Jump to content
Dogomania

Łódź{FNiZ} Basza odszedł...


jola od jadzi

Recommended Posts

Guest Elżbieta481

Witajcie

 

dopiero dziś dowiedziałam się,że odszedł Kaj...Tak nas wszystkich poróżnił los,tak małostkowi są ludzie,że o jego śmierci dopiero się dowiedziałam.Przepraszam Kaj.Odpoczywaj niezwykły psie,tak mądry tak oddany jak tylko psy potrafią..

Śpij kochany.

Ela

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Dla Ciebie kochany mój piesku wkleję wiersz znaleziony na innym forum-bo dla mnie żyjesz w moim sercu,w mojej pamięci i w mojej tęsknocie:

” Dziękuję, że jesteś blisko.

Za serce, co niesiesz w pysku!

Za ciężką mordę i łapy obie!

I za kolory świata – co nosisz w sobie!

Dziękuję, że każdej nocy

ogrzewasz mnie snem spokojnym,

Za Twe spojrzenia dziękuję i najwierniejsze oczy!

Dziękuję, że jesteś i że zawsze czekasz!

Za uśmiech dziękuję i miłość!

I za nadzieję w przyszłość!

Dziękuję, że we mnie nie wątpisz,

choć powodów wiele,

bo jestem tylko Twoim człowiekiem…

Mój Piesku,,...

------------------------------

Byłeś-Jesteś-Będziesz....

Kocham Ciebie piesku...

Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
Guest Elżbieta481

Witajcie kochani

Witaj Guciu

Znalazłam na innym forum i wkleję dla Was wszystkich,ale przede wszystkim dla Ciebie moja miłości..

Kiedyś...
Jeśli mi odejść będzie trzeba
Bo odejść kiedyś musi każdy
To niedaleko,nie do nieba
A tylko do najbliższej gwiazdy ;

Aby jej blaskiem , jej promieniem,
Choć jeszcze nie wiem ,jak to zrobię
-Słać Ci najczulsze zapewnienie,
Że moje serce jest przy Tobie.

F.Klimek

Kocham tak bardzo,że nie potrafię tego wyrazić.Nie zapomnę,bo nie można zapomnieć światła i nadziei....

Wszystko los mi zabrał-wszystko prócz rozpaczy,bo ja żyję niestety..

Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Hej

trzymajcie łapki za Rufusa.Idziemy z nim do lekarza.Nie jest to co lubię,ale czasem trzeba..

Kocham Was wszystkie,a Ciebie Guciu szczególnie.Czuwaj nad Rufusem.

Ela

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Dziś-po trzech bardzo ciężkich latach chcę napisać do Ciebie to słowo: dziękuję. 

Za wszystko kochany piesku..Za miłość,którą dałeś,za nadzieję...Za uśmiech jaki pojawiał się na mojej twarzy gdy biegłeś do mnie z taka radością!

Za przynoszoną piłeczkę bym rzuciła.

Nie potrafię się odwdzięczyć,nie umiem podziękować choć bardzo chcę...

Nie oceniałam Ciebie-tylko bardzo kochałam,bo miłość nie ocenia.Mówili,,życzliwi,,że nie jesteś ładny,że nie jesteś ON-dla mnie byłeś najpiękniejszym psem na świecie.

Wiedziałam,że ta choroba nasz rozdzieli.Lecz co innego jest wiedzieć,a co innego zrozumieć...

Zrozumieć,że z bólu się nie umiera...

Dziękuję piesku,że byłeś.

Dziękuje,że jesteś w moim samotnym sercu.

Dziękuję,że będziesz.Nas nic nie rozdzieli,bo przyjaciele byli,są i będą na zawsze razem.

Byłeś,jesteś i będziesz największą miłością mojego życia....

Kocham Ciebie piesku.

Elżbieta

 






 

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Witajcie

 

po przygodach z podrzuconymi kotkami w ramach odprężenia oglądam program o osobach przeprowadzających się w nowe miejsca w różnych krajach.Pokazywali wspaniałą dziewczynę,która pomaga psom na Belize.I pewnie gdyby  to było dawniej zdenerowałby mnie ten reportaż.Belize to wyspa na,której ma miejsce tragedia bezpańskich psów.Dziewczyna przeprowadziła się ze Stanów by zwierzaki ratować..Tragedia psiaków ogromna,ale mając w pamięci tamtą historię nie mam prawa nikogo potępiać widząc nasz krajowy koszmar...

Kocham Was wszystkie i  wszystkie pamiętam

Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Hej

 

zastanawiam się..Jak długo człowiek pamięta:

 

ten nos,który dotykał dłoni?Tę łapkę,którą kładłeś na mojej ręce gdy wskakiwałeś do mnie na tapczan gdy siedziałam i płakałam..

Jak długo pamiętać będę tamten wieczór przed wielu laty gdy uratowałeś mi życie?Czy można zapomnieć psa,który już 3 lata jak odszedł?

Do dziś czuję ten zapach z obróżki,który zostawiłeś...Czy można zapomnieć psa?Bo ludzie mówią,że trzeba zapomnieć by się podnieść...

Niech mówią ci co zawsze wiedzą najlepiej...Będę zawsze pamiętać,bo z Tobą odeszła moja radość,z Tobą odeszły anioły..

Zostali mali ludzie i ich małe serca.....

Kocham Ciebie piesku.

Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

Hej

 

zastanawiam się..Jak długo człowiek pamięta:

 

ten nos,który dotykał dłoni?Tę łapkę,którą kładłeś na mojej ręce gdy wskakiwałeś do mnie na tapczan gdy siedziałam i płakałam..

Jak długo pamiętać będę tamten wieczór przed wielu laty gdy uratowałeś mi życie?Czy można zapomnieć psa,który już 3 lata jak odszedł?

Do dziś czuję ten zapach z obróżki,który zostawiłeś...Czy można zapomnieć psa?Bo ludzie mówią,że trzeba zapomnieć by się podnieść...

Niech mówią ci co zawsze wiedzą najlepiej...Będę zawsze pamiętać,bo z Tobą odeszła moja radość,z Tobą odeszły anioły..

Zostali mali ludzie i ich małe serca.....

Kocham Ciebie piesku.

Elżbieta

 

"(...) z Tobą odeszły Anioły..." 

 

Nie da się zapomnieć kiedy brakuje kawałka serca..

Nie da się zapomnieć kiedy przypomina się walka tocząca się tyle czasu o przedłużenie życia drogiej psiny.

Nie da się zapomnieć kiedy znajduje się jego włos na ubraniu, w samochodzie na tapicerce, czy w innych miejscach...

Nie da się zapomnieć kiedy drepcze się tymi samymi drogami co chodził pies..

Nie da się zapomnieć kiedy odruchowo otwiera się ostrożnie drzwi, bo kiedyś wpadło się na psa leżącego tuż pod nimi...

I wreszcie nie da się zapomnieć kiedy mijasz jego "kolegów" i "koleżanki" z którymi się bawił jak jeszcze był wśród nas...

 

Po prostu się nie da :(       (*)

Link to comment
Share on other sites

Mnie najbardziej boli, że wspomnienia, które mamy teraz są takie szczegółowe, a za rok, dwa, pare lat już szczegółowo nie będzie. Będzie strasznie ogólnie..

 

Mnie np często przypomina się jak podczas zabawy sunia leżąc na pleckach łapała się łapkami za pyszczek i tak śmiesznie miziała, a potem turlała się na dywanie :) Nie widziałam takich "czynności" u innych psów.

Zaglądała też do wanny jak ktoś siedział i kładła się na dywaniku.. takie drobnostki, a tak strasznie rozczulały :,-)

Może nie wszystko będziemy pamiętać, ale te najlepsze chwile powinny zostać w pamięci.

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Ciągle-każdego dnia w mojej głowie jest myśl,że zgasło moj słoneczko,mój kochany pies,mój Gucio...

Moja Miłość,moja nadzieja,moja wiara-moje wszystko.

Takiego psa nie ma i już nie będzie,choć psów jest tak wiele....
Nie wiem do dziś czy ja go rozumiałam-wiem,że on mnie rozumiał bez słów.
Moje życie bez niego straciło barwę.

Nic do mnie nie dociera,bo nic nie jest ważne.
Tak bardzo Ciebie kocham.

Tobie Guciuniu

Ela

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
Guest Elżbieta481

Hej psiaki

Hej Guciu

 

nie mógłbyś piesku powiedzieć tam na górze komu trzeba,żeby te upały skończyły się wreszcie?Mam naprawdę dość,a i Rufusek słabo to znosi.

A Ty wiesz najlepiej,że ciężko i tak jakoś smutno,a na dodatek ten dzisiejszy numer...

Opiekuj się nami piesku-proszę.

Pamiętam Ciebie.

Pamiętam was wszystkie i Ciebie Basza,i Ciebie zabita Blanko i Ciebie Kajtunku.Parys!Ciebie też wspominam i na zawsze mam w sercu.

Kocham Was wszystkie.

Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Witajcie

 

Przy tych paskudnych upałach ciężko nawet zebrać myśli...Wiesz rybko zastanawiam się czy naprawdę jest niebo i ten lepszy świat?Jeśli jest to będziemy razem.To dodaje sił-przyjaciele na zawsze razem.I spacer z Baszą,którego znałam z internetu,z zabitą Blanką,z nieszczęśliwym Parysemi z innymi.A jak przyjdzie na mnie pora to zawsze razem i żaden drań ani Was nie skrzywdzi ani mnie nie zrani..A nikt tak nie umie dokopać jak własna rodzina-taka prawda.

Oj piesku,piesku takiego czegoś to nawet nie można sobie wyobrazić.

Kocham Was wszystkie i pamiętam.Zawsze i na zawsze.

A żeby już wogóle było beznadziejnie i smutno dowiedziałam się,że Miziaka po prawie 2 latach się pozbyto i zwrócono wolność.Zadziałajcie psiaki żeby się odnalazł-tak mi go żal.Tak się nie robi można było oddać do domu,który go leczył,kochał itd.Nie mam słów.I te upały i ludzie różni.Pomózcie pieski niech on wróci-proszę..........

Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

3 lata, 11 dni. 11 godzin,13 minut..Wtedy zatrzymał się dla mnie czas, uleciała moja wiara. moja nadzieja,moje lepsze ja..
Przepłakałam wiele dni. Ból jest taki sam każdego dnia...Co rano chcę tylko przytulić mojego psa..Chcę go zobaczyć  w drzwiach sypialni, chcę  aby wskoczył do mnie icon_sad.gif Nie pozostało  mi nic..A trzeba wstać i żyć.Jest Rufus i są zobowiązania..I jestem ja choć mnie nie ma-jest opakowanie.Puste.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kochany mój psi Przyjacielu! Znałeś mnie jak nikt i wiesz,że wytrzymam.Nagroda mnie czeka,bo ja Ciebie spotkam.Czasem trudno mi uwierzyć,ale chyba całkiem bym się załamała bez tej nadziei na nasze spotkanie po tylu latach co minęły i w perspektywie tych lat,które nas dzielą.Dzielą od chwili kiedy wreszcie Ciebie przytulę do swojego tak bardzo samotnego serca..Dotrzymam zobowiązań,choć pusto.

Kocham Ciebie ogromnie i bardzo tęsknię za Twoim opanowaniem.Wiesz piesku co myślę?Że zły byłby ten Bóg gdyby nie doszło do naszego spotkania.Spotkania dwóch przyjaciół...Bardzo czekam na nie.

Elżbieta

 

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

A dziś pieski przeżyłam szok i zdumiona byłam jak nigdy w życiu.Oglądałam reportaż i była mowa o nastolatku,który chciał i uprawiał tajski boks.Tylko,żeby ćwiczyć wybrał sobie owcę.I na niej ćwiczył.W wyniku odniesionych obrażeń trzeba było uśpić Alusię.Nie rozumiem ludzi..Niestety Guciu i już pewnie nigdy ich nie zrozumiem.

Kocham Ciebie piesku i czekam na nasze spotkanie.Dla Ciebie piesku staram sie być silna i nauczyć się żyć mimo tego co się stało.

Przytulam Was wszystkie do serca.

E

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

A dziś dobre wieści naprawdę bardzo potrzebne po tych wszytskich przykrościach.Wiecie kochani dziewczyny odłowiły Miziaka.Nareszcie!Teraz powsinoga jeden wróci do Wrocławia do Małgoni.Ulżyło mi.

Dobranoc Przyjaciele

E/W/R

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Witajcie moi Przyjaciele

 

najpierw Ty mój kochany Guciu-chciałabym abyś pomógł mi zrozumieć to co się dzieje albo po prostu przyjdż do mnie we śnie.Tak mnie to wszystko przygnębia a nikt tak jak Ty nie umiał mnie pocieszyć.Przytłoczyła mnie ta głupota i brak wyobrażni,a wiem naprawdę dobrze,że nie mam na to wpływu....

A może i Wy przyjdziecie?Może powrócą te chwile utracone,które odeszły w przeszłość..

Kocham Was wszystkie i bardzo proszę opiekujcie się nami,bo idą ciężkie czasy.

Ela

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałam wczoraj całą historię Baszy i nie mogłam opanować wzruszenia i żalu. 

Jak często bywa i jak już sama na własnej skórze boleśnie się przekonałam. 

Taka śmierć gdy nareszcie pojawiła się szansa na normalne życie boli baardzo bo budzi bezgraniczne poczucie niesprawiedliwości. 

 

Nie wiem czy były pan Baszy dowiedział się w końcu o dalszym losie psiaka, ale myślę, że by zrozumiał, że osoby zaangażowane w pomoc Baszy chciały dla niego jak najlepiej. Po prostu, kolejny raz los zaśmiał się nam w twarz. 

 

Mam nadzieję, że Basza jest gdzieś tam szczęśliwy [*]

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Z całą pewnością jest szczęśliwy.Wszystkie nasze ukochane psy tam gdzie są muszą być szczęśliwe-tylko tak do końca nie jestem pewna,że to,,gdzieś gdzie są,,istnieje.

Na pewno łatwiej jest żyć myśląc-wierząc,że ta kraina istnieje,bo jak nie to po co czekać na spotkanie?

Oj--psiaki moje kochane...

Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
Guest Elżbieta481

Witajcie

był dziś film i słowa tam wypowiedziane zostały w mojej pamięci.Napiszę to tutaj:

 

jesteś Guciu na zawsze w moim serce.Obolałym sercu.Życie jednak toczy się dalej i to coś nie mieści się w głowie.

Kochany mój Przyjacielu!Kochane moje psy!

 

Kocham Was wszystkie i bardzo chciałabym Was wszystkie pogłaskać.Przytulić do siebie.Nie ma Was-dlaczego?Został tylko ból,który mimo upływu czasu nie mija..

Pamiętam-Pamiętałam-Będę Pamiętać!

Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...