Jump to content
Dogomania

Cudna Amstaffka Gliwice-Ma Dom-Zamieszkala z cudnym Luisem


ab-agnieszka

Recommended Posts

Ja musiałem się wstrzymywać tylko przed głaskaniem, bo jedno odganiało drugie, chyba że kanapa i dwa jednocześnie. Ale jakaś prosta komenda, typu "na koc" była wykonywana, może z lekkimi opóźnieniami :eviltong:, ale była. Natomiast niektóre rzeczy zaczęły robić we dwójkę. Hasło "spacer" i dwa już grzecznie siedziały pod drzwiami. Przemogły się, żeby razem leżeć w jednym miejscu. No i burczały pod drzwiami, jak elektrycy robili szum na klatce. Najbardziej musiałem uważać na żarcie, żeby coś nie spadło, bo tu od razu były działania zbrojne. Hektor ma na tym punkcie fisia, na pewno dlatego, że kiedyś był zagłodzony, ma taki mały uraz. W worek z żarciem był wpatrzony, jak w obrazek i często robił wycieczki, by sprawdzić "czy jeszcze tam jest" ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 318
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Alicja'][FONT=Arial][B]Agrawa ...poka najeżone włosy :p... [/B][/FONT]
[B][FONT=Arial]co do glutka ... moze byc alergia ... Ozzy kicha tak że mam całe lustro szafowe/szafne / na szafie :razz: zbryzgane .... [SIZE=1]co nie umknęło dzis uwadze Clockwork która posądzila nas o niecne czyny łóżkowe :diabloti:[/SIZE]:evil_lol:[/FONT][/B][/quote]

:roflt::roflt::roflt:

Link to comment
Share on other sites

A ja myślę Paweł, że jeszcze bardzo niewiele wiesz o zachowaniu swoich psów, a przede wszystkim Hektora, oraz o ich wspólnych relacjach, żeby obie sytuacje porównywać (Twoją i Agaty). Miałeś Hektora u siebie raptem jeden dzień i dwie noce - to tyle co nic, niestety :shake:

Agata boryka się z dużymi problemami, pewnie jest wykończona, niewyspana, zła i ma wszystkiego dość :evil_lol:, ale jestem pewna, że sobie poradzi świetnie, bo jest wytrwała, nie poddaje się łatwo i ma przede wszystkim serce do psiaków :loveu:, a to najważniejsze.

Agaci-x, myślę, że to iż Luisek śpi w łóżku, a Kaśka w klatce niczemu nie przeszkadza. Przynajmniej jest spokój i oba psiaki (no i Wy) macie możliwość odespać trudy dnia :evil_lol:. U mnie po pół roku, pomimo że psy się bardzo kochają i są zgodne, jak oba znajdą się w łóżku, to jest straszna kotłowanina i ząbki idą w ruch :diabloti:. Trzymajcie się, myślimy o Was.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agnieszka32']A ja myślę Paweł, że jeszcze bardzo niewiele wiesz o zachowaniu swoich psów, a przede wszystkim Hektora, oraz o ich wspólnych relacjach, żeby obie sytuacje porównywać (Twoją i Agaty). Miałeś Hektora u siebie raptem jeden dzień i dwie noce - to tyle co nic, niestety :shake:[/quote]

O ich wzajemnych relacjach - tak Aga, wszystko przede mną, Hektora na pewno będę musiał odkrywać dzień po dniu. Co do Lei to chyba jednak po 6 latach coś o niej wiem ;) Śledziłem Twój wątek i między suniami są różnice:

- Lea jest kochana, ale nie rozpuszczona
- to pies szkolony już od małego
- socjalizowana od szczeniaka, jest takie miejsce, gdzie właściciele spotykają się z psami, więc czasami znajduje się tam nawet 10 zwierzaków jednocześnie
- charakter raczej uległy, co nie znaczy, że nie broni się przed innymi psami i brakuje jej odwagi

Na forum wymieniam się głównie spostrzeżeniami. Moja historia z psiakami trwa ok. 10 lat, przed Leą zajmowałem się bokserką mojej koleżanki. Miłego dnia!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pawel_wrl']O ich wzajemnych relacjach - tak Aga, wszystko przede mną, Hektora na pewno będę musiał odkrywać dzień po dniu. Co do Lei to chyba jednak po 6 latach coś o niej wiem ;) Śledziłem Twój wątek i między suniami są różnice:

- Lea jest kochana, ale nie rozpuszczona
- to pies szkolony już od małego
- socjalizowana od szczeniaka, jest takie miejsce, gdzie właściciele spotykają się z psami, więc czasami znajduje się tam nawet 10 zwierzaków jednocześnie
- charakter raczej uległy, co nie znaczy, że nie broni się przed innymi psami i brakuje jej odwagi

Na forum wymieniam się głównie spostrzeżeniami. Moja historia z psiakami trwa ok. 10 lat, przed Leą zajmowałem się bokserką mojej koleżanki. Miłego dnia![/quote]

[B]Agaci-x, bardzo Cię przepraszam za zaśmiecanie wątku Twojej suni. To będzie już ostatni raz[/B].

Paweł, nie wiem o co Ci chodzi w tym ostatnim poście. Po co mieszasz w tą sytuację moją Sarę????? Zupełnie tego nie rozumiem :shake:.
Prześledziłeś cały "mój wątek" po to, by tu [U]wypunktować różnice między obiema naszymi suniami [/U].... po jaką cholerę??? :crazyeye:

Wobec tego, podążając Twoim tokiem rozumowania, czytając Twoje wypunktowanie zalet Lei, a contrario, moja sunia jest:

- kochana (chyba, bo zaprzeczeniem byłoby nie-kochana :diabloti:), ale rozpieszczona,
- swojej suni zupełnie nie szkoliłam, jest niewychowana, nieposłuszna, nie zna komend,
- nie socjalizowałam jej, nie kontaktowałam z innymi psami, ludźmi, nie chodziłam z nią na miejsce spotkań "psiarzy", zapewne trzymałam ją zamkniętą całe życie w domu, a w ostateczności na ogrodzie :evil_lol:,
- charakter ma podły, zadziorny, ale tchórzliwy.

[B]Bidulka ta moja Sara - rozpuszczona, niewychowana, niezsocjalizowana .... miała dziewczynka w życiu pecha, że trafiła na kogoś takiego jak ja ....[/B]:p:evil_lol::evil_lol::evil_lol: No i jak ja śmiem się wypowiadać na forum i jeszcze jakichś tam rad, może i nie zawsze trafnych (ale staram się pomóc), udzielać. Bezczelna jestem :eviltong: I w ogóle, kto mi psa wyadoptował ? :roll:, skoro pierwszego nie potrafiłam doprowadzić do stanu używalności, a tak jeszcze drugiego psuję, nieładnie Fundacjo AST :evil_lol:

Chyba nie zrozumiałeś mojej poprzedniej wypowiedzi, więc napiszę mniej dyplomatycznie :cool1::
Jestem przekonana, że kochasz swoją sunię, że bardzo o nią dbasz, na pewno jest nie tylko piękna, ale i urocza, dobrze wykochana i posłuszna. To wspaniale, że tak się nią dobrze opiekowałeś przez tyle lat (chociaż ta historia o kagańcach trochę mną wstrząsnęła, ale to już inna historia), to Ci się bardzo chwali, szkoda że nie wszyscy właściciele psów są tacy jak Ty. Ale chyba nie o to tutaj chodzi :eviltong:

I oczywiście, że forum służy do wymieniania się spostrzeżeń, poglądów, rad, ja sama bardzo często z nich korzystam, nie jestem alfą i omegą, a doświadczenia innych dogomaniaków są bezcenne.
Wymieniaj się spostrzeżeniami i doświadczeniami na temat wprowadzania do stada nowego członka, nikt Ci tego nie zabrania, ale aby to robić trzeba mieć jakieś doświadczenia na tym polu, a Ty akurat w tej materii na razie nie masz żadnych ...

Również życzę Ci miłego dnia.

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Arial]zastanawiałam się jak to jest że psinki dziewczynki są takie zaborcze ...nie mam doświadczenia w rozwiązywaniu tego typu problemów ale przechodzimy to za kazdym razem jak jest u nas albo my u znajomych którzy mają suczkę bullterierkę ... . Jest jej obojętne czy to w ich domu czy w naszym ...sunia nie pozwala wejść Ozzulkowi do pokoju , wiec u ich suczka wędruje dla bezpieczeństwa do kenelu a u nas ona w pokoju a Ozzy pod biurkiem w pokoju syna ...Ozzy nie szuka swady , wręcz wycofuje sie a sunia nie popuści :mad:

Nie wiem czy nie byłoby ostatecznym wyjściem poradzenie się szkoleniowca[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

u nas też suczka od początku rozkręcała awantury ;)

myśle, ze potrzebny jest czas...no i w tym czasie nalezy pokazywać psom co sie podoba a co nie....jesli ułożą sobie relacje tak jak Wy sobie tego życzycie, to skonczy się problem strachu przed wejściem do pokoju ;)

one teraz uczą się siebie....cos czego teraz nie robią zeby nie powodować konfliktu, później będą robić bo zorientują się, że nie jest to aż tak drażliwa kwestia jak się na początku wydawało ;)

Agacix czytałaś tę książkę ? [URL]http://www.wysylkowo.pl/product_info.php?products_id=81645[/URL]

jesli nie, to polecam :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agnieszka32'][B]Agaci-x, bardzo Cię przepraszam za zaśmiecanie wątku Twojej suni. To będzie już ostatni raz[/B].


I oczywiście, że forum służy do wymieniania się spostrzeżeń, poglądów, rad, ja sama bardzo często z nich korzystam, nie jestem alfą i omegą, a doświadczenia innych dogomaniaków są bezcenne.
Wymieniaj się spostrzeżeniami i doświadczeniami na temat wprowadzania do stada nowego członka, nikt Ci tego nie zabrania, ale aby to robić trzeba mieć jakieś doświadczenia na tym polu, a Ty akurat w tej materii na razie nie masz żadnych ...

Również życzę Ci miłego dnia.[/quote]

Hej Aga,
oboje się nie zrozumieliśmy zapewne, niestety forum to miejsce, gdzie czasami trudno zebrać wszystkie myśli i niekiedy są jakieś niejasności. Masz rację, na punkcie łączenia psiaków mam niewielkie doświadczenie. Hektor był u mnie krótko. Każde z nas opisywało sytuację dzień po dniu, obserwowało psiaki, bo to dużo emocji. Dzielimy się spostrzeżeniami, reakcjami podopiecznych. Wszyscy kochamy nasze psy i prowadzimy w indywidualny sposób, bo będąc przewodnikami "stada" mamy różne charaktery, cechy indywidualne. Czytam o doświadczeniach innych, bo jest tam dużo informacji, obrazów odmiennych sytuacji. Dzięki temu jest to bardzo ciekawe. Mieszkając z drugim człowiekiem, zwierzakiem uczymy się siebie każdego dnia, czasami jest pięknie, niekiedy ciężko. Psiaków nie kochamy za to, co potrafią, jakie są ładne itd.; ale za każdą chwilę radości, która pojawia się w nas dzięki nim. I to jest w życiu piękne :multi:. Pozdrawiam - Paweł.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rufusowa']

Agacix czytałaś tę książkę ? [URL]http://www.wysylkowo.pl/product_info.php?products_id=81645[/URL]

jesli nie, to polecam :)[/QUOTE]

- Nie spotkałem się z nią, ale zobaczę w weekend w empiku. Polecam również "Psy obronne" Nowicka/Boczula.

- Jak dzisiaj Luis i Kasia? Są jakies zmiany w relacjach?

P.s. Przepraszam za zaśmiecanie wątku!

Link to comment
Share on other sites

Agaci - wyeliminuj każdy przedmiot (no łóżka raczej nei wywalisz), o który mogą mieć do siebie ale. Zabawy na razie tylko na spacerach.Jeśli nie startują do siebie non stop - będą żyć:p

co do psów...moje docierały się jakieś pół roku po wprowadzeniu - najpierw manka ustawiała heńka jak go przywlokłam, potem to samo robiła ze zgredkiem - na początku to się obraziła i miała wszystko gdzieś - ale nie walczyła o swoich ludzi, a ja starałam sie nie prowokowac sytuacji, gdzie byłaby do tego niejako zmuszona;) generalnie pomimo tego, ze manka yła number one zawsze to była grzeczną dziewczynką i ich nie pozjadała:evil_lol:

ps. - w łóżku spała od zawsze mańka...a teraz śpi razem ze zgredkiem i z nami:oops:

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj Luis i Kaśka dali mi taki pokaz przed klatką schodową, że głowa boli. Zaczęli się żreć o to, które pierwsze wejdzie do korytarza. Oczywiście Luis zawsze pierwszy ale Kaśka tak zaczęła pchać swoje ryło, że aż się posprzeczali. Stałam tak w pół szpagacie i trzymałam jedno z jednej strony drugie z drugiej. Ręce to do tej pory mnie bolą, chyba zakwasy mam. I tak stałam jak ta pier........ za przeproszeniem z dwiema hienami i darłam się na jedno i na drugie. I ani tu na miejsce odesłać ani nic. Przez 10 min tak stałam aż toważystwo się uspokoi. Oczywiście pół osiedla się zleciało bo widowisko straszne hyhy i najlepsze te stare baby :D Przerażone i zdziwione. Pewnie myślały, że jak wejde do domu to mi psy łeb odgryzą bo to przecież groźne i morduje ludzi. hehheehhe już od klientów w sklepie wysłuchuje, że mam psy mordercy, które kiedyś i mnie zagryzą na śmierć. No i zobaczcie co ta lalunia Kaśka w domu wyczynia :P
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images48.fotosik.pl/147/2223ccdab33de621med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images40.fotosik.pl/143/8a52f2b5eba368e6med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/143/9bf053bb41e04cfemed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/147/ca715792390c1e82med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/143/414ef43d423100c9med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/143/be9ee52fc5f5e1aemed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/143/3cf6f7ccbba2c52amed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images48.fotosik.pl/147/2bd72ac771a55456med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images41.fotosik.pl/143/d197e62683ca75ebmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images41.fotosik.pl/143/412543effddc7161med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

już to pisałam ale napiszę jeszcze raz [U]AGATA CHYLĘ CZOŁA PRZED TOBĄ I TWOIM UPOREM [/U]

a jeśli chodzi o ludków i komentowanie co do rasy i agresji w stosunku do osób czujących się zagrożone (czytaj babcie osiedlowe) to wiesz ja mam jedno takie powiedzenie którego używałam takze mając rotkę mordercę ;) ... [U]ten pies [B]byle czego[/B] nie zezre wiec proszę się o swoje życie nie obawiać :eviltong: (koniecznie z akcentem na byle czego :diabloti:)[/U]
[U]ooooo [/U]wtedy to cała złość i komentarze skupiały się na mnie i pies juz nie był obiektem zainteresowania ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pawel_wrl']Mistrzostwo świata :) Trzeba wypróbować ![/quote]

hmmmm tylko musisz się przygotować na to że poleje się na Ciebie potok a nawet rzeka obelg i innych bardzo ciekawych określeń ... jedno jest pewne psiak będzie juz w tym momencie nieistotny ;)

kiedyś pewna przemiła starsza pani to juz nawet na psa (rotka 65 kg) nie zważała tylko usiłowała natłuc mi torebka po deklu :diabloti: agresorka jedna :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[B][FONT=Arial]Asiu , ja to mam zawsze miłe słowa do osób czepiających się że moje cielątko popyla na smyczy bez kagańca .... na hasło ... Takie bydle bez kagańca .... mam odpowiedż ...Pani /pan też nie ma i jakos nikt się nie czepia :p

z kolei TZ mówi że starego mięsa pies nie jada i wtedy zaczyna sie jatka[/FONT][/B][B][FONT=Arial]:p[/FONT][/B][B][FONT=Arial] [/FONT][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja'][B][FONT=Arial]Asiu , ja to mam zawsze miłe słowa do osób czepiających się że moje cielątko popyla na smyczy bez kagańca .... na hasło ... Takie bydle bez kagańca .... mam odpowiedż ...Pani /pan też nie ma i jakos nikt się nie czepia :p[/FONT][/B]

[B][FONT=Arial]z kolei TZ mówi że starego mięsa pies nie jada i wtedy zaczyna sie jatka[/FONT][/B][B][FONT=Arial]:p[/FONT][/B][/quote]

Aluniu ... TY .... PEDAGOG i taaaaaaakie stwierdzenia :diabloti:
oj brzydko :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fioneczka']Aluniu ... TY .... PEDAGOG i taaaaaaakie stwierdzenia :diabloti:
oj brzydko :evil_lol:[/quote]

[FONT=Arial][B]:oops::evil_lol: ... a wiesz jaką potem mam traume czy nie zbluzgałam kogoś z rodziny wychowanków :roll::diabloti:... ja już i tak odbiegam bardzo od pożądanego wyglądu pani n-lki a tu jeszcze takie texty ... albo na zebraniu dla rodziców poszło hasło do mamy ktora stwierdziła ze nie umie poradzić sobie z dzieckiem a do psychologa nie pójdzie .... Jak można nauczyć PSA to niech mi pani nie mówi że pani nie poradzi sobie z dzieckiem :oops::evil_lol:....i wiesz co ... jakoś z kwiatami na koniec roku przychodzą a jak zapisują to chcą by u pani Ali było dziecko :roflt: ....a klikiera nie stosuje :evil_lol:[/B][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja'][FONT=Arial][B]Jak można nauczyć PSA to niech mi pani nie mówi że pani nie poradzi sobie z dzieckiem :oops::evil_lol:[/B][/FONT][/quote]

hmmmm a ja zawsze mojemu synusiowi mówię ze jest wredny i niewychowany :diabloti: i że gdybym wiedziała że taki problematyczny bedzie to bym sobie jeszcze ze trzy psy i cztery koty wzięła :eviltong: zamiast :evil_lol:
mówisz ze odbiegasz o wzorcowego wizerunku pedagoga :crazyeye::evil_lol: ... ja od wzorca prawdziwej mamy też odbiegam i wyglądem i zachowaniem i czasem jak mi synuś mówi że mu się nudzi to mu mówię ze pies jak się nudzi to ..... :evil_lol: ale on już duuuuży chłopak jest to se tak z nim mogę gadać

a Agata to nas zaraz pogoni za zasmiecanie wątku :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fioneczka']hmmmm a ja zawsze mojemu synusiowi mówię ze jest wredny i niewychowany :diabloti: i że gdybym wiedziała że taki problematyczny bedzie to bym sobie jeszcze ze trzy psy i cztery koty wzięła :eviltong: zamiast :evil_lol:
mówisz ze odbiegasz o wzorcowego wizerunku pedagoga :crazyeye::evil_lol: ... ja od wzorca prawdziwej mamy też odbiegam i wyglądem i zachowaniem i czasem jak mi synuś mówi że mu się nudzi to mu mówię ze pies jak się nudzi to ..... :evil_lol: ale on już duuuuży chłopak jest to se tak z nim mogę gadać

a Agata to nas zaraz pogoni za zasmiecanie wątku :p[/quote]
[FONT=Arial][B]
no ja też nie jestem wzorcową mamą :oops::diabloti::evil_lol:...no ale cóż nie podoba sie mi być taką se :p...poza tym mój 20 letni syn sobie to chwali :evil_lol:


Agata ... czytaj , na zaś ci sie przyda ;):evil_lol:[/B][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Mnie kiedyś taka moralizatorka zdrzaźniła, upał, środek lata, a ona goni mnie na chodniku i wzburzona krzyczy, [B]czemu ten pies nie ma kagańca...!!![/B]
To jej odpowiedziałem: załóż sobie babo kominiarkę na głowę i przejdź się na spacer :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

na pytanie czemu ten pies nie ma kagańca zawsze odpowiadam że [B]ma[/B] ... [B]w domu[/B] :diabloti:

a jesli chodzi o wyprowadzanie psa podczas upałów nawet w miejsca uczęszczane przez ludków to ... kiedyś funkcjonariusz strazy miejskiej (przewodnik psa) powiedział mi że jesli "normalny" funkcjonariusz SM lub policji zobaczy mnie z psem w kagańcu w czasie upału powinien i ma prawo dowalić mi mandat za znęcanie się nad zwierzęciem i narażenie jego życia - to samo tyczy się mrozów

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...