Jump to content
Dogomania

KOMKA- moje pręgowane szczęście :) i nie tylko


Koma

Recommended Posts

Koma - ja mam podobną sytuację ze spotkaniami Bety z psiurem rodziców. Rodzice mają niewielkiego starszego (12 lat) kundelka spotkania zapoznawcze były przeprowadzane i na dworzu i w domu rodziców i na wsi...wiele to nie przyniosło. Bonus non stop szczeka, Beta mu się poddaje (mimo, że jest tak na oko 3 razy większa od niego), ale potem skubana chce się bawić:cool3::cool3::cool3:. Polega to na tym, że Bonus siedzi np. pod stołem a ta jak torpeda wpada pod stół i ucieka przed coraz bardziej wkurzonym Bonusem...zabawy jest co niemiara - niestety takie zabawy w mieszkaniu bywają niebezpieczne...dlatego Becia zostaje w domu:(

Link to comment
Share on other sites

Należę właśnie do milczących gości. Wszyscy się odezwali w sprawie pieska a ja spytam o coś innego - czy rozmawiałaś na ten temat ze swoim weterynarzem. Ja mam troszkę inny problem - leczymy małą od 1 marca ale objaw wygląda jako "pies mi się dusi" i słyszałam już 5 różnych diagnoz a my dalej nie wiemy co małej jest i codziennie obserwujemy - działa steryd.

Link to comment
Share on other sites

[B]mila_2[/B], to mnie nie pocieszyłaś :shake: ;) Ale zdaję sobie sprawę, że mogą się nigdy nie polubić. Trudno- przecież nie będziemy zmuszać na siłę, aczkolwiek byłoby fajnie bo latem często jeździmy do dziadków, psiaki miałyby całe podwórko do zabawy. Do tej pory Komka musiała zostawać w domu bo z Norką['] by się pozagryzały :roll:

[B]Czoko[/B], nie rozmawialiśmy jeszcze z wetem na ten temat. Mam nadzieję, że to naprawdę jest coś normalnego, a nie objaw choroby... pewnie przesadzam. Ale wcześniej tak nie robiła.

Link to comment
Share on other sites

Koma ja bym spróbowała spotkań psiaków na neutralnym terenie,unikajcie sytuacji kiedy Komka się wita z rodziną,a Atos jej przeszkadza. Zawsze można wtedy na chwile przypiąć psiaka gdzieś na smyczy albo zamknąć w pokoju. Potem proponowałabym zabrać psiaki na długi spacer,zeby oby dwa się zmęczyły i dopiero potem dać im do dyspozycji podwórko. Według mnie powinny być spuszczone ze smyczy,lub Atos na lince,a Komka luzem,trzymając psy uniemożliwiacie im takie zachowania jak ucieczka,wycofanie. Spróbujcie zrobić wszystko,żeby psiaki kojarzyły się pozytywnie. Za każdym razem kiedy Komka "skarci" Atosa zignoruj jej zachowanie(nie karć ją za to) tylko odbiegnij w drugą stronę i ją poprostu zawołaj,a druga osoba niech zawoła Atosa(jeśli nie zareaguje lekko szarpnie linkę i go ponownie zawoła).

Link to comment
Share on other sites

No to tak- z tym witaniem może być ciężko, bo na ten teren (pewnie gdzieś koło lublinka) musimy dojechać z dwoma psami w jednym samochodzie, trochę mnie to przeraża :evil_lol: Nie wiem jak to zrobić, może zaangażuję moją mamę żeby przytrzymała Atosa, kiedy Koma będzie się witała z dziadkiem (to jest niestety obowiązkowy punkt:lol: )
Kombinowanie z podwórkiem zaczniemy dopiero kiedy Komka zacznie go tolerować, bo na własnym terenie może być jeszcze bardziej pewny siebie.
Też myślałam, żeby Komka była luzem a Atos zasmyczony, przynajmniej na początku. Koma sama z siebie atakować go nie będzie, ona musi sama z własnej woli chcieć nawiązać z nim kontakt, inaczej nie da rady :shake:
Kolejna rzecz co do której mam wątpliwości to karcenie, a raczej nie-karcenie, kiedy już się na Atosa rzuci- moje odbieganie zapewne niewiele da, a ona międzyczasie może zrobić mu krzywdę. Jej ataki to nie jest straszenie, a rzucanie się do gardła (a może to tylko tak wygląda, nie wiem).
Co ja zrobię że mam sukę wariatkę :roll:
Na dzisiejszym spacerze zaatakowała młodą, może 5-miesięczą wilkowatą sunię, która była bardzo przyjaźnie nastawiona, wręcz kładła się przed Komką... to chyba nie jest normalne :shake: A właściciele siędzący na ławce jeszcze krzyczą do mnie cyt. "dobrze, niech ją ugryzie!" :angryy:
Jeśli już tak się żalę to jeszcze napiszę o sytuacji, która mnie wyprowadziła z równowagi w tym tygodniu... Do Komki podbiegł yoreczek, sunia się z nim powąchała i chciałyśmy iść dalej ale mały się do niej doczepił i zaczął... kopulować na jej nodze :roll: Koma stanęła sztywna, zjeżona od głowy po sam ogon, ja sobię myślę że zaraz malucha połknie, a właściciele pieska oczywiście nie zwracają na niego uwagi. Ehh, szkoda gadać.
Koniec biadolenia, zaraz wrzucę jakieś fotki ;)

Link to comment
Share on other sites

[B]Niedzielny spacer[/B]

[IMG]http://images20.fotosik.pl/164/02b5fc20cdf3e47f.jpg[/IMG]

[IMG]http://images22.fotosik.pl/67/3f361d8852c5193a.jpg[/IMG]

[IMG]http://images20.fotosik.pl/164/f711c78832d687cf.jpg[/IMG]

[IMG]http://images21.fotosik.pl/114/b2457506f999ece2.jpg[/IMG]

[IMG]http://images21.fotosik.pl/114/920a91c4cfce8293.jpg[/IMG]

[IMG]http://images21.fotosik.pl/114/40ba545d44462894.jpg[/IMG]

[IMG]http://images20.fotosik.pl/164/6fd42a83ae3867af.jpg[/IMG]

[IMG]http://images21.fotosik.pl/114/f0512f083290819b.jpg[/IMG]

[B]cdn...[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Behemot']Ale po prawej stronie brakuje mi jeszcze zapuszczonych działek, na których urzędują menele (tak jest u mnie) :evil_lol:[/quote]
Hehe :lol: U nas po prawej stronie jest syf, syf i jeszcze raz syf :razz: Nieco dalej jakieś fabryki... Latem rozpalane są tu ogniska :razz:
[quote name='Kati']Ja mam identyczne tereny spacerowe, przy torach kolejowych jest najfajniej. :D[/quote]
O prosze- kolejna spacerowiczka MOICH terenów spacerowych :evil_lol: Jak to się stało, że Was jeszcze nigdy nie spotkałam :lol:

[B]jeszcze trochę pręguski[/B] :loveu:
[IMG]http://images21.fotosik.pl/114/762cc0bb7fbba803.jpg[/IMG]

[IMG]http://images21.fotosik.pl/114/05588c18e757598b.jpg[/IMG]

[IMG]http://images21.fotosik.pl/114/9d95e38825347d80.jpg[/IMG]

[IMG]http://images20.fotosik.pl/164/16964d2163ae5618.jpg[/IMG]

[IMG]http://images20.fotosik.pl/164/359fe076c6a4258a.jpg[/IMG]
zając :evil_lol:
[IMG]http://images20.fotosik.pl/164/c53566835eeb4abb.jpg[/IMG]

[B]cdn...[/B] ;)

Link to comment
Share on other sites

[B]Ostatnia już porcja spacerowych fotek[/B] :cool3:

[IMG]http://images20.fotosik.pl/164/eb6a957942683429.jpg[/IMG]

[IMG]http://images22.fotosik.pl/67/4d3cf5dbf9e53def.jpg[/IMG]

[IMG]http://images20.fotosik.pl/164/22280f5251f9aac8.jpg[/IMG]

[IMG]http://images20.fotosik.pl/164/ba1b39aba25eea5f.jpg[/IMG]

[IMG]http://images20.fotosik.pl/164/35bc50a25897d8bb.jpg[/IMG]

[IMG]http://images22.fotosik.pl/67/c55f30b9caeb6897.jpg[/IMG]

[IMG]http://images21.fotosik.pl/114/eccac6a92eae3a97.jpg[/IMG]

[IMG]http://images20.fotosik.pl/164/c61d653e33c8775a.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

odnoście przyzwyczajania psów do ciebie - rady już otrzymałaś;)
co do charczenia - myślę, że piłka po prostu utrudnia jej oddychanie;)

[IMG]http://images20.fotosik.pl/164/582504a735171cb9.jpg[/IMG]

jeden rodzic był gładkim foxem, a drugi whipettem, na bank:D;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wiq']co do charczenia - myślę, że piłka po prostu utrudnia jej oddychanie;)[/quote]
Mam taką nadzieję. I chyba tak faktycznie jest bo innych niepokojących objawów nie zaobserwowałam ;)

[quote name='wiq']jeden rodzic był gładkim foxem, a drugi whipettem, na bank:D;)[/quote]
Gdzieś się jeszcze hiena przewinęła :evil_lol:

W niedzielę miałam ogromne wyrzuty sumienia... przechodząc koło rynku, zwróciłam uwagę na młodego pieska, czarno-biało-szarego o niebieskich oczach, leżącego koło płotu (jest tam taki bazarek gdzie zawsze są do sprzedania "rasowe" pieski:roll: ) Wyglądał bardzo kiepsko... podeszłam do niego. Udałam zainteresowaną i wypytałam "sprzedawczynię" o tego pieska, który okazał się być 4-miesięczną sunią, która już więcej nie urośnie, "wyżłem z domieszką huskiego", oczywiście w 100% zdrową, nie brudzącą w domu, posłuszną, jedzącą wszystko... i kosztującą 30zł. Sunia wyglądała na odwodnioną, ledwo trzymała się na łapkach, zamykała oczy... Smutny widok :shake: Serce mi podpowiadało żeby ją wziąć, w końcu 30zł to nie majątek, ale rozum nie pozwałał (wszędzie ostrzegają by nie kupować psów na bazarach itp.) poza tym, zwyczajnie nie możemy mieć drugiego psa w domu, zresztą kto wie- jej leczenie też mogłoby nie mało kosztować... Cały dzień miałam zepsuty humor, bo przecież moglam uratować jej życie, a ja nie zrobiłam nic... Czułam się strasznie.

był prawy profil to teraz będzie lewy ;)
[IMG]http://images20.fotosik.pl/194/05067c7617f58cf7.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wiq']smutna historia.. ale ci handlarze właśnie bazują m.in. na litości...
uratujesz 1., a jutro pojawi się kolejnych 10...[/quote]
I to jest chyba w tym najgorsze :shake:

Teraz parę fotek z niedzielnego spaceru wzdłuż torów kolejowych (znów:razz:) podczas którego natknęłyśmy się na przykry widok. Na torach leżał martwy owczarkowaty pies, prawdopodobnie wpadł pod pociąg (piszę prawdopodobnie, bo na jego ciele nie było widać ran:roll:)

prawe siad...
[IMG]http://images20.fotosik.pl/194/76dcc36499221eb7.jpg[/IMG]

i lewe siad
[IMG]http://images22.fotosik.pl/82/6cfa6176be27af1e.jpg[/IMG]

oczywiście z ukochaną piłeczką ;)
[IMG]http://images20.fotosik.pl/194/a855aee9a03fe4a9.jpg[/IMG]

[IMG]http://images20.fotosik.pl/194/487314ba3f0a9bf5.jpg[/IMG]

[IMG]http://images21.fotosik.pl/140/6bab52b58249f252.jpg[/IMG]

i trochę latającej Komki :cool3:
[IMG]http://images21.fotosik.pl/140/2b74cde759449c21.jpg[/IMG]

[IMG]http://images20.fotosik.pl/194/3dcec56edfb1cda7.jpg[/IMG]

[IMG]http://images21.fotosik.pl/140/2745cf38eca23d17.jpg[/IMG]

[IMG]http://images20.fotosik.pl/194/2e1996ee6e0f1bc6.jpg[/IMG]

[RIGHT]cdn...[/RIGHT]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://images20.fotosik.pl/194/2e1996ee6e0f1bc6.jpg[/IMG]

Świetne zdjęcie! :klacz:
Komcia jest niesamowicie skoczna :crazyeye: Nie próbowałaś rzucać jej frisbee?

A te łąki - to oczywiście musiałaś ściągnąć z moich zdjęć :mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Behemot']Świetne zdjęcie! :klacz:
Komcia jest niesamowicie skoczna :crazyeye: Nie próbowałaś rzucać jej frisbee?[/quote]
Nie próbowałam bo nie mam, ale myślałam o tym. Nie chcę kupować jakiegoś szajsu z zoologa, żeby się nie pokaleczyła i nie zniechęciła, a w necie takie porządne są dosyć drogie :roll: Nie wiem też za bardzo jaki by się przydał na początek :niewiem:
[quote name='Behemot']A te łąki - to oczywiście musiałaś ściągnąć z moich zdjęć :mad:[/quote]
Nie gadaj, u Was też taki syf? :lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...