asher Posted August 22, 2006 Posted August 22, 2006 [quote name='malawaszka']a za tekścik po angielsku tyż dziękujemy - ale nie chce mi się tłumaczyć bo tak na surowo to nie rozumiem zbyt wiele :p[/quote] [COLOR=black]Znaj me dobre serce, dziecko :p [/COLOR] [quote][COLOR=#000066][FONT=Arial]The mode of inheritance of Kidney Diseases is not yet fully understood, however, there is a screening test available and whilst not conclusive, early signs are that this test would appear to show if an animal is likely to develop the disease in later life. The test works on the basis theory that that the amount of protein in an animal’s urine may be indicative of a breakdown of kidney function. This test is known as the urine protein/creatinine (UPC) ratio test. Most authorities seem to accept that a reading of up to 1.0 is normal, however the recommendation is that if a dog has a UPC reading of higher than 0.3, then it should not be bred from. There is no data available yet to indicate what percentage of animals with a higher reading will go on to develop the disease.[/FONT][/COLOR][/quote] [COLOR=black]W skrócie:[/COLOR] [COLOR=black]Chodzi o to, że mechanizm dziedziczenia choroby nerek nie jest jeszcze do konca znany, ale istnieje test przesiewowy pozwalający wykryć, czy dany pies jest predysponowany do choroby nerek, czy będzie w przyszłości chorował. Test opiera się na podstawowym założeniu, że ilośc białka w moczu może wskazywać na to, że nerki są chore. W teście UPC bada się stosunek białka do kreatyniny w moczu. Przyjmuje się, że wynik do 1,0 jest uznawany za normalny, jednakże jeśli pies ma wynik powyżej 0,3 nie powinien być używany do hodowli. Nie ma jeszcze danych ukazujących u jak dużego procentu psów z wynikiem wyższym (prawdopodobnie chodzi o to 1,0) rozwinęła się choroba nerek. [/COLOR] [COLOR=black]Ta więc ten test ma uzasadnienie u zwierzaków nie mających jeszcze żadnych objawów - można wykryć, czy są w grupie ryzyka...[/COLOR] Quote
malawaszka Posted August 22, 2006 Author Posted August 22, 2006 haha Maga tak oczywiście, że to inni się pospieszyli :grins: i tym sposobem jestem o dzień modsza :p Vectra oczywiście, że ten pan nie miał dostępu do Oliwkowej Panienki :cool1: [IMG]http://img247.imageshack.us/img247/9801/dscf1054su4.jpg[/IMG] [IMG]http://img201.imageshack.us/img201/6333/dscf1055td8.jpg[/IMG] [IMG]http://img247.imageshack.us/img247/5589/dscf1056ri4.jpg[/IMG] [IMG]http://img201.imageshack.us/img201/1691/dscf1057vk8.jpg[/IMG] [IMG]http://img247.imageshack.us/img247/9480/dscf1061yn1.jpg[/IMG] [IMG]http://img165.imageshack.us/img165/596/dscf1062oc7.jpg[/IMG] [IMG]http://img247.imageshack.us/img247/7369/dscf1064da0.jpg[/IMG] Quote
malawaszka Posted August 22, 2006 Author Posted August 22, 2006 [quote name='asher'][COLOR=black]Ta więc ten test ma uzasadnienie u zwierzaków nie mających jeszcze żadnych objawów - można wykryć, czy są w grupie ryzyka...[/COLOR][/quote] aaaaa to u nas już po ptokach :roll: ale dzięki:cool1: Quote
asher Posted August 22, 2006 Posted August 22, 2006 [quote] [COLOR=#0a2199][FONT=Arial]Familial nephropathy is a inherited kidney disease which effects bull terriers in the UK. It is a very distressing disease, it will strike an effect dog at any age and there is no cure. Dogs that appear normal can still have the faulty gene, if bred from they will pass the disease onto their puppies.[/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR][COLOR=#0a2199][FONT=Arial] Familial nephropathy is thought to be inherited by a dominant gene, this means that if one parent is carrying the faulty gene half of the litter could potentially develop the disease, if both parents carry the gene three quarters of the litter may be effected. [/FONT][/COLOR] [COLOR=#0a2199][FONT=Arial]Because of the way in which the disease is inherited it should be easy to bred out of a line and bull terriers altogether! Two clear parents (screened by UPC using the 0.3 grading) will not produce puppies with familial nephropathy. [/FONT][/COLOR] [COLOR=#0a2199][FONT=Arial]A simple and inexpensive UPC ratio test can be used to screen breeding dogs. The test is a urine sample which must be taken mid stream on a morning, and handed into your vet who will then send the sample to a lab analysis.[/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR][COLOR=#0a2199][FONT=Arial]A UPC reading which is higher than 0.3 would indicate that the dog has the faulty gene - this dog should not be bred from.[/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR][COLOR=#0a2199][FONT=Arial] Note that vet's will use 1.0 as a guide, this range is not valid when screening for hereditary kidney disease. Your vet may suggest a blood sample, a blood sample WILL NOT pick up the disease until it has reached it's late stage, when the dogs kidneys are already badly damaged (up to 75% loss of function).[/FONT][/COLOR] [COLOR=#0a2199][FONT=Arial]The disease can be screened for from an age of 1 year. It is possible that some effected dogs are not detected until they are 3 - 4 years old, it is therefore recommended that breeding dogs should be tested every 6 - 12 months until at least 4 years old. [/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR][COLOR=#0a2199][FONT=Arial]Dogs with a high UPC need to have a full urinalysis completed to rule out reproductive and bladder problems which may affect the UPC result. Once these are ruled out, if the reading is still high it is to be assumed that the dog has familial nephropathy and should not be bred from. Test results from the dogs parents will greatly aid diagnosis, a kidney biopsy will give a definite diagnosis.[/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR][COLOR=#0a2199][FONT=Arial]The only way we can combat this terrible disease is by use of the UPC ratio as a screening test on breeding dogs. [/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR][COLOR=#0a2199][FONT=Arial]By working together breeders and breed clubs could make a huge difference to the general health of our unique breed. [/FONT][/COLOR] [COLOR=#0a2199][FONT=Arial]A national register for tested dogs should be made available - in the absence of such a register we hope that responsible, reputable breeders will take advantage of our tested stud dog page. [/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR][COLOR=#0a2199][FONT=Arial]In todays society can any breeder afford not to test their breeding stock? [/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR][COLOR=#0a2199][FONT=Arial] ( References Dr C O'Leary, University Of Queensland)[/FONT][/COLOR][/quote] [FONT=Verdana][COLOR=black][COLOR=black][FONT=Verdana][I]Familial nephrophaty[/I] (jakaś tam nefropatia) jest dzidziczną chorobą nerek, która dotyka brytyjskie bulteriery. To bardzo bolesne choroba, atakuje psy w kazdym wieku i nie ma na nią lekarstwa. Psy, które wyglądaja na zdrowe mogą byc nosicielami wadliwego genu, który, jeśli będą rozmnażane, przekażą swojemu potomstwu.[/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black][COLOR=black][FONT=Verdana]Uważa się, że f[COLOR=black][FONT=Verdana][I]amilial nephrophaty [/I]jest dziedziczona poprzez gen dominujący [SIZE=1][COLOR=red](?, niestety słownictwo medyczne nie jest mi znane[/COLOR][/SIZE]), co oznacza, że jesli jeden z rodziców jest nosicielem wadliwego genu, połowa miotu jest potencjalnie narażona na rozwój choroby. Jesli nosicielami są oboje rodzice, 3/4 miotu może być dotknięte chorobą. [/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana]Ze względu na sposób dziedziczenia choroby całkowite wyeliminowanie jej z hodowli powinno być łatwe. Dwoje "czystych" rodziców (wskazanych na podstawie wskaźnika 0,3 w teście UPC) nie spłodzi szczeniaków z[I] f[COLOR=black][FONT=Verdana]amilial nephrophaty. [/FONT][/COLOR][/I][/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana]Prosty i niedrogi test UPC Może być użyty do przesiewu psów hodowlanych. Polega to na zbadaniu próbki moczu, pobranej rano, ze środkowego strumienia, którą weterynarz wyśle do analizy laboratoryjnej. [/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana]Wynik powyżej 0,3 wskazuje na to, że pies jest nosicielem wadliwego genu i powinien być wyeliminowany z hodowli. [/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana]Co prawda weterynarze jako wskaźnika, czy pies jest narażony na chorobę używaja wyniku 1,0, jest to jednak nieuzasadnione/niesłuszne w sprawdzaniu psów hodowlanych pod kątem dziedziczności choroby nerek. [/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana]Wetrynarz może zasugerowac badanie krwi, ale badanie krwi niw wychwyci choroby, dopóki nie wejdzie ona w późne stadium, kiedy to nerki psa sa już poważnie uszkodzone (do 75 procent utraty funkcjonalności [SIZE=1][COLOR=red]<-- chodzi chyba o zniszczone nefrony[/COLOR][/SIZE]).[/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana]Choroba może być wykryta u psów w wieku powyżej roku. Jednak u niektórych psów może pozostać niewykryta do wieku 3 - 4 lat, zatem rekomenduje się, by badac psy co 6-12 misięcy, aż do ukonczenia przez nich 4 lat. [/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana]Psy z wysokim UPC wymagają wykonania pełnej analizy moczu , by wykluczyć problemy pęcherza i narządów rozrodczych/układu rozrodczego, które to moga wpłynąć na wynik testu UPC. Jeśli powyższe problemy sa wykluczone, a wynik nadal jest wysoki, pies prawdopodobnie ma [I]f[/I][COLOR=black][FONT=Verdana][I]amilial nephrophaty [/I]i powinien być wykluczony z hodowli. Wyniki testów rodziców psa wydatnie pomogą w diagnozie, a definitywną diagnozę zapewni biopsja nerek.[/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana][SIZE=1][COLOR=red]Dalej jest bla bla o tym, co powinni robić hodowcy.[/COLOR][/SIZE] [/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/FONT][/COLOR][/COLOR][/FONT] Quote
asher Posted August 22, 2006 Posted August 22, 2006 [quote name='malawaszka']aaaaa to u nas już po ptokach :roll: ale dzięki:cool1:[/quote]Nie do końca po ptokach, zawsze możesz zrobic Lunie ;) Ja burkom zrobię na pewno, jak tylko sie troche odkuję (o ile to kiedykolwiek nastąpi :roll: gdyż moje oszczędności psie topnieją w tempie zastraszjącym :roll: ). Nie wiem tylko czy wczesne wykrycie choroby pozwala jakoś wpłnąć na zahamowanie jej rozwoju (no bo wyleczyć sie nie da :shake: ). Bo jeśli nie wpływa, to chyba wolę nie wiedzieć za wczesnie :roll: Jutro pogadam o tym z wetką. Quote
malawaszka Posted August 22, 2006 Author Posted August 22, 2006 no właśnie - Blusiowa choroba powoli wyczerpuje moje oszczęności na ruska, które i tak nie byly zbyt duże :oops: :roll: a z tym wcześniejszym wiedzeniem (:hmmmm:) po teście UPC - to może i warto by wiedzieć żeby np podawać odpowiednią dietę niskobiałkową i częściej kontrolować stan nerek, a głównie te badania dla hodowców powinny być ważne, żeby wykluczać z hodowli nosicieli, ale wiadomo jak jest w polsce - rozmnażają chore psy i mają to w dupie :angryy: Quote
asher Posted August 22, 2006 Posted August 22, 2006 No własnie ponoć i polscy hodowcy bulkow (bo w tej rasie chore nerki robią prawdziwy pogrom) powoli zaczynają psy badać :multi: [SIZE=1]A o kasie, to ja nawet myślec nie chcę :roll: Niestety ząb Sabiny mnie nadwyrężył, a jej rozszerzony żoładek mnie dobił (blisko tysiąc złotych w sumie kosztował). Teraz leczymy się na kredyt, bo kasa będzie dopiero za czas jakiś :roll: :oops: Całe szczęscie, że mam możliwośc leczenia psów na kredyt, bo inaczej to bym się chyba pochlastała... A i tak lekarze liczą mi już chyba tylko za leki (co ładnie obrazuje, jak częstymi tam jesteśmy goścmi, bo to raczej nie jest charytatywnie nastawiona lecznica ;) ).[/SIZE] Quote
malawaszka Posted August 23, 2006 Author Posted August 23, 2006 matko - mnie aż tyle nie kosztowalo leczenie Bolusia i oby nie kosztowało bo będziem do końca życia w bloku mieszkać :shake: a żeby było ciekawiej to wczoraj wymacałam Lunie małą przepuklinę pępkową - narazie nic nie robimy z tym, ale jakby się powiększała to mus będzie usunąć czy zaszyć - nie wiem co się z tym robi :roll: Kochane te nasze burki :loveu: tak o nas dbają :lol: na traży mojego portfela, żeby nie był za ciężki :cool1: [IMG]http://img166.imageshack.us/img166/750/dscf0129am8.jpg[/IMG] Quote
Alicja Posted August 23, 2006 Posted August 23, 2006 [quote name='malawaszka']matko - mnie aż tyle nie kosztowalo leczenie Bolusia i oby nie kosztowało bo będziem do końca życia w bloku mieszkać :shake: a żeby było ciekawiej to wczoraj wymacałam Lunie małą przepuklinę pępkową - narazie nic nie robimy z tym, ale jakby się powiększała to mus będzie usunąć czy zaszyć - nie wiem co się z tym robi :roll: Kochane te nasze burki :loveu: tak o nas dbają :lol: na traży mojego portfela, żeby nie był za ciężki :cool1: [IMG]http://img166.imageshack.us/img166/750/dscf0129am8.jpg[/IMG][/quote][B][I]:razz:oj na ten temat duuuuużo wiem:cool3: fota śliczna:loveu: [/I][/B] Quote
zaba14 Posted August 23, 2006 Posted August 23, 2006 [URL="http://img166.imageshack.us/img166/750/dscf0129am8.jpg"]http://img166.imageshack.us/img166/750/dscf0129am8.jpg[/URL] super fotka ;) ślicznie razem się prezentują :loveu: Quote
Maga100 Posted August 23, 2006 Posted August 23, 2006 [quote name='malawaszka']Kochane te nasze burki :loveu: tak o nas dbają :lol: na traży mojego portfela, żeby nie był za ciężki :cool1: [/quote] [B]Mój też jest nad wyraz troskliwy w tym względzie :cool1: [/B] Quote
LAZY Posted August 23, 2006 Posted August 23, 2006 Generalnie babeczki piesek to dobre źródlo braku kasy:) Ale co tam, jakoś specjalnie nie ubolewam, że psu coś kupuje a sobie nie (wiem, wiem troszkę to nienormalne). Kiedy będzie wnik usg nerek Bolusia? Asher w życiu bym nie pomyślala, ze zabawa Sabiny z fontanną kosztowała aż tyle...SZOK! To mnie miesięczne leczenie chorej Lazy kosztowało niewiele więcej. Quote
asher Posted August 23, 2006 Posted August 23, 2006 Ano niestety, przejazd karetką, zabieg, później kroplówki, antybiotyki i dieta... Ponad osiem stówek w sumie, a i tak tylko dlatego tak "mało", że kroplówki robiłam u siebie w lecznicy, a nie w Elwecie, gdzie był zabieg (płaciłam 20 zł taniej za kroplówkę) i dlatego, że udało mi się dostać puszki RC Intestinal za niecałe 10 zł sztuka i mieszałam je z kleikiem ryżowym, co doradził mi nasz wet, żebym nie zbankrutowała... Teraz zwykła (mam nadzieję, że zwykła :roll: ) biegunka będzie kosztować blisko 2 stówki (no, ale w tym pełne badanie krwi, które i tam miałam zrobić). A muszę jeszcze niebawem iśc z oboma burkami do kardiologa (wizyta + EKG + RTG), Bugajskiemu zrobić zęba (pięć stówek), zrobić mu profilaktyczne badanie krwi, bo nie jest już najmłodszy, z Sabiną powinnam iśc na kontrolę zęba już zrobionego, w sumie powinnam też zrobić jej kontrolne USG jamy brzusznej... :mdleje: Quote
malawaszka Posted August 23, 2006 Author Posted August 23, 2006 [quote name='LAZY']Generalnie babeczki piesek to dobre źródlo braku kasy:) Ale co tam, jakoś specjalnie nie ubolewam, że psu coś kupuje a sobie nie (wiem, wiem troszkę to nienormalne). Kiedy będzie wnik usg nerek Bolusia? [/quote] haha ja też kupuję głównie dla psów - LAZ u nas to normalne :lol: na pytanie siostry co chcę na urodziny usłyszała, że nowe legowisko dla Bolusia ale się kategorycznie nie zgodziła :angryy: na USG jedziemy o 16 Quote
Vectra Posted August 23, 2006 Posted August 23, 2006 Jak ja się ciesze że moje psy tfu tfu tfu nie chorują :shake: :shake: :shake: Kano nigdy jeszcze nie chorował taniej niż za tysiąc :roll: :roll: u niego nawet zwykłe skaleczenie łapy kończyło się jakimiś powikłaniami i dodatkowym leczeniem.Kastracja to chyba była najdroższa w ustroju :evil_lol: 5 razy by go wycieli za tą kase.On wogóle miał ciągle jakieś dziwne historie chorobowe U mnie też głównie kasa idzie na psy :roll: :roll: Teraz czeka mnie sterylka panny Sz i nie mam pojęcia gdzie ją upchnąć na czas gojenia szfu :shake: bo w domu to mi ją rozprują :mad: :mad: trzymam kciukasy na Bolka Quote
LAZY Posted August 23, 2006 Posted August 23, 2006 No to ja o stanie Bolusia dowiem się dopiero jutro, ale moze wytrzymam (albo uda mi się wejsc na dogo w domu). Mam nadzieje, ze wszystko będzie dobrze! Lazy też była bezproblemowym psem, az do białaczki...poza tym generalnie tylko szczepienia. Z Idą juz jest gorzej, ale to tez moje przewrazliwienie. Kiedys do glowy by mi nie przysżlo badanie poziomu wapna i fosforu we krwi Lazy, a teraz...brrr...Oszalałam!:-o Quote
asher Posted August 23, 2006 Posted August 23, 2006 Waszko, trzymam kciuki za wynik!!!!! :kciuki: :kciuki: :kciuki: Quote
Pysia Posted August 23, 2006 Posted August 23, 2006 Mnie też Zmoroszelmy czyszczą kieszeń...Teraz szczepienia sie szykują a jak wiadomo wszystko w/g wagi :-o Advantix-w/g wagi....Odrobaczanie - w/g wagi :placz: Wiem że zostawie 3 stowy u weta ale triudno. Acha - teraz dodatkowo ogrodzenie wyzsze bo to co było miało 112 cm.... Weszko- sama widzisz ze Boluś całkiem dobrze sie ma. A mała przepuklinka u Lunetki pewnie bedzie raz wychodzic a raz znikac. Raczej nic bym z nią nie robiła. Quote
jo-jo Posted August 23, 2006 Posted August 23, 2006 [quote name='malawaszka'][IMG]http://img166.imageshack.us/img166/750/dscf0129am8.jpg[/IMG][/quote] Śliczna fotka:multi: Cześć Waszko :multi: Za wyniki nie mam co mówić bo już trzymamy kciuki :kciuki: Quote
asher Posted August 23, 2006 Posted August 23, 2006 Psyiu, ja wirusówki szczepię raz na trzy lata. Tak zalecają producenci szczepionek, tylko weci jakos zapominaja o tym informować :razz: Tylko leptospirozę powinno się szczepic raz na pół roku, bo tyle działa szczepionka. No ale przy moich dwóch burkach odrobaczanie plus sama wścieklizna, to stówka ;) Jeju, zmieńmy temat, bo jeszcze chwila a pójde na żebry :evil_lol: Quote
malawaszka Posted August 23, 2006 Author Posted August 23, 2006 Ceść Pysia :p ja też nie będę nic robiła z tą przepuklinką - jest malutka i jak nie będzie się powiększać to nam nie przeszkadza - ciąża Lunie już nie grozi :eviltong: trzymcie kciukasy trzymcie - ja jestem tak zestresowana że przesypiam całe dnie ostatnio :shake: teraz tyż usnęłam z Olikową :oops: no i pogoda do doopy - ciemno, zimno, morko to i spać się chce - ide zrobić kawe :razz: cieszę się, że się foteczka podoba bo mnie też :p patrol SS [IMG]http://img222.imageshack.us/img222/7600/dscf1065vk7.jpg[/IMG] [IMG]http://img165.imageshack.us/img165/122/dscf1066po9.jpg[/IMG] Quote
jo-jo Posted August 23, 2006 Posted August 23, 2006 [quote name='malawaszka'] [IMG]http://img222.imageshack.us/img222/7600/dscf1065vk7.jpg[/IMG] [IMG]http://img165.imageshack.us/img165/122/dscf1066po9.jpg[/IMG][/quote] I co patrol coś znalazł? :razz: :lol: Quote
asher Posted August 23, 2006 Posted August 23, 2006 Waszo, piękny mieliscie spacer, zazdroszczę! W pobliżu Warszawy chyba nie ma takich pięknych buczyn, a nawet jeśli są, to ja nie mam tam jak dojechać :lol: Ale u mojej babci, w okolicach Bukowna... Prawie same buczyny it o jeszcze poprzecinane wąwozami, marzenie :loveu: Quote
malawaszka Posted August 23, 2006 Author Posted August 23, 2006 [quote name='jo-jo']I co patrol coś znalazł? :razz: :lol:[/quote] liście, patyki i jednego pada grzybiarza do obszczekania :diabloti: Quote
jo-jo Posted August 23, 2006 Posted August 23, 2006 [quote name='malawaszka']liście, patyki i jednego pada grzybiarza do obszczekania :diabloti:[/quote] A co Pan grzybiarz na to? :razz: :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.