Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Mama niedawno stwierdziła,że Gufi to ją znienawidzi za tych wszystkich lekarzy-weterynarzy, za to zakraplanie oczu...
Wyszła wysłać paczki z bazarku dla Saby... A Gufi:

[video=youtube;LeNVpGM1_mk]http://www.youtube.com/watch?v=LeNVpGM1_mk[/video]

Kiepska jakość, ale niech się sama przekona, bo na słowo to mi nie uwierzy.
Ps. teraz siedzę przy komputerze w pokoju i przesyłam film. Gufi nadal tkwi w korytarzu i cicho popiskuje (wołany nie przychodzi...)

  • Replies 2.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

Hej cioteczki! Dzisiaj z Gufiaczkiem byliśmy na ostatnim zastrzyku. Faktura będzie opiewać na 137 zł. (za 9 zastrzyków, krople do oczu i tabletki Enkorton).Gufiaczek dobrze się czuje, stara się otwierać oba oczęta choć lewe oczko go w dalszym ciągu chyba swędzi bo próbuje "szelma" na wszystkie sposoby je pocierać. Wieczorem wychodzimy na dłuższy spacer i wtedy Gufiaczek z podniesionym łebkiem obchodzi swoje włości. Już mnie tak nie unika , chyba skojarzył , że wszystko co koło niego robię (zakraplanie oczek, podawanie tabletek) to dla jego dobra. W piątek będę dzwonić do W-wy do pana doktora i dowiem się co dalej robić, pan doktor zadecyduje czy mamy przyjechać teraz czy póżniej na kontrolę do W-wy. Co z nim ustaliłam to wam póżniej napisze.

Posted

[B]Panca[/B], dziękuję (nie mam konta ani na facebook`u ani twiterze, ani nawet na NK)

[B]Ajula[/B], też tak pomyślałam - o nóżce, o oczkach powie się, gdy znajdzie się ktoś zainteresowany.

Zrobiłam plakat Sabie, dziś zrobię Gufiemu.

Ps. mama strasznie przeżywa, filmu oglądnąć nie chciała, powiedziała,że dom dla Gufa to bedzie musiała sprawdzić sama...
nie wyobrażam sobie tego rozstania
(tym bardziej po transporcie Kilera i Bisa - 8 godzin z psiakami i te emocje...)

Posted

cd. właśnie wróciłyśmy z krótkiego spaceru... i się nasłuchałam: że plakaty to mogę rozwieszać Czarnej a nie Gufowi, bo Gufi jeszcze trochę musi zostać ze wzg na oczka... że w nowym domu mogą mu ich nie zakraplać... ble, ble,ble...
po powrocie ojciec dostał burę za odkurzanie kuchni - "bo Gufi dostanie zawału" :evil_lol:

Posted

Hmm.... Guffiaku Komuś :)? skradłeś serce !! A tak w ogóle to OBIE ( mama i córka ) jestescie niesamowite. Powtorzę: Guffi duzo miał w zyciu pecha ale do ludzi to ma szczęscie teraz niesamowite !!

Posted

[quote name='jkp'] (...) a tak w ogóle to obie ( mama i córka ) jestescie niesamowite. (...) [/quote]
[B]Poooooooooootwieeeeeeeeeerdzaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :loveu: :loveu: :loveu:
[/B]

Posted

[quote name='BeaBono']cd. właśnie wróciłyśmy z krótkiego spaceru... i się nasłuchałam: że plakaty to mogę rozwieszać Czarnej a nie Gufowi, bo Gufi jeszcze trochę musi zostać ze wzg na oczka... że w nowym domu mogą mu ich nie zakraplać... ble, ble,ble...
po powrocie ojciec dostał burę za odkurzanie kuchni - "bo Gufi dostanie zawału" :evil_lol:[/QUOTE]


hym.. nie dziwie sie Kate, ze sie boi -dom dla Gufa musi byc najlepszy-nie mozna obnizyc standartów do,których juz sie chłopak przyzwyczaił-a drugi taki dom jak u KB bedzie trudno znaleśc.Ja tez miałam watpliwosci oddając Wam Gufa w koncu Was nie znałam a jak sie okazało lepiej nie mógł trafić! Myślalam,ze oddaje Gufa tylko na miesiąc wiec nie przeżywałam rozstania specjalnie ale niepokój był jak sie "tam czuje" czy nie dzieje sie mu krzywda a jemu sie trafiło jak ślepej kurze ziarno:evil_lol:

i BB wieszaj Sabe w takim razie ,ja nie mam takich skrupułów jak Kate -oddam niunie,a jak dom znajdzie sie w Poznaniu sama zawioze i Gufa odwiedze w końcu...

Posted

film z Gufim zostal wyslany do rodzicow mojej znajomej do Milanowka - dom z ogrodem, super ludzie = raj...ich sunia odeszla kilka miesiecy temu i chca ze schroniska lagodnego psa lubiacego koty:))

Posted

[quote name='Panca']film z Gufim zostal wyslany do rodzicow mojej znajomej do Milanowka - dom z ogrodem, super ludzie = raj...ich sunia odeszla kilka miesiecy temu i chca ze schroniska lagodnego psa lubiacego koty:))[/QUOTE]

Dziękuję, Panca. Jakbyś mogła - pokaż im też Czarną/Sabę - oba psiaki mają wspaniałe usposobienie, są podobnej urody, a co tu kryć, Sabcia bardziej potrzebuje domu niż Gufi (ma domek tymczasowy u Rytki do końca roku...)

[video=youtube;_2fDEe7W2-E]http://www.youtube.com/watch?v=_2fDEe7W2-E[/video]

Posted

noooo ja baaardzo rozumiem KateBono, że nie chce oddac Gufika :)
cos zaczynam rozpoznawać ten sam mechanizm, który zadzialal u nas - najpierw powiedziałam, ze Gackowi będziemy szukać domu, ale dopiero po operacji
jak był po operacji, to mówilam, że narazie nie możemy mu szukać domu, bo musi wydobrzeć, w zadbać o niego umiem tylko ja
jak wydobrzał, to stwierdziłam, że teraz szukać domu jeszcze nie, bo on ma skomplikowany charakter i trzeba go najpierw troche wychować
a w końcu powiedzialam, że nie mogę go wydać, bo za bardzo by za nami tęsknił, no i zresztą kto go tak zrozumie jak my?
i tak Gacek został.... ;)

Posted

Cioteczki, mój mechanizm jest chyba też taki sam jak Ajuli. Boję się jednak ,że w chwili obecnej nie wydolę finansowo (być może będzie potrzebna operacja Pepsi na uszy , stale leczona zaraza w uszach wraca) Wstrzymajcie się ze znalezieniem domu dla Gufiaczka, bo przecież on jest po operacji i kto jak nie ja lepiej się nim zajmie. Wysyłajcie sobie filmiki i plakaty Sabuni bo ona ma przecież domek do końca grudnia i jest w większej potrzebie niż Gufcio. A po za tym nie podoba mi się ten domek w ogrodzie i na pewno na Gufiątka czeka jakaś buda- brrrrr. On jest nauczony już przebywania w domu.

Posted

Ja się zawyję śmiechowo, czytając Kate. :loveu: Dodam, że zawyję się z najprawdziwszą sympatią i...zrozumieniem. Otóż...czytam wpis, a jakbym słuchała samej siebie, kiedy ktoś mi podsyłał propozycje domkowe. Żaden może nie być dość dobry, słowem - MOJA KREW!!! Tak 3maj Kate!!! :loveu: :loveu: :loveu:

Posted

Taaaa. Jakbym gdzieś to już sama przeżyła...Dzięki takiemu rozumowaniu jesteśmy z Natalią szczęśliwymi posiadaczkami czterech psów i dwóch kotów. Napisałam czterech bo od niedawna mamy czwartego psiaka i tak, jak poprzednio coraz częściej dochodzimy do wniosku, że każdy chętny domek nie jest na tyle dobry by psiaka do niego oddać. Witajcie w drużynie!

Posted

[quote name='jola od jadzi']Taaaa. Jakbym gdzieś to już sama przeżyła...Dzięki takiemu rozumowaniu jesteśmy z Natalią szczęśliwymi posiadaczkami czterech psów i dwóch kotów. Napisałam czterech bo od niedawna mamy czwartego psiaka i tak, jak poprzednio coraz częściej dochodzimy do wniosku, że każdy chętny domek nie jest na tyle dobry by psiaka do niego oddać. Witajcie w drużynie![/QUOTE]
O, wyrównałyście mój łódzki stan!!!!

Posted

O tak sobie gadajciie :) ale dom od Pancy na wage złota !! Dziekujemy za pamięć !!
Saba / Czarna jest " moją osobistą protegowaną" ( nie mogłam o niej zapomniec podczas całej akcji na watku Guffiaka - zbieranie kasy, DT, operacje itd. ). To super suńka i DS dla niej rytka i ja prześwietlimy na 1000% :) !!!

Posted

[quote name='jkp']O tak sobie gadajciie :) ale dom od Pancy na wage złota !! (...) [/QUOTE]
Ależ my, a ja już na pewno nie, tego nie kwestionuję. Chciałam jedynie powiedzieć, ze wiem, co w duszy Kate gra. :-)

Posted

Kate nie martw sie jakos nie ma kolejki chetnych po Gufa mozesz byc spokojna zostaje u Ciebie do całkowitego wyleczenia(kto wie kiedy to nastąpi)pies nie moze sie stresować bo to żle wyplywa na proces zdrowienia a potem sama zdecydujesz co dalej.Czarna to dokladnie jest jak Gufi tylko zdrowa jak rydz i mniej roztrzepana tj,zabawa z mopem to gra w łapki, zęby(czarnej) nie sa w uzyciu a zabawa mopa z gufem to tylko trzask stukajacych kłów,ślina i kępy powyrywanej siersci.
Powiedziała bym,ze najbardziej nadaje sie z Was na dt bo nie przywiązuje sie tak szybko-mopa jako naprawde mojego zakceptowałam po pół roku(on tez mnie jako Panią dopiero wtedy wiec jesteśmy siebie warci)gdybym tylko byla bardziej konsekwentna tzn. i Guf i Czarna miały byc w kojcu a obydwa wylądowały w domu u mnie i nie wiem jak to sie stało:roll:.

panca-Ja nie mam juz w kota w domu:-(ale tam gdzie była wczesniej czarna koty wyjadały jej z miski ale jak w domu z kotami to nie wiem,widze tylko,ze czarna bardzo sie słucha i z początku łypała na mopa ale zaraz zrozumiala ,ze to wazna persona i nie odpyskuje mu chociaz ten ja niemiłosiernie zaczepia.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...