Jump to content
Dogomania

Poszerzona lista ras psów uznawanych za agresywne


Dina2

Recommended Posts

[quote name='Martens']Nie, w Polsce te psy NIE mają obowiązku nosić kagańca :roll: zależy to od lokalnych przepisów; u mnie kaganiec obowiązuje tylko psy z listy i tak jest w większości miast.
A do starszych to i ja nie mam szacunku, jak komentują chamsko mojego psa na ulicy czy urządzają mi bezpodstawne awantury o kaganiec i podobne. Jak kto sobie na szacunek zasłuży, taki ma; wiek ma mało do rzeczy.[/QUOTE]
"ton robi ta muzyke " nie musza uwagi byc bolesne dla uszu.Ja zwracam uwage oczywiscie tez ale tak zeby nikt sie nie obrazil.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 205
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='xxxx52']a_nusia-a ile te dzieci maja lat ,ze same z psem wychodza na spacer?
Pzypominam sobie zdarzenie ,ktore mialo miejsce kilkanascie lat temu.Mieszkalam na osiedlu,na osmym pietrzei obserwowalam gotujac obiad ludzi ,a szczegolnie psy .pewnego razu widzialam mlodego chlopaka jak szedl na spacer z bialym pitt bullterierem.Pies biegal bez smyczy.na przeciwko chodnikiem szla starsza pani z malym kundelkiem.Piesek byl na smyczy.Podczas wymijania ten pitt bullterrier w jednej sekundzie rzucil sie na tego pieska chwycil za kark ,potrzasl i ten piesk juz nie zyl[/QUOTE]

Rozumiem, że ten pit miał rodowód do tyłka przyklejony? :) Bo równie dobrze to mógł być jakikolwiek mieszaniec TTB, z pseudo. Właściciel - idiota może się przytrafić zresztą każdemu psu, ja znam koło 5 w miarę normalnych i kontrolowanych owczarków niemieckich, cała reszta, czyli na pewno ponad 50 poznanych przelotnie w rożnych miejscach na spacerach owczarków czy pseudo-owczarków mija nas strzelając śliną, wrzeszcząc, szarpiąc i podskakując, targając właścicielem. I co? Zakagańcować wszystkie ONki?

I nie wiem, czy zauważyłaś, ale brat a_niusi wychodzi z suką rasy bullterrier [B]wyłącznie na smyczy i tylko w okolice bloku [/B]na szybkie siku. Natomiast nie widzę powodu, dla którego właścicielka suki, osoba dorosła i mająca psa pod kontrolą, miała używać smyczy i kagańca, bo ktoś ma takie "widzimisię".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']evel-na tylek nie patrzylam ,ani na naklejke rodowodowa,z osmego pietra trudno zauwazyc.Lornetki przy sobie nie mialam[/QUOTE]

To nie wiem, skąd pewność co do rasy, skoro nie odróżniasz różnych psów w typie TTB.

Link to comment
Share on other sites

ja tam nie widze nic zlego z tym, ze 13latek wyszedl na siku ze szczeniakiem, ktory inaczej zlalby sie w domu niezaleznie od tego czy to yorczek, labek czy bulek. powaznie nie widze w tym absolutnie nic zlego.

za to niezbyt podoba mi sie, ze obcy DOROSLI ludzie bez powodu zaczepiaja bachory.

Link to comment
Share on other sites

Ale to norma, zauważyłam - do postawnego faceta z psem mało kto się przyczepi; jak idzie kobieta albo dziecko to często jest właśnie tak.

xxxx52, ja na grzeczne uwagi odpowiadam grzecznie; inna sprawa, że zazwyczaj komentującym to nie wystarcza i uważają, że skoro się z nimi tak uprzejmie nie zgadzam, to mogą sobie poużywać i za pomocą decybeli i braku szacunku udowodnić mi swoją rację...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LadyS']To nie wiem, skąd pewność co do rasy, skoro nie odróżniasz różnych psów w typie TTB.[/QUOTE]
ta wlasnie rase znam ,bo moja rodzina az 5 takich miala (to byly z papierami 2 bull terriery co sie pomnozyly) ) ,i znalam ta mloda osobe co spacerowala zawsze z tym bullem terrierem mysle one pitt, bez symyczy ,nawet po tym zagryzieniu pieska seniorki.tych innych ras nie rozrozniam ,gdyz widze je bardzo.....zadko ,tylko o ile to w schroniskach.Bo na ulicach sa rarytasami.W kazdym schronisku tak srednio jest jeden pies z tych jak nazywasz TTB ,odebrane sa wlascicielom .Niektore jezeli maja 10 lat ida do DT .Moja znajoma wziela parke starszych czarnych seniorow i miala je do smierci u siebie w domu.Schronisko oplacalo leczenie ,a ona dala karme i schronienie w domu.
przyznam sie bez bicia ,ze nie mam pojecia o tych rasach i nie wiem czy bylybym w stanie sprostac zadaniom.
zabralam kilka lat temu szkieleta rhodesian ridgeaback -mix pod moj dach moge pokazac zdjecie tej psinki.To byla skora i kosc,ale jak ja odzywilam to okazalo sie ze wygladala na psa rasy tak mysle -amstaffa mix.duza zolta suczka z bialym krawacikiem.
Byla to najukochansza suczka ,typowo kanapowiec .jedyna wade co miala to ta ,ze ciagla na spacerze ,a ja musialam sie prawie plotow trzymac. chodzila do psiej szkoly ,a pozniej zanlazla wspanialy dom.No widzisz jakaz to ze mnie specjalistka.Hi

Edited by xxxx52
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Ale to norma, zauważyłam - do postawnego faceta z psem mało kto się przyczepi; jak idzie kobieta albo dziecko to często jest właśnie tak.

xxxx52, ja na grzeczne uwagi odpowiadam grzecznie; inna sprawa, że zazwyczaj komentującym to nie wystarcza i uważają, że skoro się z nimi tak uprzejmie nie zgadzam, to mogą sobie poużywać i za pomocą decybeli i braku szacunku udowodnić mi swoją rację...[/QUOTE]
przykre ,ale prawdziwe

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Ale to norma, zauważyłam - do postawnego faceta z psem mało kto się przyczepi; jak idzie kobieta albo dziecko to często jest właśnie tak.

xxxx52, ja na grzeczne uwagi odpowiadam grzecznie; inna sprawa, że zazwyczaj komentującym to nie wystarcza i uważają, że skoro się z nimi tak uprzejmie nie zgadzam, to mogą sobie poużywać i za pomocą decybeli i braku szacunku udowodnić mi swoją rację...[/QUOTE]

tak szczerze, gdyby moj brachol byl naprawde niewychowanym gnojem, a nie tylko dzieciakiem w wieku nastoletnim, to by mogl mu po prostu stuknac, bo jest naprawde wielkim chlopem.
nawet sam zapytal ZARTEM (zeby nie bylo zaraz, ze jes patologiczny alabo cos takiego-jest normalnym bachorem) mamy, czy w razie czego moglby, gdyby jeszcze ktos obrazal tosie-jest na jej punkcie bardzo wrazliwy.

Link to comment
Share on other sites

Może szybki przewodnik.

Bullterrier, zwany też bullem po prostu, czy bulikiem - świński ryj (:loveu:), uszy stojące, nie jest na liście, nie musi chodzić w kagańcu.
[URL]http://commons.wikimedia.org/wiki/Bull_Terrier[/URL]

American Staffordshire Terrier, zwany Amstaff, Ast - postawny, masywny pies, nie jest na liście, nie musi być pod szczególnym nadzorem.
[URL]http://www.gangstaff.com.pl/american_staffordshire_terrier/males.html[/URL]

American Pit Bull Terrier, czyli pitbull, pit - bardziej muskularny, ale o suchej budowie, różni się psychiką od ASTa, jest na liście, wymaga "szczególnego nadzoru".
[URL]http://maximus.superhost.pl/naszepsy.htm[/URL]

Staffordshire Bull Terrier, zwany staffikiem - w porównaniu do reszty mały wzrostem, nie ma go na liście, nie wymaga niczego szczególnego.
[URL]http://mcperformancearizona.voila.net/[/URL]

[QUOTE]ta wlasnie rase znam ,bo moja rodzina az 5 takich miala (to byly z papierami 2 bull terriery co sie pomnozyly) ) ,i znalam ta mloda osobe co spacerowala zawsze z tym [B]bullem terrierem[/B] mysle one [B]pitt[/B], bez symyczy ,nawet po tym zagryzieniu pieska seniorki.[/QUOTE]

To w końcu pieska zagryzł bull, ast, pit czy stafik? :hmmmm:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BerciaP.']Tu nie chodzi o sensację, tylko właśnie o te szkody. Nie słyszałam, żeby dziecko zostało zagryzione przez yorka czy ratlerka, ale przez rottweilera czy bulla - owszem. Ponadto nie zaprzeczysz, że niektóre rasy psów są bardziej agresywne, tzn. mają psychiczną skłonnośc do agresji większą niż inne. I one naprawdę powinny byc poddawane większej kontroli.[/QUOTE]
Bercia! Zgodzę się z Tobą. Nie słyszałam o "zagryzieniu" przez niektóre rasy psów... ale o dotkliwych ugryzieniach (niestety nigdzie nie zgłaszanych - bo to mały pies) - to i owszem. I mając na podwórku trzy owczarki niemieckie i jamnika standard - ja wiem i moi sąsiedzi też że jamnik za zachowanie powinien dawno trafić "za światy" a owczarki mają jakiś rozum w głowie (i u mnie wszystkie psy są psami pracującymi).
Ufam, że kiedyś ktoś stworzy listę psów na prawdę niebezpiecznych - i będzie kierował się faktycznym zachowaniem rasy a nie wzrokiem psa ze zdjęcia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Może szybki przewodnik.

Bullterrier, zwany też bullem po prostu, czy bulikiem - świński ryj (:loveu:), uszy stojące, nie jest na liście, nie musi chodzić w kagańcu.
[URL]http://commons.wikimedia.org/wiki/Bull_Terrier[/URL]

American Staffordshire Terrier, zwany Amstaff, Ast - postawny, masywny pies, nie jest na liście, nie musi być pod szczególnym nadzorem.
[URL]http://www.gangstaff.com.pl/american_staffordshire_terrier/males.html[/URL]

American Pit Bull Terrier, czyli pitbull, pit - bardziej muskularny, ale o suchej budowie, różni się psychiką od ASTa, jest na liście, wymaga "szczególnego nadzoru".
[URL]http://maximus.superhost.pl/naszepsy.htm[/URL]

Staffordshire Bull Terrier, zwany staffikiem - w porównaniu do reszty mały wzrostem, nie ma go na liście, nie wymaga niczego szczególnego.
[URL]http://mcperformancearizona.voila.net/[/URL]



To w końcu pieska zagryzł bull, ast, pit czy stafik? :hmmmm:[/QUOTE]
ojej juz troche sie poduczylam ,dzieki.
wiec te biale mojej rodziny i ten co zagryzl malego pieska byl bull terrier z ta slodka swinskim dzubkiem i malymi oczkami.Byl maly korpulentny ,ale skoczny

Link to comment
Share on other sites

Ja mam bullterriera.

Przyznam,że na początku, z założenia, byłam miła,uprzejma,starałam się spokojnie reagować na zaczepki. Pomyślałam,że na brak klasy ,kultury i taktu najlepiej reagować wykazując wszystkie te 3 cechy...wierzylam,że zawstydzę w ten sposób chamskich opponentów.

Zwyczajowo , zachowuję zimną krew i lekceważę upierdliwców...ale są sytuacje kiedy i mnie ponosi.A ostatnio, tak mnie wyprowadził pewien facet z równowagi,że gdybym nie została powstrzymana, to przywiązałabym psa do ławki i samodzielnie skopała dupsko temu krzykaczowi.:shake: Ale co by wtedy było? Na liście ras agresywnych mnie nie ma...jeszcze:razz:

Oczywiście,są też miłe zaczepki,podrywanie i inne pozytywne reakcje.:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Tak się wydaje,że wszyscy jesteśmy tacy mądrzy i same cięte riposty płyną nam z ust...dopóki nie staniemy twarzą w twarz np z rozhisteryzowanym człowiekiem. Nie ma co odgrażać się jakbys się zachowała w danej sytuacji dopóki sama w niej nie będziesz.

Swoją drogą,mówisz,że to rodowodowe psy...jakie przydomki?

Link to comment
Share on other sites

Szczerze powiedziawszy Twoja rodzina nie bardzo mnie interesuje.Zapytałam o psy, jesteśmy na psim forum a i Ty w niemal każdym poście w temacie wspomniałaś tu o ich mnogiej liczbie w rodzinie...rozumiem jednak,że to wielka tajemnica ,która nie może być ujawniona na forum publicum.Ok.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Moim zdaniem kolejna dyskusja na temat wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy, mimo to wtrącę swoje 3 grosze.
Przemyślenia mam takie:
1. Jak ktoś nie lubi TTB to na 90% za żadne skarby świata nie polubi, ja tez jestem zrażona do owczarków niemieckich bo te które zdarzało mi się najmniej były co najmniej nierównoważone, ale rozumie że normalne też bywają. Coraz więcej jest agresywnych labów bo ludziom się wydaje że one takie mądre i ułożone są od urodzenia. Niestety to ludzie psują rasę i jej opinię.
2. Ja mniej więcej rozumie ideę wyodrębnienia ras których ułożenie jest wyjątkowo trudne albo mają takie a nie inne predyspozycje. np. CAO to doskonały stróż i trzeba sobie zdawać sprawę że przetrzepie fraki intruzowi (delikatnie mówiąc), potencjalny właściciel powinien mieć świadomość tego jakie predyspozycje ma rasa.
3. Wszyscy są strasznie zbulwersowani faktem że TTP atakują inne psy, dobra do tego zostały stworzone, ale jak psy z ras myśliwskich zabiją inne zwierze, o duszeniu kur nie wspominam to jest wszystko w porządku bo przecież to jest tylko pies który poluje :/
Psy mojej znajomej (mixy owczarków) zabiły sarnę która w nie wiadomo jaki sposób przypałętała im się do ogrodu.
4. Żadne czipowania, kary pieniężne, nakazy i zakazy nic nie dadzą dopóki nie zmieni się mentalność ludzi.
5. Na koniec rzecz która dotarła do mnie niedawno. Do tej pory byłam w 100% za stwierdzeniem że powinny istnieć tylko hodowle dające szczenięta z rodowodem, ale odkąd mam papierowego psa i zaczęłam powoli wsiąkać w ten świat zauważyłam że czasem te hodowle wcale nie są lepsze od pseudohodowli. Kilka miotów rocznie, z różnych suk oczywiście, ale ileż uwagi wtedy można poświęcić każdemu ze szczeniąt? Psy w kenelach, absolutnie nie mówię że to źle, ale przesadą jest jak szczenie przez 2 miesiące widzi tylko kenel. O nie badaniu albo ukrywaniu wyników badań jeżeli wyszły źle nie wspomnę. A walenie co drugiego miotu na lewo podobno jest standardem w niektórych rasach.
Poza tym sądzę że mówienie że jak agresywny to na pewno pseudo też jest bezsensowne, bo ja sama znam kupę papierowych nie ułożonych psów których właściciele są co namniej normalni inaczej.

Jako posiadacz bulla i pitbulla chcę powiedzieć że nikt nie musi lubić moich psów, nie muszą się nawet nikomu podobać, ale skoro ja szanuje innych psiarzy to też domagam się tego szacunku, nie traktuje z pogardą wszystkich właścicieli Yorków, tylko dlatego że rasa moim zdaniem kojarzy się bardzo konkretnie, jak TTB z resztą.....

Pozdrawiam
Beata, Ghia i Nitro.....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...