Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

A ja wam coś napiszę:

Moja Kajcia panicznie boi sie wystrzałów - jeden wystrzał gdzieś daleko i siedzi w szafie. A przedwczoraj to już ani siku ani koopa na dworzu - totalna panika.
No a że zbliża się sylwester to pojechałam do wetki po tabletki.
Dostałam 5 sztuk - kazała jedną wieczorem a rano persen aż do sylwestra.

Dałam o 20 małą niebieską tabletkę. Kajcia tak normalnie jakoś się zachowywała.

... Rano wstaję - Kajcia hop z kanapy i .... łapy sie rozjechały, placnęła na brzuch ... więc sie szybko zerwałam i ja na ręce. Wygłaskałam no i chciała pobiec na dół po schodach.

Ze schodów zjechała zygzakiem ... na dole znowu łapy na boki i leży.


Zadzwoniłam do wetki co mam robic:crazyeye:


Wetka: Ojej to tak ją walnęło? Po tabletkach nic jej nie bedzie.
Ale zostajemy tylko przy persenie i jedną damy na sam sylwester.

Dwie tabletki zaniosłam do pracy koleżance - jej sunia waży 50 kg to może nic nie bedzie. :evil_lol:

Moja Kajcia 10 kg.

Posted

[quote name='malawaszka']oho!!! i pognała malca :mad:[/quote]

nic mu nie będzie :evil_lol:

[quote name='malawaszka']aaahahaha naprawiłam aparat :diabloti:[/quote]

to gdzie zdjęcia? :diabloti:

Posted

[quote name='PIKA']nic mu nie będzie :evil_lol:



to gdzie zdjęcia? :diabloti:[/quote]
No właśnie? Gdzie ? :mad:
Ja wyprowadzałam futra na spacer właśnie....Opis u mnie :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Posted

[quote name='Pysia']Rzuciłaś nim o ziemie? :evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote]

powiedzmy że lekko popukałam nim o ziemię :evil_lol:

[quote name='AnkaG']A ja wam coś napiszę:
[/quote]

wow no to nieźle się naćpała ;) biedne te psiaki które się tak boją strzelania :shake:

[quote name='PIKA']nic mu nie będzie :evil_lol:

to gdzie zdjęcia? :diabloti:[/quote]

no nie zrobiłam jeszcze prawie nic bo spały, potem byłam na pacerze, teraz jadły i może coś teraz popstrykam malcowi chociaż - a! mam fotkę Bolusiowego gołego brzuszyska :loveu: jak tak lezy na boku to nie taki chudy ale z góry widać że chudnie

[quote name='Pysia']No właśnie? Gdzie ? :mad:
Ja wyprowadzałam futra na spacer właśnie....Opis u mnie :evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote]

czytałam :evil_lol:

Posted

[quote name='malawaszka']powiedzmy że lekko popukałam nim o ziemię :evil_lol:



wow no to nieźle się naćpała ;) biedne te psiaki które się tak boją strzelania :shake:



no nie zrobiłam jeszcze prawie nic bo spały, potem byłam na pacerze, teraz jadły i może coś teraz popstrykam malcowi chociaż - a! mam fotkę Bolusiowego gołego brzuszyska :loveu: jak tak lezy na boku to nie taki chudy ale z góry widać że chudnie



czytałam :evil_lol:[/quote]
Ja też swoim ciągle pukam :evil_lol:
Pstrykaj te fotki :p A Bolusia brzuszek jest słodki :loveu: Widziałam :loveu:
A jak czytałaś to czemu nic nie napisałaś :obrazic:

Posted

Uff właśnie wróciłam do domku (jakieś 2 godz. temu)
Tacy bezmyślni ludzie jak ci od szczeniorka nie powinni mieć nigdy żadnego psa, skoro teraz tego maluszka potraktowali jak niepotrzebną nikomu zabawkę(pewnie zadużo pracy przy sprzątaniu:shake: ). Dobrze, że oddali go teraz, a nie jakby się psiulek przyzwyczaił:angryy:
Waszeczko trzymam kciuki za Bolesławka:thumbs: Nie wolno Ci się poddawać, tymbardziej, że on się nie poddaje:nono:

Posted

a pewnie że łatwo się nie poddamy!!! :loveu: za bardzo go kocham, żeby ot tak oddać okrutnemu losowi :angryy:

a ryż przypaliłam bo poszłam robić fotki :angryy: teraz cuchnie w całym domu :placz: nie wstawiam już bo ide spać - jutro znowu do weta ale tym razem się odpowiednio przygotuję :razz: bo dziś siedziałam z Bolem na kolankach i nie było nam zbyt wygodnie, więc zabieram mu kocyk, a sobie jakąś książkę muszę wysznupać i możemy siedzieć :p mam tylko nadzieję, że mały bąbel nie będzie bardzo rozpaczał jak kilka godzina będzie sam w domu :shake:

Posted

[quote name='malawaszka']:angryy: :angryy: :angryy: qrwa czytam w tych Waszych galeriach jakich to cudów nie pichcicie a ja ZNOWU przypaliłam ryż dla psów :placz: :placz: :placz:[/quote]

[B]buhahaha, Waszko, uwierz, że jestem jeszcze gorsza kucharką niż ty :evil_lol: :evil_lol: [/B]

[B]Idziesz spać? a ja specjalnie dla ciebie zdjecia chciałam wstawić :placz: bo wiem, ze najbardziej lubisz o tej porze :eviltong: [/B]

Posted

Monika , trzymam mocno kciuki za Bolka mojego ulubieńca :thumbs:
Wyśpij się i postaraj nie zamartwiać
ja przez dogo spaliłam nie jeden gar ryżu , mięcha czy innego jadła [B]:evil_lol:[/B][B]:evil_lol:[/B]

Posted

[quote name='AnkaG']A ja wam coś napiszę:

Moja Kajcia panicznie boi sie wystrzałów - jeden wystrzał gdzieś daleko i siedzi w szafie. A przedwczoraj to już ani siku ani koopa na dworzu - totalna panika.
No a że zbliża się sylwester to pojechałam do wetki po tabletki.
Dostałam 5 sztuk - kazała jedną wieczorem a rano persen aż do sylwestra.

Dałam o 20 małą niebieską tabletkę. Kajcia tak normalnie jakoś się zachowywała.

... Rano wstaję - Kajcia hop z kanapy i .... łapy sie rozjechały, placnęła na brzuch ... więc sie szybko zerwałam i ja na ręce. Wygłaskałam no i chciała pobiec na dół po schodach.

Ze schodów zjechała zygzakiem ... na dole znowu łapy na boki i leży.


Zadzwoniłam do wetki co mam robic:crazyeye:


Wetka: Ojej to tak ją walnęło? Po tabletkach nic jej nie bedzie.
Ale zostajemy tylko przy persenie i jedną damy na sam sylwester.

Dwie tabletki zaniosłam do pracy koleżance - jej sunia waży 50 kg to może nic nie bedzie. :evil_lol:

Moja Kajcia 10 kg.[/quote][I]:razz:ja miałam podobnie z prawie 40 kg boxem ...a dostał tylko pół dawki / syropek mieliśmy/


Waszko nie przejmuj się ryżem ...gorzej jakby ci się gotowane mięsko wtopiło w garnek:oops:
[/I]

Posted

ufff wróciliśmy z kroplówki, Boluś dzisiaj nie czuł się zbyt komfortowo bo byliśmy akurat w czasie wyprowadzania psów z hotelu na spacery i był straszny hałas :shake: więc dostałw lecznicy tylko połowę a resztę mam mu podłączyćwieczorem :crazyeye: :mdleje:

Luna została z Torinem w domu :roll: trochę się bałam, ale nie mogłam ich odizolować bo albo Luna w pokoju albo on w łazience by szczekały :shake: na szczęście nic się nei stało :multi: oprócz wywleczonego kwiatka w moim pokoju :angryy: a zastawiłam drzwi dechą przez którą Luna spoko skacze a myślałam że mały gnój nie - jednak dał radę i na Luny oczach narozrabiał :mad:

Posted

Moniko ty się ucz gotować, bo jak dorwiesz jakiegos fajnego Tz-ta, to wiesz przez żołądek do serca. :evil_lol:

Ja dwa dni spędziłam w kuchni. Bo wigilia u mnie i pierwszy dzień swiąt u mnie i ... nie cierpię tyle gotować. :mad:

Bylismy z Bunią u weta. Jak byś miała chwilkę to do niej zajrzyj.
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=36464[/URL]

A Bolutka ucałuj od ciotki. W sam noseczek.

Posted

Monika ja się wykończę. W schronie u nas w Szczecinie jest od tygodnia sznaucerka mini. Siedzi w klatce w szczeniakarni i od dwóch dni nic nie je i nie załatwia sie nawet na spacerkach. Mąż sie złamał i jutro zabieramy ją (jak wydadzą) na tymczas. Widziałam jej zdjecia: to dość młoda sunia i max dwa miesiące temu była ostrzyżona i nie wygląda na zaniedbaną.

A i TZ stwierdził, że mi już totalnie odbiło ale zgodził się zabrać. Wiesz Bunia a teraz jeszcza ta mała.

Mam nadzieję, że pomożesz znaleźć domek dla niej (no chyba, że właściciel sie odnajdzie).

Syn dzisiaj wraca z kolejnego konkursu tańca (znowu 3 medale) a pod choinkę Mikołaj przyniósł aparat cyfrowy. To zrobię zdjęcia i spróbujemy zacząć ja rozgłaszać.

Posted

[quote name='malawaszka']ufff wróciliśmy z kroplówki, Boluś dzisiaj nie czuł się zbyt komfortowo bo byliśmy akurat w czasie wyprowadzania psów z hotelu na spacery i był straszny hałas :shake: więc dostałw lecznicy tylko połowę a resztę mam mu podłączyćwieczorem :crazyeye: :mdleje:

Luna została z Torinem w domu :roll: trochę się bałam, ale nie mogłam ich odizolować bo albo Luna w pokoju albo on w łazience by szczekały :shake: na szczęście nic się nei stało :multi: oprócz wywleczonego kwiatka w moim pokoju :angryy: a zastawiłam drzwi dechą przez którą Luna spoko skacze a myślałam że mały gnój nie - jednak dał radę i na Luny oczach narozrabiał :mad:[/quote]
Wenflon masz podłączony to sobie poradzisz babo :) Nie panikuj :)
A szkit widać mądry jest :evil_lol:

Posted

Brzuch mnie z nerwów boli ...

A zajrzałaś do Buni? Jak pomyślę o tym u którego była to :mad:. Te jej zęby ...:placz:. I pazurki, które były zawinięte i wbijały się w poduszki.

A to taka miła psina. I o .... ona nawet nie próbuje wspinać się na kanapy. Tylko tupta po podłodze.

Posted

[quote name='AnkaG']Brzuch mnie z nerwów boli ...

A zajrzałaś do Buni? Jak pomyślę o tym u którego była to :mad:. Te jej zęby ...:placz:. I pazurki, które były zawinięte i wbijały się w poduszki.

A to taka miła psina. I o .... ona nawet nie próbuje wspinać się na kanapy. Tylko tupta po podłodze.[/quote]

bunia jest slodka strasznie - a pazurki i zęby ehhh może była psinką jakiejś starszej pani która umarła :-( i rodzinka się problemu pozbyła bo przecież jak najszybciej mieszkanie po starszej pani trzeba zagospodarować :angryy: :angryy: :angryy: ja to mam od razu takie wizje :shake: jak wzięłam Bolusia z Palucha to też miał takie pazurki - a pół roku był w schronie - ponoć pod stałą opieką wet a pazurków nie miał mu kto przyciąć? :angryy: :shake: zęby to wiek i nieodpowiednie karmienie - i wystarczy :-( ale trzymam kciuki żeby znalazłsie dla niej domek


a ja nie mogę się zabrać za tą kroplówkę bo się boję, no i mały szczyl śmiga po mieszkaniu i dziczy i boję się że mi będzie przeszkadzał :mad: a wogóle to spał dziś ze mną na podusi :loveu: no pozwoliłam mu bo jego pańcia też mu pozwala więc nie mogę mu zmieniać nawyków :evil_lol:

Posted

[quote name='malawaszka']bunia jest slodka strasznie - a pazurki i zęby ehhh może była psinką jakiejś starszej pani która umarła :-( i rodzinka się problemu pozbyła bo przecież jak najszybciej mieszkanie po starszej pani trzeba zagospodarować :angryy: :angryy: :angryy: ja to mam od razu takie wizje :shake: jak wzięłam Bolusia z Palucha to też miał takie pazurki - a pół roku był w schronie - ponoć pod stałą opieką wet a pazurków nie miał mu kto przyciąć? :angryy: :shake: zęby to wiek i nieodpowiednie karmienie - i wystarczy :-( ale trzymam kciuki żeby znalazłsie dla niej domek


a ja nie mogę się zabrać za tą kroplówkę bo się boję, no i mały szczyl śmiga po mieszkaniu i dziczy i boję się że mi będzie przeszkadzał :mad: a wogóle to spał dziś ze mną na podusi :loveu: no pozwoliłam mu bo jego pańcia też mu pozwala więc nie mogę mu zmieniać nawyków :evil_lol:[/quote]
Weszka babo nie mazgaj mi tu tylko zabieraj się za tą kroplówke :mad: Dawaj korek otwierać i podłączać a szczyla póki nie ma 10-tej do łazienki i niech tam dziczy :diabloti: Lunete możesz mu wstawić do towarzystwa :diabloti: Aby była cicho to wrzuć ją do wanny i przywiąż do kranu ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...