowe od ONów.

Link to comment
Share on other sites

No właśnie gościu - ja np. jestem w 100% przekonana, że bull czy AST bez szkolenia to nie pies obrończy, tylko "rzucający się". A to zasadnicza różnica! Myślałam, że to wynika z mojego i innych postów. Generalnie jak się chce mieć psa obrończego to się kupuje psa z tej grupy, a potem idzie z nim na szkolenie. (czasami wystarcza jeden z tych warunków, a zdarza się że żaden)

Dlatego uważam, że najlepszy pies obrończy to pies po szkoleniu, karny, silny i zrównoważony.

Link to comment
Share on other sites

Witam,

Dlatego uważam, że najlepszy pies obrończy to pies po szkoleniu, karny, silny i zrównoważony.

I z tego co piszesz (a piszesz prawdę) wynika że żaden bull czy AST nie będzie dobrym psem obronnym.

Taki pies może być dobrym zagryzaczem a nie obrońcą - z tego powodu że pobudzonego bulla nie da się odwołać z ataku.

Mój znajomy mający Bullteriera mówi że jedyną metodą odwołania bulla z ataku jest (w przypadku psa) ciągnięcie za jaja, a to i tak nie zawsze skutkuje.

Wg mnie pies obronny musi bronić swojego pana skutecznie, czyli do ucieczki lub obezwładnienia napastnika a nie do jego kalectwa lub śmierci, bo to spowoduje wielkie restrykcje w stosunku do właściciela.

Pozdrowienia

Link to comment
Share on other sites

Lakers zgadzam się z Tobą w 99%. Ten jeden procent na to, że mimo wszystko zdarza się bullowaty - dobry obrońca. Ale to rzeczywiście (w natłoku tych psów) wyjątek. I nie oszukujmy się - bull obroni (a jakże) tyle, że potem możemy mieć z tego powodu problemy. Inny aspekt tej sprawy jest taki, że ja będąc "złoczyńcą" prędzej zaatakowałabym kogoś z ONem, niż np. z bullterierem.

Dla mnie jest sprawa prosta (jak wyżej), chcesz mieć dobrego obrońcę - kup psa z odpowiedniej grupy i idź z nim na szkolenie.

Link to comment
Share on other sites

Lakers mojej suki nawet nie trzeba było odwoływać. Walka nawet nie "do pierwszej krwi", tylko do poddania się przeciwnika. (Co zresztą było błyskawiczne - powalenie większego psa). Ale napisałam - to rzeczywiście wyjątki. Generalnie te psy im dłużej walczą, tym bardziej są pobudzone.

Link to comment
Share on other sites

Witam,

Moim zdaniem dobrym psem obrończym jest Cane Corso. Niby molos ale jest bardzo sprawny, dynamiczny, i zrównoważony.

Jednak ze względu na predyspozycje fizyczne i psychiczne wymaga raczej doświadczonego przewodnika, żeby nie stał się "podwórkowym mordercą". No i oczywiście szkolenie, bo utrzymanie szarżującego molosa jest zadaniem niewykonalnym, więc lepiej, aby się słuchał.

Link to comment
Share on other sites

To co mówisz Sajko o szkoleniu to prawda, no i ciężko utrzymać takie bydlątko. Moja sunia cc ma dopiero 4 miesiace ale jak szarpnie to można się przewrócić. Pamiętaj jednak że CC praktycznie nie były wykożystywane do walk, z teg co wiem to tylko sporadycznie. Nie wiem co zmojej suni wyrośnie, ale staram się aby była posłuszna juz chodzi do przedszkola no i zrobięwszystko żebym potrafiła ja odwołać kiedy będzie trzeba.

Każdy pies może się stać podwórkowym mordercą jeśli jest żle prowadzony.

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem dobrym psem obrończym jest Cane Corso. Niby molos ale jest bardzo sprawny, dynamiczny, i zrównoważony.

widze że cc przybywa jak będzie tak dalej to założymy grupe taką jak mają szpice :)

Każdy pies może się stać podwórkowym mordercą jeśli jest żle prowadzony.

ale nie każdy robi takie spustoszenie wśród przeciwników on'om stali wrogowie wystarczają na wiele razy a z dużymi molosami czy psami typu bul wrogowie mogą sie okazać jednorazowego użytku więc trzeba sie bardziej przyłożyć do wychowania :o

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...