jukutek Posted July 23, 2012 Share Posted July 23, 2012 [quote name='dzodzo']o moreli nie probowalam-nie wiedzialam ze maja takie dzialanie, tak moja malutka juz wszytskie owoce prosto z krzaczka zajada, najbardziej jej agrest smakuje;) LAZY-dla Olusia moc radości i szczescia z okazji pierwszych urodzinek!!!Mina rzeczywiscie sugeruje ze z niego ancymonek:))) a co do wody to ja zawsze twierdze ze dzieci i na pustyni by wode znalazly!!!!![/QUOTE] to spróbuj jej dać świeżych, do oporu - niech zje ile chce ;) efekt powinien być. M. też uwielbia agrest :) I szczeka, jak tylko zobaczy pieska ;) Wszystkiego naj dla Olusia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted July 23, 2012 Share Posted July 23, 2012 Zośka naśladuje Marusię i wszystkie zabawki nosi w zębach, raczkując. No i wszystko z ziemi również podnosi bezpośrednio zębami, nie używając rąk :evil_lol: - przy okruszkach ma mały problem, ale językiem daje radę :evil_lol: Na szczęście, jeszcze nie szczeka :diabloti: Wszystkiego najlepszego dla Olusia! Jak ten czas leci, za tydzień Zocha ma pierwszą imprezę urodzinową... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiunia Posted July 23, 2012 Share Posted July 23, 2012 100 lat dla Oleczka:loveu: Mój dzieć od kilku dni daje mi solidnie popalić...Spi około 5-6 godzin na dobe i jest mega marudny...usypia przy piersi,wydaje sie ze juz sen jest dosc głęboki,ale za chwile jest ryk:shake: Dobrze ze mamy Paconianie bo nawet do łazienki z nim chodziłam... [img]http://i49.tinypic.com/nb40w4.jpg[/img] [img]http://i48.tinypic.com/5xv39j.jpg[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LAZY Posted July 24, 2012 Share Posted July 24, 2012 Asiu zdjęcia Paco z Maluszkiem są rozbrajające! Muszę zrobić Olkowi i Idzie aktualne fotki. Nie może się dzień zacząć bez przytulenia się do Idy. Olek biegnie do niej i przytula. Kocha ją bardzo. Nie wiem czy z wzajemnością;) ale za to Ida cierpliwa bardzo aż czasami chciałabym żeby go pogoniła jak zaczyna jej dokuczać a ja akurat za późno zareagowałam. Ps. Asiu trzymam kciuki za lepsze nocki. Pierwszy rok podobno najgorszy, potem z górki (chociaż przypuszczam że ta górka może być dość mocno wyboista i bez siniaków się nie obejdzie;)). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted July 25, 2012 Share Posted July 25, 2012 Tak z ciekawości, czy zaczepiają Was lub zaczepiali obcy ludzie na ulicy i podczas zachwycania się Waszymi maluchami pytali, czy karmicie piersią? I czy członkowie Waszych rodzin i znajomi też Was o to pytali? Bo mnie w kółko pytają i nie rozumiem, co kogo obchodzi, jak karmię. Dziś obca baba na ulicy i kuzynka TZ, codziennie minimum jedna osoba o to pyta, jakby kwestia moich cycków i żołądka Witka była wagi państwowej :| Poza tym dziś Młody miał ważenie, mierzenie i szczepienie w szóstym tygodniu. Waży 6050 gram, mierzy 59 cm, dostał 6 w 1 i gdyby miał dostać państwowe trzy zastrzyki, przy drugim błagała bym o litość dla niego - tak rozpaczliwie zawodził, ze miałam ochotę się popłakać. Z lepszych wieści znaleźliśmy wreszcie mieszkanie :D I za jakieś 3 miesiące powinniśmy już się wprowadzać :D Poza tym sypiam tak mało, ze dziś chodzę jak pijana, coraz bardziej się obijam o przedmioty. Muszę wreszcie solidnie odespać, ale wiecznie mi żal dnia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
havana Posted July 27, 2012 Share Posted July 27, 2012 Sybel, obcy ludzie mnie nie zaczepiali, bo ja mam malo zachecajacy wyraz twarzy jak ktos nieznany patrzy na moje dziecko :P ale blizsi i dalsi znajomi zadawali sakramentalne pytanie "karmisz?" na co zawsze odpowiadalam ze tak, bo przeciez dziecko glodne nie chodzilo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pepsicola Posted July 28, 2012 Share Posted July 28, 2012 u mnie ja u Havany, obcy nie zaczepiają, bo ja zabijam wzrokiem jak ktoś obcy się za bardzo zbliża do małej; znajomi pytali, nie przeszkadzało mi to, teraz pytają czy jeszcze karmię i czasem się dziwią, że tak długo;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia_1982 Posted July 29, 2012 Share Posted July 29, 2012 dziewczyny, czy wasi partnerzy byli z wami przy porodzie? I czy ktoras z was rodzila w wodzie (mam taka mozliwosc ale szukam osoby ktora juz rodzila w takich warunkach)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted July 29, 2012 Share Posted July 29, 2012 (edited) [quote name='kasia_1982']dziewczyny, czy wasi partnerzy byli z wami przy porodzie? I czy ktoras z was rodzila w wodzie (mam taka mozliwosc ale szukam osoby ktora juz rodzila w takich warunkach)?[/QUOTE] mój był przy pierwszym porodzie. przeciął pępowinę itp. miała ode mnie zakaz patrzenia mi między nogi:evil_lol: przy drugim go nie było, nie zdążył. generalnie polecam rodzinny poród, niech faceci nie myślą sobie, że to takie hop-siup z tym porodem. mój mąż chciał w tym uczestniczyć ale wiem że wielu nie chce-boi się albo nie chce widzieć tych wszystkich rzeczy typu krew itd ale według mnie to pójście na łatwiznę a kobieta chce czy nie, musi brać w tym udział, więc dlaczego ma być z tym sama? ;) to duże przeżycie dla faceta, od razu gdy dostaje dziecko na ręce, powstaje więź. ja widziałam łzy szczęścia mojego męża po raz pierwszy w życiu. Edited July 29, 2012 by agaga21 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia_1982 Posted July 29, 2012 Share Posted July 29, 2012 hehe, moj tez wie ze jak chociaz spojrzy jednym okiem w 'tamta' strone to go zabije na miejscu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted July 29, 2012 Share Posted July 29, 2012 [quote name='kasia_1982']dziewczyny, czy wasi partnerzy byli z wami przy porodzie? I czy ktoras z was rodzila w wodzie (mam taka mozliwosc ale szukam osoby ktora juz rodzila w takich warunkach)?[/QUOTE] Mój też był ze mną pomimo tego, że miałam cesarkę ;) Na początku nie chciał, a ja nie naciskałam :shake: Efekt: sam z siebie był ze mną w tej najważniejszej chwili :) Co do porodu w wodzie, to się nie wypowiem, bo nic na ten temat nie wiem. Ale jak byłam pierwszy raz w szpitalu (oglądać salę itp.), to pokazali nam salę do porodu w wodzie. I wtedy położna powiedziała, że nie zaleca się porodu w wodzie jeśli, to jest pierwszy poród :shake: Dlatego ja się nawet nie zagłębiałam w ten temat ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia_1982 Posted July 29, 2012 Share Posted July 29, 2012 u nas w prawie kazdym szpitalu jest basen do porodu, w moim najblizszym nawet 2. Oczywiscie taki porod jest za darmo. Jedyne przeciwskazania to : niektore choroby przewlekle (cukrzyca, choroby nerek) ciaza mnoga oraz jesli porod wywolywany. Moj TZ, co mnie bardzo cieszy od poczatku mowil ze przy porodzie bedzie. Wiem jak na to zareaguje wiekszosc znajomych ale mnie to malo obchodzi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted July 29, 2012 Share Posted July 29, 2012 [quote name='kasia_1982'] Moj TZ, co mnie bardzo cieszy od poczatku mowil ze przy porodzie bedzie. Wiem jak na to zareaguje wiekszosc znajomych ale mnie to malo obchodzi ;)[/QUOTE]teraz to się stało popularne, więc nikogo nie będzie to pewnie dziwić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia_1982 Posted July 29, 2012 Share Posted July 29, 2012 no niestety nie w srod wiekszosci moich znajomych. Zanim zaszlam w ciaze kilka razy rozmawialismy na takie tematy i tylko ja otwarcie mowilam ze chce zeby przyszly tata byl przy porodzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted July 29, 2012 Share Posted July 29, 2012 Kasia, ja też rodziłam z mężem, podobnie wszystkie moje koleżanki. To jest bezcenne - facet po prostu służy pomocą, podaje wodę, można o niego oprzeć nogę podczas parcia, trzyma za rękę, kiedy dochodzisz do momentu, że chcesz się spakować i wyjść, a rodzić innym razem. Poza tym po porodzie przynajmniej u nas były 2h we trójkę w malutkim, zacisznym pokoiku - po raz pierwszy jako rodzina, za oknem wschód słońca. Po prostu wspaniałe i nie warto z powodu dziwnych poglądów znajomych zmarnować takiej niepowtarzalnej szansy na bliskość na zupełnie nowym poziomie. Tylko warto wcześniej iść do szkoły rodzenia lub jakoś poinformować partnera, jak przebiega poród, jak to będzie wyglądało krok po kroku, kolejne etapy itd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia_1982 Posted July 30, 2012 Share Posted July 30, 2012 my w koncu po pierwszej wizycie u lekarza. Oczywiscie pierwsze pytanie to czy ciaza chciana (aborcja w UK jest legalna) wzieli mocz w celu potwierdzenia ciazy, co mnie bardzo cieszy bo zwykle wierza na slowo. Wyniki maja byc w srode po poludniu. Jesli wynik bedzie pozytywny dostane numer do poloznej i reszte juz ustalamy z nia. Jesli w czasie ciazy wszystko przebiega pozytywnie zadnego lekarza ginekologa nie zobacze az do porodu. Powiedzialam lekarce o moich plamieniach i bolach w podbrzuszu - oczywiscie wszystko to norma, no ale tu wszystko do 12 tygodnia jest 'normalne' - nawet poronienie. Dopiero po 12 tygodniu ciaza jest chroniona. No to czekamy z zacisnietymi kciukami do tego 12 tygodnia, ale to jeszcze tyle czasu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Magda* Posted July 30, 2012 Share Posted July 30, 2012 Trzymam za Was kciuki :kciuki: A który teraz masz tydzień? W Holandii też widzi się tylko z położną ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia_1982 Posted July 30, 2012 Share Posted July 30, 2012 [quote name='magdabroy']Trzymam za Was kciuki :kciuki: A który teraz masz tydzień? W Holandii też widzi się tylko z położną ;)[/QUOTE] dzieki za kciuki, na pewnio sie przydadza ;) zgodnie z moimi wyliczeniami jestem w 6 tygodniu ciazy. Pierwszy skan bedzie w 12 tc, wtedy tez jest pierwsze spotkanie z polozna. Dzisiaj moj TZ lecial do ksiegarni po ksiazki na temat ciazy i porodu, a ja wertuje strony internetowe, w tym te mojego szpitala bo musze napisac UWAGA - plan porodu ;) - czyli taki plan zawierajacy wszstkie moje zyczenia i preferencje dotyczace przebiegu porodu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pepsicola Posted July 30, 2012 Share Posted July 30, 2012 W Polsce w niektórych szpitalach też można już mieć plan porodu, inna sprawa czy zostanie wcielony w życie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
**Olka** Posted August 1, 2012 Share Posted August 1, 2012 [quote name='kasia_1982']my w koncu po pierwszej wizycie u lekarza. Oczywiscie pierwsze pytanie to czy ciaza chciana (aborcja w UK jest legalna) wzieli mocz w celu potwierdzenia ciazy, co mnie bardzo cieszy bo zwykle wierza na slowo. Wyniki maja byc w srode po poludniu. Jesli wynik bedzie pozytywny dostane numer do poloznej i reszte juz ustalamy z nia. Jesli w czasie ciazy wszystko przebiega pozytywnie zadnego lekarza ginekologa nie zobacze az do porodu. Powiedzialam lekarce o moich plamieniach i bolach w podbrzuszu - oczywiscie wszystko to norma, no ale tu wszystko do 12 tygodnia jest 'normalne' - nawet poronienie. Dopiero po 12 tygodniu ciaza jest chroniona. No to czekamy z zacisnietymi kciukami do tego 12 tygodnia, ale to jeszcze tyle czasu...[/QUOTE] Po pierwsze gratuluję :) A po drugie czas w ciąży leci tak szybko, że ani się obejrzysz a będzie ten 12 tydzień, potem 20 i zaskoczenie, że to już połowa. U nas już 31 tydzień a dopiero co pisałam, że jestem w 6 tygodniu. Mała rośnie, kopie aż miło, a my szalejemy z wyprawką :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atomowka Posted August 1, 2012 Share Posted August 1, 2012 Sybel mnie też obcy czasami pytają, zagadają jaka ładna dzidzia, bla bla i potem czy karmię piersią Znajomi też pytają ale akurat to mi nie przeszkadza. Kasia ja też rodziła z TŻ i polecam, zdecydowanie! Facet to bardzo przezywa, przynajmniej mój i moim zdaniem zbliżyło to Nas do siebie No i mój synek, ma już 4 msc ach jak ten czas szybko leci Kilka dni temu pierwszy raz zainteresował się Naszą psicą [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/687/piest.jpg/][IMG]http://img687.imageshack.us/img687/8633/piest.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/844/psiak.jpg/][IMG]http://img844.imageshack.us/img844/9062/psiak.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/853/lecimy.jpg/][IMG]http://img853.imageshack.us/img853/8461/lecimy.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia_1982 Posted August 1, 2012 Share Posted August 1, 2012 dzieki kobiety, moj TZ cieszy sie z tej ciazy strasznie, chyba co godzine leci ogladac test ciazowe (zrobilam 4 i wszystkie mu dalam), kupila nawet jakies ksiazki na temat porodu i sobie poczytuje w wolnych chwilach Przed nami dluga droga, z wyprawka poczekamy do pierwszego skanu, wtedy tez powiemy rodzinie. Do Bozego Narodzenia chcemy znajezc cos do wspolnego wynajecia (w tej chwili mieszkamy oddzielnie) TZ na pewno bedzie przy porodzie, dzisiaj mi powiedzial ze nie mam nic do gadana (oczywiscie zart) ja sie troche boje tego ze widok moze byc nieprzyjemny, nie wiem jak zareaguje w godzinie zero, ale w razie czego moze po prostu wyjsc, ewentualnie zemdlec ;) Dostalam dzisiaj wyniki od lekarza - wynik ciazowy POZYTYWNY ;) mam juz numer do poloznej, dostalam jakies ulotki, jutro bede sie umawiac na pierwsza wizyte. Powiedzcie mi prosze, czy w pierwszych tygodniach ciazy krwawiliscie? Bo ja mam lekkie krwawienie, slabsze niz okres. Powiedzialam o tym lekarce, kazala sie nie matrwic, ale mnie nie zbadala, nie zajrzala do srodka - nic. W Polsce kaza od razu z kazdym krwawieniem czy plamieniem leciec do lekarza - dlatego strasznie sie boje ze cos moze byc nie tak. Rozmawialam z dziewczynami tu w Angli, rowniez angielkami, oni sie tym zbytnio nie przejeli, kazali sie uspokoic i nie wariowac, zajac mysli czyms pozytywnym... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted August 1, 2012 Share Posted August 1, 2012 kasiu, gratuluję :) niestety każde krwawienie w ciąży może być niebezpieczne. dziwię się że lekarka to zbagatelizowała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia_1982 Posted August 1, 2012 Share Posted August 1, 2012 niestety, tak jak juz wspominalam, tu do 12 tygodnia z ciaza nie robia prawie nic. Poronienie we wczesnej fazie to rzecz normalna i sie tym nie przejmuja. Sprobuje pojechac jutro do szpitala, ale nie mam za duzych nadziei ze mnie przyjma. Znajoma z innego forum z bardzo duzym krwawieniem wyslali do domu, mierzac jej tylko cisnienie. Nie spotkalam sie jeszcze z sytuacja zeby komus przepisali hormony na podtrzymanie ciazy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted August 1, 2012 Share Posted August 1, 2012 [quote name='kasia_1982']niestety, tak jak juz wspominalam, tu do 12 tygodnia z ciaza nie robia prawie nic. Poronienie we wczesnej fazie to rzecz normalna i sie tym nie przejmuja. Sprobuje pojechac jutro do szpitala, ale nie mam za duzych nadziei ze mnie przyjma. Znajoma z innego forum z bardzo duzym krwawieniem wyslali do domu, mierzac jej tylko cisnienie. Nie spotkalam sie jeszcze z sytuacja zeby komus przepisali hormony na podtrzymanie ciazy.[/QUOTE]a prywatna wizyta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.