wirka Posted September 5, 2003 Share Posted September 5, 2003 Rozumiem, że zbiórka jest na 12.00? A o której zaczynacie coursing? Bo może my będziemy jednak mieli auto - pożyczone (niestety pociąg odpada, bo Damian sie jutro umówił rano z gościem od kupna domu na spotkanie) i wtedy około 12-ej wyruszylibyśmy z Leszna. Nie wiem ile tam się jedzie, ale tak sądzę, że do 15-ej bylibyśmy już u Tomka. Nie ukrywamy, że najbardziej zależy nam na coursingu, dlatego pytanie o której zaczynacie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted September 5, 2003 Share Posted September 5, 2003 amster Znam ja takich znawców :/ Najtrudniej jest walczyć z przekonaniem, że to głupie psy. Bywa, że słyszę takie uwagi. Wiesz sa ludzie i taborety. Sama uważam, że lepiej, żeby szczeniak poszedł później do ludzi niz wcześniej do taboretów. Jestem zdania, że nie każdy może mieć charta. A nie ma się tutaj co rozwodzić, już jutro będzie okazja do pogadania, a tu mnie trochę gonią do pracy :) W każdym razie zdanie mamy podobne. I jeszcze jedno. Najbardziej podoba mi się mina niektórych osób widzących afgana (tego z końca listy) podczas np. wykonywania różnych poleceń. Trochę zagmatwałam, ale to z pośpiechu :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted September 5, 2003 Share Posted September 5, 2003 planujemy spotkać sie o 12, zanim sie nagadamy, naliżemy szczeniaczki, napijemy habrowego czaju z ruskiego samowaru, rozłożymy i sprawdzimy sprzęt, będzie pewnie około 15. no i wtedy zaczniemy polowanie. wiesz, najpierw parada z końmi i bryczkami, potem polowanie z sokołami a na końcu dopiero charty. zające już przygotowane, dostały odpowiednią dawke środków dopingujących, żeby miały speeda. mamy też w zanadrzu jednego wilka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted September 5, 2003 Share Posted September 5, 2003 amster To niezła impreza się szykuje, a mówiłeś, że skromne progi :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted September 5, 2003 Share Posted September 5, 2003 tylko nikomu się nie chwalić, bo nas zamkną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted September 5, 2003 Share Posted September 5, 2003 musze jeszcze powiadomić sąsiadów, żeby swoje kury pochowali :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted September 5, 2003 Share Posted September 5, 2003 amster u nas, to jak w studnię. Nikomu ani mru-mru :) A kury owszem, lepiej żeby ich nie było. Chyba, że zrobimy też inny coursing. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted September 5, 2003 Share Posted September 5, 2003 Rotti Po 16-ej będę wiedziała czy mamy auto i czy przyjeżdżamy. Wyślę ci sesemesa to się ode mnie odczepisz... :wink: Amster Lepiej, żeby wszystko co ma zachować życie zostało pochowane (oprócz psów, rzecz jasna), bo Siwy to głupol i nie ręczę za niego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted September 5, 2003 Share Posted September 5, 2003 szkada, że ten teren nie jest ogrodzony. wówczas nie byłoby strachu, że sie jakiejś biednej kurce w charcie zęby dostanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted September 5, 2003 Share Posted September 5, 2003 O "kurka" :o :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted September 5, 2003 Share Posted September 5, 2003 O KURKA JEGO MAĆ! :o Mój Siwulec raczej nie ucieka, ale z odwoływaniem to u niego jeszcze jest różnie, na ogół dobrze, ale jak go coś baaardzo zafascynuje? :( Toś nas zaskoczył! Właśnie się dowiedziałam, że szef pożyczy nam auto firmowe, więc będziemy. Nie wiemy o której, bo nie wiemy ile nam zejdzie w Lesznie, ale do 15.00 powinniśmy się zjawić. Proszę odłożyć naszą porcję czaju, cobyśmy nic nie przegapili :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted September 5, 2003 Share Posted September 5, 2003 Wirka Bardzo się cieszę i na pewno nie tylko ja :) Tylko nie wiem jak to będzie jak takie stadko ruszy na kury :lol: Będzie pogrom :lol: amster Ty nie czytaj tego powyżej :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted September 5, 2003 Share Posted September 5, 2003 Z moim Siwulcem to jest tak, że on się ładnie pilnuje, jak jest stado to zazwyczaj gówniarz jest stadem zachwycony i się go pilnuje, nawet jak gdzieś za czymś wyrwie to możemy go bez problemu odwołać. Boję się tylko, że jak jakiś chart poleci za czymś to on może owczym pędem pobiec też :Dog_run: A my sobie wtedy będziemy wołąć i wołać... :motz: No, ale nie ma to jak nowe doświadczenia... :-? W takim razie do zobaczenia jutro. Ja się już powolutku zbieram. Gdyby coś to będziemy dzwonić. I niczego bez nas nie zaczynać! :nono: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amster Posted September 5, 2003 Share Posted September 5, 2003 no i ja sie powoli zbieram do domciu. trzeba jeszcze łąkę wyczesać, coby sie charty nie potykały o jakieś za wysokie trawki. własnie mi przyszło na myśl, że na tym terenie nie ma żadnych przeszkód. trzeba będzie nad czyms pomyśleć, coby psiakom nie było zbyt nudno. jeszcze jakiś rów wykopać, i górke usypać. kurcze, jeszcze tyle roboty. DO ZOBACZYSKA JUTRO Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tilia Posted September 5, 2003 Share Posted September 5, 2003 ojojoj :( trochę mnie na Dogomanii nie było i co widzę? ale Wam zazdroszczę... ja teeeeż chcę :( :( :( :oops: chociaż na jeden dzień ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted September 5, 2003 Share Posted September 5, 2003 Tilia To wsiadaj w coś i to już i przyjeżdżaj. Tylko zebys zdążyła na sobote :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bagi Posted September 7, 2003 Author Share Posted September 7, 2003 Trening udal sie po prostu wysmienicie , nie bylo psa , ktory by nie chcial biegac . Rotti byl bezkonkurencyjny . Obie sunie amstera mialy olbrzymia pasje i chec biegania , one po prostu musza wreszcie pokazac sie na jakims coursingu . AMSTER slyszysz !!!!! A ja biegaly charciki wloskie , te male myszki to demony biegu :D . Siwulec tez dal z siebie wszystko i pokazal jak z poswieceniem lapie sie zajaca , wykonujac "brassok" . Jak beda zdjecia , to przeslemy zainteresowanym . A i jeszcze jedno jednemu z czlonkow forum charciego przybyl calkiem nowy chart , ale mysle ze sam nam o tym napisze :D . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
whippetka Posted September 7, 2003 Share Posted September 7, 2003 Ela napsiala mi na gg: "no to mam 2 psy", nie wiem o co chodzi :lol: , wtajemniczeni napiszcie coś, zaraz zeżre mnie ciekawość :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
whippetka Posted September 7, 2003 Share Posted September 7, 2003 No już, wiem o co chodzi :lol: Poprostu super, widzilam zdjątka :D Ta Ela ciągle mnie zaskakuje :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted September 8, 2003 Share Posted September 8, 2003 No to trzeba być maniakiem, żeby wrócić zmęczonym po coursingu i zasiąść do dogomanii :lol: Rzeczywiście wyjazd był bardzo udany. Myślę, że wszyscy - i psy i ludzie się dobrze bawili. My jesteśmy bardzo zadowoleni z Siwulca, bo już biegał w parze i był ładnie skoncentrowany na zajączku :D Poza tym słonko, natura, piwko, grill i miłe towarzystwo. Ech.... szkoda, że tak późno zaczęliśmy w tym roku z tymi imprezami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tynka Posted September 8, 2003 Share Posted September 8, 2003 !!! Proszę mi tu szybko wszystko obrazowo opisać!!! Niech ja wiem!!! O wszystkim!!! Jak nie to pozaduszm!!! I odnajdę w sobie pasję jak Wasze charty na zajączka :)!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted September 8, 2003 Share Posted September 8, 2003 Większość już opisaliśmy, bo przecież nie będziemy informować kto ile piw i kiełbasek wciągnął... :lol: Najważniejsze, czyli coursing - był udany. Psy chętnie biegały w parach i pojedyńczo, a nowicjuszkowie (czyli Siwy i Otiś) na tyle ładnie załapali o co chodzi, że pod koniec też biegli już w parach :D Tynka! Jednym śłowem - macie czego żałować :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tynka Posted September 8, 2003 Share Posted September 8, 2003 Żałuję jak jasna cholera!!! Następnym razem jak nic pojawią się dwa charty belgijskie :) A co to za historia z drugim psiakiem??????!!!!!!?????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted September 8, 2003 Share Posted September 8, 2003 Elcia (Rotti) wzięła od Tomka (Amstera) szczeniaczka borzoja. To Bilans Before Everything Else, jest przecudaśny i ukochaśny. Jechałam z nim przez jakiś czas w drodze powrotnej, przekochaniutki. Zresztą jego fotki można zobaczyć u Amstera na stronie www. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tynka Posted September 8, 2003 Share Posted September 8, 2003 Rotti !!!!! :angel: jak ja się cieszę!!!! Ukochaj maleństwo od nas!!! :drinking: no to zdrowie nowego dogomaniaka Ela - czyli zakochałaś się jednak na zabój :)!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.