Jump to content
Dogomania

Dwupak - Meggi i Peggi - Pilne - wizyta poadopcyjna - Wrocław


Olena84

Recommended Posts

[quote name='danka4u1']Myśl i odwiedzaj nasze oba serduszka. Mniejsze serduszko czyli Peggi nabiera zaufania do człowieka, ale lepiej żeby w pobliżu było...większe serduszko czyli Peggi.
Gdzieś nam zawieruszyłaś się Jolu na tym dogo...[/QUOTE]

Oj, tak, chciałoby się być wszędzie i zawsze, ale się nie da ;-(. Ale zaglądam i czytałam o Pegguni (i Megguni oczywiście też ;-)), chciałam tylko usłyszeć od Uli, czy jakieś małe postępy dają się zauważyć.

Jest taki bazarek z szablonami na allegro, nie wiem, czy byłybyście zainteresowane:
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/205097-Indywidualne-aukcje-allegro-dla-psa-na-kundelkow%C4%85-skarbonk%C4%99-do-30.IV.-do-24.oo?p=16619106#post16619106"]http://www.dogomania.pl/threads/205097-Indywidualne-aukcje-allegro-dla-psa-na-kundelkow%C4%85-skarbonk%C4%99-do-30.IV.-do-24.oo?p=16619106#post16619106[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='danka4u1']Juz lecę z kontem w zębach na pw.....[COLOR=#D99594][FONT=Times New Roman][IMG]http://wt06.wrzuc.to/obrazek/mNv5CCs/Radosny_bieg.gif[/IMG][/FONT][/COLOR]dla dwupaku żaden bieg nie jest mi straszny.:evil_lol:[/QUOTE]

Ale faktycznie latać to potrafisz.... maratończyk z Ciebie prawdziwy ;-)

Link to comment
Share on other sites

Jestem, psiaki obrobione, najedzone, wybiegane więc można popisać :-)

Człowiek stary a cały czas chodzi i sie dziwi, ostatni zdziwienia miałam dwa. Jako pierwsza zadziwiła mnie Megan i powiem szczerze byłam odrobinę zawiedziona :-) Zawsze wszystkim mówiłam, że Megan jest bardzo posluchana, bo gdy idę na chwile do domu z reguły wszystkie psiaki chcą iść ze mną jedna Megan na moją komendę "zostań" siadała na dole schodów i czekała, ale w piątek stojąc na schodach zawołałam ją a ona nie przyszła, co się okazało ona nie umiała chodzić po schodach, nie wiem czy tylko moje ją przerażały bo są dosyć wysokie czy wogóle nie miała doczynienia ze schodami faktem jest, że musiałam ja nauczyć po nich wchodzić i schodzić, nie było to trudne zadanie, Megan jest bardzo pojętna i szybko załapała o co chodzi teraz śmiga po schodach razem ze wszystkimi :-)

drugie zaskoczenie było dzisiaj. Przyjechał mój brat ciął drewno piłą ja w tym czasie wypuściłam psy, które nie były zachwycone dźwiękiem wydawanym przez piłę oprócz Peggy, która podbiegła do mojego brata, nie dała się pogłaskać, ale zachęcała go do zabawy a podkreślam, że widziała go pierwszy raz w życiu, ja natomiast muszę się nieźle nagimnastykować abym mogła ją pogłaskać a jak widziała mnie pierwszy raz to nie było mowy o tym aby dobrowolnie podeszła do mnie tak blisko. Widzę tylko jedno wytłumaczenie Peggy woli facetów :-). Dziewczynom zdarza się już spać na osobnych posłaniach bo do tej pory spały razem. W chwili obecnej sunie coraz częściej są osobno ale Peggy ciągle nie jest gotowa do samodzielność.

A poruszając zupełnie inny temat mam pytanie, mam dwa kojce, które są wyłożone płytkami problem w tym, że po myciu ich nie umiem ich dokładnie osuszyć, mam jednego kudłacza, który jest ciągle mokry co zrobić aby temu zapobiec? Dodam, że mam porobione odpowiednie spady i kupiłam nawet takie "coś" do ściągania wody ale to nic nie daje, zawsze zostanie trochę wody, potem przychodzi pies i to wszystko roznosi nie wspomnę, że jak pije to jest potop, ma ktoś jakiś pomysł jak temu zaradzić?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ULKA12']Jestem, psiaki obrobione, najedzone, wybiegane więc można popisać :-)

Człowiek stary a cały czas chodzi i sie dziwi, ostatni zdziwienia miałam dwa. Jako pierwsza zadziwiła mnie Megan i powiem szczerze byłam odrobinę zawiedziona :-) Zawsze wszystkim mówiłam, że Megan jest bardzo posluchana, bo gdy idę na chwile do domu z reguły wszystkie psiaki chcą iść ze mną jedna Megan na moją komendę "zostań" siadała na dole schodów i czekała, ale w piątek stojąc na schodach zawołałam ją a ona nie przyszła, co się okazało ona nie umiała chodzić po schodach, nie wiem czy tylko moje ją przerażały bo są dosyć wysokie czy wogóle nie miała doczynienia ze schodami faktem jest, że musiałam ja nauczyć po nich wchodzić i schodzić, nie było to trudne zadanie, Megan jest bardzo pojętna i szybko załapała o co chodzi teraz śmiga po schodach razem ze wszystkimi :-)

drugie zaskoczenie było dzisiaj. Przyjechał mój brat ciął drewno piłą ja w tym czasie wypuściłam psy, które nie były zachwycone dźwiękiem wydawanym przez piłę oprócz Peggy, która podbiegła do mojego brata, nie dała się pogłaskać, ale zachęcała go do zabawy a podkreślam, że widziała go pierwszy raz w życiu, ja natomiast muszę się nieźle nagimnastykować abym mogła ją pogłaskać a jak widziała mnie pierwszy raz to nie było mowy o tym aby dobrowolnie podeszła do mnie tak blisko. Widzę tylko jedno wytłumaczenie Peggy woli facetów :-). Dziewczynom zdarza się już spać na osobnych posłaniach bo do tej pory spały razem. W chwili obecnej sunie coraz częściej są osobno ale Peggy ciągle nie jest gotowa do samodzielność.

A poruszając zupełnie inny temat mam pytanie, mam dwa kojce, które są wyłożone płytkami problem w tym, że po myciu ich nie umiem ich dokładnie osuszyć, mam jednego kudłacza, który jest ciągle mokry co zrobić aby temu zapobiec? Dodam, że mam porobione odpowiednie spady i kupiłam nawet takie "coś" do ściągania wody ale to nic nie daje, zawsze zostanie trochę wody, potem przychodzi pies i to wszystko roznosi nie wspomnę, że jak pije to jest potop, ma ktoś jakiś pomysł jak temu zaradzić?[/QUOTE]

Ulka- jak to dobrze, że obserwujesz nasze pisaczki tak dokładnie... Niesamowite, ze Meggi bała się schodów, ale skąd je miała znać... dobrze, że masz cierpliwość do socjalizacji ;-) ... a co do Peggi, to dobrze wiedzieć o jej preferencjach do mężczyzn (na razie).... może się to przeniesie i na kobiety...

Czyli, suńki u Ciebie rozkwitają i socjalizują, a to nam wszystkim przecież chodziło - WIELKIE DZIĘKI ULKA :)

PS. Niestety nie znam sposobu na mokre płytki ;-(

Link to comment
Share on other sites

psy nie powinny stac dluzyszy czas na mokrych plytkach.jaki duzy jest ten kojec?
Na plytki mozesz polozyc palety chociaz w polowie ,albo u nas sa w kostki drewniane i 30/30 podbite guma (woda przeplywa pod nimi bez problemu.Mozna z tych elementow wylozyc montujac duza powierzchnie.Te drewniane gotowe elementy sa do ukladania np.na tarasach ,balkonach ,ale moga byc i do wylozenia kojce.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']psy nie powinny stac dluzyszy czas na mokrych plytkach.jaki duzy jest ten kojec?
Na plytki mozesz polozyc palety chociaz w polowie ,albo u nas sa w kostki drewniane i 30/30 podbite guma (woda przeplywa pod nimi bez problemu.Mozna z tych elementow wylozyc montujac duza powierzchnie.Te drewniane gotowe elementy sa do ukladania np.na tarasach ,balkonach ,ale moga byc i do wylozenia kojce.[/QUOTE]


Ohhh, teraz pamiętam, że kiedyś widziałam takie kwadraty do łączenia w większą całość w Ikei - właśnie miały u góry drewno a pod spodem chyba gumę....

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o chodzenie po schodach, to bardzo wiele psiaków ma związane z tym lęki (szczególnie gdy schody są strome i mają prześwity), więc Meggi nie jest pod tym względem wyjątkowa ;-). Nauczy się, byle powoli i ostrożnie :-).
Peggunia bardzo bardzo mnie cieszy :-). Ona musi nauczyć się ludzi, przezwyciężyć nieufność. Powolutku, powolutku uda się, bo już zrobiła kolejny kroczek :-). Tak trzymaj, Malutka!!!

Link to comment
Share on other sites

MEgi już swój lęk przed schodami przezwyciężyła.

Natomiast co do mokrej podłogi to czy te drewniane elementy po złożeniu nie będą mokre? Ja mam specjalnie porobione duże spady (na ile to możliwe) aby woda szybko spływała a po mimo tego jest nadal mokra też myśłałam o paletach ale tak jak wcześniej, na wierzchu musiałabym je czymś wyłożyć a wtedy to byłoby znowu mokre, no chyba, że z drewna woda szybciej spływa?

Link to comment
Share on other sites

drewno to nie plytka ceramiczna ,co jest tak naprawde dla psow nie wskazana.psy lubia sucho pod nozkami i zimie do kopania i wylegiwania.
Co do drewnianych elemntow to sa deseczki pod ktorymi sa gumowe nozki w formie umocnien ,zeby sie nie slizgalo.Ludzie wykladaja tarasy ,balkony jest to bardzo przyjemnie jest pod nogami ,szybko wysycha,a woda pod nimi splywa.

Link to comment
Share on other sites

Książeczki doszły dzisiaj. Wynika z nich, że:
Megi (biało-ruda) była szczepiona przeciwko chorobom wirusowym tylko raz w 2005 roku, jeśli to prawda to koniecznie trzeba ją zaszczepić jeszcze raz aby miała aktualne szczepienia, szczepienie przeciwko wściekliźnie jest ważne do 15.05.2011, sterylizacja jest wpisana w książeczce tylko na pierwszej stronie "w znakach szczególnych" nie ma tam pieczątki weta, który zabieg wykonywał.

Pegi była szczepiona przeciwko chorobom wirusowym dwa razy, pierwszy raz w 2005 roku, a drugi w 2006, jeśli to prawda to koniecznie trzeba ją zaszczepić aby miała aktualne szczepienia, szczepienie przeciwko wściekliźnie jest ważne do 15.05.2011, sterylizacja jest wpisana w książeczce tylko na pierwszej stronie "w znakach szczególnych" nie ma tam pieczątki weta, który zabieg wykonywał.

Czy w tych książeczkach są wszystkie wpisy? Psy ostatnio szczepione były w 2005 i 2006 roku? To bardzo dawno temu, jeśli to prawda, czy one na 100% są wysterylizowane?

Koszt szczepienia przeciwko chorobom wirusowym dla jednej suni to 50 zł trzeba to zrobić jak najszybciej bo nie ma co ryzykować. Nie ma też wpisu kiedy były zabezpieczane przeciwko kleszczom a trzeba to zrobić bo sezon się zaczyna na tych krwiopijców.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...