agamich Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 rety, trzymajcie się...:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 [quote name='Marta Chmielewska']Co by wam sie za dobrze wekend nie spedzało, powiem wam, że chyba się zaczęło. :eek2: Będę zaglądać jak coś się wykluje, ale parę godzin przed nami ;) Miłego weekendu :evil_lol:[/quote][B][I]:cool3:o rany Marta .......trzymam kciukasy co byś nie zemdlała;)[/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 w odpowiednim momencie trafilam..trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta Chmielewska Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 :lol::lol::lol: Pewnie w nocy zacznie rodzić, albo późnym wieczorem. Nie ma mnie kto reanimować :placz: ani pocieszać, ani głaskać po główce... :placz: TZ mnie porzucił, córa porzuciła, buuu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 [quote name='Marta Chmielewska']:lol::lol::lol: Pewnie w nocy zacznie rodzić, albo późnym wieczorem. Nie ma mnie kto reanimować :placz: ani pocieszać, ani głaskać po główce... :placz: TZ mnie porzucił, córa porzuciła, buuu...[/quote] [B][I]Martuś telepatycznie bedziemy cię wspierać ....Ozzulec bedzie reanimował liżąc[/I][/B] :glaszcze: [B][I]teraz cie pogłaszcze:calus: i przytulę[/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta Chmielewska Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 Och dziękuję kochana :-) idę poleżeć z sukiem na posłaniu, będę ją wspierać, ale wrócę... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 [quote name='Marta Chmielewska']Och dziękuję kochana :-) idę poleżeć z sukiem na posłaniu, będę ją wspierać, ale wrócę... ;)[/quote][B][I];)tylko pamiętaj ...kto ma rodzić :evil_lol:[/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
acroba Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 Marta -trzymam kciuki za Penny i faffiorki. Oby wszystko gladko poszlo i cala 7-ka przyszla łatwo i szybko na świat :evil_lol::loveu:. Pociesze Cie ze moja Ambra przy pierwszych szczeniaczkach zaczela zipac i skrobac o 1 w nocy a wody odeszly jej o 19 wieczorem :roll: . Powodzenia i z niecierpliwoscia oczekuje rozwoju wydarzeń :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta Chmielewska Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 No to mnie pocieszyłaś Acroba :mad: Jaka 7-emka! :smhair2: U nas mija właśnie 10 godzina 1 fazy porodu, jestem już tak zmęczona, że padam na ryj, nie mam już siły zipać i dotleniać maleństwa :evil_lol::placz: ;) Sucz odmawia jedzenia, całkowicie, nie skusiła się nawet na czyste mięsko. Na dwór muszę ją wyciągać siłą. Stęka i kwęka. Pewnie myśli to samo co jej pańcia kilka lat temu: porzucę brzuch i ucieknę stąd jak najdalej :evil_lol: Miałam być ostatnia z tej trójki a nie pierwsza :placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta Chmielewska Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img217.imageshack.us/img217/3089/nadogo1gm1.jpg[/IMG][/URL] *** [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img115.imageshack.us/img115/3729/nadogo2np4.jpg[/IMG][/URL] *** [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img233.imageshack.us/img233/9398/nadogo3ax9.jpg[/IMG][/URL] Cieplutkie zdjęcia sprzed chwili. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agama Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 Martus:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: kibicujemy WAM wytrwale ,trzymajcie sie i bez nerwow-skoro ja przezylam porod agresywnej ,gryzacej ,nie dojacej sobie pomoc szarpejki to tez dacie rade Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolka Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 No super, ale masz fajnie, tylko pamiętaj że róznie to bywa, DEMI już 2 razy zrobiła numer pod tytułem "rodzę" :mad: Teraz wszystkie objawy minęły, nawet temp. wróciła do 38,1. Byliśmy wczoraj kontrolnie na USG, maluszki mają się dobrze, kręcą się i wiercą, chyba mamy 3 maluszki. Trzymam kciuki za was :multi: :multi: :multi: Będzie dobrze :) Mam już kompa spowrotem, więc gg mam uruchomione, jak coś się wykluje to pisz kobieto, bo nas cielkawośc zżera :) Buziaczki dla PENUSI od DENARKA i ciotki Karoliny ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 :loveu: [B][I]o rany jaka staffiopodusia[/I][/B] [B][/B] [B][I]no uważaj bo ona ci zaraz eksploduje;) trzymamy kciuki i łapeczki:p [/I][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cuciola Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 ale piekne cieplutkie zdjecia! trzymam ogromnie kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
acroba Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 Marta...te 7 sztuk to bylo zeby Cie nie straszyc...jak bedzie z 8-10 to tez nie bede zdziwiona. :cool3: Chyba bede pol nocy wam dopingowac :lol::lol::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patka Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 acroba Ty jej nie strasz bo padnie i kto Penny pomoze i foty na forum wklei ;) :evil_lol: Oj Matra cały dzień mnbie nie było a tu nic ;) trzymam zatem kciuki za 7 ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta Chmielewska Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 :eek2: Acroba, super mnie pocieszyłaś... Już mnie wszystko boli od tego rodzenia. Dziękuję wam dziewczyny, mam nadzieję, że będziecie siedziały z nami całą noc :evil_lol:;) bo o zaśnięciu nie ma mowy... :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olynda Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 ja przez ostatnie 2 godzinki siedziałam u Marty w domu i jej marudziłam :evil_lol::lol: Penulka nawet dobrze to wszystko znosi ;):razz: no widzie martusiu że noc z głowy :crazyeye::evil_lol: - może wpadne jutro przed szkołą żeby zobaczyć jak sie czujecie :diabloti:;) no dobra ja stawiam na szczęśliwą 9 :diabloti::eviltong: pzdr... zdjęcia super Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
acroba Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 Najgorsze to oczekiwanie. Zapas redbulla masz? :cool3: Pewnikiem jak juz to nad ranem sie cos sypnie.Ale jak by co to ja czuwam i trzymam kciuki :laugh2_2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta Chmielewska Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 Zaś redbulla, kawe, ciacha, wszystko gotowe. Mamy już bóle parte :multi::multi::multi: :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
acroba Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 No to czekamy :multi: Powiedz jej ze ciocia acroba do 2 w nocy bedzie czuwac i czekac :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta Chmielewska Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 Zastanawiam się ile czasu może upłynąć od momentu odejścia wód do narodzin pierwszego pieska... każda suka rodzi inaczej, gdyby tak sie dało matematycznie obliczyć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
acroba Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 Z tego co pamietam to nie moze przekroczyc 2 godzin.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta Chmielewska Posted October 15, 2006 Share Posted October 15, 2006 No dobrze, to ja też wiem... bóle parte pojawiły się o 22:30, jakąś godzinę temu odeszły wody, zielonkawe. Od tamtej pory suka prze co jakiś czas, postękuje i nic się nie dzieje. Czekać jeszcze godzinę czy jechać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
acroba Posted October 16, 2006 Share Posted October 16, 2006 Hmmm...odwieczny dylemat. Ja Ci nie poradze bo panikara jestem.Moze do weta zadzwon i zapytaj. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.