Jump to content
Dogomania

Wątek poradnikowy dla kobiet w ciąży i świeżo upieczonych mam.


Shaluka

Recommended Posts

No, moje na razie delikatnie skrobie, ale może to w związku z małą ilością miejsca. Od piątku zwiększyłam ilość wody i soków dziennie i mam wrażenie, ze jestem dosłownie napompowana. Mam nadzieję, że to pomoże młodemu popływać zamiast się cisnąć.

Tak przy okazji, wychodzi na to, ze moje ewentualne małowodzie nie jest zbyt poważne i chyba nie trwa długo. W każdym razie w USG wszystkie narządy są jak najbardziej w porządku, młode ma prawidłowe wyniki. Mam nadzieję, że będzie ok, tym bardziej, ze jest w stanie się odwracać, przekręcać... Może się tylko łudzę, ale staram sie myśleć pozytywnie.

Po prostu dopiero co wyszło mi z posiewu moczu e.coli, więc jestem na antybiotyku (potwierdzonym przez dwóch ginekologów), teraz to - no dół.

Edited by Sybel
Link to comment
Share on other sites

dzieci sa niezwykle,warto pocierpiec te 9 miesiecy;)

moja 4,5 mc córka dziś rano otworzyla swoje wielkie niebieskie galki i powiedziala bardzo piękne i wyraźne "be", czego jeszcze wczoraj nie umiala
do wczoraj w jej słowniku było tylko sylaby zaczynające się od samogłoski a dzis juz przez caly dzien cwiczy nową umiejętnosc

Link to comment
Share on other sites

No, a nam się zapowiada bezsenna noc ;) Jutro o 11 idziemy na powtórne USG, znalazłam lekarza, który podobno robi jedno z lepszych w Łodzi, więc może będę miała szansę się uspokoić - jak nie, to chyba skorzystam sama z linku Ani :D
Akurat to USG jest zaraz koło pracy mojego TZ, więc sobie razem pójdziemy - bo jakoś nie za bardzo lubię sama...

Z lepszych njusów - młode dziś mi rano tak fikało, że hej :) Może ma więcej miejsca teraz... Mam nadzieję.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania+Milva i Ulver']chodziłam, dużo mi pomogło, więc polecę;)

kręgosłup mi zaraz odpadnie...od 13 po szczepieniu mały nie śpi i tylko nosić ....chciałabym coś więcej napisać, ale jedną ręką ciężko
Tz podziębiony, więc ma wymówkę od noszenia....[/QUOTE]

moze czopek przeciwbolowy mu zapodaj
mialam po pierwszym chyba szczepieniu tak, ze mloda plakala i plakala, nie miala goraczki, wiec czopek mi nawet do glowy nie przyszedl
zadzwonilam do pediatry a ona sie mnie pyta czmemu dziecko mecze i nie dam przeciwbolowego
to dalam
i mloda poszla spac

Link to comment
Share on other sites

Osobiscie nie stosowałam ale wiele dobrego slyszalam o czopku homeopatycznym VIBURCOL. Działa uspokajajaco przy stanach po szczepieniu, ząbkowaniu itp.

Dziewczyny od kiedy można dziecko najwczesniej wsadzić w fotelik 9-13? Niby 9 kg to dolna granica ale Olek wkrótce bedzie pewno tyle wazył ale jeszcze wydaje mi się za mały. Z drugiej strony ledwo co go zapinam w obecnym.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LAZY']Osobiscie nie stosowałam ale wiele dobrego slyszalam o czopku homeopatycznym VIBURCOL. Działa uspokajajaco przy stanach po szczepieniu, ząbkowaniu itp.
[/QUOTE]

Ja mam te czopki ;) Dwie moje bratowe właśnie mi poleciły "po" szczepieniach. Kiedyś można je było kupić bez recepty. Teraz powinna być na nie recepta, ale mi farmaceutka sprzedała bez, tylko prosiła, żeby przed podaniem skonsultować się z pediatrą ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bira']Na receptę teraz są? W szoku jestem, zawsze kupowałam normalnie. Tym bardziej, że to homeopatyczne czopki.[/QUOTE]

No ja też poszłam pewnie do apteki, bo bratowa mi powiedziała, że spokojnie je kupię :) A farmacutka do mnie, że one są na recepte, bo zbyt dużo rodziców podawało je niemowlakom, żeby je uspokoić, choć nie zawsze były one wskazane. Ale myślę, że to zależy od apteki/farmaceuty ;) Bo mi i tak wkońcu sprzedali mi bez, tylko prosili o tą konsultację z pediatrą :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='irysek']Wątek jest po to, by osoby, które ciążę przeszły i mają coś super ważnego do poradzenia zrobiły to.
Chodzi tu o wszystko od walki z rozstępami zaczynając przez przygotowania do porodu do karmienia piersią... Cała masa tematów do poruszenia.

Mnie np. interesuje [B]czy warto opłacić położną[/B], żeby była z nami podczas porodu, żeby pokazała nam szpital przed porodem, żeby nie zaznajamiać się z nim jak już do niego trafimy rodzące.
[B]Wszystko na temat porodu w wodzie[/B]. Wady, zalety.
[B]Jak zadbać o to by nie pojawiły się rozstępy[/B]?

Ja mogę doradzić co zrobić, żeby karmienie po porodzie nie było tak bardzo bolesne, żeby piersi nie były podrażnione, jak im ulżyć.

Zachęcam do wypowiadania się :razz:[/QUOTE]

Co do położej opłaconej - TAK TAK TAK!!!
szpital mozna sobie zwiedzic podczas dni otwartych lub an szkole rodzenia, ale nic nie zastapi obecności położnej, która jest z Toba cały czas, czuwa i pomaga.
Czasem, nie płacąc można trafic na człowieka, który bedzie robił to samo za darmo, ale czasem... szkoda gadać. Ja miałam porównanie, rozmawiając z kobitkami po porodzie na sali. Żal opowiadać. Jak będę rodzic ponownie to też z położna opłaconą! Nie żałuje i jestem jej bardzo wdzieczna.
Pytanie tylko gdzie... bo w szpitaluw ktorym wczesniej rodzilam juz znieśli mozliwośc oplacania sobie poloznych:-(

Co do wody - podobno mniej boli - ale nie wiem, bo rodzilam na fotelu.
Ale jesli moge wtracic tu swoje pięć groszy - to co niby daje tak cudownego ta woda?!
Samo wyjście dziecka z dróg rodnych to nie jest jakis tam znowu wielki ból - ja nawet porównując go do bóli jakie miałam podczas skurczu moge rzec, że to NIE BOLI. :razz:
Zreszta - przed wyjściem dzieciątka połozna smaruje kobiecie drogi rodne tak, żeby wyjście było łatwiejsze , a w wodzie Ci tego nikt nie zrobi.
Poza tym - tak jak w moim przypadku, główka wyszła do 1/3 i dalej nie chciała iść. Było niebezpieczeństwo pęknięcia i połozna zadecydowała, że zrobi naciecie krocza - za co równiez jestem jej bardzo wdzieczna, bo miałam okazje równiez porównac sobie jak wygląda kobieta po porodzie z nacięciem ( ja) a jak wygląda kobieta z pęknieciami IV stopnia i jak dochodzi do siebie. Dziekuje serdecznie. Ja nastepnego dnia mogłam normalnie skorzystac z toalety, reszta płakała. :-(
A w razie konieczności takiego nacięcia, w wodzie nikt Ci tego nie wykona.

Już nie wspominając o wiekszych komplikacjach, gdy trzeba pomóc maluchowi wyjść.:roll:
Dla mnie woda to głupi pomysł. Zdecydowanie.

Co do rozstepów - moim skromnym zdaniem to głównie zalezy od budowy kobiety, jej predyspozycji a przede wszystkim od KSZTAŁTU BRZUSZKA.
Nie od wieku, diety, maści etc.
Ja rodziłam w wieku 19 lat, smarowałam się najdroższymi olejkami i maściami od samego poczatku ciąży, naoliwiałam całe ciało po każdej kapieli, tak, że świeciłam jak jajo. Jestem młoda, wiec i skora ma mnóstwo kolagenu, jest elastyczna.
Przed zajściem w ciążę byłam w świetnej kondycji ( codziennie biegałam 40min ), odzywiałam sie zdrowo.
Aczkolwiek jestem drobnej budowy, mój brzuszek był baaaardzo szpiczasty i mocno wysuniety do przodu, przez co skóra była napieta do granic możliwości.

Nie pomogłby żadne cuda - rozstepy po porodzie miałam straszne. Nie mogłam patrzeć w lustro bo mi sie płakać chciało, widząc to, co zostało z mojego pieknego ciałka.

Ale na pocieszenie dodam, że jestem 5 miesiecy po porodzie i widocznośc rozstepów znacznie spadła. Mysle, ze do wakacji wykuruja sie na tyle, że może nawet założę bikini. :cool3:
Sama nie wierzyłam w to, że mój brzuch jeszcze kiedykolwiek bedzie przypominał kobiecy brzuch, ale patrząc na to, jak szybko dochodzi do siebie - jestem pod olbrzymim wrażeniem tego, jak przemyslna była w tej kwestii Matka Natura . ;)


Pozdrawiam :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='engelina_88']Pytanie: Ile z Was chodziło do szkoły rodzenia? Tak się właśnie zastanawiamy, czy nie iść, czy nie za późno i czy to w ogóle w czymś pomaga, czy dowiem sie czegoś więcej niż od położnej...[/QUOTE]

Ja chodziłam. I polecam jak najbardziej. Zwiedzisz szpital, troche poznasz personel, personel Ciebie...może tez dowiesz się czegos nowego. na pewno warto posłuchac o samym porodzie xD

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dzodzo']dzieci sa niezwykle,warto pocierpiec te 9 miesiecy;)

moja 4,5 mc córka dziś rano otworzyla swoje wielkie niebieskie galki i powiedziala bardzo piękne i wyraźne "be", czego jeszcze wczoraj nie umiala
do wczoraj w jej słowniku było tylko sylaby zaczynające się od samogłoski a dzis juz przez caly dzien cwiczy nową umiejętnosc[/QUOTE]

O matko, to jest w maluszkach najcudowniejsze. jednego dnia jeszcze tego nie potrafia, a nastepnego - już nowa "umiejetność" :D
A ile Twoje maleństwo ma?
Moje 5 miesiecy wczoraj skonczyło... i podobno ( wg babci ) już po cichutku powtarzał sobie "tttta...ttttaaaa" haha :)

Link to comment
Share on other sites

z tą szkołą rodzenia różnie jest :) ja na przykład byłam tylko raz, nie podobało mi się, owszem, dowiedziałam się sporo, ale to samo mogłam wyczytać w domu w necie albo w różnych broszurkach bez straty czasu. Ale u nas jest o tyle fajnie, że szkoła ta jest bezpłatna, więc można było sobie wybierać zajęcia, ja akurat trafiłam na "co jeść po porodzie" i to mnie nie ciekawiło. Za to chciałam bardzo być na zajęciach praktycznych odnośnie kąpieli bąbla. A i tak po czasie stwierdzam, że teoria teorią, a potem w życiu stosuje się swoje własne rozwiązania. Choć rzecz jasna podstawy warto mieć = ale ich nauczą cię w szpitalu. Mówią że szkoła jest najbardziej przydatna jeśli chodzi o oddychanie podczas porodu. I to chyba prawda, choć ja cierpiałam z bólu tak strasznie, że pod koniec fazy rozszerzania szyjki (najbardziej bolesnej) nie w głowie mi było oddychanie...

Jutro niestety czeka mnie nieprzyjemna sprawa - idę do gina na kontrolę krocza :( Bardzo się boję co mi powie, bo niestety nadal czuję dyskomfort, a dodatkowo boli mnie brzuch oraz przeszywają mnie od czasu do czasu silne bóle od brzucha do krocza :( Niestety miałam pęknięcie bardzo poważne, bo aż trzeciego stopnia, oraz pęknięcie szyjki macicy, mam nadzieję, że żadne paskudztwo mi się nie wdało :(

Link to comment
Share on other sites

Rodzice- daj znać!!

Mały zasnął wczoraj ok 21 , a ja razem z nim;) i nie wyczytałam waszych pomocnych informacji, ale przydadzą się na przyszłość-ciekawe jak u nas z tymi czopkami...dzięki w każdym razie!

Bartuś waży 5kg i ma 64cm, pani powiedziała , że wygląda na starszego, że jest komunikatywny , skórka ok- także jestem dumna hehe
Szczepienie , czyli samo ukucie- u nas było w udo i obyło się bez płaczu- tylko chwilkę zajęczał , ale chyba bardziej od tego, że trzeba mu było nóżkę potrzymać i nie mógł wymachiwać;)Brałam tylko skojarzoną 6w1.
Bioderek nie zrobiłam.....jak dzwoniłam się umówić, to babka kazała przyjechac na 12, więc ja uradowana, że umawiają na konkretną godzinę...pojechałam, a tu niespodzianka- od 12 to lekarz przyjmuje, a wczoraj jeszcze od 12.30 bo coś mu wypadło...no i przede mną około 20 osób już czeka- w tym 4 niemowlaki, połowa kaszlących- wkur....m się niesamowicie i wyszłam.
Nie cierpie wykorzystywac znajomosci w takich sytuacjach, ale nie będę siedziala godzinami z dzieckiem w poczekalni, za tydzień mam więc wizyte umówioną juz gdzie indziej, bez kolejki;)

Link to comment
Share on other sites

Aniu, napisz proszę nieco więcej o tym szczepieniu. Czy to jest pierwsze szczepienie po tym które standardowo robią w szpitalu? Ile kosztowało Cię?

Dziś okazało się, że zrobiła mi się ziarnina w kroczu :( to taka czerwona kulka-guzek. Już się tak popłakałam, że nie wiem (do gina idę dopiero koło 13:00), ale na szczęście mąż wylukał w necie, że to nic groźnego i może mi nawet od razu usunąć gin...

Link to comment
Share on other sites

To nasze pierwsze szczepienie, wybrałam szczepionkę skojarzoną 6w1 infanrix hexa, koszt 180zł u nas.
Jak byłam w ciąży , to byłam pewna że wezmę bezpłatne;),ale teraz wolę jedno ukucie jednak;) Położna twierdziła też, że ona jest najczystsza i najbezpieczniejsza , ale coś reklamować musi;)
Na rota się nie decyduję, na pneumokoki jeszcze nie wiem- może zaszczepie raz jak będzie starszy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...