paros Posted July 31, 2009 Posted July 31, 2009 [quote name='gusia0106']Nie jest dobrze Ciotki.......:shake: Demolki ciąg dalszy i............ugryzł Sławka.[/QUOTE] A jak do tego doszło? :-( Quote
gusia0106 Posted July 31, 2009 Author Posted July 31, 2009 No właśnie chodzi o to, że nic się nie wydarzyło. Chłopaki są już na takim etapie, że Ares się łasi, liże Sławka po twarzy, przychodzi na głaskanie... Dzisiaj po spacerze się głaskali, Ares przyszedł do mnie na jedną stronę stolika, Sławek został po drugiej. Pod stolikiem pogłaskał go po pyszczku. Ares pokazał zęby. Żeby go nie złościć pogłaskał go po łapce i wtedy Ares ugryzł go w rękę.... Ale damy radę........ A było już tak dobrze kurka.... Quote
paros Posted July 31, 2009 Posted July 31, 2009 Ale dlaczego, może coś go tam boli? :cool3: W psim języku pokazanie zębów lub warczenie to wyrażenie niezadowolenia, ostrzeżenie aby tego nie robił. I skoro nie przestał to capnął. :-( Quote
gusia0106 Posted July 31, 2009 Author Posted July 31, 2009 Nie boli..... Ja myślę, że to skojarzenie... W moim mniemaniu to dlatego, że "akcja" działa się pod stolikiem... Może mu się skojarzyło z krzyczkowym wyciąganiem z budy? Z łapaniem za pysk na lasso? Nie wiem..... Jedyne co mnie niepokoi to fakt, że te jego zachowania nie są ostrzegawcze. Tylko agresywne..... Quote
iwlajn Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 Gusiu ale on ostrzegł - pokazał zęby. Jest pewnie tak jak mówisz - przypomniały mu się Krzyczki, ta sytuacja wydawała mu się zagrażająca, dlatego tak zareagował. A jak sytuacja dzisiaj? Quote
gusia0106 Posted August 1, 2009 Author Posted August 1, 2009 [quote name='iwlajn']Gusiu ale on ostrzegł - pokazał zęby. Jest pewnie tak jak mówisz - przypomniały mu się Krzyczki, ta sytuacja wydawała mu się zagrażająca, dlatego tak zareagował. A jak sytuacja dzisiaj?[/quote] I właśnie o tym mówię - to pokazanie zębów nie było ostrzegawcze jak zazwyczaj u psów, tylko od razu agresywne. Dzisiaj jest oki. Po wczorajszym mocnym skarceniu, przez chwilę chłopaki mieli do siebie dystans, ale dzisiaj już się głaszczą (w tym po brzuszku ;) )i budują ppozytywne relacje :razz: Quote
mysza 1 Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 Ojej, mam nadzieję, że to jednorazowy wypadek:razz: Quote
iwlajn Posted August 1, 2009 Posted August 1, 2009 [quote name='gusia0106']Dzisiaj jest oki. Po wczorajszym mocnym skarceniu, przez chwilę chłopaki mieli do siebie dystans, ale dzisiaj już się głaszczą (w tym po brzuszku ;) )i budują ppozytywne relacje :razz:[/quote] To kryzys zażegnany, uffffffff. A z Tobą w objęciach, Ares wygląda rozbrajająco. Widać, że dobrze mu u Was.:) Quote
gusia0106 Posted August 1, 2009 Author Posted August 1, 2009 [quote name='mysza 1']Ojej, mam nadzieję, że to jednorazowy wypadek:razz:[/quote] No niestety nie jednorazowy, ale zmierzamy w kierunku zmniejszenia częstotliwości ;) Mamy postęp spacerkowo - sikaniowy - dziś na obu spacerach sikane było po dwa razy, a nie po razie jak do tej pory :razz: Quote
gusia0106 Posted August 2, 2009 Author Posted August 2, 2009 Siusianie dwukrotne na spacerach stało się już normą :multi: Przewinień, oprócz bezczelnej kradzieży łososia z kanapki (chleba nie ruszył :mad: ), brak. Tydzień po operacji nie obserwuję żadnej kulawizny, utykania, lewe bioderko zarzuca troszkę bardziej niż prawe, ale myślę, że to może być też kwestia przyzwyczajenia. Jeszcze tydzień mamy mieć ograniczenie ruchu, ale później to już zaczniemy szaleć. Zwłaszcza, że w prezencie od Cioci Irenki Ares dostał dwie piłeczki. W tym jedną świecącą :evil_lol: I zaczyna się tarzanie po dywanie. Bardzo żywiołowe - dlatego jakość zdjęć jest jaka jest ;) [IMG]http://img518.imageshack.us/img518/634/dsc00819a.jpg[/IMG] Quote
gusia0106 Posted August 2, 2009 Author Posted August 2, 2009 [IMG]http://img26.imageshack.us/img26/766/dsc00827a.jpg[/IMG] [IMG]http://img510.imageshack.us/img510/1108/dsc00826a.jpg[/IMG] Quote
marysia55 Posted August 2, 2009 Posted August 2, 2009 [quote name='gusia0106'][IMG]http://img26.imageshack.us/img26/766/dsc00827a.jpg[/IMG][/QUOTE] Patrzę na minę Aresa i stwierdzam autorytatywnie, że ten pies nie mógł się dopuścić żadnej demolki u Gusi :evil_lol::evil_lol: Gusia zweryfukuj swoje wcześniejsze posty :mad::mad: Quote
gusia0106 Posted August 2, 2009 Author Posted August 2, 2009 [quote name='marysia55']Patrzę na minę Aresa i stwierdzam autorytatywnie, że ten pies nie mógł się dopuścić żadnej demolki u Gusi :evil_lol::evil_lol: Gusia zweryfukuj swoje wcześniejsze posty :mad::mad:[/quote] Aniołek co?:razz: Szkoda, że tylko jak ( i to jak niechętnie!!!!! :mad:)pozuje do zdjęcia :evil_lol: Quote
gusia0106 Posted August 3, 2009 Author Posted August 3, 2009 Wiadomości z ostatniej chwili - Ares panicznie boi się burzy. PANICZNIE!!! Co on biedny wyprawiał - wskoczył do łóżka, żeby go głaskać, jak przywliło jeszcze bardziej, otworzył sobie szafę przesuwaną i wlazł do środka, potem drapał i chciał się schować pod dywan.... Tak mi go było szkoda, że nie wiem. Mam nadzieję, że w czasie jak będ w pracy będzie tylko padało - bez błysków i grzmotów. Ale jego paniczna reakcja na burze tłumaczy dlaczego ucieka przed fleszem.... Quote
Ewa Marta Posted August 3, 2009 Posted August 3, 2009 Wiesz Gusiu, ta nocna burza była naprawde przerażająca. Moje psy wariowały, Sam ganiał po mieszkaniu i szukał schronienia. Wpadł do brodzika pod prysznicem i tam jako tako fukcjonował. Barsa wpadła pod łóżko i cała się telepała... To nie były grzmoty, to były jakieś koszmarne rozładowania. Mnie też nie było do śmiechu... Miejmy nadzieję, że to dlatego taka paniczna reakcja. Może przy zwykłej burzy będzie się bał, ale nie tak panicznie:shake: Quote
gusia0106 Posted August 3, 2009 Author Posted August 3, 2009 Nio, burza była koszmarna... Ale jak się skończyła to zasnął normalnie, na boczku. A rano machał ogonkiem więc to taki czasowy atak paniki był ;) Quote
rufusowa Posted August 3, 2009 Posted August 3, 2009 widze ze troche sie tu dzieje.. jak ręka Sławka? była krew, czy tylko złapał zębami? Quote
gusia0106 Posted August 3, 2009 Author Posted August 3, 2009 [quote name='rufusowa']widze ze troche sie tu dzieje.. jak ręka Sławka? była krew, czy tylko złapał zębami?[/quote] Jakby to powiedzieć...temat jest nieco drażliwy :roll: więc specjalnie się nie dopytuję ;) Quote
rufusowa Posted August 3, 2009 Posted August 3, 2009 [quote name='gusia0106']Jakby to powiedzieć...temat jest nieco drażliwy :roll: więc specjalnie się nie dopytuję ;)[/quote] rozumiem :roll:;) Quote
Neigh Posted August 3, 2009 Posted August 3, 2009 Zanim to wszystko przeczytam wieki upłyną.........się melduje. Quote
mysza 1 Posted August 3, 2009 Posted August 3, 2009 Biedne Aresiątko, boi się a teraz coraz częściej te diabelski burze. Quote
Neigh Posted August 3, 2009 Posted August 3, 2009 Uff jeden wątek przeczytany i zaliczony.....jestem na bieżąco. Dzielnam. Szczerze? Noo ładny to on nie jest:-) Quote
marysia55 Posted August 3, 2009 Posted August 3, 2009 [quote name='Neigh']Uff [B]jeden wątek przeczytany[/B] i zaliczony.....jestem na bieżąco. Dzielnam. Szczerze? [B]Noo ładny to on nie jest[/B]:-)[/QUOTE] Wątek czy Ares :mad::mad::mad::evil_lol::evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.