Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='leni356']Co tam u Guciołka?[/quote]

[B]SMS 1[/B]
Gucio odżył. Powarkuje na Docka nawet! Zjada jego chrupasy, próbuje dominowac skubany:). Już nie jest biednym Gustawkiem. Zazdrosny bardziej Gutek niż Docent.

[B]SMS2[/B]
Tak zdaję relacje bo na działce nie mam netu. W poniedziałek będą foty. Nie podobają mi się cycuchy Gucia są jak duże czarne pieprzyki. Czy to normalne? Nie wszystkie takie są.

  • Replies 582
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[IMG]http://images50.fotosik.pl/144/1bb32dcdece46558med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images50.fotosik.pl/144/3fcea1bfa6fd323b.jpg[/IMG]

[IMG]http://images38.fotosik.pl/140/b36f62a4c217cc45.jpg[/IMG]

[IMG]http://images46.fotosik.pl/144/e514395541a3b57fmed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images47.fotosik.pl/144/1eb88bad80400f26med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images46.fotosik.pl/144/7269b04ce54fd19amed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images38.fotosik.pl/140/90d486a0aec823a2med.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='leni356']Co mu może być kurcze? :-( A jutro święto.. Oby miała więcej tych tabletek przeciwbólowych. Ciepłym ogrzewać to ja bym odradzała jeśli możesz jej napisać Isadorko - bo nie wiadomo co to jest i czy czasem nie trzeba lód przykładać zamiast ciepłe? Kiedyś mi o tym lekarz mówił że ciepłymi okładami można zaszkodzić.
Rozgrzewająco działa spirytus i bezpieczniejszy[/quote]

Tabletki były zakupione na cały weekend :lol: Co do termoforku, konsultowałam to z wetem i nie widział żadnych przeciwskazań :p

Posted

[quote name='leni356']A wiadomo coś dlaczego go boli? Rzeczywiście rozczulający są ci dwaj chłopacy. Ależ ci zazdroszczę Wisełko.. :)[/quote]

Wszystkiego dowiemy się jutro po wizycie u weta. Na pewno jest z nim już lepiej, widać to po jego kondycji, giga apetycie i warczących akcjach.

Posted

[quote name='leni356']Kurcze, może to rzeczywiście reumatyzm? A może zwichnięcie jakieś? Mój pies kiedyś na piasku podczas biegania wykręcił niefortunnie przednią łapę..
Ale że nie chce pić ani jeść to dziwne. No ale nie panikuj..[/quote]

Przednia łapka to czasem go zaboli, z tym akurat nie ma tragedii. Gorzej jest z reumatyzmem albo dyskopatią... nie jestem wetem więc nie zdiagnozuję go sama :evil_lol: Jutro idziemy do lekarza i mam nadzieję że dowiem się czegoś więcej.
Apetyt już ma na całego, odżył, nawet warczy na Docka żeby mu jego jedzenie odebrać i na mnie też już próbuje :mad: a ja głupia boję się wtedy go dotknąć żeby mnie nie dziabną, ale zaczełam w takich sytuacjach na niego wrzeszczeć i na razie jest lepiej.
Gustaw na działce chodził na spacerki z moim tatą i oczywiście DOcentem :lol:, DOcek to ADHDowiec więc zanim Gustaw do niego doszedł to Docenty zdążył już kilka rundek tam i z powrotem zaliczyć, ale jak na Gucia mozliwości to był totalny sprint! Wczoraj jak wysiedliśmy z auta to pognał i zaczął szczekać na Benka /1,5 roczny labrador/!! Nie warczy na inne psy ale ujada!! :razz: Mogę wówczas wrzeszczeć na niego a on i tak robi swoje!
Boli go ząb, bo jak sie go dotknie do pyszczka to jest pisk, dlatego jak widać na zdjęciach DOcent go lizał po pysku :p chciał mu pomóc.

Guciek dominować zaczyna nad Docentem, jak warczał pilnując kości to Docenty bał się wejść do pokoju :mad:

Gustaw już nam przytył. Nie wiem ile, ale czuję różnicę jak go podnoszę :cool3: Muszę troszkę mniej dawać mu jedzonka żeby nie obciążyć jego kręgosłupa dodatkowym ciężarem! Miał kleszcza pod przednią łapką i na wardze - ale już śladu nawet nie ma.

Posted

Cieszę się, że Guciolek odżył, ale trzeba uważać, żeby tej troskliwości nie wykorzystał do celów jamniczych czyli wiadomo, to ja jestem tu pępkiem. Docencik jest rozczulający zdążył pewnie pokochać cierpiącego Guciolka, a ten łobuziak próbuje go ustawiać. Obydwa szorściaczki są przepiękne, mordki sympatyczne i życzę Guciolkowi, żeby jego dolegliwości okazały się przejściowe i na tyle niepoważne, żeby mógł sobie brykać do woli.
Czekamy na wieści od weta.
Pozdrawiamy:multi:

Posted

Byłam wczoraj z Guciem u Weta.
1. Wiek okreśłony między 7 a 10 lat, ale skłania się bliżej 7 :lol:
2. Serduszko OK jak na jego wiek /puki co bez leków/
3. Zęby do zrobienia /2 złamane - pewnie ktoś mu kiedyś z buta wyjechał :shake:/, ma zapalenie dziąseł co mogło spowodować powiększenie węzłów
4. Z tchawicą nie wiem, być może to kwestia powiększonych węzłów chłonnych /pkt.3/
5. Temperaturka w normie
6. Podejrzenie dysplazji /związane z wiekiem/, teraz jak po lekach mu lepiej ciężko w 100% potwierdzić, ale puki co prześwietlenia nie robimy
7. Czarne cycychy które mi się nie podobały są w normie /kwestia pigmentu/ :p
8. Kilka grudek jakie ma na ciałku mam obserwować, ale nie powinno być to nic złego

W najbliższym czasie pobierzemy krew i jeśli wyniki będą ok czyścimy ząbki i robimy wszystko co z tym związane :p

Ogólnie więc jest lepiej niż myślałam :multi:

Posted

[quote name='Wisełka']Iwa77, a Gucio przeciw kleszczom był smarowany w schronie na dzień dobry czy jak go zabierałaś?? Nie wiem czy mam go zakropić teraz czy za 2 tyg...[/QUOTE]

Wisełko przepraszam , ale nie zauważyłam wczoraj Twojego pytania !:oops:
Środek podawany w schronie ma głównie działanie p.pchelne i jest dośc słaby.
Można więc śmiało podać cos p/kleszczowego.

Ciesze się ,że Guciolek tak dobrze wypadł po badaniach lek. , nie jest tak źle jak wyglądało , super !:multi:

Posted

gratulacje :)

jak napisałaś o objawach, to pierwsze co pomyslałam o dysplazji....ale sądziłam jak widać mylnie, że to dotyczy tylko większych psów :razz: z dwojga złego lepiej to, niż kręgosłup, bo wystarczy podawać preparaty czy kurze łapki (choc nie wiem, czy to wystarczy)

no p[B][SIZE=3]ó[/SIZE][/B]ki :diabloti: co nie jest źle :lol:

Posted

[quote name='rufusowa']gratulacje :)

jak napisałaś o objawach, to pierwsze co pomyslałam o dysplazji....ale sądziłam jak widać mylnie, że to dotyczy tylko większych psów :razz: z dwojga złego lepiej to, niż kręgosłup, bo wystarczy podawać preparaty czy kurze łapki (choc nie wiem, czy to wystarczy)

no p[B][SIZE=3]ó[/SIZE][/B]ki :diabloti: co nie jest źle :lol:[/quote]

Z kręgosłupem to mu się dolegliwości odzywają na zmianę pogody, przede wszystkim wilgoć. Jak teraz po lekach mu się poprawiło wetowi ciężko powiedzieć co to jest na 100%, jak kiedyś mu się to przytrafi to po prostu od razu pójdziemy i będzie łatwiej o diagnozę. Kręgosłup mu też badał, ale wiele wskazuje że on ma /poza zębami/ dolegliwości takiego psa lekko starszawego ;)

Dobrze, dobrze PÓKI hahaha

Posted

Fajnie, że Guciolek nie jest w poważniejszym stanie, leki powinny pomóc i wszystko będzie ok. Bardzo nas ucieszyła Twoja wiadomość. Czy rozważasz ewentualnie ds dla Guciolka, widać, że Docencik go pokochał a Ty pewnie też?!
Ściskamy.

Posted

[quote name='Wisełka']Zapomniałam jeszcze dodać że maleńki Gustawik waży [SIZE=5][COLOR=black]10,5 kg[/COLOR][/SIZE]!!!!! :-o[/quote]


Niewiele mniej niż moje oba razem

Posted

[quote name='leni356']A wiadomo coś dlaczego go boli? Rzeczywiście rozczulający są ci dwaj chłopacy. Ależ ci zazdroszczę Wisełko.. :)[/quote]
Podrzucić Ci ich na weekend?? :evil_lol:

Posted

[quote name='iwa77']Wisełko przepraszam , ale nie zauważyłam wczoraj Twojego pytania !:oops:
Środek podawany w schronie ma głównie działanie p.pchelne i jest dośc słaby.
Można więc śmiało podać cos p/kleszczowego.

Ciesze się ,że Guciolek tak dobrze wypadł po badaniach lek. , nie jest tak źle jak wyglądało , super !:multi:[/quote]

Aaaaaa, no to dziś go smaruje wobec tego! Musimy uważać przecież na kleszczory :p

Posted

[quote name='leni356']A wiadomo coś dlaczego go boli? Rzeczywiście rozczulający są ci dwaj chłopacy. Ależ ci zazdroszczę Wisełko.. :)[/quote]

[quote name='Wisełka']Podrzucić Ci ich na weekend?? :evil_lol:[/quote]

A ja dołoze swoje dwa :roflt::roflt::roflt:

Posted

[quote name='Isadora7']A ja dołoze swoje dwa :roflt::roflt::roflt:[/quote]

Leni 365, bierzesz? Bądź dobrą cioteczką :evil_lol: A ja z Isadorką skikniemy sobie na browarka :lol:

Posted

[quote name='Wisełka']Leni 365, bierzesz? Bądź dobrą cioteczką :evil_lol: A ja z Isadorką skikniemy sobie na browarka :lol:[/quote]

Pewnie, przywoźcie urwisy, a potem wystawie rachunki :evil_lol:

Btw - mój jamnik standard ważył 14,5 kg :smhair2: Myśleliśmy że to po kastracji (ze względów zdrowotnych ciachnięty), a on się przy kocie dożywiał :shake:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...