bogula Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 [B]bo[/B]---czy podgryzanie spodni, kapci i gryzienie nadgarstków potrwa jeszcze długo?:cool3:
Nitencja Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 bogula do zmiany zebow ;-) ale mozecie dawac inne sprzety zamiast siebie. Takich poswiecen nie trzeba :evil_lol:
Nitencja Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 Sirion a mozna dokladnie sie popytac gdzie dokladie pracujesz ;-) No i pewnie zostan z nami zawsze mozna dowiedziec sie wiecej o skyeach :)
Flaire Posted November 3, 2006 Author Posted November 3, 2006 [quote name='bogula'][B]bo[/B]---czy podgryzanie spodni, kapci i gryzienie nadgarstków potrwa jeszcze długo?:cool3:[/quote] hihihihihi!!! bogula, zależy od indywidualnego psa. Jedne nigdy nie podgryzają, a inne - jak moja obecna Krokodylia - nigdy nie przestają! :roflt: Ale nic nie bój - zawsze można chodzić bez kapci i bez spodni :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: coby wyeliminować pokusę... Tylko z tymi nadgarstkami trudniej... :evil_lol:
Flaire Posted November 3, 2006 Author Posted November 3, 2006 bogula, na ząbkowanie mam taki patent: wiążę szmatkę (ja używam stare skarpetki) w duży supeł, moczę i wkładam do zamrażalnika. Jak zamarznie - daje szczylowi do gryzienia. Chyba pomaga na te obrzęknięte dziąsła... Mam takich kilka i wymieniam je w zamrażaliniku - psu daje jedną, a mrożę drugą.
bogula Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 Smiejcie się, jędze!;) :cool3: ja te pieszczoty znoszę i potrafię sobie poradzić, ale dziewczyny od rana biegają i piszczą:Help_2:
bogula Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 [quote name='Flaire']bogula, na ząbkowanie mam taki patent: wiążę szmatkę (ja używam stare skarpetki) w duży supeł, moczę i wkładam do zamrażalnika. Jak zamarznie - daje szczylowi do gryzienia. Chyba pomaga na te obrzęknięte dziąsła... Mam takich kilka i wymieniam je w zamrażaliniku - psu daje jedną, a mrożę drugą.[/quote] Pamietam o tych "fuzeklach", ale jeszcze nie robiłam:cool1:
INA Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 przyłączam się do kawki -[B] bogula[/B] i przede wszystkim wirtualnie mizam malutką:loveu: [B]sirion[/B] - bądz z nami:multi: zapraszamy i zaczynam trzymać kciuki [B]swallow[/B] - może mi się coś pomyliło ale czy podawałaś adres mailowy-- :roll:
zadziorny Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 [quote name='bogula'][B]bo[/B]---czy podgryzanie spodni, kapci i gryzienie nadgarstków potrwa jeszcze długo?:cool3:[/quote] Nasza Gaja tak nas gryzła jak była mała, że zaczęliśmy wołać na nią "Gryzka" albo "Gryzelda" :cool3: :evil_lol: :eviltong:. Po upływie około roku jej przeszło :roll: :mad: :lol:
Nitencja Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 no jakby sie tak zastanowic to u nas w domu podszczypuje Roxy i za nogawki ciagnie :diabloti: a Jantar potrafi porzadnie przyszczypac jak chce sie bawic w poldupek:mad:
Flaire Posted November 3, 2006 Author Posted November 3, 2006 [quote name='zadziorny']Nasza Gaja tak nas gryzła jak była mała, że zaczęliśmy wołać na nią "Gryzka" albo "Gryzelda" :cool3: :evil_lol: :eviltong:. Po upływie około roku jej przeszło :roll: :mad: :lol:[/quote]No to Lotce zostało kilka dni, żeby pozbyć się ksywki "Krokodylia" - w dwa dni po poznańskiej wystawie kończy roczek! :evil_lol: Żartuję - Lotka już nigdy mocno nie gryzie, chociaż lubi rozmaite rzeczy - jak ręce :roll: - mieć w paszczy.
swallow Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 [quote name='Flaire'] swallow, ile chcesz tych fotek? ;-) Bullikowy kalendarz jest super, ale ja mam jedną uwagę. Najbardziej mi się podobają kalendarze, na których zdjęcia są bardziej powązane tematycznie z porą roku. [/quote] [B]Flaire[/B] - ja tak właśnie składam kalendarze, żeby fotki pasowały do pory roku. Od dawna robie takie kalendarze dla moich rodziców z fotkami ich wnuków, tyle że mam ułatwione zadanie, bo całym rokiem robię im zdjecia i mam zawsze fajne fotki z różnych pór roku. W takim naszym kalendarzu moze byc to utrudnione, bo jesli wszyscy mi przyślą fotki np z lata to na zimowe je nie przerobię. Dlatego fotek przysyłajcie kilka i DUZYCH rozmiarów, bo z dużej zawsze moge sobie zrobic małą a odwrotnie juz nie. [U]adres mailowy wysyłam dla zainteresowanych na priva[/U], bo nie chcę później dostawać spamu (są programy które takie adresy wyszukuja na forach czy innych stronach internetowych i pozniej zasypuja takie konto spamem)
bo Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 [quote name='bogula']Smiejcie się, jędze!;) :cool3: ja te pieszczoty znoszę i potrafię sobie poradzić, a[U]le dziewczyny od rana biegają i piszczą[/U]:Help_2:[/quote] :evil_lol:No to dopiero jest pyszna zabawa:lol:
Mokka Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 [quote name='Flaire']No to Lotce zostało kilka dni, żeby pozbyć się ksywki "Krokodylia" - w dwa dni po poznańskiej wystawie kończy roczek! :evil_lol: Żartuję - Lotka już nigdy mocno nie gryzie, chociaż lubi rozmaite rzeczy - jak ręce :roll: - mieć w paszczy.[/quote] Tak, wiem coś o tym :evil_lol: . Niedawno dziewczyny pożyczyły na weekend od Leona klatkę z wyposażeniem. Klatkę mam z powrotem, za to wyposażenie... Lotka chybała lubiła mieć w paszczy :evil_lol: .
Ibolya Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 [COLOR=blue][B]bogula[/B] a butelkę plastikową próbowałaś ???[/COLOR] [COLOR=#0000ff]U nas mistrzynia podgryzania jest Nesia :diabloti: [/COLOR] [COLOR=#0000ff]Na szczęście najchętniej podgryza Bodrysia :evil_lol: przeważnie wygląda to tak, że Bodorek biegnie za piłeczką :-o a za nim, uwieszona do łydki lub ucha, Nesia :angryy: Bodryś też ma już nogi podtrymowane :angryy: zwłaszcza tylne, a najdziwniejsze jest to, że on wcale jej nic za to nie robi, tylko stara się ja "strząsnąć", tak śmiesznie nogą potrząsa :evil_lol: [/COLOR]
Flaire Posted November 3, 2006 Author Posted November 3, 2006 [quote name='Mokka']Klatkę mam z powrotem, za to wyposażenie... Lotka chybała lubiła mieć w paszczy :evil_lol: .[/quote]Mokka, ja zupełnie nie rozumiem, o co Ci chodzi :niewiem:. borsaf na przykład musi wnuczki z nożyczkami zatrudniać, coby jej stare gąbki na strzępy kroiły, by mieć "farsz" na psie materacyki. A Locia rozdrobniła Ci tę karimatę na maciupeńkie kawałeczki bardzo profesjonalnie, bez żadnych nożyczek, z własnej, nieprzymuszonej woli i gratisowo! A że jeszcze przez pomyłkę ząbkiem zahaczyła o zamek od materacyka - no cóż, wypadki przy pracy się zdarzają...
Kardusia Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 [quote name='Nitencja'] (...)a Jantar potrafi porzadnie przyszczypac jak chce sie bawic w poldupek:mad:[/quote][B] Nitencja[/B] - no to nie wyprzesz sie rodzinki :evil_lol:... Dolinda wprawdzie w tyłek nie szczypie, ale jak chce mnie na podwórko wyciągnąć i tam pohasać - to ciągnie z przodu za kapcie - aż mi je ściągnie. I podgryza wtedy za pięty,żebym wyszła z domu :diabloti::evil_lol::eviltong:. Na dokładkę popycha też nosem od tyłu (nos pakuje oczywiście między pośladki) żeby szybciej, szybciej...
coztego Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 [B]swallow[/B], a co z honorowymi terierami? :cool3: :lol: [B]borsaf[/B], ja skubię ciągle i Kreskę i Maliznę, tylko efektów nie widać :p [B]sirion[/B], witaj w welshowo-erdelowym towarzystwie! Do zobaczenia na wystawach :drinking: [quote name='Mokka']Klatkę mam z powrotem, za to wyposażenie... [/QUOTE] Ciesz się z tego co masz, klateczkę też można podgryzać :evil_lol: [SIZE="1"]Podpis wywaliłam, zobaczyłam go na biurowym monitorze i mi się nie spodobał[/SIZE] :angryy:
bajadera Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 [quote name='Nitencja']Sirion a mozna dokladnie sie popytac gdzie dokladie pracujesz ;-) No i pewnie zostan z nami zawsze mozna dowiedziec sie wiecej o skyeach :)[/quote] Ja pracuje na Politechnice łódzkiej. Chemik jestem
bajadera Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]No i skonczyło się ! Myślę, ze sie udało. Co sie nagadałam po angielsku to moje. UFF......[/COLOR][/SIZE][/FONT]
Ali26762 Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 Heyka :) Mamy już bilety na piąteczek, jedziemy razem z [B]Gosią[/B], będzie nam raźniej :multi:
bogula Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 Jakie ciemności! i księżyc taki ostry--szykuje sie mrozik?! Melduję, że Livka zjadła sporo gotowanej piersi z kurczaka, gryzactwo i szarpactwo to ulubiona zabawa, przeciąganie też.Pięknie przybiega na wołanie i merda ogonkiem. Skarpety męczy na legowisku. Stawiam ją "wystawowo" i zagladam do paszczy.Nie chce się czesać, ale staram sie przejechac szczotką ze 2x po grzbiecie. Oj! kochamy sie!:loveu:
Wind Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 [B]sirion,[/B] Doprawdy bez komlpeksow ;) Nie Ty jedna nie masz czego trymowac :evil_lol: [B] bogula,[/B] Nie narzekaj :-) Za pare miesiecy z lezka w oku bedziez wspominac ten cudny czas, gdy ostre szpileczki wbijaly Ci sie w rece, ciely skore, rozszarpywaly kapcie, nadgryzaly slodkie dziury w fotelowych narzutach i zaciagaly do wielgasnych dziur kazde rajstopy jakie Ty i cory na siebie nalozycie :loveu: Jak to pisze to az Wam tego zazdroszcze :evil_lol: [B]swallow,[/B] Powodzenia w tworzeniu kalendarza! :-) Na pewno bedzie zachwycajacy, bo i temat wyjatkowo wdzieczny :loveu: A my z Majutem juz w Wawie :-) Majut i Marek jedza wspolny kurczakowy obiad i oboje wygladaja na wielce kontentnych :lol: Milego wieczorku :-) W.
Gosia_i_Luka Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 Bilecik w portfelu :multi:. Będzie raźniej i bezpieczniej, ja mam złe wspomnienia z pociągami, dlatego sama na pewno bym nie pojechała! Strasznie się cieszę, że w końcu poznam na żywo tylu terrieromaniaków! :loveu: Śnieżek pruszy chociaż na ulicach powoli topnieje. :-( Szkoda - śnieg jest taki romantyczny.:cool3: bogula - jak ja uwielbiam czytać historyjki "z życia ze szczeniakiem wzięte"!! Pisz, pisz koniecznie jak najwięcej! :multi:
coztego Posted November 3, 2006 Posted November 3, 2006 [B]bogula[/B], Ty pewnie jeszcze nie wiesz, że listopadowo-grudniowy okres to najlepszy czas na wzięcie szczeniaczka. Nie ma to jak nauka załatwiania się na dworze w zimie. Kiedy zauważysz, ze maluch chce wyjść i masz 2 sekundy czasu, żeby wybiec z nim na dwór zanim się zleje... A tu trzeba ubrać buty, kurtkę, czapkę, rękawiczki... o ile człowiek nie przebrał się wczesniej w piżamę :evil_lol: Uwielbiam szczeniaczki :loveu:
Recommended Posts