łamAga Posted October 4, 2015 Author Posted October 4, 2015 A to córeczka mojej kuzynki córki (16lat) Lenka ;) https://scontent-frt3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xtp1/v/t1.0-9/12112288_181336688869214_4603743824502254401_n.jpg?oh=3da65b73733433733573ace9543aaf88&oe=569A62FD Quote
Guest TyŚka Posted October 4, 2015 Posted October 4, 2015 Jaka śliczna :D I taka kudłata niemal jak ja <3 Quote
Aleksa. Posted October 4, 2015 Posted October 4, 2015 Jaki brzydal :D a ja po urodzeniu miałam czarne włosy i to ejszcze ile! :O Quote
Ania :) Posted October 4, 2015 Posted October 4, 2015 O rany dobrze że ja gdzieś obok nich nie mieszkam (mam nadzieję ?xd) bo bym się bała o własne życie. A Lenka śliczna :) Quote
jolkablaszczyk Posted October 6, 2015 Posted October 6, 2015 ja jak kiedys znalam jedna hodowle malamutow to hodowczyni wliczala w koszta hodowli, wiele rzeczy... wet i dojazd do niego, by sprawdzic stan ciazy i suki badania krwi, usg... to podczas ciazy ze dwa razy... potem karma wysoko energetyczna, ktorej na codzien by nie dostawala, tylko w czasie ciazy... potem doliczala np koszta zwiazane z wystawianiem, no bo przeciez musi sie pokazac lansowac, potem dochodzi koszt krycia, czasem wlasciciele reproduktorow sobie niele licza za krycie ich psem a jak trzeba jechacza granice to juz w ogole... no i potem odchowac szczeniaki... jest tego troche... Quote
Guest TyŚka Posted October 6, 2015 Posted October 6, 2015 Hehehe, u północniaków jest więcej takich kwiatków. :D Np. jedna z hodowczyń tłumaczy ogromne koszty szczeniąt (zwykły, niewybitny, po nieprzebadanych rodzicach kosztował u niej min. 3,5tys) tym, że ona daje szczeniakom wyprawkę... wyprawkę o wartości ponad 500zł, gdzie większość rzeczy jest bezsensownych (np. po 2 worki 5kg drogich karm dwóch słabej jakości, milion zabawek, które zostaną pozbawione życia w ciągu jednej zabawy i milion obróżek :P) To właśnie przez tego typu kwiatki jestem sceptycznie nastawiona do pojęcia "hodowanie to hobby". Quote
angineuuka Posted October 6, 2015 Posted October 6, 2015 Ja of hodowcy chcialabym, zamiast tony zabawek, miliona obrozek to przede wszystkim wsparcia. ;) Quote
Ania :) Posted October 6, 2015 Posted October 6, 2015 Ja trafiłam na idealną hodowczynie :D <3 jeśli problem to pomoże, jeśli coś źle to opieprzy, wysłucha mojego marudzenia i ogólnie jest naj :D :D Quote
Guest TyŚka Posted October 6, 2015 Posted October 6, 2015 I mam nadzieję, że ja trafię na idealnego hodowcę ;) Quote
łamAga Posted October 6, 2015 Author Posted October 6, 2015 Ja już sobie upatrzyłam hodowcę ale nie wiem co z tego wyjdzie :P Nie unikam dogo ale wczoraj miałam w domu hardcore ;( Sebek cały dzień latał do kibla i leciało z niego z obu stron , wieczorem stwierdziłam ze młody ma już brudne przescieradło , zmieniłam mu , wykąpałam go , ubrałam w piżamkę , dałam mleczko i spac . Włączyłam kompa , weszłam na dogo , nawet nie zdążyłam wejść na swój wątek i słysze coś dziwnego w łóżeczku , młody się tak zbełtał że całe łóżeczko miałam do przebrania , On do przebrania , ręce mi opadły . Jak już się uporałam ze wszystkim , usiadlam i zrobiło mi się słabo , nawet tv mnie drażniło więc położyłam się spać , była może z 20:30 , budzę się o 21:30 i czuje że mi niedobrze , lece do kibla i o mało bym nie zdążyła , mogła bym brać udział w zawodach w haftowaniu na odległość :/ i tak do rana co chwile biegałam do kibla :/ Rano czułam sie jak na haju ale dałam jakoś rade iść do pracy .... Chyba panuje jakiś wirus bo u mojej mamy dzisiaj wszystkich rozłożyło a ze Stasiem to aż jechali w nocy na pogotowie tak wymiotował :/ masakra jakaś .... Quote
angineuuka Posted October 6, 2015 Posted October 6, 2015 Witam w klubie beltaczy :P mialam to w week Quote
łamAga Posted October 6, 2015 Author Posted October 6, 2015 Pewnie mnie przez neta zaraziłaś :P właśnie piję herbatkę z wódką i cytryną :D Quote
łamAga Posted October 6, 2015 Author Posted October 6, 2015 Ja uwielbiam barszcz ale tylko taki jaki robi moja mama :P barszcz i do tego ziemniaki purre , mniami :D Quote
angineuuka Posted October 6, 2015 Posted October 6, 2015 Taak, ja na weselu postanowilam sie napic barszczu.. I poleglam :D Quote
Ania :) Posted October 6, 2015 Posted October 6, 2015 uu to mieliście okropny dzień/noc. mniam też uwielbiam barszcz i ziemniaczki do tego pychotka :D Quote
łamAga Posted October 6, 2015 Author Posted October 6, 2015 Angi na weselach mają okropny barszcz , z torebki fujjjjjj :/ Ania widze że mamy podobne gusta co do jedzenia :D zaraz skazane :D Quote
łamAga Posted October 6, 2015 Author Posted October 6, 2015 Kurde ale jestem miekka , oglądam piekielną kuchnię i się pobeczałam hehehehe Quote
Guest TyŚka Posted October 6, 2015 Posted October 6, 2015 A ja siedzę nad prawem (wos tak bardzo :p) Współczuję nieprzyjemnej wirusówki. Ja też dzisiaj piłam barszcz :D Quote
*Magda* Posted October 6, 2015 Posted October 6, 2015 Uuuuuuuuuuu, wirus w domu :/ Współczuję... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.