UBOCZE Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 Rozumiem... Ale według mnie, oczywiście na podstawie fotek, Kamyk ma coś w sobie urokliwego, przyciągającego i rozbrajającego...:roll: A że kopie doły? Myślę, że psiakom z większymi "wadami" zdarzały się szczęśliwe adopcje...:lol: [IMG]http://img239.imageshack.us/img239/1324/25cpiesdb6.jpg[/IMG] Quote
agata51 Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 UBOCZE, ty mnie do urokliwości Kamienia nie przekonuj - straciłam dla niego głowę już dawno - ty przekonaj innych. Podejrzewam, że on jest trochę autystyczny - te kamienie obracane w łapkach! Miałam dwa wyżły, które podobnie się zachowywały, chociaż były u mnie od szczeniaka. Quote
łolkiee Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 [quote name='agata51']urodą poraża tylko mnie i może jeszcze kilka osób, w dodatku przeskakuje przez ogrodzenia i na pewno nie jest psiaczkiem-przytulaczkiem. Może nawet wdzięczności nie okaże za przygarnięcie. Mnie to nie przeszkadza, ale sam wiesz... Trudno przewidzieć, czy by zaakceptował mieszkanko w bloku z trzema spacerkami na smyczy dziennie i 8-godzinną nieobecność Panka. [/QUOTE] Nie zgadzam się z pierwszym zdaniem, odnośnie przytulaka - jest przytulakiem ( a przynajmniej był), uwielbiał głaskanie i pieszczenie, drapanki i tarmoszki. W związku z tym drugie zdanie też jest bezpodstawne - bardzo był wdzięczny gdy się wydostawał z boksu na spacerek. Doskakiwał i lizał po rękach i gnał dalej. Ale dla swojego człowieka byłby kochającym psiakiem. Co do akceptacji mieszkania w bloku i pozostawania samemu na kilka godzin to bym nie ryzykowała. Nie widzę go w roli grzecznego psa pokojowego chyba, że mieszkanie jest przed ciągłym remontem.:evil_lol: To raczej pies aktywny - takim go pamiętam ze schroniska, kiedy wykorzystywany był do kopania dołów na śmiecie :lol:. Quote
łolkiee Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 kombinowała kombinowała, i nic. Poeta ze mnie żaden... Quote
AlfaLS Posted August 29, 2010 Posted August 29, 2010 O Matko toż nam Agatka wątek zadała :razz: Nie odzywałam się dotąd bo chciałam całość przeczytać a tu postów bez liku:diabloti:. Teraz jestem i będę na pewno do Kamyka zaglądać bo mnie on też zauroczył :loveu: Quote
Olena84 Posted August 30, 2010 Posted August 30, 2010 No u Kamysia niezły ruch sie zrobil, oby tak dalej! Quote
agata51 Posted August 30, 2010 Posted August 30, 2010 [quote name='łolkiee']Nie zgadzam się z pierwszym zdaniem, odnośnie przytulaka - jest przytulakiem ( a przynajmniej był), uwielbiał głaskanie i pieszczenie, drapanki i tarmoszki. W związku z tym drugie zdanie też jest bezpodstawne - bardzo był wdzięczny gdy się wydostawał z boksu na spacerek. Doskakiwał i lizał po rękach i gnał dalej. Ale dla swojego człowieka byłby kochającym psiakiem. Co do akceptacji mieszkania w bloku i pozostawania samemu na kilka godzin to bym nie ryzykowała. Nie widzę go w roli grzecznego psa pokojowego chyba, że mieszkanie jest przed ciągłym remontem.:evil_lol: To raczej pies aktywny - takim go pamiętam ze schroniska, kiedy wykorzystywany był do kopania dołów na śmiecie :lol:.[/QUOTE] Dzięki za skorygowanie mojego wyobrażenia o Kamyku. Cieszę się, że nie jest tak, jak myślałam. Quote
marysia55 Posted August 30, 2010 Posted August 30, 2010 Był ruch, a teraz cosik ucichło, więc może ja nocką Kamyka wytarmoszę wirtualnie :-) Quote
AlfaLS Posted August 30, 2010 Posted August 30, 2010 To jak pozwolisz przyłączę się do Was :lol!: Quote
agata51 Posted August 31, 2010 Posted August 31, 2010 [quote name='marysia55']Był ruch, a teraz cosik ucichło, więc może ja nocką Kamyka wytarmoszę wirtualnie :-)[/QUOTE] [quote name='AlfaLS']To jak pozwolisz przyłączę się do Was :lol!:[/QUOTE] Dziękuję, cioteczki. I ja u zarania dnia (dużo powiedziane - według zegara, powinien być, a za oknem ciemno) zajrzę do Kamysia. Spacerek z Piątkiem u zarania działa jak mocna kawa. Racja, Kamyku, ty nie wiesz - mam tymczasika: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/191221-Troszk%C4%99-sznaucer-troszk%C4%99-jamnik-jednym-s%C5%82owem-Pi%C4%85tek-szuka-domku"][IMG]http://images40.fotosik.pl/327/8baa60b13871677e.jpg[/IMG][/URL] Quote
ocelot Posted August 31, 2010 Posted August 31, 2010 Ciotki kopanie dołów samo w sobie nie jest wadą. ani demolka:) Quote
AlfaLS Posted August 31, 2010 Posted August 31, 2010 [quote name='brygida999']ile kamyk ma lat?[/QUOTE] W pierwszym poście napisanym rok temu jest informacja że 5-6 lat. Czyli wychodzi że teraz by miał ok. 6-7 ;) Quote
madcat1981 Posted August 31, 2010 Author Posted August 31, 2010 Z tego co sobie przypominam, przy tworzeniu tego pierwszego postu zaktualizowałam te dane. Najpierw Olenka stworzyła i prowadziła wątek, a ja potem sprawdziłam to po przejęciu. Dziś nie mam nawet z czego sprawdzić, bo stary wątek znikł. Quote
polubek Posted September 1, 2010 Posted September 1, 2010 jak gonicie do kamyka to i ja też jestem o shit i ja mam przeczytać cały wątek? proszę o streszczenie bo niestety kilka dni potrwa zanim nadrobię a nie chcę już mieć zaległości na innych wątkach Quote
Selenga Posted September 1, 2010 Posted September 1, 2010 wznowiłam Kamysiowi allegro, może po wakacjach ktoś go wypatrzy... [URL]http://allegro.pl/show_item.php?item=1213732359[/URL] Quote
madcat1981 Posted September 1, 2010 Author Posted September 1, 2010 Selenga, wielkie dzięki :-) Świetny tytuł aukcji :D Quote
marysia55 Posted September 1, 2010 Posted September 1, 2010 [quote name='madcat1981']Selenga, wielkie dzięki :-) Świetny tytuł aukcji :D[/QUOTE] czasami takie tytuły powodują, że wchodzą zaciekawieni ludzie ... a potem rodzi się miłość do końca świata i jeden dzień dłużej :-) Quote
agata51 Posted September 2, 2010 Posted September 2, 2010 [quote name='marysia55']czasami takie tytuły powodują, że wchodzą zaciekawieni ludzie ... a potem rodzi się miłość do końca świata i jeden dzień dłużej :-)[/QUOTE] Niech się wreszcie urodzi!!! Wielkie dzięki, Selenga! Kamysiu, nie dość, że mam 4 psy, to jeszcze mi wnuczkę podrzucają. A jak już się uporam z tą trzódką i zasiadam do komputera, to każde wejście na wątek zabiera mi min. 5 minut. W dodatku w niedzielę wyjeżdżam na wakacje (też pomysł! zimno, mokro, ciemno - wcale mi się nie chce...) i muszę się choć trochę ogarnąć. Jak w tym roku też nie będzie grzybów, to będą to ostatnie wakacje w moim życiu. A bo mi to źle w domku? A grzyby (jak są) mogę na rynku kupić. Co ludzie widzą w tych wakacjach?! Chyba się starzeję [URL="http://www.clipartguide.com/_pages/0511-0812-2901-5544.html"][IMG]http://www.clipartguide.com/_thumbs/0511-0812-2901-5544.jpg[/IMG][/URL] Quote
magenka1 Posted September 2, 2010 Posted September 2, 2010 agata51 ja słyszałam, ze są grzyby ostatnio mój wujek dużo prawdziwków przyniósł więc zapraszam do lasu :) Quote
madcat1981 Posted September 2, 2010 Author Posted September 2, 2010 Są, są. Sądzę po liczbie osób, która je sprzedaje na ulicach w O. Przy leśnych drogach musi być ich jeszcze więcej :) Quote
agata51 Posted September 3, 2010 Posted September 3, 2010 Nie pozostaje mi nic innego jak jechać i grzybów szukać. Kamyku, żyć mi "darz bór" Quote
luka1 Posted September 3, 2010 Posted September 3, 2010 [quote name='agata51']Nie pozostaje mi nic innego jak jechać i grzybów szukać. Kamyku, żyć mi "darz bór"[/QUOTE] Tych czerwonych w kropki nie zbieraj - są niesmaczne no i mieszkają pod nimi krasnoludy. Nie mżna być sprawcą bezdomności wśród krasnoludów :eviltong::p Quote
Olena84 Posted September 3, 2010 Posted September 3, 2010 [quote name='luka1']Tych czerwonych w kropki nie zbieraj - są niesmaczne no i mieszkają pod nimi krasnoludy. [/QUOTE] Poważnie? :errrr: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.