Korenia Posted March 20, 2012 Share Posted March 20, 2012 No to zaszalała Shiluta. Obyło się bez weta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justika Posted March 21, 2012 Share Posted March 21, 2012 Narazie czekamy, dziś chodzi już lepiej, tylko po schodach ma jeszcze małe trudności. Myślę, że tylko się poobijała i jest jeszcze obolała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted March 22, 2012 Share Posted March 22, 2012 Justika zobacz [url]http://www.dogomania.pl/threads/194214-Zunia-z-piekla-na-salony-bardzo-dziekuje-wszystkim-mamusi-Pokerkowej-buzi?p=18875667#post18875667[/url] Chyba coś dla was ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika083 Posted March 22, 2012 Share Posted March 22, 2012 no my tez placimy ubezpieczenie Brunowi, bo on tak sie na ludzi na poczatku rzucal..teraz to aniolek, ale warto miec:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justika Posted March 22, 2012 Share Posted March 22, 2012 My chyba mamy ubezpieczenie od szkód wyrządzonych przez psa (musze to jeszcze sprawdzić, bo kupowaliśmy cały pakiet). Poza tym, tak jak pisałam, w straciach z większymi i silniejszymi to dotychczas onas była tym najbardziej poszkodowanym:), a tego ubezpieczenie raczej napewno nam nie zwróci. Ludzi na szczęscie Shiluta nie tyka, nie podchodzi, nie interesują jej ani biegacze, ani rowerzyści, ani spacerowicze. W ogóle nie zwraca na nich uwagi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justika Posted March 22, 2012 Share Posted March 22, 2012 AAAAAAAAA teraz doczytałam, że mozna też się ubezpieczyć od kosztów leczenia. Muszę to sprawdzić, bo to przy naszej częstotliwości chorób może wyszłoby taniej:) Dzieki:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted March 22, 2012 Share Posted March 22, 2012 [quote name='justika']AAAAAAAAA teraz doczytałam, że mozna też się ubezpieczyć od kosztów leczenia. Muszę to sprawdzić, bo to przy naszej częstotliwości chorób może wyszłoby taniej:) Dzieki:)[/QUOTE] Dokładnie o to mi chodziło, o zdrowotne dla Shilki :) My od szkód mamy wykupione razem z ubezpieczeniem na mieszkanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terierfanka Posted March 22, 2012 Share Posted March 22, 2012 (edited) to faktycznie ciekawa opcja :) tu więcej: [URL]http://www.pzu.pl/produkty/ubezpieczenie-psow-i-kotow[/URL] muszę poczytać, ciekawe czy stan zdrowia psa ma znaczenie edit: już doczytałam: "Ubezpieczeniem mogą być objęte psy i koty w wieku od 6 miesięcy do 6 lat lub do 10 lat, jeśli umowa została zawarta przed ukończeniem przez zwierzę 6 lat i jest przedłużana. Warunkiem zawarcia umowy jest przedstawienie wystawionego przez lekarza weterynarii zaświadczenia, że zwierzę jest zdrowe." Edited March 22, 2012 by terierfanka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justika Posted March 22, 2012 Share Posted March 22, 2012 Ja umówiłam się na dziś z panem, który ubezpiecza nam mieszkanie i inne rzeczy, ma przesłać mi ofertę. Zobaczymy, co tam będzie. Co do zaświadczenia o stanie zdrowia, to nie wiem, np. czy alergia to choroba, czy nie. No i musiałabym "wyczaić" taki moment w życiu Shiluty, ze akurat nic innego jej nie dolega:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NikaEla Posted March 23, 2012 Share Posted March 23, 2012 Na jakimś wątku przeczytałam o ziołowych tabletkach na psia stresy. Może się przydadzą ? Stress Out to naturalny preparat dla psów o działaniu uspokajającym. Produkt zalecany jest we wszelkich sytuacjach stresowych takich jak np. pokazy fajerwerków, przeprowadzka, podróż czy wprowadzenie nowego domownika [URL="http://www.cafeanimal.pl/artykuly/ze-sklepu/Stress-Out-preparat-uspokajajacy-dla-psow,2353/zdjecia?p=121321"] [IMG]http://www.cafeanimal.pl/zdjecia/5689x121321x200m0.jpg[/IMG] [/URL] Preparat zmniejsza napięcie mięśniowe i podatność na stres. Zawarty w nim dziurawiec zwiększa ilość serotoniny w mózgu przez co zwiększa uczucie zadowolenia. Stress Out nie powoduje uzależnień oraz nie ma skutków ubocznych, dlatego też jest bezpieczny przy długim stosowaniu. Produkt można podawać szczeniętom Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justika Posted March 24, 2012 Share Posted March 24, 2012 Shila brała ten preparat,nie działał w ogóle na nią. podobnie jak Calm Aid niestety. W sumie to brała go 1.5 roku temu, wiec pomyślimy, czy by znowu nie spróbować, szczególnie w okresie jesienno zimowym:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justika Posted March 25, 2012 Share Posted March 25, 2012 .......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bros Posted March 25, 2012 Share Posted March 25, 2012 kilka foteczek ze spotkania w Trestnie :) [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-6kP2qXDNPxk/T28qkNwhCeI/AAAAAAAAH8I/Osc1W6WZqaE/s720/DSC_3543.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-nWNWiIqdnac/T28roniPAlI/AAAAAAAAH9I/YzLJrQErlNk/s720/DSC_3554.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-ddM-VF59pQM/T28r1YVT8vI/AAAAAAAAH9Y/GyFocVtieRE/s720/DSC_3556.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-9vO9yuPQNig/T28sESLNOBI/AAAAAAAAH9g/SRhBSkk7w4E/s720/DSC_3557.jpg[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-cAHLhtU6m14/T28sOxeoFzI/AAAAAAAAH9w/YNu5HF1ydsk/s720/DSC_3558.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justika Posted March 25, 2012 Share Posted March 25, 2012 Dziękujemy. Ja mam ostatnio problem z dodawaniem zdjęć. Jeśli chce dodać przez images, to żąda ode mnie maila a i tak potem "sie nie da", a jeśli dodaje przez Tiny.Pic to wychodzą takie małe zdjęcia:(. A tez mam parę fajnych:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bros Posted March 25, 2012 Share Posted March 25, 2012 (edited) justynko to jeśli macie konto gmail to dodajcie do mojego albumu , odblokuje go :) [URL]https://picasaweb.google.com/115009895026842236542/TRESTNOPoZmianieCzasu25Marca2012?authkey=Gv1sRgCLy9y6Pgjtarcg[/URL]# Edited March 25, 2012 by bros Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justika Posted March 25, 2012 Share Posted March 25, 2012 nie działa ten link ( u Belli na wątku też nie działa), ale nie wiem, czy to nie jest tak, że tylko u mnie nie działa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justika Posted April 16, 2012 Share Posted April 16, 2012 Trochę zaniedbałam wątek mojej psicy, dodam więc zaległe zdjęcia ze spacerów Tu nasz "tygrys" skrada się wśród traw i chyba będzie atakował:) [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/17/dsc0006hj.jpg/][IMG]http://img17.imageshack.us/img17/2741/dsc0006hj.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/836/dsc0008pdc.jpg/][IMG]http://img836.imageshack.us/img836/5008/dsc0008pdc.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/607/dsc0009jg.jpg/][IMG]http://img607.imageshack.us/img607/1034/dsc0009jg.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justika Posted April 16, 2012 Share Posted April 16, 2012 No i niestety mamy potencjalne ofiary [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/404/dsc0025ubx.jpg/][IMG]http://img404.imageshack.us/img404/6536/dsc0025ubx.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Na szczęście ofiary biegły przed siebie, psa nie zauważyły, za to ja zdążyłam je zauważyć i odpowiednie szybko psa złapać A po polowaniu (albo tylko myśleniu o nim)każdy prawdziwy tygrys musi odpocząć [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/84/dsc0100xg.jpg/][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/2311/dsc0100xg.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted April 16, 2012 Share Posted April 16, 2012 [url]http://img404.imageshack.us/img404/6536/dsc0025ubx.jpg[/url] O jaa! ale bliziutko! ;) A jak tam ze zdrówkiem i pęcherzem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terierfanka Posted April 16, 2012 Share Posted April 16, 2012 widać. że Tygrysek lubi słoneczko :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justika Posted April 17, 2012 Share Posted April 17, 2012 [quote name='Korenia'][URL]http://img404.imageshack.us/img404/6536/dsc0025ubx.jpg[/URL] O jaa! ale bliziutko! ;) A jak tam ze zdrówkiem i pęcherzem?[/QUOTE] Ze zdrowiem różnie niestety. Ostatnie badanie moczu wykazało, że nadal są kryształy i za duży ciężar, ale już bardzo niewiele normy są przekroczone. A było to po podaniu jej 2 opakowań pasty Uro pet. Weterynarz kazał poczekać miesiąc i ponownie zbadać mocz. Do tego gdzieś od niedzieli dokuczają jej znowu oczy, czyli zbiera się żółtawo zielona wydzielina, trze nimi o wszystko. Zakrapiam je Dicortineff (chyba tak to sie pisze) i jej poprawa, ale dziś albo jutro kontrolnie pójdę, by wet to obejrzał (poza tym i tak krople mi się już kończą) Do tego i tak trzeba jej oczyścić gruczoły okołoodbytowe. A robi to ktoś samodzielnie psu? Pytam, bo u weterynarza wyglada to na prostą czynnośc i może nie ma sensu stresować jej tam tym zabiegiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bros Posted April 17, 2012 Share Posted April 17, 2012 phi co Wy tam wiecie o tygrysach ? przeciez to najprawdziwsza PUMA :) ściskamy nasze dziewczynki kochane :) edit: niektórzy sami faktycznie oczyszczaja psu gruczoly , a niektórzy się do tego nie nadają :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justika Posted April 17, 2012 Share Posted April 17, 2012 [quote name='bros'] edit: niektórzy sami faktycznie oczyszczaja psu gruczoly , a niektórzy się do tego nie nadają :oops:[/QUOTE] Oczy mamy zakrapiać przez 10dni, bo oczywiście mamy stan zapalny i grudki. Zakrapiamy więc i czekamy, czy grudki zejdą, czy niestety trzeba będzie je usuwać (raz je usuwaliśmy, w 2 razy udało się zbić kroplami i antybiotykami) A z gruczołami było nawet śmiesznie, bo pani bardzo chciała mi pokazać, jak to się robi, ale niestety przez papier nie mogła nic wycisnąć. Odłożyła więc papier, żeby mi dokładnie pokazać i zaczęła "macać"gołymi rękami i szukać gruczołu. No i znalazła, a cała jego zawartość wyleciała prosto jej na ręce:). Ja próbowałam, ale chyba nadal nie umiem tego robić, więc przy okazji innych dolegliwości będziemy zawsze je profesjonalnie oczyszczać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Korenia Posted April 17, 2012 Share Posted April 17, 2012 Ja sama Amy czyszczę jak potrzeba :) Trzeba znaleźć 2 kulki przy doopince i lekko ścisnąć ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justika Posted April 17, 2012 Share Posted April 17, 2012 Ti\o dzielna jesteś dziewczyna, właściwie obie jesteście:). My jednak będziemy chodzić do weterynarza, tym bardziej, że i tak często tam jesteśmy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.