Jump to content
Dogomania

Przytulisko " Cztery Łapy " Boguchwała - super psy szukają domków - prosimy o pomoc!


Recommended Posts

Posted

Migdał jutro rano jedzie na szczepienie, a potem ze mną do nowego domku do Jasła.
Miałam dziś dwa telefony w jego sprawie, wybrałam domek w pod Jasłem, ludziom odszedł po 12 latach psiak i im brakuje towarzysza, a Migdał jest podobny do tego ich wcześniejszego więc zadzwonili. Jest to dom z ogrodem, Migdał ma w sumie wiekszość czasu latać po ogrodzie, jest tam podobno postawiona porządna buda, jeżeli będzie chciał to w domu ( ich wcześniejszy psiak siedział głównie na zewnątrz, bo mu to odpowiadało, na mrozy przychodził tylko do domu ) Zawiozę jutro chłopaka osobiście ( akurat mi tam wypada jechać do pracy ), wszystko dokładnie obczaję na żywo, z rozmowy wygląda wszystko bardzo dobrze, Państwo są zorientowani dobrze w kwestiach żywienia i zdrowotnych, pytali o wszystkie szczepienia, odrobaczenia....Trzymajcie jutro kciuki

Posted

no jasne majuska że trzymać bedziemy. Ale błyskawiczna akcja z tym domkiem - wczoraj ogłoszenia, a jutro adopcja.
Upewnij sie tylko czy mieszkanie wewnątrz na pewno wchodzi w grę czy to tylko takie gadanie dla spokoju. To sie da wyczuć....
Migdałku tylko dzień miałeś swoje imię nad którym my z kolei debatowałysmy dwa dni. Ciekawe jak teraz bedziesz sie nazywał....

Posted

[quote name='Florentynka']Jak dobrze! Szczeniaki to mają jednak łatwiej, zwłaszcza takie urokliwe.
A ja chciałam o Emilkę zapytać - dalej taka spłoszona?
A Cekinka (ta od Zenusia)? Co tam u suczek słychać?[/QUOTE]

Emilka jest piękna, wszystkim sie bardzo podoba bo jest pieknie zbudowana i jakas taka... mistyczna.
A zachowuje się nierówno - powiem tak : onna zawsze biega luzem i zawsze wylewnie nas wita kiedy przyjeżdżamy. Cieszy sie, podskakuje ale zawsze w pewnej odległości która widzę coraz mniejsza. Nigdy nie podeszła sama po dotyk, zawsze czmycha w ostatniej chwili do swojego boksu do budy i obserwuje. Po chwili znów wychodzi i próbuje....próbuje coraz bliżej podejśc ale lęk jest silniejszy. Z innymi psami zaprzyjazniona i żadnych obaw w stosunku do nich nie widać.
Wręcz odnosze wrażenie, że darzą ją jakimś szczególnym szacunkiem. Popracować nad nią i byłby świetny pies, tylko jak to zrobic w przytuliskowych warunkach ???

Posted

Ledwie żywa wróciłam...ale Migdałek dowieziony, nie wiem jak sobie poradzi bo ma ogromną posesję do stróżowania:evil_lol:
Wpadł tam jak do siebie, państwo nim zachwyceni, ma większość czasu przebywać na zewnątrz, ale spanie bedzie jeszcze póki mały w domu, a potem zobaczą, Migdał w każdym bądź razie już pokazał, że rządzi na posesji , bo przejeżdżający obok samochód został strasznie obszczekany, jestem przekonana , że będzie tam szczęśliwy. Ludzie fajni, odpowiedzialni, kilka dni temu stracili poprzedniego psiaka ( nowotwór ) i bardzo smutno im było , niewiele sie zastanawiając, zaczeli poszukiwać następcy i weszli na strone rzeszowskiego schroniska , a tam w ogłoszeniach był Migdał i od razu wpadł im w oko
W drodze dał mi popalić, to takie żywe sreberko, a ja nie mam już mojej superbryki z kratką , tylko normalną osobówkę , a Justynka sobie zapomniała i pożyczyła komus pojemnik ...Migdał jechał w bagażniku, ale ponieważ non stop forsował filcową klapkę musiałam ja przyłożyć butla płynu do szyb:mad:...Teraz już może dać dowoli upust swojej energii.
Aha..pawia o dziwo nie było;)

Posted

[quote name='majuska']Reksiu będziemy działac, to byłaby niesamowita szansa dla Zenia, ale wiesz, że to juz starszy psiak, ok 9 lat chyba.....[/QUOTE]

Wiesz, on niewyglada na tyle, a z tym wiekiem to roznie jest, byle by byl zdrowy. Ktos moglby go wziasc na Dt, zeby poznac jak sie zachowuje? Im szybciej tym lepiej, bo wszystko trwa, a szkoda zeby mu szansa przepadla na domek....

Posted

[quote name='Reksiu21']Wiesz, on niewyglada na tyle, a z tym wiekiem to roznie jest, byle by byl zdrowy. Ktos moglby go wziasc na Dt, zeby poznac jak sie zachowuje? Im szybciej tym lepiej, bo wszystko trwa, a szkoda zeby mu szansa przepadla na domek....[/QUOTE]

Reksiu czy miałabys jakis domek dla niego ? I jakie ten ewentualny domek ma wymagania ? Bo boje sie, że uprosimy kogoś na dt na ten czas i Zeniu nie spełni oczekiwań / np co do kotów / i co potem z Zeniem ?
Z naszych obserwacji wynika że to bardzo spokojny psiak, widać radośc kiedy wchodzimy do przytuliska, przybiega na przywitanie, trzeba go głaskać, dotknąć, a on sie temu z rozkosza poddaje. Ale kiedy widzi że inne psiaki tez nas witają i,, osaczają'' - idzie smutny do swojego boksu i grzecznie sie kładzie na swojej poduszce, mimo że drzwi na wybieg ma otwarte.
Musiał byc pieskiem domowym bo leży ciągle na poduszce przed budą - i uważa ją jako miejsce do spania.
A wypuszczony z boksu od razu zalatwia swoje potrzeby na zewnatrz traktując boks jak częśc mieszkalną.
Na pewno pozostawiony sam nic nie niszczy. Ma w boksie kołdrę, koce i poduszki w stanie nienaruszonym, czyściutko, schludnie - co nie mozna powiedziec o innych boksach gdzie nasze koce tylko fruwały.
Jest smutny, taki zrezygnowany, bardzo przezył rozstanie z Celinką ktorą uwielbiał i był zżyty od lat i widac że bardzo za nią tęskni. Tyle się zwaliła na niego w tak krótkim czasie - śmierc ukochanego Pana, utrata domu, odejście Celinki. To naprawde za dużo na tak małe i wrażliwe serducho.
Jest zdecydowanie łagodny do innych psów - nigdy nie zaczepiał żadnego więc myslę że i z kotami problemu by nie było. To jakoś nie w jego naturze. Oczywiście wszystko jest do sprawdzenia na 100% w warunkach domowych tylko Reksio proszę napisz na ile twoja propozycja jest poważna i konkretna, czy masz jakiś potencjalny domek dla niego i jakie ma oczekiwania względem psa.
Przyznam że marzymy o dobrym, spokojnym domku dla Zenia bo to teraz najbardziej rozczulający pies w przytulisku.

Posted

zajrzyjcie na nowy wątek majuski - nasze Podkarpacie. Tragedia !!!:-(:-(:-(

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/180834-Dramat-nie-wiemy-jak-pomA-c-ratunku-Laszczany-Podkarpacie[/URL]

Posted

Jakby ktoś nie bywał na Liskowym watku to informuję, że nasz kochany powsinoga od wczoraj jest w nowym domku, póki co pierwsze wieści pomyślne- radzą sobie z nim:) dzieci w nim zakochane no i oczywiście z wzajemnością.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...