Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Przepraszam za off, ale potrzebujemy pomocy...pies w piatek trafi do schronu:(

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/232734-%C5%81APEK-bez-%C5%82apy-ale-z-ogromnym-sercem-GROZI-MU-SCHRON%21?p=19715904#post19715904"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232734-%C5%81APEK-bez-%C5%82apy-ale-z-ogromnym-sercem-GROZI-MU-SCHRON%21?p=19715904#post19715904[/URL]

Posted

[quote name='Iljova']Cześć Szariczku czy Tobie podoba się pogoda jaką jest teraz ?
Bo ludzie narzekają że zimno a ja mówię że jest super, idealnie :-)[/QUOTE]
Z jego futrem to pewnie i teraz jeszcze za gorąco;)

[IMG][IMG]http://imageshack.us/a/img827/8987/dsc0148vej.jpg[/IMG] [/IMG]

Posted

[quote name='Asiaczek']jak samopoczucie Szarego w te chłodne noce i poranki?[/QUOTE]
A dobrze:) Nie wydaje się być tym przejęty. Z samego rana, po otwarciu boksu (żeby otworzyć mu wyjście na wybieg) od razu się zrywa na nogi i idzie do drzwi:)

Posted

[quote name='Maciek777']A dobrze:) Nie wydaje się być tym przejęty. Z samego rana, po otwarciu boksu (żeby otworzyć mu wyjście na wybieg) od razu się zrywa na nogi i idzie do drzwi:)[/QUOTE]
Proszę, Dziadek a jaki żwawy:)

pzdr.

Posted

Piękny jesteś Szariku, już wysyłam dla Ciebie trochę pieniążków. Liczę, że znajdziesz prawdziwy domek, w którym będą Cie kochać. Życzę Ci tego z całego serca!!!

Posted

witam, skopiuje z fb moją relację z wizyty u Szarika :) :

witam wszystkich
pierwsze wrażenia napiszę ja, ponieważ mojej Mamie strasznie jest przykro, i chyba potrzebuje troszkę czasu-myślę,że wieczorem napisze coś od siebie. Szariczek był już w naszym psem, niestety nie zamieszka z nami, ale go nie opuścimy. jest to smutna sytuacja, pociesza nas jednak fakt, że Szarik nadal ma szansę na dom - u p. Iwonki. jest też teraz pod bardzo dobrą opieką, w psanatorium bardzo dbają o niego.
sprawa z samym Szarikiem wygląda następująco- niestety na dzień dzisiejszy bardzo słabo chodzi- zejście z 3schodków-dość szerokich- stanowi dla niego duży problem(u Mamy w domu do pokonania ponad 20stromych, kamiennych, śliskich schodów- myślę, że za każdym razem sprawiałoby mu to trudność). Szarik 'na raz' przejdzie 3-4metry i kładzie się na odpoczynek. przejście 200metrów wiązałoby się z paroma postojami. jego stan może się poprawić jak trafi do stałęgo domu, może też z wiekiem się pogorszyć. znoszenie go ze schodów byłoby męką dla niego i mojej Mamy. wkrótce będzie trzeba zrobić mu przerwę w przyjmowanych lekach które dają mu ulgę- wtedy też może nastąpić pogorszenie stanu zdrowia:( konieczny jest dom/mieszkanie na parterze, możliwe jak najniżej i jakieś podwórko, ogródek przed- Szarik raczej nie będzie wędrował na długie spacery. my mamy mały trawnik przed kamienicą, a jakieś 200metrów od domu zaczyna się park- dla Szarkia na dzień dzisiejszy to olbrzymi dystans.
Kessi (Kasiunia) - wygląda na to, że to ona bardziej pilnuje Szarika niż on jej ;) traktuje go jak przewodnika- jak był na dworze sunieczka zwiedzała ogródek, jak Szarik tylko zarzyczył sobie powrotu do kojca Kesii stała pod drzwiami i też chciała za nim iść.

Posted

Kessi dużo spaceruje w swoim 'babcinym' rytmie. niestety ucieka jej dupka na bok - nóżki tylne, mimo, że pracują dzielnie -wyglądają słabiej niż u Szarika. może nadejść dzień, że Kesii usiądzie i będzie miała problem ze wstaniem - nie wiem czy zmiany nie są neurologiczne(nie wydaje się by chodzenie sprawiało jej ból, raczej trudność). jeśli chodzi o diagnostykę- polecamy Poznań, lub - w psanatorium bardzo polecali- lekarza z Kwilcza do którego jeżdżą wszyscy podopieczni hoteliku. jeżeli są w stanie zrobić mu tam pełną diagnostykę (w planach jest otworzenie tam psiego szpitala)-też można pomyśleć o 'miejscowym' weterynarzu-ok 40km od hotelu Szarika.my zapewnimy mu transport-jeżeli będzie konieczny- oraz dołożymy się do badań.
Szarik- ciąg dalszy- ma zmiany pod skórą - typowe dla starszych psów, mogą być rakowe(twarde grudki)- takich rzeczy się nie operuje tylko obserwuje czy nie rośnie. ma bardzo gęste futro w dobrym stanie (Kesii bardzo bardzo gęste piękne futerko), skórę trochę łojotokową. na pyszczku ma zmiany-które trochę go swędzą, drapiąc pyszczkiem o trawę i kamyczki aż się poranił- delikatnie, ale weterynarz mógłby spojrzeć czy nić się tam nie zaczyna dziać(zmiany sa w okolicy nochala i oka)- to nic poważnego, tylko taka uwaga. ma bardzo ładne zęby;) widać, że jest otoczony dobrą opieką. oboje- Szari i Kessi (zwłaszcza ona! ;) ) są takimi dopieszczonymi kluskami-pulpetami. powiedziałabym, że wagę mają odpowiednią, widać że są to psy którym nie brakuje jedzonka. uważam jednak, że należałoby oba łobuzy nasze odchudzić- pamiętając o tym, że dobra kondycja u zdrowego psa oznacza u psa z chorymi nogami za dużą wagę. potrafię zrozumieć obawy hotelu- żeby nie posądzono nikogo, że zwierzak jest za chudy czy nie karmiony- jednak spadek paru kilo ulży psiakom-mniejszy ciężar na łapki. pies z dysplazją, zmianami w stawach czy zmianami neurologicznymi -trudnością w chodzeniu-powinien być szczupły(a nawet w pierwszym odbiorze trochę 'chudy').

Posted

w swoim kojcu Szarik spał na swoim legowisku, Kessi obok- i odpoczywali. zapoznanie z naszą suczką - bez problemów. myslę, że Szarik pomimo braku kastracji nie chciałby /nie jest w stanie na dzień dzisiejszy/obskakiwać suczek. zainteresował się Demi, ale jak za daleko mu odbiegła to zdecydował się jednak poleżeć i 'odpuścić' ;) jak chodzi o zachowanie- Szarik lubi byc głaskany, jednak dla mnie to jego 'rzucanie się na ziemię i odsłanianie brzusia' jest przykrym widokiem- dlatego, że widać w tym100% uległość - pokazuje nam - obcym - 'nie jestem groźny, proszę nie róbcie mi krzywdy'... :( przytulanie przyjmuje, ale jest jakby 'obok' - za to jak pani z psanatorium wołała go, mówiła do niego- reakcja była jakby 'cipelejsza' odrobinę - stąd wniosek- na 100%Szarik, w nowym domu, gdy już zaufa -będzie wiernym i oddanym zwierzęciem. teraz do ludzi jest uległy, ale ta uległość jest ze strachu-oznacza to, że przeszłości-zapewne dalekiej-został skrzywdzony przez człowieka. nasza suczka była podobna do Szarika gdy ją adoptowaliśmy 5lat temu- pojakimś czasie zaufała, dziś jest radosnym łobuzem(11sto letnim).
obie z Mamą jesteśmy zakochane w Szariku, chciałybyśmy móc go zabrać do naszego domu. niestety nie jesteśmy w stanie zapewnić mu odpowiednich warunków/ hotel w dniu dzisiejszym jest lepszym wyjściem niż dom ze schodami. ale zostaniemy z nim, będziemy wspierały. oczywiście transport, czy do p. Iwonki, czy gdzie będzie potrzeba- samego Szarika lub obu z Kessi też oferujemy!!

zdjęcia z wizyty wstawię dziś wieczorem :)


I JESZCZE JEDNO- PSANATORIUM - WIELKIE SERCA, MIŁOŚĆ DO PSÓW, ODPOWIEDZIALNOŚĆ - POLECAM SUPER HOTELIK!!!!

Posted

ponieważ zapytano mnie o wrażenia na temat hoteliku psanatorium napiszę i tutaj:
hotelik- w rozbudowie - piękne tereny, duża powierzchnia, fajne plany na rozwój - problemy jak wszędzie - gdyby były pieniążki... ale budynki w remoncie- i biurowy i ten z kojcami - w sensie z bardzo dobrego standartu na jeszcze wyższy- właśnie kładą kafelki w budynku dla psiaków.kojce - nowiuteńkie, wszędzie baaardzo czysto, psiaki mają w kojcach fotele, kanapy -jak w domu ;) na legowiskach podusie i kołderki. każdy kojec w środku ogrzewany, z wyjściem na prywatny, spory wybieg. do tego wszytskie psy wypuszczane na taki duży wybieg + ogród- duuuża powierzchnia do biegania + wyprowadzane na smyczy do lasu-Szarik nie tak często bo nie jest w stanie dojść...jest psi tor przeszkód itp. w planach stawek i basen dla psów by prowadzić rehabilitację. w teh chwili WSZYSTKIE obecne psy - to Fundacyjne (żadnych prywatnych)- przygarnięte bidy- a jest ich ok 25!! teren dobrze ogrodzony i zabezpieczony. ludzie-bardzo serdeczni i sympatyczni, ale też konkretni.oddała bym im psa na hotelik w razie wyjazdu. nasza sunia tak polubiła p. Asię że 'zaadoptowała' się jej- jak wróciłyśmy ze spacerku - wlazła za nią do hotelu, na nas się nie oglądała :)

to moje wrażenia- maciek jeśli coś pomieszałam od razu popraw i z góry przepraszam!!

Posted

To prawda dom ze schodami nie wskazany bo uciążliwe dla Szarika i dla Was
i widać że kochacie tego psiaka poprzez tak odpowiedzialne myślenie.:loveu:
Czekam na zdjęcia :-)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...