Szamanka Posted October 15, 2009 Posted October 15, 2009 [B]Dorobello,[/B] od wyroku sprawy zaocznej masz bodajże 7 dni na odwołanie. Tylko nie wiem czy warto powoływać się wtedy na art. 78 KW.... Generalnie nie wiem czy jest sens się odwoływać. Quote
a.piurek Posted October 15, 2009 Posted October 15, 2009 [quote name='Szamanka'][B]Dorobello,[/B] od wyroku sprawy zaocznej masz bodajże 7 dni na odwołanie. Tylko nie wiem czy warto powoływać się wtedy na art. 78 KW.... Generalnie nie wiem czy jest sens się odwoływać.[/quote] W zupełności podpisuję się pod zacytowanym wpisem Szamanki. Trzeba zrozumieć jedną rzecz: to sprawa o ukaranie mandatem Dorobelli i nic więcej, zupełnie nie rozumiem pomysłu odwoływania się. Samo nie przyjęcie mandatu i skierowanie sprawy do Sądu grodzkiego było formą odwołania, dla której instancją rozsztrzygającą jest Sąd Grodzki. Ale Dorobello zrobisz co uważasz. [B] KAMIXX [/B]wysłałam Ci priv, pomogę od ręki, tylko czekam na kontakt z Twojej strony. Jeżeli masz ubezpieczenie to zdecydowanie nie dawaj żadnej kasy!!! Postaram się jeszcze dziś napisać na tym drugim wątku co robić w podobnych sytuacjach. Quote
a.piurek Posted October 15, 2009 Posted October 15, 2009 [quote name='karjo2']Przeczytac warunki ubezpieczenia i skontaktowac z ubezpieczycielem?[/quote] Nie ma takiej potrzeby, albo wprost nie ma po co. My kontaktujemy się z naszym ubezpieczycielem tylko w sytuacji, w której poszkodowany nie wyraziłby zgody na zgłoszenie szkody tylko uparłby się żeby kasę dostać wprost od nas. ( A może tak się zdrarzyć) W każdej innej sytujacji dajemy poszkodowanemu nr naszej polisy i nazwę TU nie ch sobie szkodę zgłosi i zlikwiduje - więcej na wątku cytowanym już przez Szamankę Quote
dorobella Posted October 15, 2009 Author Posted October 15, 2009 Teraz kwestia rozłożenia grzywny na raty i.... oczekiwania na ewentualne wezwanie do sądu cywilnego- kwestia czy kobieta złoży pozew czy nie. Policjant jej tłumaczył, ze zwrot kosztów leczenia - to zwrot środków koniecznych przy leczeniu pogryzienia... nie sądzę, żeby zrobiło to na niej wrażenie. Zobaczymy. Quote
a.piurek Posted October 17, 2009 Posted October 17, 2009 [quote name='dorobella']Teraz kwestia rozłożenia grzywny na raty i.... oczekiwania na ewentualne wezwanie do sądu cywilnego- kwestia czy kobieta złoży pozew czy nie. Policjant jej tłumaczył, ze zwrot kosztów leczenia - to zwrot środków koniecznych przy leczeniu pogryzienia... nie sądzę, żeby zrobiło to na niej wrażenie. Zobaczymy.[/quote] Możesz wystąpić o umorzenie grzywny, bądź odstapienie od jej wymierzenie ze względu na sytuację finansową. Quote
dorobella Posted October 17, 2009 Author Posted October 17, 2009 Muszę się podeprzeć paragrafami. Mam napisać pismo czy powiedzieć... Quote
a.piurek Posted October 17, 2009 Posted October 17, 2009 Czy powiedzieć, czy napisać pismo, to może któryś z prawników dogomaniaków by podpowiedział. Wiem na 100% że istnieje taka możliwość. SG może nadzwyczajnie złagodzić karę albo odstąpić od jej wymierzenia (zob. art. 39 k.w. oraz 41 k.w.). cytuję poniżej: [B]Art. 39.[/B] § 1. W wypadkach zasługujących na szczególne uwzględnienie można - [B]biorąc pod uwagę charakter i okoliczności czynu lub właściwości i warunki osobiste sprawcy[/B] - zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary albo odstąpić od wymierzenia kary lub środka karnego. § 2. Nadzwyczajne złagodzenie polega na wymierzeniu kary poniżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia albo kary łagodniejszego rodzaju. § 3. (44) § 4. W razie odstąpienia od wymierzenia kary można zastosować do sprawcy środek oddziaływania społecznego, mający na celu przywrócenie naruszonego porządku prawnego lub naprawienie wyrządzonej krzywdy, polegający zwłaszcza na przeproszeniu pokrzywdzonego, uroczystym zapewnieniu niepopełniania więcej takiego czynu albo zobowiązaniu sprawcy do przywrócenia stanu poprzedniego. [B] Art. 41. [/B] W stosunku do sprawcy czynu można poprzestać na zastosowaniu pouczenia, zwróceniu uwagi, ostrzeżeniu lub na zastosowaniu innych środków oddziaływania wychowawczego. Quote
Szamanka Posted October 17, 2009 Posted October 17, 2009 [B][COLOR="DarkGreen"]Dziewczyny, nie offujcie :cool1:[/COLOR][/B] Quote
Grey Posted October 17, 2009 Posted October 17, 2009 Miłe panie,co wynika z tych waszych postów? A gdzie jest sprawiedliwość i odpowiedzialność.Trzeba ,by lepiej porozmawiać jak zrekompensować straty pogryzionym. Czy grzywna wszystko wyjaśni . Quote
a.piurek Posted October 17, 2009 Posted October 17, 2009 [quote name='Grey']Miłe panie,co wynika z tych waszych postów? A gdzie jest sprawiedliwość i odpowiedzialność.Trzeba ,by lepiej porozmawiać jak zrekompensować straty pogryzionym. Czy grzywna wszystko wyjaśni .[/quote] Grey, Sprawiedliwość bardzo łatwo znaleźć w słowniku, pod literą "S". Zaś odpowiedzialność pod literą "O" polecam... Quote
Balbina. Posted October 17, 2009 Posted October 17, 2009 [quote name='kredka']No i tak powinno być;) Przecież psu tez mogą nerwy puścić...ludzie zabijają i nie robią z tego takich problemów jak z tego że pies kogoś ugryzie.[/quote] :splat:Wiesz no ja np.nie chciała bym być pogryziona przez psa bo przełożylam reklamówkę:shake:pani pieniądze wyłudza ale prawda jest taka,że poszkodowana jest i tyle.Pies ją ugryzł-nie powinien tego zrobić i ma prawo do jakiegoś odszkodowania-oczywiście nie takiego jakie to sobie życzy ale jakiegoś na pewno...trzeba być odpowiedzialnym za psa i ponosić jakieś konsekwencje a nie-pies ugryzł-to nie jego wina pewnie człowiek wydzielał złe feromony a psieskowi paniusi nerwy puścily:cool3:(to nie do Ciebie dobrella-tak ogólnie napisałam):shake: Quote
filodendron Posted October 17, 2009 Posted October 17, 2009 [quote name='Szamanka'][B][COLOR=DarkGreen]Dziewczyny, nie offujcie :cool1:[/COLOR][/B][/quote] Nie jestem pewna, czy to był do końca taki off? Jeśli jest przepis lub mogą wystąpić okoliczności, w których jakieś służby (prokuratura, schronisko, policja - nie wiem, kto jeszcze) mogą psa zatrzymać i - mimo oceny behawiorysty - nie oddać go właścicielowi, to ja chciałabym znać ten przepis/okoliczności. Jestem ciekawa, co powoduje, że pies Dorobelli szczęśliwie pojechał do domu stałego, a psy z Krakowa są w schronie, mimo, że właściciel chce je odzyskać? Bo przecież chyba nie decyduje o tym liczba szwów, tylko - mam nadzieję - jakieś przepisy. Gdzie jest granica i co ją określa? Quote
dorobella Posted October 17, 2009 Author Posted October 17, 2009 Filodendron podejrzewam, że to prokuratura postanowiła tak - czyli umieścić psy w schronisku do czasu zakończenia postępowania. Z tego co pamiętam dziecko było w szpitalu. W sytuacji, gdy pies ugryzie, a nie był szczepiony, a należy np. do starszej osoby, która sobie z nim nie radzi - praktykuje się zabranie psa. Ale nie powiem ci na podstawie jakich przepisów. Podejrzewam, że prokuratura musiała wydać stosowny dokument w sprawie umieszczenia psów w schronisku z uzasadnieniem. Jeżeli pies jest szczepiony to właściciel chodzi z nim na obserwację do weta, albo wet przyjeżdża na miejsce (pogryzienie dziewczynki w Jamielniku). Grey jeżeli pani pogryziona chce może wystąpić z powództwa cywilnego. Balbina12 ja bym nie chciała idąc z dzieckiem czy psem po chodniku, żeby mi kt6oś przede mną wymachiwał reklamówką. Weź pod uwagę , że przekładając reklamówkę z ręki do ręki - NIE ROBISZ WYMACHÓW, że jej dno znajduje się przed osobą idącą obok. Każdy się przestraszy. Policja spiern..... sprawę... policjant się pomylił i we wniosku do SG napisał, że byłam karana. Zresztą policja jest niestety niedouczona w kwestii art.78 kW (może nie wszyscy, ale jednak). Pójdę na sprawę. balbina12 jeżeli pies ugryzie bo został drażniony, albo płoszony- jest to wina osoby, która doprowadziła do tego, że stał się niebezpieczny. Quote
filodendron Posted October 18, 2009 Posted October 18, 2009 [quote name='dorobella']Filodendron podejrzewam, że to prokuratura postanowiła tak - czyli umieścić psy w schronisku do czasu zakończenia postępowania. Z tego co pamiętam dziecko było w szpitalu. W sytuacji, gdy pies ugryzie, a nie był szczepiony, a należy np. do starszej osoby, która sobie z nim nie radzi - praktykuje się zabranie psa. Ale nie powiem ci na podstawie jakich przepisów. [/quote] Dzięki - czyli to różnica pomiędzy sprawą karną a cywilną. W przypadku karnej wszystko jest możliwe. Quote
dorobella Posted October 18, 2009 Author Posted October 18, 2009 Może inaczej. Jeżeli starsza kobieta nie daje sobie rady z psem,puszcza luzem nie szczepi go, a ten w końcu kogoś ugryzie (a służby na wcześniejsze zgłoszenia podobno nie reagowały)- policja zabrała psa do schroniska, tam był na pewno poddany obserwacji , a co potem nie wiem. W każdym razie kobieta go już nie odzyskała- bo stwarzał zagrożenie. W sytuacji krakowskiego pogryzienia dziewczynki, z tego co mówili w mediach- pies wybiegł z zaplecza- czyli nie był zabezpieczony- stwarzał zagrożenie. Dziecko było hospitalizowane powyżej 7 dni, sprawą zajął się prokurator. W sytuacji pogryzienia przez psa szczepionego- właściciel udaje się na obserwacje do weterynarza. Pies, który nie był szczepiony może obserwacje spędzić w schronisku, albo u weterynarza, w lecznicy. Pewnie istotne są rozmiary uszkodzenia ciała i jak do pogryzienia doszło. Znam przypadek, gdy psa zabrano na obserwacje, a po wymaganym okresie 14 dni został uśpiony. Dziecko dostało serię zastrzyków w brzuch, pies nie był szczepiony. Quote
Balbina. Posted October 18, 2009 Posted October 18, 2009 Balbina12 ja bym nie chciała idąc z dzieckiem czy psem po chodniku, żeby mi kt6oś przede mną wymachiwał reklamówką. Weź pod uwagę , że przekładając reklamówkę z ręki do ręki - NIE ROBISZ WYMACHÓW, że jej dno znajduje się przed osobą idącą obok. Każdy się przestraszy. balbina12 jeżeli pies ugryzie bo został drażniony, albo płoszony- jest to wina osoby, która doprowadziła do tego, że stał się niebezpieczny.[/quote] :roll:ja np.też czasem wracając ze sklepu wezne reklamówkę wyżej na kolana i w pewnym sensie robię zamach to przez to mam zostać pogryziona?Też mam o wiele sytuacji gdzie drażnienie psa doprowadza do tego,że mój Franek jest nie bezpieczny ale wtedy mowię aby ta osoba odeszła a nie pozwalam psu ją ugryźc a potem tłumacze się,że ona go celowo drażnila i Franek ma pełne prawo ją pogryźc:roll: Quote
Grey Posted October 18, 2009 Posted October 18, 2009 Dorobella kiedy ta twoja sprawa i jakie masz problemy,bo piszesz ciągle o tych pogryzieniach i odbiegasz od tematu. Chodzi o to jak pies ugryzie,to należy załatwić sprawę szybko i bez konfliktów. Przykład: jak by mój pies ciebie ugryzł to nigdzie nie latał bym , tylko wypłaciłbym tobie odpowiednią sumę i po sprawie. Quote
a.piurek Posted October 18, 2009 Posted October 18, 2009 Podobno umiejętność czytania ze zrozumieniem posiada około 50% społeczeństwa, nie wiem czy istnieja badania na temat odsetku ludzkości z kłopotami z pamięcią. Drogi Greyu, już o tym rozmawialiśmy, i do dziś nie wiem jak jest Twoja propozycja dla Tych, którzy są najnormalniej w świecie biedni (polecam Twoje i swoje wcześniejsze wpisy w tym temacie). Wiesz dobrze, że Dorobella nie należy do osób zamożnych, jeżeli Ty do tej grupy należysz - gratuluję. Jednak kiedy po raz kolejny proponujesz Dorobelli Cytuję:" wypłacenie odpowiedniej sumy" to naprawdę nie jest śmieszne... Jeżeli nie potrafisz zaproponować jej czegoś naprawdę konstruktywnego nie pisz nic. Quote
Grey Posted October 18, 2009 Posted October 18, 2009 Szanowna pani a.piurek nie zrozumiała pani tego co ja napisałem. Dla dorobelli uciekanie na drogę prawną staje się dużo droższe. Czy pani chce powiedzieć, że jak ktoś biedny to jemu wszystko wolno i ma mieć ulgi. Quote
a.piurek Posted October 18, 2009 Posted October 18, 2009 [quote name='Grey']Dorobella kiedy ta twoja sprawa i jakie masz problemy,bo piszesz ciągle o tych pogryzieniach i odbiegasz od tematu. [B] Chodzi o to jak pies ugryzie,to należy załatwić sprawę szybko i bez konfliktów.[/B][B] Przykład: jak by mój pies ciebie ugryzł to nigdzie nie latał bym , tylko wypłaciłbym tobie odpowiednią sumę i po sprawie.[/B][/quote] ??? To nie Dorobelli pies ugryzł Panią tylko pies dogomaniacki, któremu chciała pomóc. Od teraz będę Twoje wpisy traktowała jako Trolling Quote
dorobella Posted October 18, 2009 Author Posted October 18, 2009 Ania podobno 70% społeczeństwa cierpi na analfabetyzm wtórny, nie wierzyłam w to....dopóki nie zaczęłam czytać postów. Grey jeżeli nie można z kimś dojść do porozumienia, jeżeli ktoś cię okłamuje, szantażuje (np. nie ma pieniążków- nie ma faktury- czyli kasa z góry, bo inaczej nie zobaczysz faktury), nie chce przynieść opinii lekarza, żeby zaopiniować recept (weź pod uwagę, że ktoś może leczyć się np. na serce i wrzody i na fakturze z pogryzienia będą też te leki I CO WTEDY). Balbina12 Idziesz ulicą z psem,pies idzie kawałek przed tobą na krótkiej smyczy, z naprzeciwka idzie babka z reklamówką, będąc na wysokości twojego psa wykonuje gwałtowny wymach reklamówką, gdzie dno jej znajduje się nad głową psa-a przed tobą. Nie masz szans- wystraszysz się i pies też. Wystraszony człowiek cofnie się do tyłu, reakcja psa może być różna. Nic nie wskazuje wcześniej, że ta osoba tak zrobi. Nie masz szans, żeby powiedzieć jej, że ma odejść. Napisałam dość obrazowo, czy mam powtórzyć. Bo pisząc, że cytuję "wezne reklamówkę wyżej na kolana i w pewnym sensie robię zamach to przez to mam zostać pogryziona? " masz na myśli - jak rozumiem swoje kolana :diabloti: Czy robiszz takie zamachy, że dno reklamówki znajduje sie przed kolanami jakiegoś przechodnia . To było pytanie retoryczne. A rozprawa jest za parę dni. Quote
a.piurek Posted October 18, 2009 Posted October 18, 2009 Dorobello będę trzymać kciuki, a jeśli tylko uda mi się jutro zapytać prawnika czy prośbę o ostąpienie od ukarania Ciebie powinnaś złożyć na piśmie czy ustnie od razu napiszę. Quote
tabaluga1 Posted October 18, 2009 Posted October 18, 2009 [FONT=Verdana][quote name='dorobella'] balbina12 jeżeli pies ugryzie bo został drażniony , albo płoszony- jest to wina osoby, która doprowadziła do tego, że stał się niebezpieczny.[/quote] Tylko w jednym przypadku , gdy jest to [U]złośliwe[/U] straszenie lub drażnienie . Zwyczajne "działanie" z reklamówką na ulicy , takim straszeniem , a zwłaszcza drażnieniem , nie jest . [/FONT] Quote
a.piurek Posted October 18, 2009 Posted October 18, 2009 Płoszenie może być umyślne lub nieumyślne (mój post 268 ) cytuję: "Wykroczenie z art78 KW ma charakter powszechny (ogólnosprawczy). Gdy chodzi o stronę podmiotową, to należy stwierdzić, że drażnienie mozliwe jest tylko umyślnie ( z uwagi na intencjonalność zachowania sprawcy), [B]zaś płoszenie zarówno umyśle jak i nieumyślne[/B]. Według Radeckiego: wykroczenie z art 78KW można jednak popełnić nie tylko umyślnie, ale także [B]nieumyślnie, jeżeli sprawca nie przewiduje, że w wyniku jego zachowania zwierzę stanie się niebezpieczne, aczkolwiek powinien i może to przewidzieć".[/B] Quote
dorobella Posted October 18, 2009 Author Posted October 18, 2009 tabaluga1 art. 78 Kto przez drażnienie lub płoszenie doprowadza zwierzę do tego, że staje się niebezpieczne, podlega karze grzywny do 1.000 złotych albo karze nagany. Twojej "teorii" nie potwierdza ani artykuł, ani też komentarze różnych autorów. Nie potwierdzają tego także informacje zamieszczane na stronach internetowych policji, a dotyczące zachowań w kontaktach z psami. Mało tego pisząc to- pomyśl- "Ja drażniłam pieska, ale przecież nie złośliwie, tylko dlatego,że lubię pieski "...taki tok rozumowania jest nie do przyjęcia. Złośliwe w kodeksie jest m.in. niepokojenie art. 107 KW czyli w celu dokuczenia komuś- złośliwie, wprowadzanie w błąd, niepokojenie, może być ze znamionami dokuczliwości (wydzwanianie np. w nocy). [url]http://www.poradaprawna.pl/index_pytania.php?co=pozycja&id=21987[/url] Przykre jest, ze policja nie jest wyedukowana w tym zakresie i nie edukuje innych. Jeżeli już mamy pomagać sobie- nie wprowadzajmy innych w błąd. Zatem tabalugo1 podeprzyj się merytorycznie odpowiednią literaturą, przepisem. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.