Jump to content
Dogomania

Amstaffka Toja z Opola ma dom :-)


Madziek

Recommended Posts

[B]21.09.2009

Dziś Toja została adoptowana :)[/B]


[CENTER][B][SIZE="3"]Amstaffka Toja z opolskiego schroniska pilnie potrzebuje Domu Tymczasowego na 2-3 tygodnie!

Toja ma zerwane więzadło krzyżowe i miała przejść operację. Niespodziewanie udało się załatwić operację znacznie taniej, ale musieliśmy się dostosować do terminu. I tak oto Toja wczoraj wieczorem została zoperowana! Po operacji nie może skakać, biegać i powinna być pod dobrą opieką. Najważniejsze są 2-3 tygodnie po zabiegu. Jeśli będzie w schronisku to nikt nie będzie w stanie jej kontrolować i zabieg pójdzie na marne. Wtedy Toja już zawsze będzie kulała i odczuwała ból.

[IMG]http://img9.imageshack.us/img9/2008/obraz208resize.jpg[/IMG][/SIZE][/B]

Toja została znaleziona i wygląda na to, że ktoś się jej pozbył, bo przestała być maszyną do produkowania szczeniąt. Musiała rodzić nie raz. Ma około 6 lat. Uwielbia ludzi, jest chętna do zabawy i pracy z człowiekiem, zna podstawowe komendy. Potrzebuje bliskiego kontaktu z człowiekiem, bo tylko wtedy czuje się szczęśliwa. Jest wcieleniem łagodności w stosunku do każdej napotkanej osoby. Psów sama nie zaczepia, ale sprowokowana potrafi się postawić. Jest psem pracującym – źle się czuje kiedy nie może się wybiegać lub w jakikolwiek inny sposób spożytkować swojej energii. Przez ostatnie tygodnie, kiedy nie mogła biegać, skakać i bawić się bardzo posmutniała, schudła.

[IMG]http://img9.imageshack.us/img9/7697/tojaresize.jpg[/IMG]

[IMG]http://img9.imageshack.us/img9/9263/obraz215resize.jpg[/IMG]


[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 65
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Toja jest od niedzieli z powrotem w schronisku. Czuje się dobrze, powiedziałabym, że za dobrze :diabloti: bo już chce wariatka biegać i bawić się. Operacja powiodłasię, wszystko przebiegło dobrze, wieć teraz naprawdę juz wszystko zależy od tego jaką opiekę będzie miała po operacji. I bardzo obawiam się tego, że Toja bez kontroli będzie za bardzo obciążać łapę i nie będzie już nigdy mogła normalnie chodzić :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tengusia']piekna suka :loveu::loveu::loveu:[/QUOTE]

oj tak jest wyjątkowo ładna, naprawdę piękna.

Dziś wyszłam z nią na spacer w kantarku, bo bestia na smyczy ciągnie jak lokomotywa. Na początku machała tą głową na wszystkie strony, próbowała zdjąc kantarek na każdy możliwy sposób. Ale z czasem już szła prawie normalnie. Z tym że ten kantarek jest chyba ciut za mały na nią, skombinuję jakiś większy i będziemy się uczyć chodziś z uzdą na ryjku :diabloti:

Toja jest teraz zamykana w wewnętrznej części kojca, żeby nie skakała jak ludzi przechodzą obok boksu. Także jest zupełnie odseparowana od wszystkich niestety. Nie załatwia się też w wewnętrznej części kojca, tylko na spacerach !

Link to comment
Share on other sites

Tojce coraz lepiej idzie chodzenie w kantarku. Na początu znowu się szarpała, ale później szła już naprawdę ładnie. Bestia jest niezmordowana, ona by już chciała biegać i bawić się.
Strasznie mi jej żal, że musi być odseparowana od widoku na ludzi, ale to jedyny sposób, żeby ograniczyć jej skakanie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mosii']słuchajcie
w domu stoją mi dwa wolne kennele , jak potrzebujecie moge sie małą zając na zasadach dt, dajcie znać jak potrzeba[/QUOTE]

mosii serio serio?? Dzwoniłam do Ciebie przed chwilą, ale nie dodzwoniłam się. Napisz proszę ile i jakie masz psy u siebie? Czy mieszkasz w mieszkaniu czy w domku? jak długo Tojka mogłaby u Ciebie zostać? i czy czujesz się na siłach, żeby zająć się tym wulkanem energii? ;-)

Link to comment
Share on other sites

nie udaje mi się skontaktować z mosii. nie odpowiada ani na telefony ani na smsa. a my jedziemy w piątek do tomaszowa przez częstochowę, mogłybyśmy ją zawieźć.

Toja czuje się dobrze, za dobrze. Nie da się jej opanować. Toja nudzi się okropnie zamknięta w wewnętrznym boksie i jak tylko ktoś wchodzi do środka to ta wariatka skacze po kracie.
Kupiłam jej taką mega wielką kość, żeby miała zajęcie, ale ona ją posiekała w dwa dni.

Nie wiem :shake: ...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

i nikt nawet do Tojki nie zajrzał... :(

Tojka czuje się dobrze, nie jest już zamykana w środku w kojcu, bo źle to znosiła, poza tym minął już miesiąc od operacji, więc można powoli pozwolić jej więcej używać nogę. Trochę kuleje, ale na pewno nie tak bardzo jak przed operacją, więc mam nadzieję, że już będzie dobrze

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

no szkoda ze wam nie udalo sie skontaktowac z Mosii:-(ona ma tam podobno swietne warunki widzialam tez fotki:pma Cioteczka reke do psow:phm ja moze bym ja wziela na tymczas ale tak czytam i czytam ze ona nie moze miec zbyt wiele ruchu ...:-( a ja mam wiellllllki ogrod z 29 arami zielonej trawki.... do tego mam 4 psy z czego 2 sa moje i to duze psy dobermanka,sznaucer olbrzym i dog niemiecki :-(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...