Jump to content
Dogomania

pamela

Members
  • Posts

    52
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by pamela

  1. Chyba trzeba info szukać na fejsie, tam sie groomerskie życie przeniosło, grupy szkolenia i konkursy groomerskie, grooming szkolenia i konkursy. A jesli Ci Szczecin nie za daleko to może tu Kurs groomerski Szczecin
  2. Zapraszamy psiaki wszystkich wielkości i ras na zabiegi pielęgnacyjne. przyjmujemy takze duze pieski. Nasza specjalizacja to trymowanie i przygotowanie do wystaw psów rasy sznaucer. Legnicka 3A Szczecin, tel 510 091 562 http://dogandchic.com
  3. ja kiedys szukałam diety niskopurynowej dla psa z przypadkiem zespolenia wrotno-obocznego z początkiem kamicy i problemami nerkowymi będącymi wtórnym skutkiem zespolenia. i trafilam na jakąs amerykańska stronę z propozycją diety, w której białko z mięsa zastepuje się serkiem twarozkiem typu wiejskiego (sposób produkcji sprzyja łatwemu trawieniu i przyswajaniu białka) plus warzywa i owoce niskopurynowe i troche ryżu gotowanego i ten pies przetrwał bez epizodów neurologicznych i problemów nerkowych (poza tym, ze urodzil jednego kamyczka, który powstał wczesniej) 3 mce do operacji i kolejne 3 mce po. Bez żadnych niedoborów, chudnięcia etc. Operacje zniósł świetnie i bardzo szybko doszedł do siebie a diagnozowanie zaczęło sie po kilku epizodach neurologicznych (stupor, utrata przytomoności) . Z dodatków dostawał pół żółtka co drugi/trzeci dzien (pies o wadze około 6kg) plus olej z łososia i witminę B komplex (drożdzy nie wolno podawać bo sa wysokopurynowe). Po czym stopniowo zamieniany był twarozek i ryz na surowego indyka. Dzisiaj pies jest zdrowy, watroba sie zregenerowała na tyle, ze jest na bezkostnym barfie. W kazdym razie bardzo sie ciesze, że nie poszliśmy na proponowanego przez weta RC hepatic bo pies z pewnoscia dostawał bardziej wartociowe pozywienie. Koszt operacji u prof Galantego w ubiegłym roku to o ile pamiętam 2-2,5 tys
  4. [quote name='Martens']Owszem, nadmiar wapnia zostanie wydalony z kałem, tyle że nie o to w związku z tężyczką chodzi. Nadmierna podaż wapnia w pożywieniu powoduje, że organizm reguluje jego przyswajanie z pożywienia - przestawia je na niższy poziom. W ciąży wszystko jest fajnie, schodki zaczynają się po porodzie, kiedy rusza laktacja, zapotrzebowanie na wapń rośnie lawinowo, a organizm jest dalej nastawiony na niewielkie wchłanianie wapnia z pożywienia i zwyczajnie nie nadąża się przestawić z dnia na dzień na wchlanianie większej ilości wapnia z pokarmu. Cały wapń idzie na produkcję mleka, spada jego poziom we krwi i mamy tężyczkę. Ja bym pozostawiła wapń w pożywieniu dla suki w ciąży na takim poziomie, jaki był normalnie - jedynie w przypadku licznego miotu zwiększyłabym jego ilość w okresie, kiedy mineralizuje się szkielet szczeniąt. W innym przypadku podnosiłabym go dopiero po porodzie.[/QUOTE] pogłebiłam troche wiedze w temacie i tak, martens ma racje co do drugiej częsci wypowiedzi, co do pierwszej to sprawa wygląda tak, że suplementacja wapnia w pożywieniu zmniejsza pobieranie wapnia z kości (u suki) i powoduje, że organizm suki wyłapuje wapń z przewodu pokarmowego. Jakiekolwiek zaburzenia wchłaniania wapnia z przewodu pokarmowego po porodzie spowodowane zmniejszonym apetytem, zbyt mała ilością pożywienia (wbrew pozorom o to dośc łatwo) czy rozwolnieniem kończy się źle bo organizm suki nie przestawia sie szybko na pobieranie wapnia z kości. Tak naprawdę kości są sporym magazynem tego pierwiastka i jesli miot nie jest bardzo liczny to w ogóle nie pa potrzeby zwiekszania dawki wapnia w stosunku do ilości pożywienia suki nawet w czasie karmienia jeżeli suka tego zbilansowanego pokarmu ma odpowednia ilośc. Przy licznym miocie suplementacja w czasie karmienia zapobiega skutkom ewentualnego błedu w żywieniu a nadmiar w razie czego zostanie wydalony.
  5. pamela

    Aspol

    Ja karmię Aspolem cała sforę i generalnie nie mam zastrzeżeń chociaż poszczególne partie róznia sie jakoscia, czasami sa super, czasami po prostu ok. Zdarzaja sie tez partie z lekkim zapaszkiem ale biore poprawke, że to mięso dla psów i im to nie przeszkadza. Ja trzymam w lodówce do 3 dni w szczelnie zamknietych pojemnikach i mięso wytrzymuje.
  6. Wielkie dzieki, tez własnie mysle, ze w czasie laktacji bezpieczniejsze będa suplementy wapniowe a nie fosforowo wapniowe, generalnie ja daje moim duzo kości, bo te moje diabły są ciągle glodne a dawki mięska sa ok w sensie wagi i kondycji psów. Więc ich w ogóle nie suplementuje wapniem. Natomiast suce karmiącej te kosci ograniczam żeby jadla jak najwięcej mięska , bo ona ma 6 wypasionych szczyli a sama jest malutka, łobuzy ważą w sumie 50 % jej masy a to dopiero 11 dzień. aaa, no i fotki barfowych grubasów (chyba średniaki wyhodowałam na tym miesie zamiast miniatur :D )[IMG]https://scontent-a-mad.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/t1.0-9/1240411_475949255838103_907415288_n.jpg[/IMG] [IMG]https://scontent-b-mad.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/t1.0-9/1920410_475949309171431_222241633_n.jpg[/IMG] [IMG]https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/t1.0-9/1962595_475949262504769_123367117_n.jpg[/IMG]
  7. Widzisz barbarasz co najmniej jedna jest róznica między nami - taka, że ja pamietam stare seriale, ale z wiedzą na temat żywienia, wychowania i hodowli psów jestem na bieżąco. I jakos przez te wszystkie lata nie natrzaskałam 356 idiotycznych postów na dogomanii. A może ty jesteś jedną z tych bezczelnych i bezdennie głupich 12 latek trollujących gdzie popadnie - Twoje posty są dokładnie w ich stylu.
  8. No, róznica jest naprawde ogromna, u innych psów tez jest widoczna, ale w przypadku szczennej i karmiącej suki to wręcz przepaść. Swoja droga jest taka handlerka Mia Ejerstadt jedna z lepszych w Europie, hoduje collie a także sznaucery miniaturowe, chyba ma także fabryke mięsa dla psów. Ona twierdzi, że jak bierze psa do siebie na handling (pies ląduje u niej na kilka miesięcy , handler z nim jezdzi na wystawy i robi championaty) to pierwsze co robi to zmienia mu dietę na mięso. Teraz wierzę, że do sukcesów tych psów w dużej mierze przyczynia sie dieta. Oczywiście sa to super egzemplarze ale takich super jest w calej Europie sporo i naprawde nie jest łatwo wygrywac w trudnych stawkach.
  9. też ciekawy test :), musze spróbowac . Dzisiaj doszłam do wniosku ze za mało to chyba nie ma tego wapnia - szczylki maja bardzo twarde kupska takie jakby to wpoeidziec - kostne :) i co ciekawe jest ich tez mniej niż u szczyli których matka wcinała chrupki, a na wadze przybieraja lepiej. Zawsze mi sie wydawało, ze mleko ma z grubsza stały skład a to, ze cos tam przechodzi do mleka z pokarmu (np cytrusy u ludzi np) to przesądy starych bab. :D
  10. a to moja gromadka :) [IMG]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/t1/1896728_473088756124153_1968574833_n.jpg[/IMG] [IMG]https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/t1/1798641_473088806124148_1844230301_n.jpg[/IMG]
  11. hmm, z badaniem krwi moze byc kłopt bo nie ma mnie w domu 3-4 dni w tygodniu (taka praca) , familia dostaje instrukcje co i jak ma robić przy psach ale nie bardzo moge ich bardziej obciążać. Dzieki za ta podpowiedź ze skorupkami, utłukłam toto w moździerzu ale nie wyszła z tego mączka, tylko cos w rodzaju kaszki mammy, może to spowodowało sraczke u panny. Treraz utłuke mocniej i przesieje przez sitko, skoro nie da rady tego przedawkowac to będe spokojna , że sie nic nie wydarzy i sypnę więcej.
  12. [quote name='isabelle301']Pamela - zapraszam Cię na [URL="http://www.barfnyswiat.org"]www.barfnyswiat.org[/URL] Tam znajdziesz wszystko a nawet wiecej na temat Barfa[/QUOTE] Jestem na barfnym świecie ale niestety w tym temacie taka sama mizeria jak tu :) ktoś mi odpisał na priv, kombinował podobnie jak ja... Nyksandra - wybacz, ale nie potrzebne mi tego rodzaju rady jak wskazywanie mieszanki takiej sobie firmy, tylko konkret ile tego wapnia i w jakim okresie byc powinno w stosunku do masy suki. Tak przy okazji to problem chyba dotyczy nie tylko barfujących. Kolezanka miała duzy miot miniatur karmionych przyzoiwita podobno karma a na pewno bogata w minerały i suka dostala tydzień po porodzie tężyczki, której nie dało sie opanować bez całkowitego odstawienia szczeniaków. Może jakies osobnicze własciwosci tu wchodza w gre, ale temat jest powazny i warto wymienic doświadczenia - kiedy w jakich sytuacjach suplementowac i w jakiej ilości.
  13. [quote name='gosiakds']No i co Pamela wyszedł jakiś filmik? Rodzice i jak się sunia kryła? wszystko było ok?[/QUOTE] Sorki . nawal roboty był, suka siekryła bez progesteronu tylko na wyczucie własne, repa i moje, 3 dni temu sie urodziło 7 szczylków, jeden nie przezył. Filmiki wyszły śrenio, czekaja jeszcze na montaz ale jakis materiał z tego będzie. Teraz mam kolejna cieczkę ale nie do krycia jednak może jeszcze cos dokręcimy - w sensie zachowania i psa i suki. Ja dzieło sie dokona dam znac :).
  14. Witajcie No to tak: przestawiłam, suka dostawała mielone mięska z kośćmi aspolowe (zawiera sporo kości i jak karmie samym to kupale sa za suche) plus rózne mięska bez kości w proporcji mielonki z koścmi 50% mięsko bez kości 50% plus do tego raz w tygodniu sporą mięsną kość, trochę warzyw, jajka, olej z łososia, hemoglobina. Nie suplementowałam wapnia. Przez dwa dni tylko spróbowałam skorupek jaj żeby wiedziec jak zeraguje suka ale niestety miała rozwolnienie po nich. Teraz po porodzie żywię tak jak w ciąży ale dosypuje mix na bazie węglanu wapnia, drożdży, alg, ziół i muszli (gotowa barfowa mieszanka vollmersa o naziw BioVit ), daje tego około 12g dziennie (suka 7,0kg) . Suka dostaje pokarm w ilości 4-4,5% masy ciała, ilość jedzenia będę zwiększać wraz ze wzrostem szczeniąt bo z doswiadczenia wiem, że przy takim licznym miocie powinna w szczycie laktacji jesc nawet 3 x tyle co normalnie Mam 6 ślicznych, wyrównanych i bardzo mocnych bobasków (w sumie było 7 ale u pierwszego szczeniaka za szybko odkleiło sie łozysko i nie przeżył) i generalnie suka jest w znakomitej kondycji, gdyby nie sutki nie byłoby zauważalne że jest dobę po porodzie. Trzymajcie kciuki, żeby nadal było tak dobrze. Wieczorem wstawię jakąs fotkę gromadki no i będę informować na bieżąco, może innym się przydadzą moje doświadczenia.
  15. Barbarasz - gdyby głupota miała skrzydła fruwałabyś jak gołębica. Szkoda tylko, że takie bzdury czytaja młodzi i niedoświadczeni właąsciciele psów i przyjmuja to za dobrą monetę
  16. Podjęłam decyzje o przestawieniu psik na barfa, mam tylko jedna wątpliwość dotyczącą sznacuerki mini (7kg) w ciąży i podczas karmienia. Moje suki rodza z reguły duże mioty a rasa jako mała ma tendencje do tężyczki, przesada w ilości wapnia w czasie ciązy zwiększa ryzyko tężczyczki i nie bardzo wiem jak podejść do tematu. Szperam o forum i necie ale jakoś mało info znajduję. Bardzo prosze kogoś z dowiadczeniem z ciązy i odchowu o podzielenie sie wnioskami.
  17. tak sobie czytam i mysle, że akurat w tym watku przykładów chamstwa kłócących się psiarzy jest mnóstwo, ;) Warto chyba wyluzowac troszke czasami
  18. W ostatnich miesiącach mielismy dwa krycia przy wysokim wyniku progesteronu i powiem Wam, ze wole chyba obserwować moje repy i zachowanie suk. Jedna suka z gatunku czyścioszek co to cięzko wychwycić moment cieczki. Inseminowana w sobotę i niedziele (gryzła wściekle, pies umiarkowanie zainteresowany ale bez szału). Progesteron robiony w poniedzialek po kryciu 32n/mlg. Suka (miniatura) urodziła w 67 dniu od pierwszego krycia 7 szczeniaków, z czego wniosek, że raczej była kryta za wcześnie, zapłodnienie nastapiło 4 dni po kryciu na skutek przeżywalności plemników. Druga suka badanie w 8 dniu cieczki miała 12ng poprzednie badanie trzy dni wczesniej i wynik na poziomie 2, przyjechali dzien po tym wyniku 12- zero zainteresowania ze strony psa, suka bierna, przyjechali dwa dni pozniej i powtórka po 36h - oba krycia naturalne praktycznie natychmiast i pies i suka bardzo chętne. USG potwierdziło ciążę. Wydaje mi sie, że progesteron trzeba badac codziennie lub co drugi dzień, zeby mozna było ocenić przebieg wzrostu - patrzenie na same wartosci nie ma sensu. U znajomych też miniatura kryta przy wyniku ponad 30ng/ml urodziła pełen miot. Ponieważ mamy cieczke i będziemy sie kryć, pomyślałam, że zrobimy kilka filmów pokazujących jak zmienia się zachowanie suki i psa, w kolejnych fazach ceczki moze to komus pomoże :)
  19. haj, dawno mnie tu nie bylo, ale tak sie ciesze, ze sie musze wszedzie pochwalic :multi: światówka: mini cz - Nunus wystawiony przez Magdę (dzięki wielkie) zajął 2 lokate w klasie posredniej. olbrzymy - Milka 4 w klasie młodziezy, Elan bez lokaty, cała trójka doskonała. I wielka prosba - jesli ktos zrobił może nunusiowi fotke bardzo o nia proszę !!!!!
  20. Mam pytanie Czy ktoś zna szczegółowa rozpiske sędziowska na krajówke - konkretnie interesują mnie sznaucery olbrzymy i mini czarne. Na stronie oddziału jest tylko zbiorcza ulotka na grupy.
  21. pamela

    SZCZECIN 2005 :)

    Orsini nie martw sie, organizacja tych wystaw, katalogami itd zajmuja sie zupelnie inne osoby, potwierdzenia na pewno nie beda wysylane razem
  22. Hejka Opolanie plisss podajcie kto sedziuje czrne sznaucery olbrzymy w Opolu, w rozpisce jakos o nich zapomniano
  23. a ja mam pytanko dotyczące Eleny Balazsowits - skąd jest i czy nazwisko zostalo podane poprawnie (sznucery olbrzymy). Nie slyszalam nigdy tego nazwiska i w internecie tez google nie wyrzuca żadnej strony z takim nazwiskiem
×
×
  • Create New...