malagos Posted April 20 Author Share Posted April 20 Dzięki, Sowo - tak spróbujemy. Na spacerze (chodzimy po naszym sadzie) smaczki jej nie interesują. W ogóle człowiek jej nie interesuje. Próbuje swych sił na siatce ogrodzeniowej, czy się nie da uciec, na furtce, skacząc całą siłą (dziś wsadziła łapę między pręty i trzeba było pomóc wyjąć, bo się rozpłakała, złapała Tomka za rękę, ale nie dziabnęła). Do kojca wraca, bo tu czeka micha. Aha, pani Maja raniutko SMSem zawiadomiła, że nie przyjedzie, bo się pochorowała. Zadzwoniła potem i się usprawiedliwiała na Messengerze, ze naprawdę ma gorączkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted April 20 Share Posted April 20 No to spacer przed karmieniem, żeby była głodna.Zabawkami nie interesuje się? Także zabawką uciekającą na sznurku? Pracowałam kiedyś z podobnym młodym psem, dały mu radę dopiero naleśniki zawinięte w ściereczkę, uciekające przed nim na sznurku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted April 20 Share Posted April 20 Długa lina działa, jak dźwignia. Na krótkiej ciężkiego psa da się powstrzymać, na długiej nie. Jeśli mówimy o trzymaniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted April 21 Share Posted April 21 To pewnie duży ogród ( z wysokim płotem) by się przydał jako DS. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 21 Author Share Posted April 21 Na razie by się przydał dom tymczasowy do pracy z Karelką. My nie dajemy rady. Tomek poturbowany, Kara zaplątała go smyczą i przewróciła; ja z chorymi stawami nawet nie myślę o wyprowadzaniu psa z kojca i szamotaniu się na spacerze. Jakieś pomysły?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted April 21 Share Posted April 21 Dnia 21.04.2024 o 20:04, malagos napisał: Na razie by się przydał dom tymczasowy do pracy z Karelką. My nie dajemy rady. Tomek poturbowany, Kara zaplątała go smyczą i przewróciła; ja z chorymi stawami nawet nie myślę o wyprowadzaniu psa z kojca i szamotaniu się na spacerze. Jakieś pomysły?... Po pierwsze taki napakowany pies musi być "na kontakcie", jak koń. Idealna jest mocna Flexi, o ile się umie. Po drugie masa ogłoszeń, może się właściciel odnajdzie cudem, albo ktoś się zdecyduje wziąć do kojca z wypuszczaniem na teren na kilkanaście godzin. Jeśli nie, to pozostaje bardzo drogi hotel, który sobie poradzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted April 22 Share Posted April 22 Są jakieś kluby miłośników rasy? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowa Posted April 22 Share Posted April 22 Kontakt z hodowcami? Może wskażą kogoś, kto chciałby mieć karelczyka, a niekoniecznie z rodowodem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 22 Author Share Posted April 22 Dnia 22.04.2024 o 09:20, Sowa napisał: Są jakieś kluby miłośników rasy? Ogłaszam ja na fb w grupie Karelski pies na niedźwiedzie, z tego ogłoszenia właśnie dzwoniła pani Maja. 2 lata temu też do gminnego kojca trafiła karelka, o żywym charakterze, po sterylce u nas znalazła dom w Warszawie na Grochowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted April 22 Share Posted April 22 Mogłabym z Lukim podjechać, aby się pobawiły.Może trochę energii z niej ujdzie. On też jest niewybiegany, bo na spacery poza teren wychodzi na smyczy. A ta ON-ka też u Was ? Bo kojec na zdjęciu wygląda znajomo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 23 Author Share Posted April 23 Dnia 22.04.2024 o 19:48, Mazowszanka13 napisał: Mogłabym z Lukim podjechać, aby się pobawiły.Może trochę energii z niej ujdzie. On też jest niewybiegany, bo na spacery poza teren wychodzi na smyczy. A ta ON-ka też u Was ? Bo kojec na zdjęciu wygląda znajomo. Wczoraj karelka wróciła do gminnego kojca, nadal czeka na dom. Ma zapewniony jeden spacer z panem z gospodarki komunalnej. Przyjechała owczarka, spróbujemy z nią popracować. Wydaje się spokojna, bo ... niestety wiekowa 😞 Zęby starte, ale pyszczek przez kraty przytula do dłoni. Za chwilę pierwsze założenie obroży i zobaczymy, co ona na to. Nazwałam ją Gajana. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted April 23 Share Posted April 23 Może z owczarką się uda. Macie dobrą rękę do starszych onków. Trzymam kciuki:) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 23 Author Share Posted April 23 Obroża założona, choć trwało to dłuższą chwilę, kilka podejść. Smaczki zrobiły swoje. Przypięta smycz- raczej to obce dla Gajki 😞 Jutro przypnę te krótką i na razie po kojcu pochodzimy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 27 Author Share Posted April 27 Dwie młode dziewczyny wyprowadziły psiaki z kojca - są teraz trzy. Napisały tekst do ogłoszeń, zrobiły zdjęcia. Ogłosiłam je na OLX z wyróżnieniem na tydzień za 24,51 zł. Na razie nie ogłaszam dalej naszej podopiecznej ONki Gajanki, sterylka wstrzymana (miała być dziś o 8.00) bo zaczęła się cieczka!.... https://www.olx.pl/d/oferta/rudasek-mlody-kudlaty-sliczny-pies-jak-terierek-czeka-na-dom-CID103-IDZUgEm.html?bs=siren_ad_posted_successfully&utm_campaign=ad_posted_successfully&utm_content=viewLink&utm_medium=email&utm_source=siren https://www.olx.pl/d/oferta/energiczna-suczka-w-typie-karelski-pies-na-niedzwiedzie-oddam-CID103-IDZUgly.html?bs=olx_pro_listing https://www.olx.pl/d/oferta/suczka-amstaffka-szuka-domu-CID103-IDZUfNn.html?bs=olx_pro_listing Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 27 Author Share Posted April 27 ALDRUMKO, dziękuję, wpłynęło 25 zł od Ciebie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted 10 hours ago Author Share Posted 10 hours ago Zaczniemy ogłaszać nasza tymczasową wilczurkę. Jest super psem, ale do ludzi. Na widok moich kotów czy małej suni Igusi mało kojca nie rozwali 😞 Tak powolutku rozpuszczam wici- 2 dni temu odeszła sunia moich dzieci, Majeczka vel Mańka, nowotwór 😞 była u nich 7 lat, teraz taka pustka... Rozglądamy się - na ich prośbę - i szukamy do adopcji suczki, nie za starej, małej lub średniej wielkości. Warunek - wychowana z dziećmi (nasza Laurka ma 2,5 roku, od zawsz z psem, bardzo delikatna w obchodzeniu się ze zwierzakiem), i zgodna z kotami (dzieci często do nas przyjeżdżają, u nas 3 koty i dwie suczki). Nie ma pospiechu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted 10 hours ago Share Posted 10 hours ago Pod opieką elik jest fajna sunia, Kawka. Może ona podpasuje. Tylko trzeba by sprawdzić na dzieci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.