Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Mam pewien problem. Byłam już dwa razy w ZK w Częstochowie z prosbą o przyjęcie mnie na członka ZK, jednak Panie tam będące powiedziały, ze mają wystawę na głowie i nie mają czasu na zarejestrowanie mnie. Kazały mi sie zgłosić 10 września, a ja chciałam moje maleństwo zgłosić na wystawę klubową w Łodzi, a termin zgłoszeń jest do 31.08. Niestety sytuacja nie pozwala mi jechać do ZK w innym oddziale i mam teraz takie pytanie,[B] czy koleżanka może mnie zarejestrować w ZK? [/B]Bardzo prosze o odpowiedź.

  • Replies 108
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Przeciez cala procedura rejestracji trwa 5 minut!!!
Dominika nie dawaj sie zbywac, pojedz i sie zarejestruj, najwyzej panie z ZK wypija jedna herbatke mniej podczas dyzuru. :mad:

Posted

Kasiu, cały problem w tym, że paniom najwidoczniej nowy członek nie jest potrzebny. Stałam dzisiaj w ZK dobre 15 minut, prosząc o zarejestrowanie mnie. Powiedziałam pani, że moze mi te kilka minut poświęcić, tym bardziej, ze zależy mi na zarejestrowaniu się przed 31.08, to pani wtedy powiedziała, ze cała procedura rejestracji trwa ok. pół godziny bo trzeba jakieś druczki wypełniać, a ona nie ma na to czasu. Na dodatek powiedziała mi, że rodowód nie jest mi teraz potrzebny, jeżeli pies ma 4 miesiące (a ja przychodząc do ZK wyraźnie powiedziałam, ze chce się zarejestrować, a o metryczce nic nie wspominałam). Wówczas powiedziałam, że nie mogę zgłosić psa "na dziko" skoro nie mam nr rejestracyjnego. Wtedy pani powiedziała, żebym się nie unosiła (mimo, ze to "na dziko" mówiłam spokojnie i żartobliwie) i że nic w ZK nie załatwię, bo ona ma głowę zajętą wystawą.

Naprawdę nie myślałam, że mogą mnie spotkać takie problemy. Miałam nadzieję, że te kilka minut się dla mnie znajdzie. Już dwa razy byłam w ZK w Częstochowie i wyjechałam stamtąd z kwitkiem i popsutym humorem. Muszę się poprostu zarejestrować w innym oddziale, tylko obecna sytuacja mi na to nie pozwala i dlatego chciałam zapytac czy ktos inny może mnie zarejestrować.

Posted

Dominika, ale nie możesz zgłosić psa nie posiadając tego Numeru Rejestracyjnego!
A poza tym upieraj się, żeby cię zapisali, to naprawdę trwa parę minut. Ewentualnie poproś o rozmowę z szefostem oddziału.

Posted

Domimiko obowiązkiem pań w Zk jest zarejestrowanie Ciebie jako członka, pracują w wyznaczonych godzinach i powinny spełniac swoje obowiązki.
Nie daj się im!

Posted

Aż trudno uwierzyć :crazyeye: . Nikt nikomu łaski nie robi. Te panie tam pracują, biorą za to pieniądze, a jednym z ich zadań jest rejestracja nowych członków. Jak można ludzi w ten sposób traktować. Jeśli ta pani chwilowo nie ma czasu, to niech Cię umówi na audiencję i wtedy zapisze. Rejestracja naprawdę nie trwa pół godziny, a formularz wypełniasz Ty, nie ta pani. Ja się zapisałam w parę minut, nie słyszałam, żeby u kogoś zajęło to więcej czasu.
Na Twoim miejscu poszłabym tam jeszcze raz i w razie odmowy napisałabym skargę do władz oddziału. Od razu, na miejscu, od ręki, opisać sytuację, ile razy Ci odmówiono, poproś panią o podanie nazwiska. Dobrze byłoby skserować pisemko i zażądać stempelka z datą, kiedy je złożyłaś.

Posted

[COLOR=navy]Dokładnie. Szok! Ja byłam rejestrować się wczoraj w ZKwP O/Olsztyn. Zajęło to pięć minut - krócej niż wydrukowanie rachunku potwierdzającego opłacenie składki. Panie przywitały mnie z uśmiechem, dały do wypełnienia deklarację (imię i nazwisko, adres, telefon kontaktowy i podpis, że będę postępować zgodnie ze Statutem Związku), wypełnienie legitymacji, potem wpłata i na tym koniec.[/COLOR]
[COLOR=#000080]Ja bym się - delikatnie mówiąc - zdenerwowała na takie panie, które odmawiają rejestracji. To nie PRL, nie musisz niczego dawać ani o nic błagać. Płacisz i masz. Bez dyskucji.[/COLOR]

Posted

:crazyeye: niesamowite, napisz skarge koniecznie:angryy:
A u nas w związku panie nawet kawe robią jak sie przychodzi:loveu: fajnie jest, zawsze ktoś jakieś ciacha przynosi i można siedzieć godzinami tak fajnie jest

Posted

Ja już całkowicie zrezygnowałam z Częstochowy. Poprostu zarejestruję się gdzieś indziej i już skoro mnie tam nie chcą.
Kilka osób mi mówiło, że rejestracja trwa do 15 minut, a jak to powiedziałam tej pani ze związku to było tylko taka odp. : "Taaaaak? Nie jestem tego taka pewna. To trwa o wiele dłuzej, bo trzeba różne druki wypełnić, a ja nie mam na to czasu". Wtedy się poprostu zdenerwowałam:angryy: Ech... co za ludzie są w tym kraju:shake::shake::shake:

Posted

[quote name='Dominika1987']Ja już całkowicie zrezygnowałam z Częstochowy. Poprostu zarejestruję się gdzieś indziej i już skoro mnie tam nie chcą.
Kilka osób mi mówiło, że rejestracja trwa do 15 minut, a jak to powiedziałam tej pani ze związku to było tylko taka odp. : "Taaaaak? Nie jestem tego taka pewna. To trwa o wiele dłuzej, bo trzeba różne druki wypełnić, a ja nie mam na to czasu". Wtedy się poprostu zdenerwowałam:angryy: Ech... co za ludzie są w tym kraju:shake::shake::shake:[/quote]

Dominika ala na 100% nikt Ci łaski w oddziale nie robi- jest troszkę formalności, ale co taam ma trwać dłuuuuuugo?:shake: Nie wiem, ZK jest dla nas ,nie my dla niego.

Posted

Dominika... Jeśli faktycznie masz gdzieś w miarę blisko inny oddział - gdzie pracujące tam panierobią to sprawniej i przychodzących ludzi nie traktują jako intruzów - to zapisz sie lepiej tam. W końcu tak się może zdarzyć, że w Częstochowie coś kiedyś będziesz jeszcze musiała załatwiać (odebranie rodowodu, wpis do sztywnej karty itp itd), a panie już pokazały, że stać je na wiele...

[B]Edit:[/B] Jak rejestrowałam się w Zabrzu - cała procedura nie trwała dłużej, niż 10 minut. A pani, która nas przyjmowała, była naprawdę sympatyczna :)

Posted

A ja mam pytanie trochę z innej beczki. Czy ktoś może wie, czy współwłaściciel psa MUSI być także (obok właściciela) członkiem związku?
Dwa razy dzwoniłam w tej sprawie do Związku i za każdym razem uzyskałam inną odpowiedź. Chcę aby moja siostra była współwłaścicielem mojego psa (gdyby nagle jakiś grom mnie trafił). Wiem że podpisujemy wtedy w Związku umowę na współwłasność i siostra jednocześnie ustanawia mnie swoim pełnomocnikiem. Dokonuje się wpisu do rodowodu i co dalej? Czy siostra musi się także zapisać do związku? Będziemy płacić podwójne składki? To przecież bez sensu. I jeszcze jedno, ona ma dopiero 16 lat. Czy w świele prawa może podpisac umowę na współwłasność? Tu też zdania sa rozbieżne :cool3:

Posted

jeszce co do Pan z Czestochowy - podpisuje sie pod tym, ze jesli masz mozliwosc gdzie indziej uciekaj i to szybko ;)
wlasnie panie z czestochowy powiedzialy Panu, ktory nabyl psa w znajomej hodowli, ze one mu psa nie zarejestruja jezeli wlasnoosobowo nie przyniesie rodowodu ojca psa.... widac jakis problem byl z komunikacja z warszawa ;) i paniom sie nie chcialo czy cus....

Posted

Dziękuję za rady. Napewno już do Częstochowy się nie zapiszę. Jak nie to nie. Nie wiem czy pisać skargę, bo nawet nie znam nazwisk tych pań, ale myślę, że mail do ZG z informacją o całym zajściu nie zaszkodzi.

Posted

[quote name='nidhogg']jeszce co do Pan z Czestochowy - podpisuje sie pod tym, ze jesli masz mozliwosc gdzie indziej uciekaj i to szybko ;)
wlasnie panie z czestochowy powiedzialy Panu, ktory nabyl psa w znajomej hodowli, ze one mu psa nie zarejestruja jezeli wlasnoosobowo nie przyniesie rodowodu ojca psa.... widac jakis problem byl z komunikacja z warszawa ;) i paniom sie nie chcialo czy cus....[/quote]
Przy rejestracji jest potrzebna metryczka.Pierwszy raz słyszę żeby ktoś wymagał rodowodu rodziców:shake:

Posted

Zapewne najlepszy byłby Chorzów, bo będziesz go zawsze mieć "pod ręką". Możesz też popatrzeć w okolicy który by Ci odpowiadał, bo na śląsku jest ich dużo. Poskacz trochę po stronach www z danymi oddziałami;)

Posted

[quote name='Kika']Przy rejestracji jest potrzebna metryczka.Pierwszy raz słyszę żeby ktoś wymagał rodowodu rodziców:shake:[/quote]

Przy kryciach "zagranicznych" Czasem ( nie wiem dlaczego czasem ) prosza o rodowod reproduktora.

A ja mam inne pytanko:
Jak "technicznie" wyglada zmiana Oddzialu????
Jakie papiery ja mam miec. Co sobie przesylaja Oddzialy i jak dlugo to trwa????
No i pytanie nie bezznaczenia: Ile to kosztuje ????

Posted

[B]Joanna [/B]w swietle zwiazkowych przepisow oboje wspolwasciciele musza byc czlonkami zwiazku i regularnie oplacac skladki, jesli ktorys z wspolwlascicieli utraci czlonkostwo badz zostanie zawieszony to psa nie mozna wystawiac czy uzywac do hodowli

Posted

[quote name='PANGEA']

A ja mam inne pytanko:
Jak "technicznie" wyglada zmiana Oddzialu????
Jakie papiery ja mam miec. Co sobie przesylaja Oddzialy i jak dlugo to trwa????
No i pytanie nie bezznaczenia: Ile to kosztuje ????[/quote]

ja musialam napisac pismo do nowego oddzialu o przyjecie mnie z uzasadnieniem dlaczego chce zmienic oddzial
gdy dostalam zgode pojechalam do nowego oddzialu z rodowodami moich psow i wbito im nowe numery rejestracyjne
placilam wpisowe i oplaty za rejestracje psow
oddzial nowy powiadamia ten stary o zmianie i prosi o przeslanie "kart sztywnych" psow - ile to trwa to juz zalezy od szybkosci pan w starym oddziale

Posted

[quote name='Elitesse']ja musialam napisac pismo do nowego oddzialu o przyjecie mnie z uzasadnieniem dlaczego chce zmienic oddzial
gdy dostalam zgode pojechalam do nowego oddzialu z rodowodami moich psow i wbito im nowe numery rejestracyjne
placilam wpisowe i oplaty za rejestracje psow
oddzial nowy powiadamia ten stary o zmianie i prosi o przeslanie "kart sztywnych" psow - ile to trwa to juz zalezy od szybkosci pan w starym oddziale[/quote]

:-o A co sie pisze w takim pismie Dlaczego?? :razz:
I ktory Oddzial ma wyrazic zgode? Rozumiem, ze ten Nowy :roll:

Posted

[quote name='PANGEA']:-o A co sie pisze w takim pismie Dlaczego?? :razz:
I ktory Oddzial ma wyrazic zgode? Rozumiem, ze ten Nowy :roll:[/quote]

ja napisalam ze z powodu zlej atmosfery panujacej w sekcji, a zgode wyraza nowy oddzial
wiem ze kiedys przyjmowali bez takich formalnosci ale przenioslo im sie kilku "CHodowcow"

Posted

Jak wygląda sprawa z osobą, która była członkiem ZKwP, ale najprawdopodobniej utraciła członkostwo ze wzgledu na nieopłacanie składek, a która chce na nowo wstąpic w szeregi tej organizacji? Po zaprzestaniu kariery wystawowej mojej suki, przestalam płacic składki, ZKwP pamiętał o mnie jeszcze przez 2 lata, potem juz nie dostawałam pisma z oddziału. Planuję zakup kolejnego psa, chcę go wystawiać. Co mi "grozi" ze strony związku?

Posted

wiesz co to zalezy od oddzialow ale przewaznie po kilku atach nieplacenia trzeba poprostu sie na nowo zapisac do zwiazku, a jezeli okres czasu jest maly to placi sie zalegle skladki

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...