Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 221
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Imiona:

Irkuck, Kaukaz, Ivo, Groznyj, Michaił,

Unikat, to dziadek Bafiego (bo Bafi jak dotychczas tak właśnie miał na imię) mieszkający na stałe w Irlandii, ale urodził się w Polsce.

Rotti: chodzenie na smyczy potrenujesz dzisiaj po pracy i wszystko będzie dobrze. A swoją drogą pociesz się, bo masz teraz tylko jedne 20 kilo do noszenia. Ja mam jakby trochę więcej, a skubańce tez nie zawsze zachodzą do kojca, tylko wnosić je trzeba.

Tynka: co znaczy, że jak blin wygląda?

Charciara: Szkoda, że nie byłaś, ja bym tam nie narzekał, jakby mi jeszcze jakiś z domciu wybył w dobre ręce. A poza tym, na pewno byście się dobrze bawili.

Rotti: tez uważam, że miejsce jest świetne na takie imprezy. może kiedyś będziemy mogli się tam spotykać oficjalnie, ale takie nieoficjalne uważam miało bardzo dużo plusów. zero stresu, zero konkurencji. ot wspólna zabawa tych, którzy rozumieją co oznacza słowo chart.

Wirka: to Ty rozgłaszasz te brednie? Żebym to ja wiedział, kiedy byłaś pod ręką. To byśmy Ciebie tymi krowami poszczuli.

Posted
Wirka: to Ty rozgłaszasz te brednie? Żebym to ja wiedział, kiedy byłaś pod ręką. To byśmy Ciebie tymi krowami poszczuli.

Dziękuję, ja samoobsługowa jestem - sama się poszczułam :D

Posted

Jesteście nieocenieni :)

Wirka

Borys, czyli Boria (Borja) :)

Amster

Mam zamiar dzisiaj po pracy pojechać z chłopakami nad Wartę w takie fajne miejsce, gdzie jest piekny duży trawnik i popracować nad maluchem :) Na razie każda próba chodzenia kończy się tym, że mały stoi i zupełnie nie wie o co chodzi, albo po prostu siada i tak sobie siedzi :lol:

A jeżeli chodzi o imprezy, to wcale nie miałam na mysli robienia oficjalnych imprez. Takie jak była nasza są super i takie spotkania można by powtarzać. Tak po prostu :)

Posted

Mój sobie sam załatwia jedzonko, co było widać u Tomka.

Jak się mogliście przekonać preferuje mięsko z krów, tylko my mu nie dajemy, co by zachował sylwetkę charta... :lol:

Posted
A co on tam ma - taka ilość to pryszcz.

Powinien je jeszcze nauczyć korzystania z kibelka ze spuszczaniem wody włącznie.

rzeczywiście, ilość już nie jest taka przerażająca. Dzięki Rotti zostało nam już tylko 14 sztuk. z kibelkiem, to nie byłby dobry pomysł, mój kibelek bardzo rozpryskuje wodę, dzięki czemu jest tam wiecznie nachlapane. to by jeszcze musiały nauczyć się po sobie wycierać podłoge. to ja już pozostanę przy toalecie podwórkowej. przyjdzie zima, wygrabi sie wszystko i bedzie spokój.

smyczki już nawet kupiłem, żeby je uczyć, tylko, po nocy to tak one nie za bardzo. a tylko wówczas bym mógł. zreszta myślałem, o zatrudnieniu jakiejś klasy z pobliskiej szkoły, ale to chyba nie wypali, bo najbliższa jest jakieś 6 km dalej.

Posted

Na razie każda próba chodzenia kończy się tym, że mały stoi i zupełnie nie wie o co chodzi, albo po prostu siada i tak sobie siedzi :lol:

A jeżeli chodzi o imprezy, to wcale nie miałam na mysli robienia oficjalnych imprez. Takie jak była nasza są super i takie spotkania można by powtarzać. Tak po prostu :)

Leń z niego paskudny. Musi pochodzić chyba ze smyczą wlekącą się między nogami.

Ze względu na brak odpowiedniego sprzętu jestem uzalezniony od Pani i Pana Bagi. Do tego należy wziąć pod uwagę wysokość trawy. najbliższy możliwy termin przypadałby na październik. Ale wtedy już trochę zimno. Poza tym nie będzie Marcina, naszego dzielnego operatora. Potem, po sniegu i błocie, to już żadna frajda. Dopiero wczesna wiosna, kiedy jeszcze trawa nie za wysoka i pierwsze promyki słońca. Czyli połowa kwietnia. Potem dopiero po sianokosach, czyli koniec czerwca. I to mozna połączyć z wystawą w Szczecinie. Charty są tam zawsze w sobotę, a potem w drodze do domu zachaczacie o ognicho, a od rana o bieganie. No i później właściwie końcówka sierpnia i początek września.

Czyli wychodziłyby 4 terminy do coursingu w roku. Natomiast wpaść by pogadać w miłym towarzystwie, pójść na spacer po łąkach, popiwkować, powódkować, powinkować, poplotkować można zawsze.

Posted

Amster

Oj leń :) A może w końcu może się tak po prostu wyspać :) bo z tyloma braćmi i siostrami to nie miała mozliwości :D

Ja myslę, że się facet rozkręci :)

Azir

Sorry, nie widziałam Twojego postu. Oczywiście, że musimy :)

Posted
popiwkować, powódkować, powinkować

Ty alkoholiku jeden!!! Co te biedne psy się z Tobą mają???

Uciekł na koniec świata, żeby go nikt nie zobaczył z tym jego nałogiem.

Ale my już wiemy i to zgłosimy do animalsów :evil:

Posted

Cytatuję:

Rotti zaś doskonale się spisał jako pies zaganiający kozy. Nie wiele ich miał, bo tylko dwie, ale robił to z wyczuciem, kozy zaś inteligentne bestie szukały oparcia wśród ludzi.

A mówiłam, że niedługo będziemy się zżucać na owce dla Otiśa. Dla Siwego kozy.... :wink:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...