Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Pierwsza noc w domu. Cały czas na posłanku, chyba na krok się nie ruszyła. Rano spacer po sadzie, bez smyczki. I powrót do domu 🙂

Posłanko ma powodzenie 🙂

476582400_911084294522972_8753104961804827867_n.jpg

  • Like 5
Posted
Dnia 25.01.2025 o 16:27, Nadziejka napisał:

Rozliczone 100 zl Dla Łapek malagos.10.02

    zapraszam                                                                                                                                           w odwiedziny zawsze miło powitać gości na bazarkach

 
 
              Małgosiu posłałam 100 zl z zakończonego kramku
    za kilka dni doślę jeszcze wpłateńkę ok 16 zl z gr
Posted
Dnia 8.02.2025 o 13:00, malagos napisał:

Pierwsza noc w domu. Cały czas na posłanku, chyba na krok się nie ruszyła. Rano spacer po sadzie, bez smyczki. I powrót do domu 🙂

Posłanko ma powodzenie 🙂

476582400_911084294522972_8753104961804827867_n.jpg

Piękne zdjęcie 🙂 Cóż znaczy prawdziwy ciepły dom!

Jak sytuacja się rozwija? 

  • Like 1
Posted
Dnia 11.02.2025 o 09:51, agat21 napisał:

Piękne zdjęcie 🙂 Cóż znaczy prawdziwy ciepły dom!

Jak sytuacja się rozwija? 

W niedzielę została w domu na dwie godziny, jak musieliśmy wyjść z domu. Wszystko ok, spała jak i nasze psiaki. Dziś dużej - poszliśmy do pracy, psy po spacerze i śniadaniu po prostu zaległy na posłaniach. Kolejny egzamin "bycia domowym psem" zaliczony!

Z bazarku Nadziejki wpłynęło 100 zł - będzie na wyróżnienie ogłoszeń i na jedzonko :). Dziękuję!

  • Like 1
Posted

W domu jeszcze ani razu nie szczeknęła. Za to na dworze biega, poszczekuje, pilnuje, jak na psa przystało 🙂 Jej idolką i guru jest Bezia. Rano się cudnie witają (Bezia śpi na posłaniu w mojej sypialni, Dorka nie przestąpiła jeszcze progu holu) -machanie ogonami, lizanie po pyszczku! 🙂

  • Like 2
Posted

Jeszcze dużo lęków ma nasza Dorka... Skorzystałam, że psy wszystkie po spacerze jeszcze poszły pod bramę, obszczekiwały panią z pieskiem, to zamknęłam się w domu, by włączyć odkurzacz. Szybko sprzątnęłam, i w otwartych drzwiach domu strzepnęłam wycieraczkę... Dorka już pod krzakami... Nie dała się zaprosić do domu 😞 Musiałam się ubrać, wszystkie psy zabrać do sadu, wygłaskać każdego, to i Dorka dała sobie przypiąć smycz i weszła do domu...

Posted

Co kroczek do przodu, to kroczek w tył 😞 Wczoraj był niedobry dzień - czy przez ten nieszczęsny strzepnięty dywanik, czy cos innego zawiniło - ale do domu Dorka nie chciała wejść. Kojec otwarty na oścież cały czas, sama nigdy tam nie wejdzie. Wieczorem wyszłam ze smyczą w kieszeni, żeby jej nie widziała, i miałam jej przypiąć w zabawie. W sadzie, owszem, podchodziła, kładła się przy nogach, lizała po rękach, ale jak tylko sięgałam do kieszeni, psa nie było... metr dalej podskakiwała na tych długich łapinach... Nie było mowy, by ja wprowadzić do domu. Ostatecznie weszłam z miską i chrupkami do kojca, Dorka za mną, i tu została na noc 😞Rano radość na mój widok, witanie z Bezią i Igusią, biegi, zabawa! ! Po spacerze jednak udało się przypiąć smycz w sadzie i w domu, jak powinno być, zjadła śniadanko i smaczki. 

  • Like 1
Posted

Położyłam dodatkowy dywanik, bo Dora za chińskiego boga nie wejdzie na panel. I jak się podniosła wychodząc na spacer, niechcący nogą wdepnęła w tę miskę z odrobiną wody, miska się przesunęła, pies wyskoczył z domu jak z procy i teraz ... zgadnijcie, chce przejść przez próg?... Leży sobie na słoneczku pod karmnikiem.

476338704_938609868401242_8501422515469780973_n.jpg

476574545_1354110106016010_8846246077678717973_n.jpg

  • Like 2
Posted
Dnia 12.02.2025 o 11:50, malagos napisał:

Jeszcze dużo lęków ma nasza Dorka... Skorzystałam, że psy wszystkie po spacerze jeszcze poszły pod bramę, obszczekiwały panią z pieskiem, to zamknęłam się w domu, by włączyć odkurzacz. Szybko sprzątnęłam, i w otwartych drzwiach domu strzepnęłam wycieraczkę... Dorka już pod krzakami... Nie dała się zaprosić do domu 😞 Musiałam się ubrać, wszystkie psy zabrać do sadu, wygłaskać każdego, to i Dorka dała sobie przypiąć smycz i weszła do domu...

Biedactwo. Co ona musiała doświadczyć od jakichś zwyroli 🙁

Posted

Jak jeszcze trzy dni temu Dorka wracając ze spaceru sama weszła do domu, jakby z rozpędu,  za naszymi suczkami, za mną, tak teraz blokada - stoi w otwartych drzwiach, cieszy się, oblizuje, ale nie wejdzie 😞 Nawet jak widzi miskę z jedzeniem. Chyba, że przypnę smycz i wtedy bez problemu, pół kroku za mną, ale da się wprowadzić. Zajmuje miejsce na posłaniu i nie rusza się z niego, miskę z jedzeniem czy wodą muszę postawić pod samym nosem. To przypięcie smyczy też nie może być blisko domu, bo wyczuwa mój zamiar i nie podejdzie bliżej jak na metr. 

O, to są nasze "postępy" 😞 

Wyróżnię zaraz ogłoszenia; OLX i Gratka.

  • Like 1
Posted

Leży tam gdzie poprzednio, na nią bez problemu wchodzi, gorzej z panelami 😞 Ale dziś po porannym wspólnym spacerku weszła do domu jak gdyby nigdy nic, śniadanie pochłonęła. 

Posted

Marzy mi się dla Dorki taki dom na wsi albo w spokojnej okolicy, nie w blokowisku, z ogrodzonym terenem, by Dorka mogła pilnować, biegać, obszczekiwać przechodniów, wchodzić do domu, kiedy zechce.... Na razie cisza z ogłoszeń, zero zapytań 😞

https://www.olx.pl/d/oferta/czarna-suczka-dorka-mix-labradorki-szuka-domu-CID103-ID146XTu.html?bs=olx_pro_listing

https://gratka.pl/zwierzeta/urocza-czarna-suczka-dorka-mix-labradorki-oddam/oi/39720493

Ponownie wczoraj wyróżniłam.

 

Posted
Dnia 18.02.2025 o 15:26, malagos napisał:

Odpukać, od wczoraj wraca rasem z nami ze spaceru i wchodzi do domu 🙂 Pogodna, uśmiechnięta, wesoła 🙂

Mądra sunia. Gdzie jej będzie lepiej? 

  • Like 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...