limonka97 Posted August 21, 2010 Posted August 21, 2010 przepisałam: Przygarnięty z ulicy Frotek po kilku atakach obcych psów zaczął reagować na nie agresją - wyrywał się, szczekał, skakał i szarpał. Było to uciążliwe, zaczęłam więc trenować z nim posłuszeństwo. Wybrałam plac targowy, na obrzeżach którego właściciele wyprowadzają swoje psy. Teren był na tyle rozległy, że mogłam zwiększyć odległość między obcym psem a Frotkiem, gdy widziałam, że ten się denerwuje. Frotek uczył się, że obecność psa nie oznacza nic złego, a skupienie na mnie jest nagradzane. Zmniejszałam dystans i wkrótce ćwiczyliśmy w pobliżu innych psów. Zaaranżowałam także kilka spotkań z łagodnymi psami czworonogami. Teraz spacery zaczęły w końcu być przyjemnością. Karolina Ziaja ze Strzelec Opolskich :D Ekspert: (Jacek Gałuszka) Twój pies to większy twardziel, niż myślisz! Czasem po pogryzieniu zwierzak reaguje paniką lub agresją na widok czworonogów i nie potrafi wykonać żadnej komendy ani zjeść smakołyku. Zrobiłaś to, od czego zacząłby każdy behawiorysta 0 zmieniłaś akcję warunkową psa na widok pobratymców i nauczyłaś go nowej strategii radzenia sobie z emocjami. Czasami jednak wymaganie patrzenia na przewodnika w sytuacji zagrożenia zwiększa u niego stres, bo traci on kontrolę nad tym, co się dzieje dookoła. Lepsze może być wykonywanie zwykłego siadu i nagradzanie za spokojne zachowanie. Quote
bonsai_88 Posted August 21, 2010 Posted August 21, 2010 Zmierzchnica to może ja powinnam opisać paniczny lęk Birmy przed wodą [franca, nawet PIĆ nie chciała, codziennie latałam z nią 3 km nad jezioro, bo tylko tam piła]... bo obecnie to wariatka się "po cycki" zamoczy sama z siebie :). Quote
Sylwia K Posted August 21, 2010 Posted August 21, 2010 ooo o Fro już w gazetach piszą nawet:cool3: Quote
zmierzchnica Posted August 22, 2010 Author Posted August 22, 2010 [quote name='bonsai_88']Zmierzchnica to może ja powinnam opisać paniczny lęk Birmy przed wodą [franca, nawet PIĆ nie chciała, codziennie latałam z nią 3 km nad jezioro, bo tylko tam piła]... bo obecnie to wariatka się "po cycki" zamoczy sama z siebie :).[/QUOTE] Pewnie, opisuj :) 100 zł piechotą nie chodzi :p Fro też się moczy... nie "po cycki" ale po brzuch :diabloti: ale moczy :multi: i nie chce wyjść! :lol: kiedy mówię "idziemy", udaje, że zobaczył coś bardzo interesującego w wodzie i musi koniecznie zanurzyć łeb po uszy :roll::cool3: Szczerze, to nie myślałam, że to będzie, tak napisałam kiedy przeczytałam o yorku z mojego miasta który nauczył się wchodzić na balkon :evil_lol: [B]limonka97[/B] - dzięki za przepisanie :p Wybaczcie, że nie odwiedzam galerii i tu nie wchodzę, dziś pierwszy raz od kilku dni na minutę siadłam do kompa :roll: Nadrobię jak tylko znajdę chwilę! :p Quote
bonsai_88 Posted August 22, 2010 Posted August 22, 2010 [B]Zmierzchnica[/B] na razie ani chęci nie mam, ani czasu żeby siąść i opisać zabawę z Birmą... Nadal jestem zajęta sprzątaniem mieszkania [nie pytaj jakie rzeczy musiała sprzątać... wystarczy powiedzieć, że raz jak TZ wrócił do domu to dostał ścierką po łbie za moje sprzątanie szafki], a jak skończę to czeka mnie klatka schodowa... i mieszkanie szefa... Quote
zmierzchnica Posted August 23, 2010 Author Posted August 23, 2010 [quote name='bonsai_88'][B]Zmierzchnica[/B] na razie ani chęci nie mam, ani czasu żeby siąść i opisać zabawę z Birmą... Nadal jestem zajęta sprzątaniem mieszkania [nie pytaj jakie rzeczy musiała sprzątać... wystarczy powiedzieć, że raz jak TZ wrócił do domu to dostał ścierką po łbie za moje sprzątanie szafki], a jak skończę to czeka mnie klatka schodowa... i mieszkanie szefa...[/QUOTE] Łoł, to nie zazdroszczę :shake: Trochę fotek :razz:: [IMG]http://a.imageshack.us/img90/3793/95597570.jpg[/IMG] Lusia udaje owcę :cool1: [IMG]http://a.imageshack.us/img413/8983/2fro.jpg[/IMG] [IMG]http://a.imageshack.us/img840/4439/3fro.jpg[/IMG] [IMG]http://a.imageshack.us/img689/5734/4chibi.jpg[/IMG] :loveu: [IMG]http://a.imageshack.us/img689/9748/5fro.jpg[/IMG] Quote
wiki4 Posted August 23, 2010 Posted August 23, 2010 [URL]http://a.imageshack.us/img689/9748/5fro.jpg[/URL] Zmęczony pies, to szczęśliwy pies :loveu::loveu: Quote
zmierzchnica Posted August 23, 2010 Author Posted August 23, 2010 [IMG]http://a.imageshack.us/img841/4126/6frolu.jpg[/IMG] [IMG]http://a.imageshack.us/img834/6757/7fro.jpg[/IMG] [IMG]http://a.imageshack.us/img827/9894/8fro.jpg[/IMG] Aportowanie piłeczki jak zawsze :cool3: [IMG]http://a.imageshack.us/img827/4246/9fro.jpg[/IMG] Nie dobiegł, poległ w cieniu :diabloti: Na razie tyle :p Dzięki, że wpadacie :loveu: Quote
zmierzchnica Posted August 23, 2010 Author Posted August 23, 2010 [quote name='wiki4'][URL]http://a.imageshack.us/img689/9748/5fro.jpg[/URL] Zmęczony pies, to szczęśliwy pies :loveu::loveu:[/QUOTE] Do Frotka to określenie pasuje idealnie ;) Tylko jeszcze: "i najedzony" :D Quote
wiki4 Posted August 23, 2010 Posted August 23, 2010 [quote name='zmierzchnica']Do Frotka to określenie pasuje idealnie ;) Tylko jeszcze: "i najedzony" :D[/QUOTE] Hmm, jak chyba do każdego psa :lol: Quote
Talia Posted August 23, 2010 Posted August 23, 2010 Cudne mordki :loveu: Frotek jest śliczny. Ty go puszczasz z linką? Quote
*Monia* Posted August 23, 2010 Posted August 23, 2010 [URL]http://a.imageshack.us/img840/4439/3fro.jpg[/URL] - teraz na flexi się przerzuciliście? rozległe pole... :loveu: [URL]http://a.imageshack.us/img689/5734/4chibi.jpg[/URL] - modelka :loveu::loveu::loveu: Quote
zmierzchnica Posted August 24, 2010 Author Posted August 24, 2010 [B]wiki4[/B] [QUOTE]Hmm, jak chyba do każdego psa :lol:[/QUOTE] Nooo, wiesz, zależy - Luka lubi "najedzony" bez "zmęczony" :evil_lol: [B]Talia[/B] - dzięki :loveu: a co do puszczania - różnie, zależy od terenu :) Puszczam go luzem albo z taśmą 5 lub 15 m, linek treningowych nie znoszę (mam kilka blizn na nogach :cool1:). [B]*Monia*[/B] - rozległe pole, pełno kup saren, zdechłych myszy i koników polnych - żyć nie umierać :loveu::evil_lol: Używamy czasem flexi, bo Frotek fajnie na niej chodzi, a nie plącze się jak taśma :p Quote
Paulina_mickey Posted August 24, 2010 Posted August 24, 2010 Ale się psiaki wybiegały :iloveyou: Quote
*Monia* Posted August 25, 2010 Posted August 25, 2010 [quote name='zmierzchnica'][B]*Monia*[/B] - rozległe pole, pełno kup saren, zdechłych myszy i koników polnych - żyć nie umierać :loveu::evil_lol:[/QUOTE] Cudownie, idealne miejsce na spacerowanie :loveu:. [QUOTE]Używamy czasem flexi, bo Frotek fajnie na niej chodzi, a nie plącze się jak taśma :-P[/QUOTE] Tylko flexi trzeba w ręku trzymać ;). Kiedyś z dwoma psami poszłam na flexi i myślałam że kundle na drobne kawałeczki rozerwę bo biegały jak głupie plącząc się straszliwie :mad:. Quote
zmierzchnica Posted August 25, 2010 Author Posted August 25, 2010 [quote name='Paulina_mickey']Ale się psiaki wybiegały :iloveyou:[/QUOTE] Po spacerze po godzinie i tak miały pełno energii :evil_lol: [B] *Monia*[/B] - ja jak kundle mam na taśmie to i tak trzymam końcówkę w ręku, pewnie nie zdążyłabym przydepnąć, jakby mi nagle z krzaków wystartowała sarna ;) a że u nas Ci ich pod dostatkiem (i dzików i zajęcy i kun i bażantów...:cool1:) to wolę psów na polach i przy lasach luzem nie puszczać. A flexi ma tą zaletę, że nie plącze mi się pod nogami, kiedy po raz piętnasty odwołuję psa od krowiej kupy :evil_lol: Oj, z dwoma na flexi też bym nie wyszła, bałabym się, że się poduszą, jak poczują więcej swobody i zaczną się bawić albo gdy zobaczą sarnę ;) Jutro idziemy z TZtem, Frotkiem i namiotem na dwa dni do lasu :evil_lol: To będzie całkiem ciekawe przeżycie :cool1: Quote
Paulina_mickey Posted August 25, 2010 Posted August 25, 2010 Ooo to ciekawe, namiot psy i las. Macie jakieś miejsce upatrzone, pole namiotowe czy idziecie na żywioł i gdzie Wam się spodoba tam się rozbijacie? Quote
zmierzchnica Posted August 26, 2010 Author Posted August 26, 2010 Na żywioł ;) Mam nadzieję, że nie skończy się biegiem do domu, bo komary i pada deszcz ;) To do jutra - pojutrza! Quote
karola&gacek Posted August 27, 2010 Posted August 27, 2010 oo właśnie widzę, że organizujesz akcje "Zerwijmy Łańcuchy" w strzelcach! Gratulacje i życze udanej akcji, ale szkoda, że się nie spotkamy Quote
Casablanca Posted August 27, 2010 Posted August 27, 2010 Hej, śliczne masz pieski :lol: Pozdrowionka i zapraszam do galerii [B]Narina-cudowny kundelek w typie rasy cocer spaniel angielski[/B] ;) Quote
zmierzchnica Posted August 27, 2010 Author Posted August 27, 2010 [B]Paulina_mickey - [/B]dziękuję, udał się, choć deszcz zmusił nas do powrotu autobusem ;) Frotek sprawował się świetnie, prócz nerwowej reakcji na odgłosy wsi (szczekanie tylu psów doprowadza go do nerwicy :roll:) i podkradania patyków na ognisko :diabloti: Ale po całodziennej wędrówce (z przerwami oczywiście ;)) spał w namiocie jak zabity, zwinięty w kłębek :p [B]karola&gacek[/B] - dziękuję :p no, tutaj ta akcja bardziej się przyda, jeżeli pozwolą mi ją robić na placu blisko kościoła. Wtedy zjeżdżają się ludzie ze wsi, a w moich okolicach trzymanie psa na łańcuchu to norma... A spotkać się możemy tak czy siak, od października będę w Opolu codziennie, studiuję tutaj ;) [B]Casablanca [/B]- dziękuję :loveu: wpadnę jak tylko znajdę chwilę czasu :p Quote
zmierzchnica Posted August 30, 2010 Author Posted August 30, 2010 Witanko :loveu: U nas się zrobiło chłodno i pieskom bije trochę - ciągle chcą się bawić i biegać :cool1: Poza tym uczę Frotka zanosić gazetę/ulotki do ludzi, których wskażę (będzie sam raz na "Zerwijmy Łańcuchy" :eviltong:). Oczywiście Chibi widząc, że go uczę, nie wytrzymała i zrobiła raban (sfrustrowane piski :cool1:) i też musiała nosić ulotki, dumna z siebie :loveu: Zdjęcia będą jak tylko wyjdzie słoneczko, na razie szaruga straszna :roll: Quote
karola&gacek Posted August 30, 2010 Posted August 30, 2010 to teraz ludzie na pewno nie odmówią wzięcia ulotki :cool3: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.