Magnesiatko Posted November 4, 2009 Posted November 4, 2009 Cioteczki... po 1. Ester to piękny pies, warto poczekać bo myślę, że trafi na lepszy domek. po 2. Z tym, że nie można do tego domu oddawać żadnego psa myślę, że to lekka przesada, przynajmniej na tym etapie. Nie można chłopaka oceniać po jego sytuacji finansowej. Ja problem raczej widzę w tym, że... to nie on chciał Estera, tylko jego dziewczyna, a dziewczyny nie było. I sądzę, że ocene czy ten dom w ogóle nadaje się dla jakiegoś psa, można podjąć po rozmowie z obydwoma: i z chłopakiem i dziewczyną. Wtedy można ewentualnie zaproponować innego, niekłopotliwego psa, młodego. po 3. Chłopak mówił jedno, a moje odczucia (co do dziecka), a Justyny (np. do poprzedniego pieska, który uciekł) to tylko odczucia, wrażenie, że chłopak nie mówi całej prawdy. Ja bym zaryzykowała z jakimś innym pieskiem, ale... po wcześniejszym spotkaniu przedadopcyjnym, z zastrzeżeniem, żeby byli obydwoje. I zrobić to spotkanie luźniejsze, nie wiem coś a'la rozmowa kwalifikacyjna :razz: To, że nie mają najlepszej sytuacji finansowej, nie oznacza, że nie moga mieć psa i że nie mogą o niego dbać. Mnie ta poprzednia rozmowa skojarzyła się ze sprawdzianem, z testem, jak w szkole. Dzisiaj miałam pewne szkolenie :P Stąd takie moje odczucie, że taką rozmowę można ciut inaczj przeprowadzić i więcej się o osobie dowiedzieć. Quote
__Lara Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 [B]Magnesiatko[/B], ale nie zgodzę się co do kwestii finansowej. Nie zamierzam absolutnie zaglądać nikomu do portfela, ale jak dla mnie możliwość lub nie leczenia psa w razie jakiejś choroby jest jedną z żelaznych zasad adopcji. Jak ktoś nie ma pieniędzy na leczenie to automatycznie się dyskwalifikuje. To taka analogiczna sytuacja jakby dziecko płodzić mając świadomość, że nie ma się z czego je wyżywić. Ja z takiego powodu też nie mogę mieć psa obecnie :-( Quote
a.piurek Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 _Laro bezwzględnie masz rację. Psiak nie powinien trafić do domu, którego sytuacja finansowa w punkcie wyjścia jest nie pewna. Inną sytuacją jest utrata pracy czy choroba jak już psiak jest w naszym domu. Quote
maciaszek Posted November 5, 2009 Posted November 5, 2009 To ja jeszcze raz zaapeluję do osób, które robiły ogłoszenia, o poszerzenie ich o dodatkowe info, które w międzyczasie uzyskaliśmy, a które są dość istotne :). Quote
Kisiaraf Posted November 5, 2009 Author Posted November 5, 2009 Maciaszek oczywiście, że pozmieniam ogłoszenia. Tylko musze pomyśleć jak wrzucić nowe informacje w tak piękny tekst Majq-i ale mam nadzieje, że mi się uda :cool3: Czekam też na foteczki od Agi by wrzucić je tutaj nie ponaglam, bo wiem, że ma sporo zajęć. Ja czasowo ostatnio bardzo krucho dlatego tak mało mnie u Esterka (na innych wątkach praktycznie wogóle nie goszczę) ale obiecuje poprawę :) Quote
maciaszek Posted November 6, 2009 Posted November 6, 2009 No to czekamy cierpliwie. I na Ciebie i na fotki :). Quote
Kisiaraf Posted November 6, 2009 Author Posted November 6, 2009 Esterku dziś tylko odwiedzam i znikam spać bo głowa już kilka razy odbiła się od klawiatury ;) Quote
Kisiaraf Posted November 7, 2009 Author Posted November 7, 2009 Zula no włąśnie słyszałam o Sarze-bardzo się ciesze, mam nadzieje, że Esterek już się ustawił jako następny w kolejce ;) Quote
Kisiaraf Posted November 8, 2009 Author Posted November 8, 2009 Rozmawiałam przed chwilką z Agnieszką u esterka bez zmian, biega sobie szczęśliwy po placu. Już po dawnym Esterku mgliste wspomnienie, zupełnie nie obawia się znanych mu-(rodzina Agi, pracownicy)osób. Nawet czasami jest w stanie sam zaczepić :) Quote
maciaszek Posted November 8, 2009 Posted November 8, 2009 Uwielbiam słuchać takich wiadomości :)! Quote
Jasza Posted November 8, 2009 Posted November 8, 2009 A taki był,przestraszony... Kisiaraf - uratowałaś go! Quote
__Lara Posted November 8, 2009 Posted November 8, 2009 Tak, to dzięki Tobie kochana cioteczko Kisiaraf :loveu::loveu::loveu::loveu: Quote
maciaszek Posted November 8, 2009 Posted November 8, 2009 Zgadzam się z przedmówczyniami i również dziękuję! Quote
zula131 Posted November 8, 2009 Posted November 8, 2009 No a poza tym lepiej nie mógł trafić, niż tam, gdzie jest :p. Quote
Aga Czarkowianka Posted November 8, 2009 Posted November 8, 2009 Oj, Zula, mógł lepiej trafić. Na przykład do kochającego domu z kanapką i dziećmi(bo uwielbia). Quote
zula131 Posted November 8, 2009 Posted November 8, 2009 Powoli, trafi i tam. U Ciebie nauczył się żyć na nowo, znów zaufał. Wątpliwe, żeby ze schronu trafił na kanapę... teraz ma tę szansę. Quote
Kisiaraf Posted November 8, 2009 Author Posted November 8, 2009 Mnie nie ma za co dziękować:oops: teraz tego domku tylko wypatrywać :) A co do hotelu to fakt cudowne miejsce,a właściwie osoba się nim opiekująca :) P.S. Aga zanjdziesz chwilunie by pstryknąć jakąś foteczkę? :cool3: Quote
an1a Posted November 9, 2009 Posted November 9, 2009 z 4.11 jest wpłata: 40zł - a.piurek [B]razem 396 zł :cool3:[/B] Quote
Kisiaraf Posted November 9, 2009 Author Posted November 9, 2009 Esterku z bazarku w sumie uzbierało się 69 zł. więc na koncie jak najbardziej na plus :) Tylko gdzie ten domek????? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.