elmira Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 O, to już wiem od kogo zgarnę nagranie;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 Był chyba właśnie o 10:30 i później. Szkoda, że prowadzący złapał go na ręce i zaczął nim kręcić. Psiak z nerwów zwymiotował. Wolontariuszka w porę poprosiła, żeby był ostrożny, bo ma złamaną miednicę. Dobrze, że dziewczyny były wygadane, dzięki temu przekazały sporo informacji. Trzymam mocno kciuki za znalezienie mu domku! Trójce i czwórce też! Cudne sunie, tylko mocno przestraszone nowym miejscem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 Miłek na żywo jest nawet piękniejszy niż na zdjęciach :loveu: Tylko ten prowadzący niezbyt delikatny :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 no własnie....prowadzący...dobrze, ze nic mu nie zrobił. miłek nie jadł rano, ale widać się chłopak zestresorwał no i za dużo obrotów zrobił.Dzięki Bogu, że on nim bardziej nie kręcił :oops: No, ale mamy przynajmniej zaliczoną wizytę z atrakcjami w TV :evil_lol: Dziewczynki ( i te na kanapie i te mówiące ) były trochę przestraszone - wiecie jak to jest, ktoś przychodzi, wstawia, siadać każe, przysuwa się itp. Duzo ludzi kręci się poza wizją. ........ Było dużo telefonów w sprawie pomocy wirtualnej dla psiaków. Kilka nieciekawych rozmów: np zgłoszenie Pani, która ma duzego psa i by go chętnie zamieniła na Miłka a nam oddała tego duzego, bo za duzy....:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piromanka Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 [quote name='idusiek']Było dużo telefonów w sprawie pomocy wirtualnej dla psiaków.Kilka nieciekawych rozmów: np zgłoszenie Pani, która ma duzego psa i by go chętnie zamieniła na Miłka a nam oddała tego duzego, bo za duzy....:angryy:[/quote] Ja pierdykam! Bez komentarza! A czy były jakieś "sensowne" telefony z chęcią konstruktywnej pomocy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ronja Posted September 21, 2009 Author Share Posted September 21, 2009 Miłek rano nic nie jadł, zwymiotował pewnie ze strachu i z bólu, bo prowadzący go złapał po pachy, a on ma rozwalony staw łokciowy. jego trzeba brać pod brzuszek i pod pupę, miednica jeszcze się zrasta, nie można go brać tak, że tułów wisi. sensownych telefonów nie było:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 oj spokojnie, własnie wyszło naturalnie, grunt że Miłka nie uszkodził. A to ze wymiotował- mogło się zdarzyć każdemu:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 niestety/ stety, większość telefonów dotyczyła adopcji wirtualnej, pomocy w adopcjach. Cała reszta- żale ludzi...., próba wymiany na mniejszego psa albo gadki typu- moja suka ma szczeniaki i nie ma na nie chętnych- pomożecie?:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elmira Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 [quote name='idusiek']no własnie....prowadzący...(...) ........ (...) Kilka nieciekawych rozmów: np zgłoszenie Pani, która ma duzego psa i by go chętnie zamieniła na Miłka a nam oddała tego duzego, bo za duzy....:angryy:[/quote] [quote name='ronja']Miłek rano nic nie jadł, zwymiotował pewnie ze strachu i z bólu, bo prowadzący go złapał po pachy, a on ma rozwalony staw łokciowy. jego trzeba brać pod brzuszek i pod pupę, miednica jeszcze się zrasta, nie można go brać tak, że tułów wisi. sensownych telefonów nie było:shake:[/quote] [quote name='idusiek']niestety/ stety, większość telefonów dotyczyła adopcji wirtualnej, pomocy w adopcjach. Cała reszta- żale ludzi...., próba wymiany na mniejszego psa albo gadki typu- moja suka ma szczeniaki i nie ma na nie chętnych- pomożecie?:cool1:[/quote] Oj ludzie to mają pomysły:stupid: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 nie no ,co do prowadzącego, to nie wiedział, umówmy się, nie jego wina, ze Miłek zwrócił, raczej to przypadek - stres, kamery, podnoszenie. Telefonów było duuużo, ale wiadomo, że nie wszyscy " tylko psiarze" ogladają program, prawda? Ogolądają też niepsiarze, ogladają no..ludzie po prostu :roll: Taka to Polska nasza. Ja się osobiscie bardzo cieszę, że Miłek był w TV, ze wrócił cały i szczęśliwy i lżejszy o te pół kilo, co zostało w studiu :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ronja Posted September 21, 2009 Author Share Posted September 21, 2009 ja się tylko cieszę, że widziałyście Miłeczka na żywo i jego całą słodycz i piekno, którego na fotkach nie widać. wczoraj była u mnie Faalka z dogo i dziwiła się że Słodyczek taki maleńki, bo na zdjęciach wyglada na większego. i jeszcze jedno - bedę próbowała Miłka połączyć ze swoim stadem. tymczasowicz Morek agresor (który nie toleruje innych psów poza moim stadem i innych ludzi poza nami) musi zostać odosobniony. jego napady agresji na widok psa za oknem udzieliły się po raz drugi moim sukom - Pysia ma 3 dziury w głowie, w tym jedną przy oku i rozerwane ucho, a Łapka ma zgryzioną łapę i też dziurę w głowie. więcej nie bedę narażać swojego stada na takie akcje. moje stado jest zawsze lagodne dla innych zwierząt i innych ludzi - kto u nas był ten wie jakie są moje psy. Morek ma agresję nawykową to stary pies, którego nie udało mi się zmienić (sukcesem jest to, ze zamieszkał z moim stadem bezkolizyjnie). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
faalka Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 Byłam i widziałam i Miłek to po prostu miłek prawdziwy, cudowny piesio. Jest przepiękny po prostu. I tak się garnął do mnie przez te kratki klatki. Taki radosny, słodki maluch. Ktoś kto go weźmie będzie prawdziwym szczęściarzem. Ech - żebyż tak się znalazł dobry dom dla Miłka :happy1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izzie1983 Posted September 21, 2009 Share Posted September 21, 2009 Eee, Miłek mi się nie nagrał :placz: Czemu nie nastawiłam nagrywania do 11 :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted September 22, 2009 Share Posted September 22, 2009 no to nikt nie ma pamiątki, ups ,tylko niektórzy w głowie. izzie- psiaki miały opóznienie przy wejsciu na wizję. Pierwotnie miały byc o 10.07 - to tak naprawdę dobrze ustawiłaś sprzęt;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted September 22, 2009 Share Posted September 22, 2009 [quote name='faalka']Byłam i widziałam i Miłek to po prostu miłek prawdziwy, cudowny piesio. Jest przepiękny po prostu. I tak się garnął do mnie przez te kratki klatki. Taki radosny, słodki maluch. Ktoś kto go weźmie będzie prawdziwym szczęściarzem. Ech - żebyż tak się znalazł dobry dom dla Miłka :happy1:[/quote] faaalka a ty gdzie Miłka widziałaś?:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted September 22, 2009 Share Posted September 22, 2009 Dzis na targu spotkalam 2 panie, które dokarmiają nasze wiejskie bezdomne psy, mówiły o pieskch we wczorajszym "Pytaniu" - ludzie to oglądają , współczują i choć nie wezmą psa, ale jakoś tak takie postępowanie uczy innego podejścia (że one pomagaja i ze sa też inne osoby, które też pomagają ;)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted September 22, 2009 Share Posted September 22, 2009 Tez mi się tak wydaje, moze nie zmienia to świata o 180stopni, może nie udało się nam znależć opiekuna dla żadnego z psiaków, ale za to wieczorem rozmawiałam z 5 osobami, które oglądały program, zadzwoniły do nas i chciały jakoś pomóc-choć same zapsione po pachy albo bez warunkow do wzięcia psiaka, ale opowiedzą znajomym, rzucą jakiś grosz na utrzymanie;) To juz jest coś.Prawda? Ktoś wie,ze jest taki Miłek i Trójeczka, ktoś opowie o tym dalej- może dzięki temu los psiaków jakoś się zmieni. Taką mam nadzieję :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zuzanna.psiaki Posted September 22, 2009 Share Posted September 22, 2009 Jest gdzies w necie "pytanie" z naszymi gwiazdami???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted September 22, 2009 Share Posted September 22, 2009 nie ma:eviltong:, chyba ze ktos nagrał? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
faalka Posted September 22, 2009 Share Posted September 22, 2009 Idusiek - byłam u Ronji po Krecię :p No i miałam okazję poznać Miłka :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted September 22, 2009 Share Posted September 22, 2009 aaaaaaaaaaaaa, myslalam ,ze w TV gdzies sie zakręciłas ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ronja Posted September 24, 2009 Author Share Posted September 24, 2009 Miłek wylizał sobie brzydką ranę na tylnej łapie w miejscu gdzie byl zagojony już szew:flaming: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted September 24, 2009 Share Posted September 24, 2009 biedna ta psina:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
idusiek Posted September 24, 2009 Share Posted September 24, 2009 cholera, to co? znowu w kołnierz? ronja, Polewaj mu tą ranę tym olejkiem co Ci dałam, goi się w mig!:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zuzanna.psiaki Posted September 24, 2009 Share Posted September 24, 2009 Ronja Ty to biedulko masz pecha :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.