Wind Posted August 27, 2003 Share Posted August 27, 2003 Jestem pod wrazeniem sukcesow tak ulozonego psa, a przede wszystkim umiejetnosci wlascicielki :) Dopiero teraz widze ile cierpliwosci i opanowania wymaga nauka, kazdego elementu. I rzeczywiscie sukcesy na wystawach moga nas cieszyc, ale chyba wazniejsze sa te, ktore wymagaja harmonijnego wspolgrania psa i wlasciciela podczas zawodow posluszenstwa. Flaire jestem na etapie komendy "noga". Na poczatku myslalam, ze moj pies nigdy, przenigdy nie wykona jej prawidlowo. Wiesz o czym mowie - to obchodzenie czlowieka dookola a potem grzeczne siadanie przy nodze, wydawalo sie dla takiego "zywego sreberka" wrecz nieosiagalne. Ale, ale ... dwa dni cwiczen i Majka wykonuje komende idealnie. Oczywiscie wtedy, gdy mam w rece nagrodki i jestem w domu. Na dworze bardzo trudno jest sie jej skupic nawet na najprostszym poleceniu, za to chetnie aportuje swa ulubiona pileczke i przynosi mi ja do reki. I mam do Ciebie pytanie, bo niestety nie bylo o tym mowy na zajeciach w przedszkolu. Jak skupic na sobie uwage psa, gdy dookola tyle interesujacych zapachow, pieskow, latajacych lisci i smakowitych papierkow??? Moze mi pomozesz dzieki, Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lady Posted August 27, 2003 Share Posted August 27, 2003 WOW! Gratuluje sukcesów!!! Chociaż mimo wszystko chętnie bym się dowiedziała także nieco więcej o tych wystawowych... :wink: Nie wiem tylko, czy jest sens robienia z yorkiem egzaminu PT...? Jak już pisałam, Lady jest po kursach PT, PO (przy okazji) i agility. Myśle, że by sobie poradziła (siad, zostań, leżeć, noga, leżeć na odległość itp. - tyle umie) Ja to bym z nią chętnie poszła, ale... to nie zależy ode mnie. Jakbyś mogła mi Flaire napisać, czy przeegzaminowali by w ZK yorka, ie coś takiego kosztuje i jak to dokładniej wygląda, za co dostaje się punkty, za co traci... Będe wdzięczna! Wind, ciesze się, że chodzisz na tresure - myślałam już, że jestem jedyna :-? Napisz, gdzie w końcu poszłaś! No i oczywiście życze sukcesów w nauce! A właśnie, napisz, czego się już nauczyła twoja ślicznotka :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lady Posted August 27, 2003 Share Posted August 27, 2003 Wind, napisz prosze, jaką metodą nauczyłaś ją komendy NOGA? Chodzi przede wszystkim o to okrążenie, bo ze wszystkiego to nam to najgorzej idzie (ale idzie :wink: ) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted August 27, 2003 Share Posted August 27, 2003 Szkole ja w Cave Canem. Majka umie juz siad, siad na odleglosc, waruj, zostan, do nogi, a nawet podaje lape. Mam tylko jeden problem ... wszystko gotowa jest zrobic ale tylko w domu. Na dworze reaguje tylko na komende "do mnie" i "siad". Fakt, nie ucieka, nie biegnie z obledem w oczach za wszystkim i wszystkimi, ale tez nie chce reagowac na inne komendy. I chyba nie musze mowic jak sie zachowuje, gdy jest zmuszona do kroczenia za jakims olbrzymim psem na szkoleniu i gdy widzi jego machajacy i wielce interesujacy ogon :lol: pozdrawiam, Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted August 27, 2003 Share Posted August 27, 2003 Lady: Z ta komenda robimy tak: Majka siedzi przede mna np. w odleglosci 1 m. Mowie jej siad, potem zostan. W prawej rece trzymalam jakis smakolyk. Nastepnie lewa reka klepalam w lewa noge i mowilam "noga", jednoczesnie pokazujac smakolyk w prawej rece. Majka biegla do smakolyka, ktory ja przekladalam z tylu za soba z prawej reki do lewej. Lewa reka porusza sie bardzo blisko lewej nogi. Pies wiedziony ochota zjedzenia nagrodki daje sie swobodnie wodzic za nos. I tak oto wedruje za smakolykiem od Twej prawej nogi, potem z tylu az do nogi lewej. Caly czas mowisz "noga". Pies komende konczy przy lewej nodze gdy uslyszy komende "siada". Chyba opisalama to w miare jasno ;) Uffff ... pozdrawiam, Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lady Posted August 27, 2003 Share Posted August 27, 2003 No to my tą komende wykonujemy identycznie i nawet na koniec nie musze mówić siad, ale niestety jest gorzej, gdy "ręka nie wędruje z nagrodą"... Wtedy udanych prób jest ok. 1/3 i to czasami nie do końca :( Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted August 27, 2003 Share Posted August 27, 2003 Wiesz ja jestem na etapie komend z nagrodkami ... nie probuje poki co tej komendy z pustymi rekoma :lol: pozdrawiam, Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lady Posted August 27, 2003 Share Posted August 27, 2003 http://onephoto.net/uploads/lady/cimg0007_1_.jpg No to to jest Lady. Pewnie to zdjęcie już wszyscy widzieli, ale niestety tylko to jest w internecie, no i jeszcze ten brak skanera... ech Nie wygląda tu na psa po kursach posłuszeństwa, ani tym bardziej na psa obronnego, ale wysilcie wyobraźnie i uwieżcie mi na słowo :wink: Zapomniałam napisać jeszze, że Lady umie komende równaj ze smyczą i bez smyczy, chociaż to drugie lepiej wychodzi w domu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted August 27, 2003 Share Posted August 27, 2003 Lady: Czy dlugo uczylas tej komendy "rownaj". Bo wiesz boje sie troche tak szarpac mojego psa, jak tylko oddala sie od nogi. A, ze caly czas sie oddala to musialabym ja wiecznie za te szyje obroza tarmosic :( pozdrawiam, Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lady Posted August 27, 2003 Share Posted August 27, 2003 A wiecie co ostatnio przeczytałam w książce? "York znakomicie się nadaje na psa obronnego..." i myśle, że to się zgadza! Lady ma pociąg do bronienia "swojego" terytorium i pilnowania. Gdy tylko znajdzie się na jakimś ogrodzonym terenie i przyjmie, że to już jej, to naprawde świetnie pilnuje. Znajomi, z domkiem jednorodzinnym, zazdrościli nam jej, (gdy ona pokazywała swoje umiejętności) bo ponoć, gdy jakieś gagatki włamali im się do ogrodu i ukradli kilka rzeczy, ich pies nawet się nie obudził... :-? No i mimo wszystko, choć może to głupio brzmi, z nią czuję się bezpieczniej! Muszę jednak przyznać, że Lady nie należy do psów szczekliwych. Nigdy innych nie zaczepia, a na normalnym spacerze nawet się nie odezwie. Co do aportowania, to była to jej pierwsza komenda jaką poznała, jeszcze jako szczeniak, i wykonywała ją bezbłędnie, jednak teraz, aportowanie nie sprawia jej przyjemności, więc jej nie zmuszam. Nie wiem czemu, nie podnieca ją piłka, zabawka, ani nic takiego. Czasami bawię się z nią w ten sposób, jednak ona zawsze kończy pierwsza. Nie to nie! Tak samo z tropieniem, czy znajdowaniem ukrytego aportu :-? Wind, komende NOGA robimy nadal z nagrodą, tylko, że nie przekładam ręki za plecami - chce, aby sama przeszła. Spróbujcie, tak zrobić, ciekawe co wam wyjdzie :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted August 27, 2003 Share Posted August 27, 2003 Wlasnie przed chwila sprobowalysmy :) I sie udalo .. przynajmniej dwa razy jakie przecwiczylam. Trzymalam smakolyk w prawej rece ale go nie przekladalam. Bestia widac zapamietala co ma robic ... Alez jestem z niej dumna :multi: pozdrawiam, Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lady Posted August 27, 2003 Share Posted August 27, 2003 Równaj nauczyliśmy się praktycznie od razu! Pokazałam jej tylko nagrode w prawej ręce i ona szła już za pierwszym razem, ze wzrokiem wpatrzonym w moją prawą rękę i absolutniebez żadnego szarpania. Później trzymałam rękę przy tłowiu, a nie wyciągniętą do przodu, i Lady też szła (ale zawsze po tym dostawała nagrode) Flaire, a czy na egzaminie można dawać psu nagrody??? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lady Posted August 27, 2003 Share Posted August 27, 2003 NO TO GRATULUJĘ!!! JAKIE TE YORKI MĄDRE... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted August 27, 2003 Share Posted August 27, 2003 No, super. Teraz weszło dwa razy jako gość. Coraz lepiej. Lady -- zdjęcie jest super. Ale już raz się pytałam, jak je widziałam gdzie indziej: kto je robił? Też bym chciała Misi zafundować taki portrecik... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted August 27, 2003 Share Posted August 27, 2003 Oki, obiecałam wstawić tu odnośniki do misinych zdjęć. Jeżeli macie cierpliwość na tylko jedno zdjęcie Misi, to tutaj znajdziecie jej zdjęcie w pozie wystawowej, kiedy wgrała pierwszy CACIB w Łodzi. Wstawiłam to zdjęcie w odpowiedzi na zdjęcie bardzo zmordowanej Misi na krakowskiej wystawie, które zrobiła mgd_a i umieściłą je tutaj (ktoś zapytał, jak Misia wygląda, kiedy nie jest zmordowana -- ja na to, że trochę trudno ją wtedy złapać tak, żeby zdjęcie nie było poruszone :lol: :lol: :lol: -- kto ma teriera, na pewno mnie zrozumie!). Śmieszna Misia incognito jest tutaj. To było zrobione jak ukrywałyśmy się przed nagonką zorganizowaną przez Komitet Ratowania Misi, o którym możecie sobie tam poczytać :wink: . No i najnowsze zdjęcie Misi z Mazur jest tutaj. Więc jaki sami widzicie, wcale nie żartowałam, jak mówiłam, że cała dogomania jest oblepiona Misią! Sukcesy wystawowe są nie tak wielkie, bo Misia wystawiana była tylko 8 razy (w tym 6 razy na wystawach międzynarodowych). Ale mamy championat polski, 3 CACIBy i rez. CACIB. Teraz musimy czekać do maja zanim skończymy Int. Ch. i karierę wystawową. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted August 27, 2003 Share Posted August 27, 2003 Popodziwialysmy z Majka Twoja Misie :) Piekny pies, bardzo zadbany i wyjatkowo fotogeniczny. Stanowi wzor posluszenstwa dla Majki :lol: A co, niech sie dziecko uczy od najlepszych :) pozdrawiam i ide cwiczyc komende "patrz tu" ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted August 27, 2003 Share Posted August 27, 2003 Popodziwialysmy z Majka Twoja Misie :)Piekny pies, bardzo zadbany i wyjatkowo fotogeniczny. Stanowi wzor posluszenstwa dla Majki :oops: :oops: :oops: Eeee tam. Misia znana jest również jako Urwipołeć, Łobuzielec, Brudas i Śmierdziel. A od dziś jeszcze Cieczkowiec :-? . Ale Pani i tak Psa kocha i Pies dobrze wie, że jest kochany. I właśnie to chyba widać na zdjęciach :) . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lady Posted August 27, 2003 Share Posted August 27, 2003 No, no, piękna psiuńka! A jak jej dobrze w okularach :wink: Świetne to zdjęcie na Mazurach. Lady na kajaku jeszcze nie pływała, ale łódkę już zaliczyła, gdy byliśmy na wystawie w Dobrym Mieście (przy Olsztynie) i musze przyznać, że podobało się jej! :D Z tzw. nietypowych pojazdów, Lady jeździła też dorożką konną, ale to już inna historia :D Wąchała też stalagmity i stalaktyty w lodowej jaskini na Słowacji oraz była na termalnym basenie przy gorących żródłach, ale to też inna historia :D Jak widać u mnie jej przywileje też są spore :wink: Co do tego zdjęcia, to zrobiliśmy je zwyczajnie w domu aparatem cyfrowym (taka sesja zdjęciowa :wink: ) Przytargaliśmy wszystkie lampy i lampeczki, jakie mieliśmy, bo albo było za ciemno, albo trzeba było przytłumić jej cień na materiale itd. Więc było bardzo trudno, ale się udało. Zrobiliśmy takich zdjęć chyba z 50, a tylko kilka wyszło jako tako. No bo co tu dużo muwić - masz terrierka to wiesz. Mamy zdjęcia na których, albo nie ma wogóle Lady, albo jest tylko jej pupa, albo jest poruszone itd... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted August 27, 2003 Share Posted August 27, 2003 No to Lady, gratuluję! Jesteś super fotografem, bo ja byłam pewna, że to profesjonalne zdjęcie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted August 28, 2003 Share Posted August 28, 2003 Lady: Rzeczywiscie zdjecie wyglada bardzo profesjonalnie i tez myslalam, ze zaciagnelas sunie do jakiegos zakladu fotograficznego :) A tak BTW opowiedz o tych zrodlach termalnych, a przede wszystkim gdzie jest takie miejsce do ktorego mozna wprowadzac psa :) pozdrawiam, Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted August 28, 2003 Share Posted August 28, 2003 Acha i jeszcze jedno. Komenda ROWNAJ ze smakolykiem nie wychodzi. Gdy Majka widzi ten smakolyk to skacze do niego jak oszalala. Aby nie skakala to moja reka ze smakolykiem musialaby byc na wysokosci jej nosa, co oznaczalabo, ze podczas nauki ja musialabym sie czolgac albo chodzic na kolanach :lol: a to chyba nie o to chodzi :stupid: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted August 28, 2003 Share Posted August 28, 2003 Wind, chcę Ci opisać, jak uczyć "równaj" na smakołyk, ale najpierw muszę wiedzieć, czy zamierzasz Majkę wystawiać, bo metoda jest trochę inna zależnie od tego. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted August 28, 2003 Share Posted August 28, 2003 Flaire: Tak zamierzam ja wystawiac i z gory dziekuje za pomoc, bo jest mi ona bardzo potrzebna, pozdrawiam, Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted August 28, 2003 Share Posted August 28, 2003 dobra, Wind, wyjaśnie w odcinkach, w miarę jak mi czas pozwoli. Ale chyba zacznę nowy temat, bo tu w galerii to raczej nie pasuje. (NB, Twój szkoleniowiec powinien Ci też móc w tym pomóc, chociaż wielu z nich zna się tylko na szkoleniu dużych psów, niestety. O tym też mam śmieszne historyjki...) Link to comment Share on other sites More sharing options...
wirka Posted August 28, 2003 Share Posted August 28, 2003 To proszę napisać tu gdzie będzie ten nowy temat bo on mnie interesuje i ciagle śledzę Wasze dialogi Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts