Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Asiunia, z takich gagatków rosną fajne chłopaki. Mam podobnego w domu. I kawał chłopa jest. I silny. I poczucie humoru ma już ewidentne:)
Ktoś nad Wami czuwa i wszystko będzie dobrze:)

Posted

atomowka, twój skarbek śliczny.
asiunia, współczuję przeżyć(boże, tak niewiele brakowało do tragedii:shake:) i cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło. synuś przesłodki :)


moja lenucha dziś po raz pierwszy...kąpała się w basenie :)
zachwycona była strasznie a ja żałowałam, że dopiero po 17 wpadłam na to by ją do basenu wsadzić a cały dzień się męczyłyśmy w tym upale (31 stopni w cieniu!). czapka spadła do wody już na samym początku więc jej zdjęłam i kąpała się z gołą łepetynką. jutro jak będzie taki skwar, to na pewno wcześniej będzie mogła się popluskać. wodę nalałam jej ciepłą 35 stopniową, coby się nie przeziębiła...sama nie wiem czy ryzykować z chłodniejszą??? najważniejsze jednak, ze malutka była zadowolona.
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-BtMF75rzgB4/T-9p_hVCbDI/AAAAAAAAFLA/15Wr7b-HfOQ/s640/IMG_2283.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-mB86Rmen5bw/T-9qBJbo40I/AAAAAAAAFLI/1mT01cfSzu4/s640/IMG_2273.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-3_OxodkcDzw/T-9qD8gOtrI/AAAAAAAAFLY/8ipXaUbMveU/s640/IMG_2245.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-iwlcByXLuMY/T-9qFaBPuaI/AAAAAAAAFLg/Pj4rHtPIDeY/s512/IMG_2301.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-G9RR3x5zoYQ/T-9qHLAH-uI/AAAAAAAAFLo/bfFfAJZf4DA/s512/IMG_2234.jpg[/IMG]

Posted

Lenka zadowolona na całego:)

Ja wystawiam Bartka w wanience na dwór, wodę tez robię ok 35stopni albo lekko cieplejszą. 2 razy dotychczas się tak pluskaliśmy. Ale wanienkę stawiam w cieniu, bo w południe tak grzeje...a czapka tez szybko zdjęta zostaje;)
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-E_aWlP9QPNY/T_BQs90GcKI/AAAAAAAAEbA/wBvdqSfOqTE/s562/DSC_0123.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-UpGDKhEt-fg/T_BQw3O14oI/AAAAAAAAEbI/3qfTof-yKuY/s640/DSC_0125.JPG[/IMG]

Bylismy jakiś czas temu w parku , na placu zabaw. Piasek w piaskownicy zrobił furorę. Był tak zafascynowany nim, że siedział 15 minut i próbował go łapać:)
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-03_IcSCszpI/T-_mzwTWXXI/AAAAAAAAEZ8/Igv3bDRnOrA/s640/mm.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-ecmZZCnv6sg/T-_m4hD7oGI/AAAAAAAAEaE/uaKa3kZ_rFM/s640/mmm1.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-sKFYecnaZdY/T-_nIO9ReQI/AAAAAAAAEac/4qALouWAUjs/s640/mm3.JPG[/IMG]


A to nasz ostatni zakup- skoczek. Oczywiście jak wszystko w okół jest on fajny przez max 5-10 minut, ale choc mam chwilę aby cos zjeść;)
[url]http://www.youtube.com/watch?v=slz_IDAcDgc&feature=youtu.be[/url]

Posted

Jeśli dość wysoko zawiesisz, tylko tak, żeby dzieć miał możliwość dotykania ziemi a nie stania, to jest super zabawa:) My też mamy i bylo super, tylko dzieć już za ciężki. Tylko my mieliśmy taką obręcz z siedziskiem, zawieszane na taśmach, na górze sprężyna. Więc i huśtawka i kręciołek i skoczek w jednym:)
Przy sprężynie zupełnie inaczej rozkłada się ciężar i nie obciąża tak stawów i kręgosłupa. My się i do trampoliny szybko przekonalośmy, chociaż się obawiałam. Ale i na sobie testowałam a jestem kloc z siedzącym trybem życia. Nie dokuczały mi ani kolana ani kręgosłup, który często czuję

Posted

w wanience też fajnie, ważne by maluch mógł się ciut ochlodzić w ten skwar :)
my z piaskiem nie eksperymentowaliśmy jeszcze ale jak lena z koca na trawę się zczołgała, to od razu to co wyskubała z ziemi wpakowała do dzióbka, także zarówno trawka jak i czarna ziemia bardzo smakowały ;)

jeśli chodzi o skoczki, to my mamy taki: [url]http://allegro.pl/interaktywny-edukacyjny-skoczek-stolik-na-chrzest-i2445552803.html[/url] dostaliśmy w prezencie i zawsze rano wkładam tam lenę na jakieś 10-15 minut by zrobić sobie w tym czasie śniadanie. potem już w tym nie siedzi, więc myślę że jej nie zaszkodzi(a też zawsze sceptycznie do takich urządzeń podchodziłam).

słuchajcie, polecam bardzo bardzo to: [url]http://allegro.pl/nuby-gryzak-do-karmienia-owoce-ciastka-4-siateczki-i2436645792.html[/url]
[IMG]http://img09.allegroimg.pl/photos/oryginal/24/36/64/57/2436645792[/IMG]

rewelacyjny wynalazek! wkładam do tego kawałki owoców a lena wysysa przez tą siateczkę prawie wszystko i zajęcie ma na dłuższą chwilę :)

Posted

a M. się nauczyła jeść owoce bez siateczek. Umie pogryźć już z 1/4 banana, czereśnie i agrest wkłada całe do buzi ( z agrestu potem oddaje "flaczek" skórki :)

Posted

[quote name='jukutek']a M. się nauczyła jeść owoce bez siateczek. Umie pogryźć już z 1/4 banana, czereśnie i agrest wkłada całe do buzi ( z agrestu potem oddaje "flaczek" skórki :)[/QUOTE]małgosia to już "dorosła" panienka ;) ten wynalazek jest super dla 6-9 miesiecznych maluchów

Posted

[quote name='agaga21']małgosia to już "dorosła" panienka ;) ten wynalazek jest super dla 6-9 miesiecznych maluchów[/QUOTE]

tak, ale zauważyłam, że im więcej takich wynalazków, tym trudniej potem się nauczyć... :roll:

Posted

A mi się to kojarzy ze starymi czasami. Babcie dawały pieluchy nasączone slodką wodą, cukrem itp. Drapało dziąsła i dawało zajęcie:)
Stary, wypróbowany sposób w nowym kształcie:)

Posted

dzieciaczki jak widac chlapaniem w basenikach zachwycone, musze Tamarze tez wystawic, uwielbia wieczorna kapiel wiec pewnie bedzie zachwycona.
Wczoraj kąpalismy nasza dobermankę w ogrodzie w starej balii i Tamara była uchachana i umoczona po uszy,jak pies chlapal, usilowal uciec z przymusowej kapieli a potem sie otrzepac.Zara byla mniej szczesliwa bo kazda kropla wody to dla niej tragedia.

asiunia,gratuluję synka i wspolczuje przezyc ale będzie dobrze:)

Posted

Pewnie już była ta kwestia poruszana jakieś pięć tysięcy stron temu, więc ciężko znaleźć. Szczepiłyście dzieciaki przeciwko rotawirusom, pneumokokom i meningokokom? Ile to kosztuje, czy daje dobre efekty, czym szczepić i czy w ogóle warto? Znalazłam wiele wypowiedzi, że te szczepionki wręcz dzieci osłabiły, więc nie wiem, co zrobić.

Posted

[quote name='Sybel']Pewnie już była ta kwestia poruszana jakieś pięć tysięcy stron temu, więc ciężko znaleźć. Szczepiłyście dzieciaki przeciwko rotawirusom, pneumokokom i meningokokom? Ile to kosztuje, czy daje dobre efekty, czym szczepić i czy w ogóle warto? Znalazłam wiele wypowiedzi, że te szczepionki wręcz dzieci osłabiły, więc nie wiem, co zrobić.[/QUOTE]

Ja szczepiłam dosłownie na wszystko (koszt za wszystkie szczepionki to ponad 2500 zł, razem ze szczepionkami 5 w 1), Zośka ma prawie rok i była tylko raz przeziębiona. Co do osłabienia, to nigdy o tym nie słyszałam...

Posted

No ja trafiłam na różnych forach na wypowiedzi, ze od czasu szczepień przeciwko rotawirusom i pneumokokom dzieci cały czas chorują itd, ale zakładam, ze mogą to pisać również przeciwnicy szczepionek, którzy de facto dzieciaka nie zaszczepili, ale robią, co mogą, zeby innych zniechęcić. Wiem, ze 5 w 1 kosztuje 110 zł, za kilka tygodni idziemy ją zrobić, ale na razie rozważam, co z resztą.

Posted

Ja szczepiłam tylko 6w1.
Myślę, że wiele od decyzji zależy też gdzie dziecko będzie przebywało-tzn czy będzie narażone na łapanie zarazków- żłobek, przedszkole itp. Znam dzieci szczepione i non stop chorujące , znam szczepione nie chorujące, trudno cokolwiek doradzać. Kwestia kasy na pewno też robi swoje przy decyzji niestety...
Bardzo złe opinie są na temat szczepionki rota, że to wyrzucanie pieniędzy...ale znowu matki, które szczepiły,mówią, że pomimo zarażenia dziecko łatwiej to znosi. Gdyby było to wszystko bezpłatne, to zapewne nie byłoby takich dylematów.

Posted

No właśnie jak patrzę na ceny, to mi ręce opadają. Z drugiej strony nieszczepiony syn kolegi załapał rotawirusa i trzy tygodnie leżał w szpitalu, po prostu leciał przez ręce totalnie. Dlatego się szarpię, mamy jeszcze nieco czasu na podjęcie decyzji, ale wiadomo - nie chcę młodemu zaszkodzić...

Posted (edited)

[quote name='jukutek']tak, ale zauważyłam, że im więcej takich wynalazków, tym trudniej potem się nauczyć... :roll:[/QUOTE]oj tam oj tam. a znasz kogoś, kto się jeść samodzielnie owoców nie nauczył? :) bo ja nie. przecież nie będę jej zawsze dawać w tym. treraz musiałabym jej każdy owoc utrzeć a tak to nie muszę.

[quote name='Ania+Milva i Ulver']agaga- właśnie zamierzałam kupić taki smoczek:) jakie owoce tam wkładasz?[/QUOTE]dosłownie wszystkie które kupujemy: jabłko, gruszkę, brzoskwinię, nektarynkę, morelę, nawet arbuza(ale ze śliniakiem wszystko bo sie strasznie brudzi. pożeczek jeszcze nie dawałam, pewnie byłyby za kwaśne. daję pokrojone kawałeczki, umyte ale ze skórką. sama skórka prawie zostaje w siteczku :)


edit:
własnie rozpakowałam nosidło. jest zarąbiste! :)piękne, świetnie wykonane, bardzo wygodne, lena ma w nim nóżki szeroko i chyba jej się podoba :) ma doczepiany kaptur i śliniaczek oraz kieszonke na klucze/telefon itp. bardzo łatwo się zakłada a przede wszystkim w ogóle nie czuję jej ciężaru, bo rozkłada się na biodra. pas biodrowy jest gruby i szeroki-świetne rozwiązanie!
niestety na te upały odpada więc nie pospacerujemy na razie ale w domu mogę ją ponosić. jak ktoś zamierza kupić a nie chce wydać aż tak wiele, to polecam to które ja kupiłam.

Edited by agaga21
Posted

Sybel, ja szczepiłam na pneumo i meningo, bo mam w pakiecie i nawet nie wiem kiedy co idzie... Rota nie szczepiłam żadnej, bo kilku pediatrów mi to odradziło, wirus mutuje i niekoniecznie zaatakuje ten szczep, na który jest szczepionka. Co do chorowania, moje dziewczyny są chorowite, ale wątpię, że to przez szczepienia.

Posted

w pierwszym półroczu życia szczepiłam Lenę 6w1, jak skończyła pół roku zaczęłam pneumokoki, jak skończy rok dostanie meningokoki, na rota wirusa nie szczepię ze względu na wątpliwą skuteczność szczepionki

Posted

szczepilam mala 5w1-koszt u mnie wynosil 100 zl za ta szczepionke,po skonczeniu 6 mc dostala pierwszą dawke pneumo,druga po 7 mc,dostanie jeszcze trzecia pozniej -kupowalam prevenar 13 w najtanszej aptece u mnie za 260 pln

rota nie szczepie,meningo raczej tez nie

Posted

Asiunia gratuluję cudownego smyka i oczywiście cieszę się,że jednak wszystko dobrze się skończyło

Kurde ale fajnie mają te Wasze dzieciaczki, mój Aleks też ma basen ale niestety jeszcze za mały żeby sam tam siedział
A że mamy taki duży rodzinny to będzie tam siedział razem z Nami pewnie, tylko problem taki że Nam się jakieś dziadostwo zalęgło, jakieś kijanki czy cuś i trzeba jeszcze raz wodę nalewać i czekać aż się nagrzeje. No i muszę kupić coś na takie glony czy co to tam jest bo znowu będzie to samo

Co do szczepionek ja nie szczepiłam na nic zupełnie, ide swoim indywidualnym tokiem szczepień i jeszcze nie wiem kiedy małego zaszczepię
Póki co otrzymał tylko pierwszą szczepionkę w szpitalu zaraz po urodzeniu

Posted

Olek pozdrawia! Robi porządki w tatusiowej bieliźnie:)
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/18/p1060358zp.jpg/][IMG]http://img18.imageshack.us/img18/8035/p1060358zp.jpg[/IMG][/URL]


Na pewno to było ale pytam, bo nie mam czasu szukać. Macie jakieś sprawdzone "parasolki"? Olek więcej chodzi niż siedzi w wózku i szukam czegoś lżejszego do wożenia małego tyłeczka.
Czy Wy podajecie dziecku DHA? W jakiej postaci jeśli tak.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...